Ludzi, którzy czekają z sexem do ślubu nalezy szanować !

A niby dlaczego ludzi się szanuje ot tak?? To znaczy mam szanować sasiada co cichcem leje swoja dziewczynę??O_O

podobno każdemu człowiekowi należy się szacunek ze względu na jego człowieczeństwo... osobiście nie byłabym aż taką optymistką:P

"Tak po prostu to inni ludzie są nam obojętni, tylko niektóre jednostki się szanuje." No włąśnie tego Ci współczuje. I nie nam są obojętni , tylko Tobie są obojętni. Jeśli nie szanujesz ludzi to nie szanujesz życia ludzkiego i rozumiem że jest Ci obojętny człowiek który ginie pod kołami samochodu, czy bezdomny na dworcu. Poza tym jak sie ma szacunek do ludzi to i na forum można konstruktywnie porozmawiać, a nie od razu sie wyzywać od tępaków to jak to poczyniono i w tym topiku. "Z tego co ja zaobserwowałem to z seksu rezygnują ci co nie mają żadnych okazji i tacy, którzy mają nie pokolei w głowie (nawiedzeni oazowcy, ludzie z kompleksami itp.). " Właśnie tu objawia sie Twoja nietolerancja.

tak, uważam że można szanować sąsiada który bije swoją dziewczyne. Właśnie dlatego że jest człowiekiem. Co nie znaczy że trzeba go lubić.

Ty chyba zwariowałaś.. albo nie rozumiesz znaczenia słowa szacunek.

gfrrgrf --> Chyba Ci się pomieszało.. taki szacunek to już raczej patologia.

nic nie nalezy. to jest ich sprawa i nic mi do tego, wogole po co mam sie nad tym nawet zastanawiac ?! nie bede ani krytykowac ani wychwalac :/ niech sobie kazdy robi co chce. a szacunek do 2 osoby podonien byc NATURALNY. szkoda ze dla Ciebie to jakies nadzwyczajne jest o_O ps. strasznie głui temat

nie no to swietnie że nie mam obowiązku go lubić:) co za ulga... a tak poważnie to myślę, że szacunek należy się każdemu obligatoryjnie. ale stracić go można i to bardzo łatwo

Jaką zatem wartość ma szacunek, skoro obdarzamy go wszystkich? Szacunek ma w sobie jakąś podniosłość. Szanując kogos, okazujemy mu to, ze jest w jakis sposob wyjątkowy... Jesli przyjmiemy ze szacunek nalezy sie kazdemu, to traci on swoją wartość..

szacunek okazujemy osobą starszym, nauczycielom, pracodawcą (powiedzmy). nie znamy tych osób, nie wiemy jakimi są ludzmi..

Nic z tego. Nie widze powodu dla którego mam okazywać szacunek złosliwej i wrednej starszej osobie która mi szkodzi i dokucza. Czy tez a priori nauczycielom... bo? Bo jest nauczycielem?

no wiesz - jak widzę starszą osobę w autobusię to wstanę jak po cwili zacznie obrażać ludzi ze swojego nowego miejsca to więcej tego błedu nie powtórzę

ja się kieruję kulturą osobistą (mówię np. o tych starych babach) na szacunek faktycznir trzeba jakoś zasłużyć :-)

ja sobie radośnie zakładam z gory, że tak, ta osoba, której nie znam, zasługuje na mój szacunek i z zasady okazuję go odruchowo, obojetne, czy to babcia kolezanki, czy kolega mojego potomka (tak,tak, dzieci też należy szanować), natomiast, jeżeli okazuje się, że osoba ta na szacunek nie zasługuje (czyt. robi w zyciu coś, co w moim prywatnym kodeksie sie nie mieści), to chrzanic to. I owszem, będę grzecznie odruchowo mowić \"dzień dobry\", ale nie mam zamiaru CZUĆ do tego kogoś szacunku.

A ja nie rozumiem ludzi, którzy czekają z sexem do ślubu. Ważne jest dopasowanie pod tym względem. Jak ktoś zauważył wcześniej chyba tylko ludzie oziębli tego nie spróbują, bo w normalnym człowieku wcześniej czy później krew zawrze :)

Mam jedno pytanie do osób doświadczonych w sprawach seksu. Jeśli jestem z chłopakiem i on mnie pociąga fizycznie, całujemy sie namiętnie i jakieś tam macanko uskuteczniamy ;-) i czujemy, że mamy na siebie wielką ochotę, ale tego nie robimy, bo właśnie mamy przekonania takie czy inne. To czy ja i on już w tym momencie siebie nie sprawdzamy? Czy to, że pragniemy siebie nie świadczy o tym, że będzie nam dobrze w łóżku? Czy koniecznie trzeba \"dopasować końcówki\" żeby sie o tym przekonać?

tak, trzeba...pewnych rzeczy teoretycznie sprawdzić sie nie da.

to że macie na siebie ochotę to jest 1/10 sukcesu. gra wstępna to nie seks:P

To zapytam jeszcze o coś. Czy zdarzyło sie komuś, że osoba pociągała go mocno, i pieszczoty były super, a sam seks okazał się niewypałem? Tylko szczerze, jeśli można oczywiście...I dlaczego tak się stało, jeśli sie stało? Od czego to zależy, że pieszczoty mogą być super, a sam akt już nie...

Mają ochotę a potem ladują w łozku i............ duuuupa:D:D

to szczerze : tak, to jest możliwe. A zależy...czy ja wiem, np. od gabarytów obu osób. Od doświadczenia też.

malo kto idzie do łóżka z kimś kto go nie pociaga, nie ma na to ochoty, żle całuje, źle dotyka itp. idą bo chcą seksu z tym człowiekiem a choćby to forum swiadczy o tym, że w praniu różnie to wychodzi a niedopasowanie seksualne istnieje

Dzięki za odpowiedzi.:-) Musze to przedyskutować z moim lubym:-)

He he, facet zgrywa macho, a kończy po 5 sekundach.:P Też się zdarza.:o Cieszyć się wtedy czy płakać? Niby miło, że jest sie dla niego aż tak pociągającą, ale z drugeij strony... nie po to chyba seks jest.

Szczegolnym zatem szacunkiem, czcia wrecz powinnismy zatem darzyc ludzi, ktorzy zyja w celibacie :)) Ale jednemu zycie w ascezie nie przychodzi z trudem, bo taki ma temperament i nawet na wyspie dziewic rozwiazly by nie byl a inny zmeczy sie na smierc, jakby mu tego do zycia zabraklo. Jedni zycie bez nalogow uwazaja za cudowne a inni bez tego nie moga zyc. Kazdy ma inny temperament i nie ma co z tego robic sztandaru. W koncu kogo to obchodzi, kiedy, co i jak dorosli ludzie robia w łózku, (albo poza nim)

ja mówie o szacunku do kogos jako o szacunku do drugiego człowieka. Bo każdy zasługuje na szacunek i jest o tym nawet w konstytucji. I tylko o to mi chodzi, nie rozdrabniając sie nad tym jakim to ktoś jest człowiekeim. Ja uważam że jak ktoś szanuje człowieczeństwo to dobra cecha, bo można sie po nim spodziewać że nie bedzie ci życzył najgorszego nawet jak cie nie lubi i nie nawyzywa cie od patałachów za to ze masz inne poglądy. Według mnie na tym to polega

seks jest niehigieniczny.......

ale za to jaki przyjemny ;)

do osoby z 1 strony, która pisałą, że jeśli się nie dopasujemy przed ślubem, to po ślubie zdrada. Jak myślisz? Czy wszystkie te osoby które zdradzają, czekały z sexem do ślubu? Nie sądzę.

jako człowieka, niezależnie od tego, czy jest policjantem, nauczycielem, kiędzem etc. Mogę szanować kogos kto jest nauczycielem jako człowieka ale już jako nauczyciela mniej, kiedy wiem, że źle wykonuje swoje obowiązki. Jednak fakt faktem że na tym forum ludzi, którzy czekają z sexem do slubu się ewidentnie nie szanuje, wymyślając im od dewot, nienormalnych itd. Niby jakim prawem, przecież to ich wybór. Wy sie możecie seksić i też oczekujecie, żeby to szanować bo to Wasz wybór. Nie sądzę też , żeby zachowanie czystości do slubu było masochizmem jak ktoś tu pisał. Za to nagrodą za to będzie niewątpliwie o wiele bardziej ekscytująca i emocjonująca noc poślubna :) A taka ona powinna byc :)