Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 4Y

Singiel a zaproszenie na ślub czyli czy wypada iść bez osoby towarzyszącej ?

Polecane posty

Gość 4Y

Mam zaproszenie na ślub w rodzinie, z osobom towarzyszącą oczywiście ale nie mam z kim iść :( Nie mam żadnego doświadczenia ze ślubami, czy wypada iść samemu ? A może potencjalnie mogą być tam inni samotni ;) co ? Czy ktoś poznał swoją sympanię, może drugą połówkę na czyimś ślubie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qubita
a czy musisz koniecznie być z facetem, poznawać faceta, wyrywać faceta?:O Ślub to ślub. Pochleją, potańczą i tyle. Do tego masz wystarczająco dużo towarzystwa na sali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iść samemu wypada ale nie polecam. ja w tamtym roku też miałam iść na ślub. Z osobą towarzyszącą. Poszłam z kolegą ( a problem był bo wysokich mało:D) i jak się okazało bardzo dobrze zrobiłam. Niby wszyscy bawią się razem, ale... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne, że możesz iść sama;) moja przyjaciółka była na weselu z rodzicami, mimo że ma chłopaka. była wprost rozchwytywana na parkiecie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
Rozwieję Wasze wątpliwości, uwaga na Kafe jest facet - bo ja to ON singiel :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanak anka
to zalewzy, czase, jest tak ze na weselu jest kilku facetow ktorzy sa samia czasem ejst tak ze wszyscy sa w parach, wtedy mozesz sie czuc kiepsko, jak wszyscy pojda tanczyc we dwojke a Ty bedziesz siedziala sama jak tek kolek przy stole, moze spytaj sie czy beda tak ajkies osoby bez pary, albo chociazjaks siostra cioteczna czy ktokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qubita
no więc nie licz na to, że kogoś tam poznasz, prawdopodobieństwo nikłe, bo wesela ani nie sa fajne, ani nie sprzyjają kontaktom między ludźmi, takim normalnym. Poza tym każda laska boi się żeby nie wyszło na jaw, że jest sama i zabiera ze sobą jakiegoś przydupasa, chociażby go poznała na dworcu po drodze:O Co widać w wypowiedziach powyżej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
No ale nie mam ... poważnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
Nigdy się nad tym nie zastanawiałem czy wypada. Ale czytająć wasze wypowiedzi wychodzi że osoba samotna czuć się będzie jak odludek. Na dodatek ja nie umiem tańczyć w parze... jakby co. I mówicie jeszcze że wesela nie są fajne ? To może faktycznie sobie daruję, chociaż z drugiej strony to bliska rodzina i w sumie jedyne takie wydarzenie w życiu. To byłby nietakt nie być na ich ślubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanak anka
zastanow sie ja bylam ostatnio na takim weselu, bylo nas 4 same kobietki, i 2 facetow bez osob towarzyszacych, tamci palili wiec momentami siedzialam sama prszy stole udajac jakie to wspaniale wesele, drugi raz bym sama nei poszla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanak anka
lepiej pomysl o sobie, wesele to kilka godzin, a jak jestes sama to te godziny bardzo sie wloka, pomysl siedzisz sa,ma a wszyscy sie bawia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wesela są FAJNE idzie sie dobrze bawić :) tylko lepiej jak pójdziesz z kimś na pewno kogoś masz, koleżanka z pracy? ze szkoły ?( bo nie wiem w jakim wieku jesteś to strzelam;) ) siostra kolegi? sąsiadka ?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mam zaproszenie na wese
le z osoba towarzyszaca a ze je nie mam to nie ide. bylam juz sama na kilku weselach i sie wynudzilam jak mops. raczej male szanse na to ze bedzie tam ktos samotny plci odmiennej bo z reguly jest tak ze kazdy przychodzi z kims albo wcale nie przychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh w sumie to ja też mam zaproszenie na ślub i jeszcze nie mam partnera ::D ale liczę że kogoś znajdę :D nie odpuszczę ai Ty Drogi autorze idz na to wesele ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
Bywam nieraz na różnych przyjęciach i imprezach i wiem z doświadczenia co to znaczy być sam. I generalnie daję radę, samodzielnie umiem nieźle tańczyć, więc wywijam na parkiecie, do tego piwko, przekąski i jakoś leci. Ja nie narzekam, można się bawić samemu, ja w każdem razie przyzwyczaiłem się. Pewnie mam zadatki na starego kawalera (dziwaka w podtekście).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj no ;) przejrzyj szybko znajomych. przemyśl każdą kandydaturę. Kiedy masz to wesele? ;) i zasadnicza sprawa: na pewno chcesz iść z kimś czy może jednak sam ?;> bo zaczynam mieć wątpliwości ;D;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanak anka
to Ty facetem jestes, a to niespodzianka, facet ma na tyle dobrze ze chociaz on moze dziewczyne zaprosiac do tanca bo kobiecie to zbyt nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
Tylko pytałem, jak jest na weselach dla osób które pójdą same. A i tak nie mam szans iść inaczej niż samemu. Żaden kolega nie ma żadnej siostry czy znajomej która by poszła z jakimś nieznanym facetem na jakieś wesele w jakiejś nieznanej rodzinie. Nie łudźmy się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
Nie obtańcowuję zajętych panienek które z kimś przyszły - z zasady. Poza tym pisałem że umiem tańczyć sam, a z partnerką niekoniecznie umiem. A raczej sobie powiedzmy że nie umiem i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sadas
ja blam osttanio na weselu rodzinnym sama. chcieli m inawet na sile jakiegos wepchac, bo mowili, ze tak dziwnie samemu, ale ni huj sie nie dałam. no i co? no i dobrtze sie bawilam. tu pogadalam, tam zatanczylam, obeszlam cała rodzine z kieliszkiem, co chwile przysiadalam sie w inne meijsce i przynajmniej sobie pogadalam, skoro widuje sie z nimi raz na rok. tanczyc zawsze ejst z kim, przeciez nie tanczy sie i nie siedzi ciagle tylko z osoba, z ktora sie przyszlo. bez sensu, jak sie nie ma z kims isc, to co po na sile szukac "byle kogo byle ktos byl" ... to głupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
kiedy, gdzie, kto... proszę o spokój ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madame powiedziała że z Tobą może pójdzie to nie mów że nie masz z kim iść :P;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 4Y
Randki na forum i czatach już przez chwilkę w moim życiu przerabiałem. Bez efektu a nawet z dołującym efektem, wiec dzisiaj już tylko merytorycznie dyskutuję na forum. A relacje damsko-męskie tylko bezpośrednio w realu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ide sama i nie nie mam nawet zamiaru nikogo szukac:) za kogos sie wstydzic albo cos. mysle,ze zawsze w rodzinie znajda sie kuzyni,ktorzy zaprosza do tanca wiec sie nie przejmuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanak anka
mialam na mysli ze mogłbys zatanczyc z dziewczyna jakiegos kuzyna wtey kiedy on by pił z drugim kuzynem, a jego dziewczyna moglaby sie go czepiac, jak jest sporo osob w podobnym wieku to moze byc fajnie ale jak jets kilka par to niezbyt, wszystko zalezy od rodziny, od wzajemnych relacji tam panujacacy, bo jak to w rodzinie bywa roznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D nie można się poddawać. ;) no ale jak się zraziłeś to faktycznie lepiej nie ryzykować. będziesz musiał to jakoś wytłumaczyć Madame ;) jeśli jest jeszcze trochę czasu do wesela to masz szanse kogoś znaleźć. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×