Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona23333

brak przyjaciolki ,chlopaka..

Polecane posty

Gość ona23333

Mam 23 lata..W podstawówce miałam 3 koleżanki-dwie wyjechały,z trzecią to nawet nie wiem co.W liceum miałam zaj**iste życie,super chłopaka wspaniała przyjaciółkę-jak mi się wydawało na dobre i na złe.Chłopak odszedł..po niedługim czasie gdy zaczęły się studia przyjaciółka też.Chłopaka mam już dawno gdzieś-w końcu już 4 lata mineły a z nią widziałam się może ze dwa razy mimo że studiujemy w tym samym mieście.Byłysmy naprawde super kumpelkami takimi co gadały o wszystkim nawe o najwiekszych tajemnicach. I tak już od 4 lat ani chłopaka ani żadnej przyjaciółki.Mimo że studiuję.Na studiach byłam przez 1,5 roku ,ludzie byli tacy sobie nie potrafiłam się odnalezc,no i rozne problemy swoje mialam,rzuciłam studia.Po dwoch latach do nich znowu wrocilam-znowu studiuje od niedawna ale jeszcze nikogo nie znam na roku i mam wrazenie ze wcale nie chce mi sie ich poznawac.Tzn chce i nie chce,ale troche rozczarowalam sie na ludziach.Zwlaszcza na przyjaciolkach.Wiem ze gdybym jakas miala byłoby mi latwiej tez poznac chlopaka.No bo jak tu poznać kogoś jak nigdzie nie wychodzę? a nie wychodzę bo nie mam z kim wyjść proste..I tak już 4 lata.To mowie ja-nienormalna chyba dziewczyna albo po prostu dziwna.Do tego jak patrze na portal nasz klasa na swoich starych znajomych z klasy to oni wszyscy usmiechnieci,sparowani gdzies na imprezach..a ja..przegralam zycie..jestem zerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werds
skąd jesteś? może zawrzyj trochę znajomości przez net a potem przenieść na real?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ej nie jesteś zerem. skoro nigdzie nie wychodzisz, to może spróbuj szczęścia na chacie. Tam bywają również cudowni, nieśmiali ludzie. Wierze że kogoś poznasz, choćby do pogadania... :) I ty również powinnaś w to uwierzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona23333
Wiesz co tylko ze boję się znajomosci z internetu,tego ze trafie na jakiegos wariata albo wariatke,a ja k zaczne zaczepiac kobiety i pytac o przyjazn to pomysla ze jestem lesbijka..teraz kazdy czegos chce od kogos drugiego chocby tego by wygrzac sie w jego blasku,ludzie nawet ci z czatu lgna do towarzyskich pewnych siebie osob ktorym sie wszystko w zyciu udalo..znam jednego chlopaka ktory mieszka w londynie z ktorym rozmawiam juz od dwoch lat na gg (poznalismy sie przez internet) ma kiedys przyjechac do Polski..ale wiesz co chyba nawet on nie zdaje sobie sprawy jaka jestem samotna..jak zobaczy ze nikogo wokol mnie nie ma to ucieknie..czasem brak mi sil by zyc bo i dla kogo? chyba tylko dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werks
a spotkania forumowe, amasz jakieś zainteresowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona2333
film kino,ksiazki odchudzanie..to moje zainteresowania a o spotkaniach forumowych nie slyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Witastwosza
aha! odchudzanie, zacznij od tego, chlopak w mig sie znajdzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nanii
a skad jestes?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paczerk
a ja mam tak że niektórzy koledzy z podwórka z którymi za dzieciaka się całe dnie spędzało nawet dziś cześć nie powiedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytlumacz chate
na chacie-co to jest?wlasny dom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wytlumacz chate
czacie,co ty wypisujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też miałam kumpele w liceum, fajnych znajomych, ale wszyscy się porozjerzdżali na studia więc i kontakt się urwał, a w sumie nie mieszkamy od siebie daleko. Cóż tak bywa. Zostali tylko Ci sprawdzeni choc nie ma ich wielu to i tak nie żałuje, bo po co mi tacy co za plecami obagują człowieka. Na studiach poznałam fantastyczną kumpele. Ja z małego miasteczka ona z dużego, dwa światy a jednak znalałysmy wspólny język. Poznałam jej przyjaciół-zgrana ekipa, nie powiem a czuje się wśród nich jakbym znała ich od zawsze. Mam nadzieje, że kontak się nie urwie mimo że w lipcu obrona. Nażyczonego poznałam na chacie;) więc naprawdę mozna poznac tu swoją miłośc wystarczy chciec;). Głowa do góry. Świat należy do odważnych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×