Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kiedyś tamn

Czy kobieta w ciazy moze isc na pogrzeb??

Polecane posty

Gość kiedyś tamn

j.w.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwariowalas
przeciez ja tam ukrzyzuja !!! zreszta kobieta w ciazy niegdzie nie moze chodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aco*
a dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co znaczy czy może
? jak umrze jej matka, ojciec, brat czy siostra,(tfu tfu odpukuję w niemalowane) to nie pójdzie? bo jest w ciąży i wierzy w jakieś chore zabobony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś tamn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiedyś tamn
Proszę o poważne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkkk123
kiedys byl taki zabobon, ze jak kobieta pojdzie na pogrzeb to dziecko moze umrzec lub byc chore. moja mama poszla, myslala, ze nie zobaczy nieboszczyka a zobaczyla i jej dziecko umarlo. lepiej dmuchac na zimne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ppppppppppppffffffffffffffffff
ciaza to nie cholera nikogo nie zarazisz smierc nie grypa - kropelkowo sie nie przenosi a zabobony rodem z goralskiej wsi mozna sobie w tylek wsadzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fortuna...
możesz jeśli chcesz :D Wybor należy do Ciebie . Dziecku nic się nie stanie , a o zabobonach nie słyszałam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bzdury
przesądów jest bardzo wiele, ale spełniają się tylko wtedy kiedy w nie wierzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie że może, jeśli tylko dobrze się czuje. Nieraz byłam na pogrzebie gdzie były ciężarne. Przecież pogrzeb nie ma wplywu na przebieg ciąży. To juz prowadzenie samochodu może być bardziej niebezpieczne lub dźwiganie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grucha 6
Tez slyszalam,ze kobieta w stanie blogoslawionym nie powinna isc na pogrzeb. Moze lepiej dmuchac na zimne?.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u5ruy5
ta, chyba srac na głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dakota80
a moze pytanie: Czy jest tu jakas kobieta,ktora bedac w ciazy byla na pogrzebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie podam nicka zeby nie zape

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liśka ;)
Tak szczerze mówiąc to jak każda kobieta w ciąży wierzyłaby w każdy zabobon, to musiałaby całą ciąże siedzieć w jednym miejscu żeby wszystko było ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgbhnjmk,l
Jak ktoś bliski by zmarł to tak. Do dalszej rodziny bym nie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdsd
ja bylam na pogrzebie babci bedac w ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nic się nie stanie.
Jak nie być na pogrzebie bliskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matka jednej córki
Moja kuzynka byla 4 dni przed rozwiazaniem na pogrzebie i dzis ma piekna,polroczną córeczkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dość pobłażania
Jeśli to ktoś bliski i wiesz,że będziesz to przeżywać mocno to lepiej sobie odpuść. A w zabobony nie ma co wierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze, nie wierze, ze w XXI wieku istnieja takie panny.... Nie idz i jeszcze dostosuje sie do ponizszych zabobonow. :-O niczego nie smażysz, bowiem boisz się, że tam, gdzie kapnie tłuszcz - dziecko będzie miało znamię nie nosisz łańcuszków ani korali, nie przechodzisz pod kablami i sznurami z bielizną, bowiem boisz się, że maluch owinie się pępowiną nie obcinasz włosów, bowiem chcesz zapobiec głupocie dziecka nie patrzysz na krwawe rzeczy lub kalectwo, byś się nie zapatrzyła i nie urodziła przez to chorego dziecka nie kochasz się z mężem 2 miesiące przed rozwiązaniem, by dziecku nie ropiały oczka boisz się nawet przestraszyć, bowiem jeśli w bezmyślnym odruchu dotkniesz swojego brzucha lub jakiejkolwiek innej części swego ciała to dziecko będzie miało "myszkę " (znamię ) nie patrzysz na księżyc, by dziecko nie było łyse nie patrzysz na słońce, by nie zanosiło płaczem nie patrzysz przez wizjer w drzwiach lub żadną inną dziurkę, by nie było zezowate nie patrzysz na nikogo brzydkiego, by dziecko nie było brzydkie nie patrzysz na mężczyznę innej rasy, by dziecko nie urodziło się z innym kolorem skóry niż twoja czy męża nie patrzysz na ogień, by dziecko nie miało czerwonej plamy na czole nie słuchasz zapowiedzi przedślubnych, by dziecko nie było głuche Zastanawiasz się nad płcią swego dziecka? Po co, wystarczy prześledzić kilka ludowych mądrości, by być szybszym niż USG i zyskać pewność chłopiec to czy dziewczynka. I tak: jeśli masz mdłości wieczorem to urodzisz chłopca, jeżeli mdli cię z rana to będzie dziewczynka jeśli brzydniesz, to będzie córa - to dziewczynka zabiera urodę jeśli się roztyłaś, szczególnie w ramionach i pupie - będzie dziewczynka, jeśli zaś masz tylko duży brzuch - będzie chłopczyk jeśli jesz ostre rzeczy to urodzisz syna, jeśli pochłaniasz duże ilości słodyczy to urodzisz dziewczynkę jeśli brzuch masz wysoko - chłopak, jeśli zaś jest nisko - dziewczynka Jednak na co ci zawczasu ta wiedza? Skoro i tak: nie kupisz dziecku ubranek, zanim się nie urodzi - bo to przynosi pecha nie kupisz też wózka, łóżeczka, nie przygotujesz dla niego pokoju bo to grozi nieszczęściem A najgorsze jest to, że: wszyscy klepią cię po brzuchu co ma im przynieść szczęście za to ominą cię wszystkie wesela nikt cię nie zaprosi w obawie, że przyniesiesz mu ze sobą ciężar na głowę nie zostaniesz też niczyją chrzestną, bowiem ciężarna chrzestna matka to ogólnie katastrofa Ale nie łam się, jest też dobra wiadomość. Otóż kiedy jesteś w ciąży ;-) nikt nie powinien ci niczego odmawiać, bowiem w domu zalęgną mu się myszy - więc wykorzystuj czas a nuż trafisz na kogoś, kto w ten przesąd wierzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawska, usmialam sie, naprawde;d te zabobony sa straszne i dla mnie to jakies chore jest ze ludzie wogole biora pod uwage takie przesądy, wogole ze przesady istnieja. ciemnota i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokladnie....jak sie czyta niektore pytanie ciezarnych to sie czlowiek za glowe lapie... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pzesądy m przesądami ale coś
w tym jest. Ja mam na ręku lewym bliznę, a nigdy się nie skaleczyłem w tym miejscu, jak matka była ze mną w ciąży skaleczyła się nożem i bardzo długo miała ranę i mam taka samą bliznę. A brat ma czerwone znamie z tyłu głowy, bo matka wystraszyła się bardzo i złapała z tyłu głowy, by dziecko nie miało znaku na twarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jak świadoma...
była jak się łapała z tyłu głowy... to nie mogła się wcale nie łapać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×