Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamawstresie

nocnik

Polecane posty

Gość mamawstresie

Witam! moja coreczka nie chce robic siusiu na nocnik próbowalam juz z nakladka na sedes,nocników mamy 4 kazdy inny kolor grajacy zwykly....ale ona sie zaparła i koniec!!!robi tylko w pieluche ewentualnie na podłoge ale rzadko bo potrafi przetrzymac bez siusiania nawet 4-5 godzin Jest w wieku 2.5 latka wiec to chyba najwyzszy czas.Wprowadzilismy nocnik gdy miala roczek ale niestety do dzis nie udalo nam sie Jej zachecic. Jezeli macie jakies sposoby na uparciucha to piszcie będe bardzo wdzieczna!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kurde no
mam to samo-moja ma 2 lata i 2 mies i za chiny nie siadzie goła pupa na nocniku, bo histeria i wyginanie się.W ubraniu siada :O i bawi sie nocnikiem też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nasza Zuzia ma niespełna dwa lata i nie nosi juz pieluchy. Zakładam tylko na noc. My po prostu kupiliśmy jej kilka par majteczek i przestaliśmy zakładać pieluchy. Pierwsze dwa dni siusiała pod siebie, na trzeci i czwarty dzień robiła małe plamki na majteczkach, a później juz wołała na czas i majteczki były suche. Kupę tylko raz mi zrobiła w majtki. Na spacerkach cieszy sie ze siusia na trawkę:)❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może sadzajcie
lalki, misie i nagradzajcie je brawami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez kurde no
Bedziemy znow probowac w lecie :) ale zasr....pieluche sobie zdejmuje, tak,że wie,że jej źle z tym ;).Może trzeba dłużej próbowac? :) Sęk w tym,że nie siadzie gołą pupą na nocniku, nawet jak ja jej pokażę i siadam goła na drugim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze jest to, żeby być konsekwentnym i nie złamać się. Po prostu powiedzieć sobie "koniec z tym":) To naprawdę bardzo wygodne. Dla nas i dla Zuzki. Problem mam po prostu z głowy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babay
mam ten sam problem. ale ja pooczekam do lata jak maly bedzie biegal w spodenkach. moze sie oduczy tych pampersow..... niewiem.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
popieram Grzywe!my tez mielismy kilka prob nocnikowania.pierwsza po roczku..jak skonczyla 2 lata powiedzialam dosc.mala wstala po dziennej drzemce i zalozylam jej majtki.fakt sikala wszedzie,tylko nie do nocnika mimo iz sadzalismy ja co 10 minut..ale po 3 dniach jak poczula ze chce siku leciala na nocnik(grajacego nie chce,woli taki zwykly).na noc nadal zakladam jej pieluche.ale przed zasnieciem mimo ze ma pieluche ,to zawola ze chce siku.chyba zauwazyla ze z pielucha jest nie wygodnie,bo caly dzien po domu biega w majtkach.tylko kiedy przestac zakaldac jej pieluche na noc...no zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na powaznie zaczelam uczyc malego jak mial ok 18 mies, teraz ma 2 lata i nie zakladam mu pamperska wogole w ciagu dnia a od niedawana i w nocy ja zaczelam od tlumaczenia mu, powiedzialam ze jak usiadzie dostanie nagrode, albo dawalam mu tic-taki albo dmuchalismy swieczke itp ale zawsze nagroda pozniej dawalam mu nagrode za to ze zawolal najwazniejsze to nie zrazac sie przy niepowodzeniach i nie krzyczec ja cierpliwe zmienialam popuszczone siki w majtki nawet 3-4 razy dzinnie na poczatku ale zawsze chwalilam ze wola itp chociaz czasami krew mnie juz zalewala :-D i mialam ochote zalozyc pampersa 2-letnie dziecko bardzo duzo juz rozumie trzeba tylko cierpliwosci i duzo chwalenia i nagradzania na poczatek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprzedam*
wow nie zakrztusi sie tic takami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * miśka*
mam podobny problem moj synek ma 3 lata i 4 miesiace i nie chce siadać na nocniczku ani na ubikacji jak ma usiaść to płacze a nawet zmusza sie do wymiocin. nie da sobie przegadać ani niczym przekupić! nie mam pojecia w czym tkwi problem. ma siostrzyczke bliżniaczke ona umie siadac na nocniczek i na ubikacje obojetnie na co. synek ma od kogo wziać przyklad a i tak tego nie robi. prubowałam nawet numer z nagroda za siusiu w nagrode naklejka albo lody, ale bez skutku! najgorsze jest to ze wstrzymuje siusiu i czeka az do spania bedzie mnial założonego pampersa. PROSZĘ PORADZCIE JAK GO ZACHĘCIĆ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jana8
Moi drodzy Ja już się przekonałam, że nocnik to sprawa beznadziejna. Jestem po prostu bezradna w stosunku do swojego syna, który ma już 3 lata i 3 miesiące. Po definitywnym zdjęciu pampersa (rok temu) pół roku zajęło mu nauczenie się robienia do nocnika siusiu (choć ciągle ma wpadki). Kupę robi dalej w majtki. Nie wiem co to będzie jak we wrześniu pójdzie do przedszkola. Raczej się nie zdąży nauczyć. Najgorsza w nauce nocnika jest nadzieja, że to wszystko niedługo minie i rady typu nie taki diabeł straszny. A zatem np. takie maile, które można znaleźć na tym wątku (że to trwa kilka dni), również rady psychologów i superniań. Najlepiej założyć, że robienie w majtki nie skończy się nigdy. Nadzieja skonfrontowana z rzeczywistością rodzi agresję, która może być wyładowana na dziecku. A to i tak nic nie da. Nauka nocnika jest jak dla mnie najtrudniejszym doświadczeniem macierzyństwa, gdyż uczy bezsilności. Moje dziecko szybciej nauczyło się czytać, niż sikać do nocnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś jak nie było pampersów to dzieci tak długo nie sikały w majtki. Dlaczego? Bo w pieluszce tetrowej było mokro i po czasie zimno i same orientowały się, że nie opłaca im się sprzeciwiać nocniczkowi:) I wydaje mi się, że teraz trzeba zrobić tak samo. Zrezygnować natychmiast z pieluchy i pozwolić jej się moczyć w łóżko. Położyć jakąś ceratkę i przeboleć kilka czy kilkanaście nocy przy zmienianiu pidżamki i pościeli, ale jak mus to mus. Nie widzę skuteczniejszej metody. Dziecko nie zrezygnuje od tak sobie z pieluchy, jeśli bezkarnie może robić wszystko i jednocześnie sikać i mieć sucho:) A w dużym stopniu takie długie noszenie pieluchy to wina rodziców bo są wygodni:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * miśka*
pare dni temu pisalam ze mam problem iz mój synek nie chce siadać na nocniczek. a dzisiaj zrobił już kupkę. Najgorszy był pierwszy dzień nie chciał nawet usiąść na nocniku, jak by go parzył w pupę. widziałam ze robi juz pisiu spodnie mokre sie robiły to sciągnełam mu szybko majteczki i posadziłm na nocniczku. Na drugi dzień wstrzymywał aż do spania założę mu pampersa, powiedziałam synkowi ze dostanie pampersa ale najpierw musi zrobić pisiu. no i zrobił!!! na dzień dzisiejszy zakładam mu pampersa tylko do spania! JESTEM Z NIEGO BARDZO DUMNA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszlam na ten topik bo zaczelam szukac mam, ktore maja podobny problem co ja, z pieluchami dla 2-latka ... Moj syn ma 2 lata i 3 miesiace i od 5 ms jestesmy na etapie projekt "nocnik" bez zadziwiajacych efektow niestety. Dzisiaj poszly mi juz nerwy i siadlam na neta poczytac co tam slychac u innych w tej dziedzinie. 3 tygodnie temu urodzilam drugiego synka ale od razu zaznaczam ze sytuacja trwa dluzej niz 3 tygonie wiec pojawienie sie rodzenstwa nie jes tu powodem, a napewno nie glownym. od 5 ms sadzam, zachecam do siadania na nocnik a jak juz sie tam cos pojawi cala rodzina sie cieszy, klaszcze i w ogole cyrki sie urzadza zeby dziecko sie tez cieszylo. Sikanie mamy opanowane na stojaco juz od dawna i nawet mielismy juz taki czas ze synek trzymal mocz do momentu az sie Go wysadzi. SUPER, chociaz nie wolal bylam zadowolona bo potrafilismy byc kilka dni bez najmniejszej wpadki. Od prawie 2 ms Oskarika ciezko nawet zaciagnac do ubikacji (piszczy, krzyczy, ucieka) a jak juz tam jestesmy to zrobi albo nie. Jak nie zrobi to za 2 min ma mokre spodnie. Z kupa mamy to samo tyle ze jeszcze gorzej chyba. Zawsze ucieka gdzies i sie chowa wiec wiem ze bedzie kupa. On jak mnie widzi na choryzoncie to juz mi mowi ze NIE KUPA zebym go nie sadzala na nocnik. Jak Go posadze to z niego ucieka i strasznie placze i piszczy. Jak Go nie posadze to za chwile mamy kupe w majtkach. Taka meczarnie mamy juz od kilku miesiecy i sama juz rycze z bezsilnosci. Jeszcze jak czytam te madruskie mamy ktore tak swietnie sobie poradzily z nauka czystosi i ze to tak duzo pracy kosztuje i w ogole ze jak dziecko jest takie duze to juz bez pieluchy byc powinno to rece opadaja. Ja sobie niczego nie moge zarzucic bo staram sie jak moge i teraz to juz sie zastanawiam czy nie za bardzo :( ze moje dziecko ma prawie 2,5 roku i nie wola ani nie chce nawet siadac na nocnik JAK MA COS DO ZROBIENIA. Jak nie chce Mu sie zrobic nic to chetnie siada i sobie siedzi nawet pol godzinki na nocniku. Poprostu szok. Moze ktos mi cos poradzi? Bo ja juz nie mam sily. Czasem mysle ze do woja pojdzie to moje dziecko z pielucha :(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×