Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kaczątko

jedynactwo

Polecane posty

Gość kaczątko

jestem jedynaczką tak mi zle z tego powodu;( uważam że rodzice pozbawili mnie dużej sfery życia nie wiem jak to jest kochać siostrę lub brata.ostatnio zauważyłam że większość moich problemów bierze się stąd że nie mam rodzeństwa- nie umiem dogadać się z ludzmi, jestem strasznie zaborcza w stosunku do chłopaka i przyjaciół bo zawsze byłam przyzwyczajona mieć rodziców tylko dla siebie.... poza tym jak oni odejdą to nie będzie przy mnie nikogo kto będzie czuł to co ja.nigdy tak nie skrzywdzę mojego dziecka-już wolę nie mieć dzieci niż potem zostawić jedną taką sierotkę na świecie czy ktoś ma podobne odczucia??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzienny nietoprz
bzdury piszesz. ja mam rodzenstwo i jestem strasznie zaborcza (zreszta wszystko inne tez sie zgadza)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczątko
ale przynajmniej wiesz ze jak np zawiedziesz rodziców to oni mają jeszcze kogoś na kogo mogą liczyć a ja się czuję strasznie odpowiedzialna za wszystko wiem że nie mogę popełnić w życiu żadnego błędu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etertre
to zalezy od wychowania przez rodziców, a nie od tego ile się miało rodzenstwa mój facet jest jedynakiem, ja też jestem jedynaczką, a jednak mamy rózne charaktery ja jestem własnie zaborcza, czasami konfliktowa, lubię jak staje na moim, a on jest dobroduszny, spełnia moje "zachcianki", nie kłóci się, nie jest egoistą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzienny nietoprz
jeszcze gorsze bzdury :o jak zawiode rodzicow to ja ich zawiode i to mnie jest zle z tego powodu i robie wszystko, aby tego nie robic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda andzelina dzoli
no cóż jak to łatwo być nieszczęśliwym z byle powodu i jeszcze zwalić to wszystko na rodziców jakbyś miała pięcioro rodzeństwa tez byś miała pretensje - tylko innego rodzaju żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jedynaczką i wcale nie mam problemów z kontaktami z ludźmi, z mężczyznami. Więc nie jest to wina, tego że nie masz rodzeństwa tylko twojego charakteru i nie zwalaj na rodziców jeśli nie umiesz sobie znaleźć znajomych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etertre
ja tez nie mam problemów.... mojego faceta rodzice po prostu wychowali inaczej - na samodzielnego człowieka, nie miał zbyt łatwo, a mnie rodzice rozpieszczali i trzymali pod kloszem...ale nie jest to wina jedynactwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwne wszyscy pisza tutaj
ze nie maja problemow z kontaktami, a jedynycy jakich znam wlasnie takie problemy maja. nie widza jak sie z kims dzielic, staraja sie gromadzic wokol siebie mse osob, ale slabo to wychodzi, koleznka, ktorej rodzice sie rozwiedli jest rozdarta, bo nie wiem do kogo ma jechac na swieta i zostaje sama w obcym miescie zeby nie musiec wybierac. problemy mozna wymieniac i wymieniac, ale najgorsza jest chyba w tym wszystkim samotnosc, bo kiesy w domu sa problemy to jedynak walczy z nimi sam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczątko
mam znajomych. chciałabym jednak wiedzieć jak to jest mieć kogoś oprócz rodziców kto zawsze będzie wsparciem.wiadomo że rodzeństwo się kłóci zawsze jednak jest to bliska rodzina.poza tym cała uwaga rodziców chcąc nie chcąc jest skupiona na jedynaku no bo kim innym mają się zajmować..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem jedynaczką, do tego nigdy nie miałam ojca, jedynie despotycznego ojczyma ktory sie nad nami znęcał. I co ? I potrafię znaleść znajomych, nie mam problemów z kontaktami z ludźmi, co innego że czasem sama się od nich odcinam i wpadam w dołek, ale uważam że wychowanie to jedno a jedno własna wola i chęc otwarcia się na ludzi. Sama żałuje ze nie mam rodzenstwa, jakoś uważam że byłoby całkiem inaczej, może nie łatwiej ani trudniej ale inaczej. Ale dużo zależy od nas samych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaczątko
poza tym jestem w pewnym stopniu pozbawiona inteligencji emocjonalnej.jestem zbyt ufna wydaje mi się że wszyscy mają wobec mnie dobre intencje , nie potrafię być asertywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mloda andzelina dzoli
jesli masz problemy - walcz z nimi, a nie obarczaj winą wszystkich wokół

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rodzice, którzy chcą mieć tylko jedno dziecko to egoiści. Żaden znajomy nigdy nie będzie takim wsparceim, jak brat, czy siostra. Kiedy umrą ci rodzice, będziesz sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trelek
liść klonu---> Egoizmem to jest Twoje myślenie. Może rodzice są już zbyt zmęczeni żeby mieć drugie dziecko a może po prostu ich nie stać:O Moja córka też nie będzie miała rodzeństwa, bo ja zwyczajnie nie chcę już dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju....
Jeśli ktoś nie wie, co to znaczy być jedynakiem, to niech się lepiej nie wypowiada. Bo nie jest kompetentny. Dziecko to nie piesek, że jeden wystarczy, bo mniej hałasu robi niż dwa. Nie zafunduję tego mojemu dziecku. Chyba ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, jak bardzo krzywdzą swoje pociechy. Niech sobie zwierząko kupią zamiast wychowywać jedynaka. Dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onnaaa
a ja jestem jedynaczka i mi tak dobrze .ale odludkiem jestem to fakt i mam swój świat :D hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×