Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Mongrana nareszcie jestes :):):):) jak Cię nie ma to Cię nie ma,ale jak już jesteś to czytania na dłuższą chwilkę ;) super mieliście urlop,zdjęcia genialne,gratuluję odwagi!! ja bym się nie nadawała na taką wycieczkę,głowę myję codziennie!!!! ;) super,że Wam się tak wyjazd udał (nie licząc tych malutkich strat) :) ja od wczoraj znów dietuję,bo jak zaprzestałam diety w dniu wyjazdu nad morze,tak do tej pory jadłam i jadłam i jadłam... co widać na wadze,także od wczoraj pełna mobilizacja. nie wiem czy się wam chwaliłam,że mój mężuś od 23 dni nie pali papierosów ;) jestem z niego dumna,oby tylko wytrwał!! pozdrowienia dla Was wszystkich!! Marcia jak tam?udało się? Agusia jak się czujesz?? buziaczki

spisałam się jak głupia,a wszystko zniknęło :(:(:(

o jednak nie zniknęło :P

Cześć Mongrana jak czytałam twoje sprawozdanie z urlopu to prawie łzy mi leciały naprawdę tam musi być pięknie. Mi się niestety jeszcze nie udało zaciążyć, z jednej strony to dobrze bo w tym tygodniu zaczęłam pracę w żłobku i zaraziłam się jakimś wirusem i brałam sporo leków których się bałam brać myśląc żeby nie zaszkodziły dziecku. Mam nadzieję że w tym miesiącu już się uda Miłego dnia pozdrawiam

Mongrana suuuper opisalas wakacje:)) az chce sie tam byc, fajnie ze sie udalo wszytsko:)) hehe Justynko z wakacyjnym obzarstwem nie tylko Ty sie zmierzasz, mi tez przybylo w boczkach i od poniedzialku staram sie to zbic ale niestety szybciej przybywa niz ubywa:/ Marcia udanych staranek, niech sie uda, tylko tam uwazaj na zdrowko:)

Cześć dziewczynki! :) Aniu to super, że mieliście udany wyjazd!!!:) Będziecie mieli co wspominać! :) Justyś czuję się raz dobrze raz źle :/ Mam nadzieję, że po 3 miesiącu te wszystkie dolegliwości mnie opuszczą... Dzidziuś sobie powoli rośnie. W zeszłym tygodniu byłam na usg i mogłam zobaczyć jego malutkie kształty. Oczywiście strasznie się boję i staram się bardzo na siebie uważać. Ale narazie jestem dobrych myśli i wierzę, że wszystko będzie dobrze! Wciągnęlam się w Treasure I!!! :P W wolnych chwilach sobie w to gram i wtedy o dziwo lepiej się czuję ;) A mój mężuś znowu pali...ale podobno za miesiąc zaczyna rzucać razem z teściową! Zobaczymy!! ;) W chwili obecnej strasznie przeszkadza mi zapach papierosów... Pozdrawiam Was gorąco!! Buziaki!!

Hej Kobietki, Aniu wysłałam Ci na maila dziś zdjęcia mojej bestii:):) U mnie wszystko crazy na razie... W pt. mam wolne, jade złożyć papiery na mgr, oraz później jedziemy pociągiem do Krakowa na weekend:):) A tak kobietki to czytam sobie forum, ale czasem nie mam co pisać albo nie mam czasu.... A teraz zmykam bo muszę ogarnąć troszkę jeszcze mieszkanie zanim mój mąż wróci:) Buzialki

Dzieki! Zdjatka obejrzalam. Widze, ze psiutka wiedzie bardzo komfortowe zycie :-D i ze bardzo jej to w smak :-) My wlasnie wrocilismy z wesela kolezanki. Dwie zarwane noce, prawie doba w podrozy (ach te polskie drogi :-( ) no i doigralam sie - migdalki daja czadu ze hej i juz dzis z mezusiem przy sniadaniu tylko na migi :-s Ale udzialu w weselu nie zalujemy :-D

Mongrana fajnie,ze Wam się wesele udało,ale kuruj się,kuruj,żeby Cię na dobre nie rozłożyło!! ja jestem ostatnio taka przemęczona,weekendy tak szybko mijają... tęsknie za życiem studenckim i mnóstwem wolnego czasu :( buźki

ach, a kto nie teskni za zyciem studenckim? chyba tylko ten, kto nie studiowal... ;-) I to nie wazne, ile lat po studiach - ciagoty nie mijaja...

Justynka dziekuje za zyczonka :) buziolek Dziewczyny jak pojawi sie bobas to nie bedziecie tesknic za zyciem studencki a za zwykłym wyjsciem :) Dla mnie teraz to wyjscie do marketu to rozrywka :) Za dwa tyg o tej porze bede pierwszy dzien w pracy nie wiem jak ja zostawie na tak gługi czas tego mojego pieronka ;(

Witajcie To naprawdę zadziwiające jak na wszystko brakuje mi czasu :( Jest mi naprawdę przykro, że zaniedbałam forum :( zreszta bliscy znajomi mówia to mi samo..... Buuuuuuu Jestem od czasu do czasu..... czytam ale juz brakuje czasu na jakis wpis........ mam nadzieje że pomału sie to będzie zmieniac :) Chce zebyscie wiedziały, że nawet jak nie pisze to jestem z wami całym serduchem! :) AGUSIU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Gratuluje z głębi serca!!!! O matko aż sie poryczlam ....... (Musze po chusteczke....) Kochana tak bardzo bardzo Ci gratuluje!!!!! (Musze przyznac że troszkę zazdroszcze!) My staramy sie juz od pewnego czasu a tu nic :( Ok przerwa bo zachlapie monitor ....... Tak to ponoc jest że jak sie bardzo bardzo chce to sie nie ma...... :/ Dodatkowo dochodzi stres............. :( Mam nadzieje że pamietacie troszke mojej historii..... Problemy z brakiem pracy skonczyły sie z dniem 1 marca :) Dostałam jesli nie wymarzona to prawie wymarzoną pracę..... dobrze płatna..... wysokie stanowisko ..... ale co z tego :( wyścig szczurów jest na porządku dziennym ..... chodzę zestresowana .............. Aaaaaa brak słów by opisac............ Tak źle i tak nie dobrze .... Już sama nie wiem czego chce...... :( Aniu jak się czyta twoje historie to usmiech na twarzy pojawia sie blyskawicznie :) Jestes moim ukojeniem :) Justysia gratuluję mieszkanka ....... Ewelinka pisałaś ze tez szukacie..... macie juz coś? Elianka i wszystkie inne ---> gratuluje sprzedazy kiecki! ogromny szacun :D Ja swojej jeszcze nie oddalam do czyszczenia.... Chyba dawno Mariolii nie czytałam...... wracaj ..... Gosiu mgr-ka to najlepszy okres w moim zyciu! :D Szalej aniołku! Pozdrawiam i ściskam wszystkie i każda z osobna!!!! KOCHAM WAS BABISKA SIERPNIOWE

odrazu lepiej jak ktos cos napisze:)) Aicha witamy po przerwie:) piszcie dziewczyny piszcie u mnie nudnawo, nic sie nie dzieje ciekawego, a pogoda dobijajaca, az sie nic niechce, zimno zaczyna sie robic a ja zaczynam sie bac zimy i na sama mysl mam dosc, po tych przejsciach z pecherzem to sie boje kazdego zawiania wiaterku, kazdego chlodu ze znow powroci ten bol pecherza eh.. narazie jest dobrze i niech tak zostanie:) marzy mi sie piekna zlota jesien az do grudnia hehe:)) pozdrawiam Was wszystkie buzzka:))

witam was moje dziewczynki :) cisza tu straszna,ale pewnie nie macie zbyt wiele do pisania tak jak ja... w kółko tylko praca,dom,praca itd. oprócz tego ciągle się z mężusiem kłócimy,o wszystko o co tylko można. Może to minie szybko i przez jakiś czas znów będzie fajnie ;) wczoraj widziałam fotki z usg naszego siostrzeńca,tzn w ciąży jest siostra Piotrka,fajny ten maluch :) Asia nareszcie jesteś!! ale miałaś więcej napisać!!!! co z waszym mieszkaniem,bo też chyba były jakieś kłopoty?? pozdrawiam was wszystkie i ściskam mocno. Buziaki

Witam Was Kochane sierpnióweczki!!! Asieńko no nareszcie!! :) Dziękuję Ci ślicznie!! :* Życzę Wam z całego serducha aby Wam się również udało!!! Masz rację, stres niestety temu nie sprzyja...U nas chyba się dzięki temu udało, że akurat wypadł nam urlop w trakcie i jakoś wcale o tym nie myśleliśmy! ;) To naprawdę był cud bo udało się pierwszym cyklu starań! U mnie jakoś leci, czuję się znacznie lepiej, zaczynam się powoli zaokrąglać...dzidziuś też sobie ładnie rośnie :) Justynka w którym miesiącu jest szwagierka? Beatko cudny jest Twój Leoś!!! A te jego oczęta niesamowite!!:D Pozdrawiam Was gorąco!! Buziaki

To byłam ja! :)

witam :) Aguś Piotrka siostra jest w 6 miesiący,termin ma na koniec stycznia :) a Ty kochana na kiedy masz? znacie już płeć? miłego dnia

Hej hej :) Justynko ja mam tak jak Beatka, na kwiecień. Płci jeszcze niestety nie znamy...jest jeszcze za wcześnie. Mam nadzieję, że już w przyszłym miesiącu nasz maluszek się ujawni :) Miał być chłopczyk, więc zobaczmy! ;) Poza tyn wszyscy mi mówią, że będzie chłopak! ;) Mojej mamie też tak mówili a urodziłam się ja :> oczywiście jak już będę coś wiedzieć dam znać :D

hej hej kochane moje :) żyjecie? napiszę więcej wieczorkiem lub jutro buźki i pozdrowionka

no witam was kochane :) mały poślizg,ale jestem :) co tam u Was? Agusia jak maleństwo? u nas ok,w sumie bez większych zmian,poza tym,że postanowiliśmy,że od marca przyszłego roku będziemy się starać o dzidziusia :) już mi anty-instynkt minął ;) a czekamy do marca,bo do końca lutego mam póki co umowę o pracę i jeżeli dostanę następną,to pewnie gdzieś na 2 lata,więc będziemy w miarę bezpieczni finansowo i można coś działać. Do tego czasu chcę zrobić też wszystkie badania,wyregulować cykl itd. a i muszę się zaszczepić przeciw ospie,bo nie miałam a to jest w ciąży niebezpieczne. w styczniu się urodzi Piotrka siostrzeniec,więc pewnie całkiem się zakocham w maluszkach :) ja bym chciała mieć córeczkę :) poza tym u nas nic ciekawego,praca,dom i tak w kółko. Oprócz tego Piotrek jeździ na studia co drugi weekend,więc ogólnie mamy mało czasu dla siebie. No i oczywiście non stop się kłócimy :D ściskam was mocno kochane moje i piszcie coś proszę ;) buziaki

Justyna super decyzja :) A co do kłutni to minie wiem co mówie :), uodpornicie się troszke nas siebie :), ja teraz z perspektywy widze ze w ciazy ciezko ze mna było sie dogadać :) Slubny sie smieje ze chyba na drugie sie nie zdecyduje jak jeszcze raz bedziemu musieli to przechodzić :) Ja znowu z jednej strony nie wyobrazam sobie miec np. dwulatka i noworodka podziwiam kobiety które maja w małym odstepie dzieciaczki, natomiast z drugiej fajnie by było mieć jeszcze jedną/ego bobaska. Wiem jedno jeśli do trzech najblizszych lat sie nie zdecydujemy to poźniej już napewno nie. Aga jak sie czujesz??? Brzuszek juz powoli sie zaorlagla??? A u nas jak u nas spoko, mały rośnie daje popalić i robi sie coraz bardziej kumaty :) Od 6 pazdziernika wróciłam do pracy, ciezko troszke ale cóż, od stycznia tworzy sie nowy dział a dokładnie tzw. POK do którego bedac na macierzynskim mnie wzieli, zobaczymy jak to bedzie najgorsze ze mowia o zmniejszeniu pensji ;(, do tego atmosfera w pracy okropna ale jakos musze wytrzymywac te 7h. No i mezus kupił mi autko :) Citroena C4 fakt faktem trzy drzwiowy ale za to jaki wygodny no i wózek bez problemu sie miesci bez sciagania kół itp. Zreszta co do wózka to to juz trzeci nie ma takiego konkretnego który by spełniał wszystkie moje wymagania. A tak po za tym to chyba wszystko wiec trzymajcie sie żoneczki cieplutko

Cześć dziewczynki :) Justynka maleńswto widziałam ostatnio 3 tyg temu na usg genetycznym. Jest to usg pozwalające określić wady genetyczne płodu. Póki co wszystko było ok. Teraz maluszka dopiero zobaczę za miesiąc wtedy też lekarz będzie sprawdzał wszystkie organy,które się wykształciły... Już się nie mogę doczekać bo chciałabym wiedzieć czy z nim wszystko dobrze...Mam też nadzieję, że już wtedy poznamy jego płeć :) Pierwszy trymestr mam już za sobą i czuję się zdecydowanie lepiej! Brzuszek zaczyna być widoczny. Justynko to super, że zdecydowaliście się na maleństwo!Ja uważam, że naprawdę nie ma co czekać!!w życiu bywa naprawdę różnie...często jest tak, że czekamy bo chcemy mieć swoje mieszkanko, pracę...a jak już to mamy to okazuje się, że wcale nie jest tak łatwo z zajściem w ciążę... Ja też cały czas chciałam mieć dziewczynkę :) ale teraz jest już mi naprawdę wszystko jedno :) I nawet teraz to jestem nastawiona na synka :) Ściskam Was mocno i całuję!!! Piszcie kochane co tam u Was!!!!

Beatko właśnie a jakie masz te wózki? Bo ja jestem na etapie wstępnego rozgladania się za wózkiem...i nie mam na razie zielonego pojęcia jaki wybierzemy..

Aga pierwszy wózek przed porodem kupilismy chicco trio for me (jakos tak sie pisze) 3w1 wózek ma super funkcje: stelaż skłąda sie w parasolke (wazne przy małym bagażniku) do stelaza wpina sie wszystkie czesci fotelik, gadole i siedlisko spacerowe bez dodatkowych adapterów, gadola posiada siateczke w budce bardzo przydatna w lecie i podnoszenie w gadoli i siedlisko spacerowe wpinane w dwie strony w kierunku mamy i w kierunku jazdy niestety jeden najwiekszy minus wózka piankowe/plastikowe małe koła po trzech tygodniach miałam go dość Leosiem trzesło jak diabli, kupiliśmy X-landera tez 3w1 z fotelikiem maxi cosi,z dużymi pompowanymi kołami, niestety po złożeniu aby włożyć do bagażnika clio trzebabyło sciagać wszystkie koła i zeby włożyć fotelik zmieniac adaptery, ale i tak mimo wszystko był wmiare az przesiedlismy sie do spacerówki która jest tylko w kieruknu jazdy i tu był znowu wielki minus teraz mamy maxi cosi mure 4 składa sie super i siedlisko spacerowe przekładane w dwie strony adapter do gadoli i fotelika jest ten sam a to tez plus (załuje ze nie kupiliśmy go odrazu) w gre wchodził tez mutsy te same zalety to mura duże pompowane koła i siedlisko przekładane w dwie stronyno i tez fotelik maxi cosi mozna wpiac tylko po złożeniu jest płaski a bardzo długi i do bagażnika jeszcze cliówki sie nie miescił. Spisz sobie jakie chcesz mies funkcje w wózku poszukaj po necie takich co spełniaja wasze wymagania poczytaj opinie i najwazniejsze jedz do sklepu i pojezdzij sobie wózkiem po sklepie i popros pracownika zeby przymiezył go do bagaznika w aucie bo jesli jezdzisz autem to bardzo wazne :)

matko z corka! kiedys swiat byl taki prosty a teraz z kazdego drobiazgu robi sie dyscyplina naukowa... Zeby posiac rzodkiewke - musze isc na wyklad, zeby nauczyc psa nie ciagnac na smyczy - isc na kurs a zeby kupic wozek dla dziecka... Czasem marzy mi sie wyrzucenie 3/4 gratow z mieszkania, redukcja totalna i bloga prostota! (wlasnie przerabiamy urzadzanie nowego mieszkania, po letniej przeprowadzce, czego sie nie tknac to historia jak z tym wozkiem) Gdzie to te czasy, ze dziecko bylo na chuscie przy cycu, pies grzeczny bez smyczy a rzodkiewka rosla sama... :-p

Mongrana masz rację,świat idzie w złym kierunku :D

Dzięki Beatko :) Muszę Ci napisać, że ja właśnie choruję na Maxi Cosi Mura 4 :) Tylko jego cena mnie przeraża :P A mój drugi typ to Graco Symbio, który jest w podobnej cenie. Najważniejsze dla mnie to to aby wózek był lekki... Eh może coś do wiosny wybierzemy ;)

Aga ja tez od poczatku chorowałam na mure teraz kupilismy tylko spacerówke w sklepie była promocja 20% taniej i bardzo załuje ze odrazu jej nie kupilismy. Poszukaj po necie nawet używek bo chicco i x-landera kupilismy własnie uzywki i były naprawde w super stanie, prawda jest taka ze jak sie juz kupuje wózek w takich cenach to sie go szanuje nawet po to aby odzyskac nawet czesc tych pieniedzy:)

ale tu cisza na forum... Jest wpoldo 1 w nocy a moj maz nie wrocil jeszcze z delegacji, choc mial byc juz o 23... Dzwonil z trasy i mial zadzwonic jak bedzie pol godziny od domu (tj. mialo to byc godzine temu) i nic... Zaczynam sie martwic... :-(

Hej przepraszam że tak długo nie pisałam. Mongrana dojechał Twój mąż? Jak ja bym chciała też powybierać wózki, ale trzeba jeszce poczekać. Pozdrawiam i miłego dnia