Dobieranie się w pary - na jakiej podstawie?

Teorię o podobieństwie fizycznym znam - niedawno nawet coś w tv na ten temat było. I o podobnieństwie zachowań także: podobna gestykulacja, podobne wysławianie się, mimika itp. I powiem, że coś w tym jest.:D

To ty brzydalll jeszcze na coś liczysz? To może wyjść trzeba wreszcie z domciu, co? Ruszyć 4 litery.

No przecież w domu teraz nie siedzę :P

A ja siedzę. I pyffkuję.:o

to mnie chyba tych feromonow brakuje, albo jestes za smutna w wyrazaniu siebie, no ale jak przezywam rozczarowanie za KAZDYM razem, to mam byc juz prawo obojetna.

A może to jest tak... Przypomniała mi się historia, kiedy miałam 6 lat i babcia zabrała mnie na potańcówkę. Było chłopak, który chciał potańczyć z dziewczyną. Dziewczyny siedziały na krzesełkach z półkolu sącząc lemoniadę. Chłopak podchodził do każdej z nich prosząc o taniec. Po kolei. Aż wreszcie którać się zgodziła i... tańczyli.:P

ju, ten chłopak też miał 6 lat?

Przecież to oczywiste że chodzi o to kiedy i gdzie się urodzili:P.Od tego właśnie zależy czy do siebie pasują:P.

nie, był pod trzydziestkę

Nie. Troszkę więcej. Ale ja zazwyczaj byłam jedyną, która z nim tańczyła. Bo bez sensu wydawały mi się obiekcje niektórych koleżanek, że im się nie podoba. Przecież to tylko taniec. Ale taniec z życiem trochę ma wspólnego, myślę.

desperat :P

Amancie, prawda.:D Ale myslisz, że tu chodzi o konkretną datę? Bo dla mnie już sam zodiak wystarczy.:P

która odpowiedź to podszyw?

Brzydalu, no wiesz? Jak ze mną tańczył, to desperat?

aha, czyli odpowiedź nr 1 to podszyw. Się nabrałem :)

Pierwsza to podszyw. No przecież.:P Ale racja, wtedy to byłby desperat. Mam kolegów, którzy biorą się za młodziutkie dziewczynki, często nawet niepełnoletnie. Bo one ich podziwiają. Chociaż nie wiem - może szukają dziewic?:P