Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Hahaha aloiw22 jaki peszek, że tej zazdrośnicy pomyliły się daty, co? :D Będziesz miała święty spokój ;)

u nas było to samo :) o ślubie wiedzieli już od tamtego roku (znajomi rodziców mojego przyszłego) i w kwietniu zrobili rezerwację na cały sierpień na wczasy.. bo mysleli, że to jednak w czerwcu... i modlili się, żeby przypadkiem nie tego samego czerwca co ich znajoma :D ale jak się okazało że jednak sierpień to było rozczarowanie \'\'trzeba było wcześniej nas zawiadomić\'\' :D:D wcześniej niż półtora roku temu się nie dało, bo jeszcze wcześniej nie wiedzieliśmy że wogóle się pobieramy! :D:D

daliśmy zaproszenia mojej kumpelce i mnie też przestraszyła :) ojj w sierpniu, hmm... a mi juz słabo,byłam pewna, że powie, że i oni gdzieś wyjeżdzają, a ona... o kurde... no jest wieeeelki problem... w co ja się ubiorę?!?! :D:D

A co zakładacie na poprawiny? Ja ostatnio obskoczyłam wszystkie sklepy w Olsztynie w poszukiwaniu fioletowego/ śliwkowego gorsetu :D w końcu znalazłam już zrezygnowana w ostatnim sklepie ;) jest śliczny, bo już z hmm wbudowanymi miseczkami ( mój mały biust wygląda dość okazale w tym gorseciku :D ) Poza tym nie mogłam do niego znaleźć ołówkowej czarnej spódniczki ( panie w sklepach były w szoku jak o takowe pytałam :/ ), ostatecznie jednak skompletowałam cały strój włącznie z bucikami ;) mój R. będzie miał na poprawiny śliczny krawat czarny z odcieniami fioletu w paski więc będziemy dopasowani :D

my nie robimy poprawin,więc problem z głowy :P

Joostynka, o której macie ślub? My o 17, a widzę, ze tego samego dnia się hajtamy :)

my mamy ślub o 14 :D chcieliśmy bardzo 15,ale już była zajęta ta godzina. Mamy ślub wcześnie ze względu na to,że zespół nam gra tylko do 3.

My robimy poprawiny u nas w ogrodzie :) ale sukienkę jakąś sobie napewno zakupie... strój bardziej lużny niż wizytowy ale to jednak poprawiny i w jeansach bede sie czuć nieswojo :P Mojemu panu dokupimy jakąś gustowną koszulkę i bedzie gicio :)

taaaaaaaa mój R. już sobie wybrał na poprawiny koszulkę :D czarną :D fakt z tym krawatem wygląda genialnie, ale hehe już czuję, że będą się krzywić, że na czarno :P ale co ja poradzę, że my oboje uwielbiamy ten kolor? poza tym to już poprawiny są:D

hej hej:) witam nowe dziewczynki:) Aicha... współczuje tych całych cyrków z obroną... brrr... Ina, mamy ślub tego samego dnia:) i nawet z tego co wyczytałam to i bukiety będziemy miały takie same:) tylko że ja będę miała kremowy i herbaciany:0 my do ślubu jedziemy bmw. też chciałabym się opalać w naturalnym słoneczku a tu ciągle tylko pada... i też na solarke mykam:) W ogóle to się znowu wkurzyliśmy. mój S ma małą rodzinkę- 30 0sób... teraz sie okazuje że z jego strony będzie ok 18 osób... z czego połowa nie zostaje na poprawinach tylko po śniadaniu sobie jedzie do domu... wkurzyło nas to strasznie... bo już od roku wiedzieli że będzie wesele, ze będzie 2 dniowe a teraz takie cyrki i pretensje że kto to widział 2 dni?! a cholera wesele to się dla gości robi... im sie więcej człowiek stara tym bardziej mają to w nosie... ehhh.... musiałam się wygadać:) dziś miałam ostatni egzamin ale chyba mi poszedł nie teges i będzie trzeba za tydzień na 2 termin mykać...

Dagaa, heh mój R. tez ma małą rodzinę, 3/4 osób na weselu to moja rodzina :D człowiek się tyle narobi, stara się, a potem zaczynają olewać, to wkurza mocno :/ tym bardziej, że za to się płaci.. to trzymamy kciuki, żebyś zaliczyła ten egzamin i miała go już z głowy, w końcu są ważniejsze sprawy, niż zdawanie egz :P

Aloiw22 Jak chcesz o coś zapytać, to pisz:) Ina1984 My nie robimy poprawin, więc problem z głowy. Chciałabym miec małe piersi. Wierz mi, rozmiar D/E jest b. b. uciążliwy.

Monika To u mnei podobnie, jak rezerwowaliśmy salę to gadaliśmy wszystkim, ze tego i tego będziemy miec wesele. To tak było ponad 1,5 roku temu (bo w styczniu 2008), specjalnie żeby wszyscy mogli sobie zaplanować urlopy itd. A tu klops, ten nie może przyjechać, ten wyjeżdża. Normalnie obłęd. Eh! Dagaa Jeśli to Cię pocieszy, to wyobraź sobie, że z mojej strony będą tylko 2 osoby (z rodziny). Więc super. Smutne to, ale dobrze wiedzieć, ze nie tylko ja mam problemowych gości. Ja to już przestałam się nimi przejmować. Ważne, że my, młoda para, będziemy się dobrze bawić, a innych mam gdzieś, tak jak oni mnie.

kitku napisalam ci na nki :)))) tylko odpisz tam i sie nie smiej :D

Dokładnie Kitek! Musimy pamiętać, że to nasz czas, nasz dzień i to my mamy się świetnie bawić :) Wiadomo, że się wszystkim nie dogodzi :)

to ja sie pochwale z mojej licznej rodziny-obecnosc 100% z mojego K. nie dosc ze rodzina mala ok 30 osob to wlasnie oni sie wykruszaja,a wiecie co jest najmieszniejsze?! wykruszyli sie ci co najglosniej krzycza ze rodzina jest malo zrzyta....

bardzo to smutne:( ale olał to, mam nadzieję ze ktoś w ogole przyjdzie hi hi:)

Kitek, my to od początku jakieś problemiaste jesteśmy, prawie ze wszystkim, począwszy od wielkich cycków po gości na weselu :D:D Przeklął nas ktoś czy co?! :) ale przynajmniej facetów mamy fajnych i ich oparcie w każdej prawie sytuacji :)

mój tez uwielbia czarne koszule, naszczescie teraz ma tez kilka niebieskich :) my jedziemy volvo s80, a co do gości to mama pozarłą sie z ciotka (której nie trwie) i sie obraziła i powiedziała ze nie przyjdzie a mam ja gdzies zastanawiam sie czy wogóle jechac do niej z zaproszeniem :) a i my tez mamy poprawiny w ogródku

informuję wszem i wobec,że kupiliśmy wódkę :):):) Piotrek załatwił zezwolenie od znajomej i kupiliśmy w takiej hurtowni,w której mogą kupować tylko właściciele sklepów,wódeczka gorzka żołądkowa de lux 16zł za 0,5l :) i winko do tego :) jeszcze szampan ale nie wiem ile... nie mam pojęcia ile się tego liczy,doradźcie coś :) teraz byliśmy w salonie Play bo biorę nowy telefon,i oczywiście,mój pech,system się zepsuł i jutro dopiero można kupić... :(

O widzisz Joostynka!!! a moja Świadkowa właśnie nas namawia na gorzką żołądkową :) i też będziemy przez znajomych co sklepy prowadzą zamawiać w hurtowni alkohol, bo dzięki temu będzie znacznie taniej :) a jak liczycie alkohol w ogóle?

Hej, my zamówiliśmy sopilicę, sprawdzona nikt po niej nie choruje więc bedzie oki, ale de lux tez jest dobra, wypróbowałam wcześniej, ale teściowie postawili na soplicę, ja i tak za bardzo pic nie będę mogła. Jedziemy antycznym samochodem retro, może sie nie rozsypie bo dajemy za niego 1200, masakra, ale ślub jest raz w życiu. Nie wiem tylko ile liczyć soków i napojow gazowanych na os, bo restauracja w której mamy wesele tego nie daje. doradźcie cosik, będę wdzieczna. Achh i prawie bym zapomniała, która z Was dziewczynki ma bukiecik z kremowych kantradesek bo o takim marzę.....i za ile?? a egzaminami się nie przejmujcie, student bez poprawki to jak żołnierz bez karabinu, jak studiowałam to tak mi znajomi czasami mówili. :)))))więcej wiary i uśmiechu dziewczyny:))))

my liczymy pół litra wódki na osobę,wiadomo,że nie każdy pije,więc powinno wystarczyć. Wina kupiliśmy po 5 butelek czerwonego i białego Fresco. jeszcze szampan,myślę,że 12 butelek jak kupimy,to wystarczy. Jedziemy w środę na naszą salę,to się dopytam,ile napoi jest w cenie,bo nawet nie wiem,ale chyba 0,5 l na osobę,więc trzeba będzie dokupić.

Cześć kobietki Witam nowe dusze... No ja jeszcze nie mam kwiatów zamówionych na ślub, ale kwiaciarnia jest ugadana tylko cwiety nie wybrane...niby myslalam o kaliach ale one takie juz oklepne...I z racji ze mam sukienke ECRU to chyba w herbaciane kwiaty zainwestuję:) Za tydzień idziemy do pierwszej przed ślubnej spowiedzi...I zastanawiam sie czy kłamać i nie mówić że mieszkamy razem czy być szczerym aż do bólu.... Wogóle tak chciałabym żeby było po ślubie bo się wykończe...Tak mnie wkurzają wszyscy...Moja teściowa...Moja mama...Każdy chce coś po swojemu... My bedziemy jechac TOYOTA AVENSIS.... W nowej pracy kobietki fajnie...Atmosfera super...nadal dużo nowych rzeczy i sporo nauki....ale jest gicior:) Mój J. chodzi na rozmowy w sprawie pracy i może jak dobrze pójdzie to od lipca gdzieś zacznie pracować:):):) No my za 2 tyg mamy ślub mojej siostry gdzie jestem starszą...Kurcze zaczynam się bać!!!Kupiłam fajną kiecunie:) Jeszcze buciki szal i może jakaś biżuteria do zakupu:) Kitku Super fotki z tego długiego weekendu:) Aicha.... Mam nadzieję że ci się wszystko z tą obroną ułoży...Kobietami z dziekanatu nie wolno się przejmować, bo wszędzie są beznadziejne.... Mi został jeden egzamin...I mam nadzieje że będzie do przodu bo jak nie to wrzesień!!! Pozdrawiam was mocno i całuję... Buzialki

A czemu musicie iść do pierwszej przed ślubnej spowiedzi skoro mieszkacie razem? My jak spisywaliśmy protokół mówiliśmy dla proboszcza, że razem od roku mieszkamy i nam pierwszą spowiedź skreślił :)

ina - witaj na forum. Nie myslalam, ze Ci sie uda w Olsztynie znalezc sliwkowy gorset. Obawialam sie, ze moja mama juz wykupila ;-) No wreszcie tu ktos z moich stron :-D A mowiac serio: moja mama mi zaesemesowalam, ze kupila jakis sliwkowy komplet na moje wesele, ze jest przeszczesliwa itd. Ja go jeszcze nie widzialam. A mozesz zdradzic ina, gdzie swietujecie? U nas tez psia pogoda. Rodzice mojej kolezanki sa meteorologami (i pracuja w stacji meteorologicznej) i to od nich wiem, ze pogode da sie przewidziec z jakim-takim prawdopodobienstwem (ok. 80-90%) jedynie na 4 dni naprzod. Cala reszta to wrozenie z fusow, wiec nie bierzcie sobie do serca pogody na sierpien, grudzien czy przyszly maj ;-) Ja siedze juz drugi wieczor nad muzyka i po malu dostaje kota :-o

Witajcie!!! :) Rety ale tutaj ruch! :D My do ślubu pojedziemy Audicą A6 albo A8 :> Nasza wódka już stoi od zeszłego roku :P Mamy Pana Tadeusza. Muszę Wam się pochwalić, że nareszcie odwiedziłam solarium!!! :P Byłam na 5 min bo nie chciałam się spalić i mam wrażenie, że mnie nic nie złapało :> W sobotę idę na przymiarkę !!! :) Już chyba zapomniałam jak wygląda moja suknia! :P

Mograna witaj :) Ja jestem z Węgorzewa, więc o jakieś 120 km od Olsztyna, miejscowość na Mazurach i tam też będzie wesele ;) Natomiast w Olsztynie bywam często, bo raz tam studiowałam, dwa moja Świadkowa jest z Olsztyna,a to moja przyjaciółka więc często się widujemy ;)

Aaaa dzisiaj mi mój R. zrobił niespodziankę i zamówił mi torbę na allegro, na którą polowałam, ale szkoda mi było kasy :D w końcu będę miała mega torebkę :D

Aaaa i oczywiście witam Mongranę a nie Mogranę :P te literówki :D