Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

witam kochane moje :) Aniu jak tam?? daj znać!!! Marcia powodzenia w staraniach!! trzymam kciuki!! u nas wszystko po staremu,nowość jest taka,że zaczęłam chodzić na siłownię :D fajnie jest,podoba mi się,od jutra wznawiam moją dietę i dołączam ćwiczenia i ma być dobrze :) ciekawa jestem co tam u dziewczyn,Kamila to już wieki się nie odzywała... Inusia też :( piszcie co u Was!! buźki

Mongrana Daj znac czy wszystko w porządku?

Asiu daj znać czy wszystko w porzadku??? Martuś nie mart się i nie stresuj zobaczysz ze za chwile bedziesz latać jak szalona (jak ja :) ) po sklepach i wybierac wyprawke dla maleństwa, wózek, huśtawki, lezaczi, krzesełka itd.Ja aktualnie zakończyłam kupnem szukanie fotalika samochodowego 9-18kg. I w kwesti fotelików w tej kat jestam juz znawca :) Justyna Ty zaraz znikniesz :) Kitek i co z Wami??

Hej Dziewczynki. U nas wszystko ok. Pisałam Wam, że mój Mąż już przeniesiony do naszego miasteczka i nie musi godzinę do pracy dojeżdżać? Cieszy nas to bardzo, bo raz, że czasu na dojazd się nie marnuje, to dwa dużo nam kasy zostaje :) Z mieszkaniem nici- zostało sprzedane poprzednim lokatorom. Na razie nie szukamy, może od wojska coś dostaniemy :) Justynko! Świetnie, że się na siłkę zapisałaś. Ja non stop chodzę, mój R. to się śmieje, że fitness club to mój drugi dom :D Dużo czasu tam spędzam i to jest moje wielkie uzależnienie..... Uwielbiam się porządnie spocić i zmęczyć- mam super kondycję. tylko waga mi już w dół nie leci ;( Ciągle 50 kg, dieta bez zmian, dużo ruchu, a kg nie ubywa :/ No, ale dobrze, że przynajmniej w miejscu stoi, a nie rośnie :P Buziaki dla Was Kochane :) P.S. Wy tu tyle o dzieciach, a to zupełnie nie mój klimat. Mnie dzieci zaczynają irytować swoją obecnością po 10 minutach :D W ogóle nie czuję instynktu i całe szczęście, że mój Mąż też nie chce póki co dziecka, bo byłyby kłótnie.

Witajcie. Dzieki za troske. Marnotrawny wrocil kolo 1 w nocy z delegacji i juz bez przeszkod moglismy sie pol weekendu klocic :-p No ale niestety tak to juz chyba musi byc z nami w meblowych ;-) Urzadzanie mieszkania utknelo w punktach "kuchnia" (trzesie mnie juz od naszej trwajacej czwarty miesiac prowizorki), "sofa" (tu puszukiwania trwaja juz drugi rok, myslalby kto ze to takie skomplikowane... W koncu wiemy juz dokladnie czego chcemy ale nadal nie wiemy, gdzie to dostac...) i "szafka na telewizor" (to ostatnie to sprawa beznadziejna ale mnie akurat nie martwi, dobrze mi bez telewizora :-D ) Za to nabylismy swietna oryginalna szafke orientalna na media i alkohole (perelka naszego salonu, jesli tak mozna nazwac nasza klitke sluzaca za duzy pokoj), wreszcie porzadna lodowke (mozna bedzie robic zapasy psiej karmy a nie co tydzien biegac z wywieszonym ozorem do psiego sklepu po swieze mieso) i pare drobiazgow typu kwiatek, lampki nocne itd. Zmudny, zmudny jest proces urzadzania sie. A w dziewczecych marzeniach wygladalo to tak bajkowo :-p ;-) Ja zamiast silowni mam psa i ogrodek (no, ogrodek sie niedlugo skonczy ale jeszcze na 1-2 weekendy pracy zostalo no a potem jeszcze w styczniu przycinanie drzewek, zamawianie nasion i do wiosny spokoj). Dzisiaj nasza psiutka szalala z jedna pittbulica pod spozywczym a ja tylko biegalam wkolo, zeby sie smycze nie poplataly :-p Wy placzecie, ze nie chudniecie a ja tak schudlam, ze mnie lekarka na badania z ciezkimi podejrzeniami wyslala ;-) 55kg. Czulam sie okropnie, tak mi sterczaly kosci. Takze teraz ciesze sie, ze na zime mi troche sadelka wraca :-) Marcia, pozwolisz, ze sie niedyskretnie spytam: Wy probojecie tylko tak "na przyjemnie" (seks), czy tez eksperymentujecie z dieta? Dzis co trzecia para ma trudnosci w zaciazeniu i winna jest temu m.in. podla jakosc jedzenia: pestycydy, herbicydy itp. w roslinach oraz antybiotyki i hormony w miesie. Wiadomo, ze plodnosc ogranicza zywnosc modyfikowana genetycznie (a ta jest praktycznie wszedzie), duza czesc plastikowych opakowan (lapki precz od wody mineralnej w plastikowych butelkach, jesli wogole wode, to tylko w szklanych) itd itp. Dziewczyny - powodzenia w chudnieciu i zaciazaniu - ktorej tam czego do szczescia potrzeba :-D

Hej. Mongrana do diety jeszcze nie doszliśmy najpierw chcę żeby mój mąż nasienie zbadał a później będe myśleć o dietetyku bo mój ma nadwagę i to też pewnie wpływa na jakość nasienia. Teraz na długi weekend jedziemy do szwagierki, która 4 lata stara się z mężem o dzidzie. Miłego weekendu. Pozdrawiam

ja

Co tu tak cichutko!Piszcie!!!!!!!!!

Dziewczyny, potrzebna mobilizacja! Podpisanie sie pod petycja zajmuje kilka minut a mysle, ze warto. Ja sie podpisalam (mozecie mnie poszukac na liscie). Namawiam i Was. Oto info, ktore dostalam: Może dojść do masowego zabijania zwierząt bezdomnych w Polsce przed EURO 2012. -------------------- Tu jest uzasadnienie dlaczego NIE te zmiany ustawy: http://viva.org.pl/akcjens/ocena_projektu.pdf ...Tu jest treść tych proponowanych zmian do ustawy: http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c803bec6f9ca07f1 Tu jest petycja do podpisywania. Jesli reprezentujecie organizacje czy tez jestescie takowej wolontariuszem, prosze to rowniez wpisac w uwagach: http://www.petycje.pl/petycjePodglad.php?petycjeid=6028 ----------------------------- Otrzymałam takie info: ---- Witam! Istnieje realne niebezpieczeństwo, że projekt zmian w Ustawie o Ochronie Zwierząt ( bubel prawny, sporządzony na płatne zlecenie pana Jandy ze Straży dla Zwierząt) wejdzie w życie. Projekt ten został skrytykowany i oprotestowany przez wiele organizacji prozwierzęcych. Posłanka Mucha oświadczyła na swojej stronie, że wycofuje się z popierania go. ****Niestety projekt został "po cichu" podsunięty wielu posłom do podpisu i 23.11. ma trafić do Sejmu.**** W załączeniu projekt zmian w Ustawie oraz opinia prawna dotycząca tych zmian. Treść projektu nie jest nigdzie oficjalnie publikowana, aby uniknąć protestów. Media otrzymały ten projekt z zastrzeżeniem, że nie jest on do publikacji. Główne stacje telewizyjne i gazety nie są zainteresowane publikacją dyskusji i opinii na temat tego projektu, gdyż, cyt. "obiecały prezentować poparcie dla projektu". Komu obiecały? Kto jest beneficjentem proponowanych zmian? Obawiamy się, że jest "zamówienie polityczne" na rozwiązania zawarte w projekcie. Otóż, wprowadzenie tych zmian umożliwi bezkarną, w majestacie prawa, eksterminację bezdomnych psów i kotów przed EURO 2012. Większość z nas podpisywała petycje w sprawie eksterminacji bezdomnych zwierząt w Chinach i obecnie na Ukrainie, nie mając pojęcia, że podobne rozwiązanie jest przewidywane w Polsce. Czasu jest mało - jeśli pozwolimy na wprowadzenie zmian w Ustawie zgodnie z w/w projektem, staniemy przed faktem, że w środku Europy, w cywilizowanym kraju będą masowo mordowane bezdomne zwierzęta, bo prawo na to zezwala. A my będziemy mogli tylko podpisać petycję, aby to prawo zmienić... Proszę, dodajcie swoje komentarze pod artykułem, który ukazał się wczoraj w Gazecie.pl. - porównajcie treść artykułu z treścią projektu i jego oceną, skomentujcie. Uruchomcie wszystkie swoje kontakty i możliwości, aby upublicznić i nagłośnić nasz protest przeciwko temu rozwiązaniu. Pozostało nam tylko "pospolite ruszenie", bo oficjalne protesty skierowane do Kancelarii Sejmu oraz Kancelarii Prezydenta pozostały bez echa. Pozdrawiam.

dziewczynki co tu taka cisza???:( ja się przyznam,że nie miałam czasu tu zaglądać,ale tak oto dziś siedzę w domu chora i mam czas na wszystko ;) mam anginę,w sumie,to chodziłam do pracy i miałam iść dziś,ale okropnie się dziś czuję i zrobiłam sobie wolne,dobrze,że jeszcze 5 dni urlopu mam ;) w całej Polsce zima,a u mnie tak średnio,dopiero dziś w nocy więcej śniegu napadało,tak to było mało,jak wszędzie sypało,to u mnie padał deszcz marznący,koszmar. Ale już jest śnieżek i ładnie jest :) nie mogę się doczekać świąt!! wczoraj kupiłam na allegro różne ozdoby,choinka nam jeszcze została do kupienia i jakieś drobiazgi i będziemy mieć wszystko. To nasze pierwsze święta w naszym mieszkanku,w sumie i tak je spędzimy w większości poza domem,ale nastrój musi być! Agusia jak tam maleństwo? córcia czy synuś? :) pozdrawiam was wszystkie buźki

Hejka dziewczyny.... no zima przyszla pelna para, u nas w krakowie wczoraj byla istna masakra dojze ze sypalo to wichura byla niesamowita no i temperatura prawie -13 robila swoje. mi ostatnio odnowil sie moj pecherz, ehh... tym razem wybralam sie do lekarza i przez 2 tyg mam brac antybiotyk, ale normalnie chodze do pracy, mam nadzieje ze wkoncu mi przejdzie... wkurzylam sie tlyko bo poprosilam lekarza zeby mi moze porobil jakies badania dodatkowe bo niemailam robionych chyba z 10 lat, to mi powiedzial ze jak mi nic niejest to nie musze robic i mi nie da skierowania... cisnienie mi sie podnioslo straszliwie... bufon stary... a z lepszych niusow to taki ze..... dostalismy kredyt mieszkaniowy, prawie miesiac chodzilismy wsyztsko zalatwiac, papierkow od stutysiecy, ale udalo sie:)) mieszkanko tez wybrane, teraz tylko czekac az sie wybuduje, na koniec przyszlego roku ponoc ma juz byc oddane:)) male bo male, ale bedzie nasze i wkoncu bedziemy mogli byc na swoim i po swojemu:)) miejmy nadzieje ze wszytsko dobrze pojdzie

Cześć moje kochane sierpnióweczki :) Myślałam, że już nasze forum wymarło a tu taka miła niespodzianka :) U mnie też prawdziwa zima! Od zeszłego tygodnia jestem na zwolnieniu więc siedzę sobie w domku i wypoczywam. Justynko dziękuję, że pytasz. Maleństwo powoli rośnie a ja razem z nim :) Czuję już wyraźnie jego ruchy i widzę :) Płci jeszcze nie znamy :( Może dowiemy się za 2 tygodnie. Wtedy mam mieć usg. Eliana ja też niestety walczę z zapaleniem pęcherza....antybiotyk też już brałam, później było jakiś czas dobrze a ostatnio mam nawrót :/ Justyś dużo zdrówka Ci życzę! Pozdrawiam Was gorąco!!! Buziaki

halo halo!! Czyżby koleżanki zapadły w zimowy sen?? Co tam U was? cisza tu taka ze az strach:)) u mnie przygotowania do świat trwaja, tzn narazie sprzatam i sprzatam i konca niewidac:)) niewiem skad tyle tego:)) nastrojowo tak O, z mężusiem dobrze, ale rodzinne układy niestety wciaz nie najlepsze, takze niewiem jaka atmosfera bedze przy stole. jak to sie mowi pozyjemy zobaczymy:)) na sylwestra mamy zaplanowane wyjscie do znajomych w kameralnym gronie takze raczej spokojnie bez balow jak w tamtym roku:) piszcie dziewczyny co tam u Was, niezpominajcie o naszym topicu... pozdrawiam, buzka:* i czekam na odzew:)) Życzenia swiateczne jeszcze zdaze złozyc:))

Wesołych Świąt;) !!!!

cześć dziewczynki :) ja tu zaglądam,ale sama ze sobą nie będę pisać ;) u mnie ok,przygotowania do świąt niewielkie,bo w sumie w domu nie będziemy spędzać Wigilii tylko u jednej i drugiej mamy,więc się ograniczyłam do sprzątnięcia mieszkanka i tyle. poza tym praca,praca,praca... pracuję jutro też,ale na szczęście urząd czynny tylko do 12,więc wyjdę wcześniej. macie jakieś plany na sylwestra?? my w tym roku nigdzie nie idziemy,spędzimy ten wieczór w domku a przed północą pewnie pójdziemy na rynek,coś mają tam organizować. nadal myślę o dzidzi... czekam do marca,wtedy mam dostać kolejną umowę o pracę i zobaczymy,jak będzie umowa na 3 lata,to zaczynamy staranka. Kochane życzę Wam Wesołych,Spokojnych Świąt,dużo zdrówka,szczęścia i miłości,dzidziusiów (tym,które się starają) i spełnienia wszystkich marzeń :) wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :) i żeby to nasze forum nie umarło!! Sierpniaczki górą :D

Zdrowych Spokojnych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia :))

Kochane Wesołych Świąt:) Mam nadzieje że po dwóch dniach jedzenia nie bolą was brzuszki:):) My tradycyjnie spędzamy święta u rodziców mojego męża i u mnie. Więc ja również nic nie robiłam na święta.... Justyno mam nadzieje że może dadzą ci już na czas nieokreślony umowę to będziecie mogli faktycznie działac:) My na razie o dzidziusia się nie staramy... Nie mam umowy o pracę, to nawet jakbym chciała to nie możemy nic myślec w tym kierunku.... Kobietki jeszcze raz Wesołych Świąt:) Buziaki

Wreszcie udało mi się dorwać komputer. My również święta spędzamy u moich rodziców i teściowej. Ja również życzę Wam dziewczynki Wesołych Świąt!!!! Trzymajcie się ciepło i do usłyszenia! Buziaki

witajcie dziewczynki :) ja się strasznie nie objadłam,ale jestem zmęczona chodzeniem w gości i przyjmowaniem gości ;) dobrze,ze jutro mam jeszcze wolne,to odpocznę sobie,chociaż też mają przyjść znajomi,ale popoludniu dopiero. co do mojej umowy to na pewno nie będzie to na czas nieokreślony,w urzędzie to jest bardziej skomplikowane i musi być ogłoszony konkurs i trzeba zdawać egz,teraz mam nadzieję na umowę na 3 lata,z której bym się bardzo cieszyła. W międzyczasie może jakiś konkurs na mnie ogłoszą,ale różnie to bywa,czasem jest po roku pracy,a czasem po 3. trzymajcie się cieplutko,u mnie dziś powrót zimy :) buźki

Hej Dziewczynki :) Spóźnione, ale najlepsze życzenia świąteczne i Noworoczne ode mnie :* U nas bez zmian, praca, domek i tak w kółko...O dzieciach oczywiście żadnych nie myślimy, w tym kierunku też nic się nie zmieniło :D Z daleka od dzieci ;) Święta spędziliśmy bardzo rodzinnie..Nie objadałam się... w ogóle miałam ostatnio 2 tygodniowa głodówkę z powodu zęba mądrości.. miałam wyrywanego, szwy i w ogóle jedna wielka masakra- taki ból. Schudłam 3 kg i aktualnie ważę 47 kg. Żołądek mi się skurczył i mało przez to jem :/ Buziaki Kochane :* Szkoda, że nasz topik umiera :(

Szczesliwego Nowego Roku sierpnióweczki moje:)) szalonej zabawy i niech ten Nowy Rok przyniesie nam wszystkim duzo radosci i spelnienia marzen:)) Żebysmy wciąz były szczesliwe u boku swoich mężów:))

wszystkiego dobrego w Nowym 2011 Roku!! samych sukcesów w życiu prywatnym i zawodowym oraz samych szczęśliwych chwil i dużo uśmiechu na codzień!

Halooooo Dziewczyny co z Wami?? no nie mowcie ze to jzu koniec naszego topicu;( zagladacie tu jeszcze czasami? piszcie co u Was... buziole sierpnioweczki:)) ja jestem...:)

chyba tyle my tu zaglądamy ;( a szkoda, kiedyś było tu pełno osób i wpisów... pozdrawiam ciepło

Hejka dziewuszki :))) Ja od wczoraj rozpoczelam starania o dzidzie z moim mezem :) pozdrawiam was wszystkie :)))))))) Mega szczesliwa !

no wkoncu ktos odswiezyl z zakamarkow temat:)) no to zycze powodzenia w staraniach, niech wszytsko idzie po Waszej mysli:)) my jeszcze czekamy z dzidziusiem, moze w przyszlym roku cos pokombinujemy;) narazie skupiamy sie nad tym by wkoncu sie wyniesc i pojsc na swoje, poki co idzie wszystko do przodu takze miejmy nadzieje ze tak zostanie:)) a u Was dziewczyny co tam? jak tam? zycie plynie. jakies nowe plany , wydarzenia? pozdrawiam wszytskie

Witajcie :) Wiola powodzenia!!! Jak tylko się uda czekamy na wieści! :) Kochane wszystko wskazuje na to, że będziemy mieli córeczkę. Brzuch mam już duży i z każdym dniem jest mi coraz ciężej...A tu jeszcze ponad 2 miesiące ;) Już chciałabym być po wszystkim. Pozdrawiam Was gorąco! PIszcie co tam u Was. Buziaki

Przepraszam ale ja niekumata jestem Agnieshka82 - to ta Aga W ,ktora mam na nk i facebook ? pieknie wygladasz !!!! :D Pierwsza proba juz byla,ale na 80% nic z niej nie bedzie jako,ze byl to 17 dzien cyklu-raczej za pozno,chyba ze poprzez moja lekko niedyspozycje i bole glowy - co za tym idzie przemeczenie,cos tam sie poprzesuwalo ... :D Druga proba : 3 marca :D Pozdrawiam was dziewuszki,szkoda,ze po slubie zesmy przestaly sie tutaj pojawiac :(

Wiola może Ci to wybaczymy ;) Aga W to Mała-Miss. A ja to Aga G.;) Właśnie Ci wysłałam zaproszenie na FB :) Jeżeli chodzi o przesunięcie w cyklu to wszystko możliwe. Też się może zdarzyć. My w ogóle byśmy nie sądzili, że uda nam się za pierwszym razem :) Tak więc nigdy nic nie wiadomo. Trzymam kciuki!

p.s. a z Agą W jesteśmy mniej więcej na tym samym etapie ciąży jak się okazało :)