Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biedronkawkropki

siedzę sobie sama w domu teraz i ...

Polecane posty

Gość biedronkawkropki

myślę sobie "Ale fajnie, ale cicho... wreszcie mogę poczytać coś o końcu świata w 2012" i NAGLE!!! za sobą słyszę takie jakieś jęki czy wzywania czy mantrę i takie brzdąkanie na strunach jakby coś czy ktoś się modlił itp. przeszedł mnie aż taki dreszcz, że wyszłam z na zewnątrz (okna mam otwarte i w ogóle). Wcześniej już dziś kątem oka widziałam człowieka, a ktoś mi mówił "On jest czarny i na sobie ma maskę gazową". Machnęłam na to ręką, ale jak ktoś śmie zakłócać mi ciszę w tak perfidny sposób?!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkawkropki
Okropne to było- jakieś taki wiecie struny jakby z Indii czy z Tybetu raczej. Nawet do głowy by mi to nie przyszło. Ale przynajmniej meble mi nie trzaskają już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkawkropki
Nie. Nie mam żadnego zwierzęcia. Diabeł za mną łazi od ponad miesiąca, ale może mu się znudzi. Robię wszystko,żeby mu się znudziło, ale dowala mi równo. Ostatnio szklanka mi się sama podniosła na stoliku - znaczy wieczko od szklanki - takiej na ziółka, wiecie. Osz kurczę - stłukłam całą szklankę od razu. Oprócz tego w zeszła niedzielę (poniedziałek) musiałam uciekać z pokoju o godzinie 2.45 w nocy bo normalnie meble tak trzaskały itp, że się nie dało wytrzymać. Teraz meble się uspokoiły, ale za to jakieś jęki za plecami. Ale w sumie wiem czemu... i powiem wam - kit tam czarnemu w oczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkawkropki
W ogóle napiszę wam, że w niedzielę wieczorem już zasypiałam spokojnie itp. wszystko w głowie ułożone itp. a tu nagle pobudka o 2.20 w nocy i zaraz w głowie taki głos "spójrz na zegarek, spójrz na zegarek". Ale tak byłam spietrana, że jest 3 w nocy że nie miałam odwagi tego jeszcze potwierdzić. I powiedziałam sobie "nie spojrzę bo na pewno jest 3 w nocy". I nagle ŁUP! trzasnęła szafa w pokoju. Jak się zerwałam to od razu wstałam, 10 przekleństw i sprawdzenie godziny. 2.20. I tak walczę już ponad miesiąc z przeklętym. Jak to wykańcza :( Ktoś tak miał też? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkawkropki
I rano nie mogłam pojąć czemu znowu takie przerażenie o tej 2.20 w nocy jak tak sobie spokojnie zasypiałam. Rano spojrzałam w skrzynkę e-mail , a tam jakiś idiota wysłał mi e-maila pt. "pozdrowienia z piekła". Taki film. Czy tam - głosy piekielne. Oczywiście od razu to skasowałam. Ale mimo wszystko... na pewno też mi źle życzył wysyłając to :( I później tak było jak było.Dziś mi się nic nie śniło, przedwczoraj "mały" koszmar. I to tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biedronkawkropki
Ten e-mail był wysłany o 1.30 w nocy. No to o 2.20 sie obudziłam - normalnie nie wiadomo czemu i przerażenie w oczach. Wcześniej też tak miałam ale teraz już wszystko powinno było być OKI. I znowu nie. No to załam. Ostatnio nakupiłam dużo różnych książeczek z modlitwami. Bo się mało modliłam i postanowiłam to zmienić. Pewnie dlatego ta mantra... okropieństwo. Normalnie jakby ktoś grał na masce gazowej - czy czlowiek w masce gazowej grał na jakiejś cytrze czy coś tam brzdąkającego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×