Kto bierze ślub w sierpniu 2009 ?

Gosiu ---> bardzo się ciesze :) przesyłam za to dużego kissa :***** Elianka---> no no no śliczny ten komplecik :P a jaki kuszący :P jak dla mnie bomba :) myśle ze Pan młody bedzie w 7 niebie :D Gdzie Nelka?????? Haloooo ?????? 09.08.09

No dziękuje:):) no ja mam nadzieje że bielizna będzie mi pasować do sukni...Sądzę że powinna bo mam ecru kolor....No ale bd mogła się przekonać w sobotę bo mam przymiarkę:):) Musze sobie wreszcie zakupić sukienkę do mojej siostry na wesele bo na razie to jakoś czarno widzę.... Wiecie zwalniają ode mnie laskę z pracy z którą jesteśmy razem w pokoju i w sumie robimy to samo... Jak mnie kierowniczka zawołała i powiedziała że doszli z prezesem że dwie osoby nie są potrzebne to już myślałam że mi podziękuje.... Szkoda mi tej laski, może jest trochę dziwna itd...no ale nikomu się nie życzy żeby stracił pracę...

Kobiety nie chodziło mi o bieliznę tylko o biżuterię...

Gosiu ---> ja nie widziałam bielizny twojej? A pisałam o bizuterii ..... Zapomniałam dodać że buty które zakupłaś na wesele siostry jak dla mnie bomba :P uwielbiam odkryte palce :P Głupia sprawa z tą koleżanką :( no ale Gosiu nie ty ją zwolniłaś ......

witam:) właśnie wróciłam z Rzeszowa,oddałam pracę promotorce,złożyłam co trzeba do dziekanatu no i za 3 tygodnie obrona....... będę musiała się trochę pouczyć,bo czarno to wszystko widzę. co do moich przygotowań,to w sobotę zadzwoniła do mnie dziewczyna,która bierze ślub po nas i się umówiłam z nią na jutro do kwiaciarni na dogadanie szczegółów związanych z kwiatami i na załatwienie tego wszystko,zapłacenie zaliczki itd. jutro też idę po świadectwo chrztu i do USC po potrzebny papierek. wkurzam się,bo moja waga to ciągle 57... no ale czego się można spodziewać,skoro ciągle sobie pozwalam na jakieś zachcianki :( od jutra koniec,do czerwca muszę ważyć 55 a potem się zobaczy :) w piątek jedziemy z Piotrkiem do Tarnowa na 3 dni do mojej rodzinki,z zaproszeniami i tak sobie posiedzieć. miłego dnia

hej wiecie co naprodukowałam sie przed poludniem napisałam takiego wielkiego posta i teraz widze ze go nie ma :) wiec zaczynam od poczatku eliana - bielizna jak dla nie rewelacja poprostu sliczna Gosia ja tez wole strebro ale komplecik ładniutki tak własnie wole srebro ze staneło na tym ze obraczki bedziemy mieli z zółtego złota :), Piotrka babcia dała nam obraczki i szkoda mi ich nie wykorzystac, bede nosic obraczke bez pierscionków i tyle :) oczywiście do pracy sie nic nie uczyłam i coraz bardziej w czarnych kolorach widze ta moja obrone i zaczyna mnie juz stresik dopadac a z milszych rzeczy to kolezanka mi przysniosła podbite swiadectwo przygotaowania do sakramentu czyli poradnie mam z głowy jutro musze coś jej kupic no i jej mamusce która mi podbijała bo wiecie jaka była gadka ze nic sie nie nalezy itd. a dałam jej w piatek i dzis juz mam :) no i załatwiłam Piotrkowi urlop w przyszłym tyg ale tylko 4 dni bo w piatek ma szkolenie i juz nie chciałam kombinowac a znowu w ostatnim tyg maja ma dwa dni szkolenie i tez nie dało sie zorganizowac tyg wolnego ale zawsze dobre te 4 dni teraz tylko jak sie obronie pojedziemy po farby i reszte i niech robi :) a wczoraj była siostra i dogadałysmy sie co do moich mebli bo akurat maiała kupowac mojemu chrzesnikowi meble a nasz maluch ma dokładnie w sierpniu 5 lat a moje meble kupowałam dokładnie jak on jeszcze był w szpitalu, i mu je poprostu dam po co mam je chowac na strych i za kilka lat nie wiadomo czy mi sie jeszcze przydadza a tak to nawet jak je zniszczy to nie bedzie ich tak szkoda jak nowych a jeszcze dzis rano zmarł nasz kolega z pracy

p.s. przez trzy dni stosowałam sie do zalecen tej kobiety co mnie tak zjechała jak wygladam i zeszłam nie cały kilogram ale wczoraj był gril i inne cuda wiec nie mogłam sobie odpuścic i dzis rano znowi waga wskazała 67 i cos tam no masakra wiec Justynko nie przejmuj sie wiesz jak ja bym chciała wazyc 57 kg to jest własnie na obecna chwile moje marzenie a powiedz mi ile masz wzrostu????

Betatka ja mam 162 cm więc malutko :)

no to faktycznie bo mi sie marzy 57 przy 166-167

no widzisz Betatka,nie mam jakiś wygórowanych wymagań :) ja się uparłam,że będę ważyć 52kg,do ślubu chyba nie mogę ważyć mniej niż 54 bo mi suknia będzie lecieć (miara wzięta przy wadze 58) ale później jeszcze trochę się pomęczę i osiągnę zamierzony cel :) miłego popołudnia dziewczyny,ja wstałam właśnie z drzemki i czekam na mojego kochanego ;) buziaki

hej dziewczyny ja padnieta po maratonie dzisiejszym za butami, zlazilam pol miasta, ogolnie ulice z salonami slubnymi i butow jak nie bylo tak nie ma dla mnie, a przeciez niemam wygorowanych wymyslow, chcialam na niskim obcasiku lekko do szpica,a tu same jakies kwadraciaki z obcasem jak klocek, jedne byly fajne to znow numeru niebylo ehh... kiepsciutko, a juz myslalm ze gladko pojdzie. to z bielizna myslalam ze bedzie gorzej a tu mi sie tak ladnie trafilo:)) no i tak chodzac to widze ze slubne rzeczy od marca poszly w gore, nawet glupie kotyliony jak bylam w marcu to byly po 0.50 gr a teraz juz po 0.80. my na alegro chyba bedziemy te wszystkie pirdluki zamawiac, znalazlam fajne naklejki na ciasta i alkohol no i taniej niz w sklepach u nas.

dziewczyny macie juz pomysł na makijaz???? bo ja nie mam suknie mam ecru moze i poradzicie

czesc DZIeWCZYNY!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D wróciłam :) dlugo mnie nie było, a ile miałam stron do czytania :) chyba z 40 :):) ale przeczytałam wszystko i mam nadzieje, ze jestem w miare na bieżaco :) z newsów ode mnie to: mam nową pracę (!), domek już nabiera wymarzonych kształtów, wizyta u krawcowej zaliczona (miarę bedzie zbierac dopiero w lipcu, bo podobno dużo schudne, tak mówiła :) i podobno zawsze ma racje), nauki zaliczone, została tylko poradnia rodzinna...dzisiaj mieliśmy skupienie przedślubne w kościele... masakra. i cóż więcej... odliczanko do ślubu i powoli zaczyna się robic gorąco, ja mam już małego stresa :) jutro czeka nas egzamin u ksiedza, który nauki przeprowadzał... juz mam dosyc tego załatwiania i papierków.. ciągle coś a dla siebie nie mamy juz czasu, jak nie praca to bieganie ślubne :) ale jeszcze tylko troszkę i bedzie cudnie :):) miłej nocki sierpniaczki :) spadam do wyrka bo usypiam nad laptopem buzka

Monika witaj znowu na forum :) przeraża mnie to co piszesz,o żadnym egzaminie i dniu skupienia nie ma u mnie mowy i oby nie było!! z czego ksiądz będzie waz niby egzaminował?? a na czym polega dzień skupienia?? my dziś idziemy po świadectwa chrztu i do USC,mam nadzieję,że załatwimy wszystko. A popołudniu idę do kwiaciarni zamawiać wszystko. miłego dnia

hejo :D ja zaczynam dzień w pracy od kawy, nieprzytomna jestem po wczorajszym :) Justynka skupienie w kościele polega na tym, że jest zamknięty kościół, są w nim tylko ci co przygotowują się do slubu. Każdy siedzi w osobnej ławce i się skupia :D Debilizm, wiem, ale nie dało rady się z tego wymiksować :( Pytałam innym koleżanek czy też sie tak muszą skupać, to robiły tylko wielkie oczy... nikt czegoś takiego nie przechodził, tylko oczywiście my. A ten egzamin chcielibyśmy załatwić już dzisiaj, żeby mieć to juz z bani. To nic innego jak pogawędka z księdzem, który przeprowadzał nauki na tematy wysłuchane podczas tych spotkań przedmałżeńskich... ten debilizm... :D My wogóle w mojej parafii mamy księży nie z tej epoki, za bardzo się wczuwają w klimat srogości... To, to mnie nie martwi, bardziej jak nam krzyknie sumkę za ślub! Obawiam się że mogę spaść z krzesła :) Ewentualnie złożę skargę do kurii jak mnie zdenerwuje i już... Miłego dnia dziewczyny!

My dziś idziemy do księdza spisywać ten protokół. Trochę się boję, nie protokołu, ale tego, że ksiądz powie, ze przed nami jednak będzie jeszcze jeden ślub. Akurat w najbliższą sobotę są 2 śluby pod rząd. Coś ten maj popularny jest, bo to już u nas 4 ślub. Co do protokołu to mam do kilku pytań wątpliwości, niektóre pytania są bezsensu, 3 pytania w jednym i jak na to odpowiedzieć. Poza tym jeśli chodzi o wesele, muszę zrezygnować z wybuchającego balonu, bo pasuje mi tylko do jednej sytuacji, a wtedy nie może być, bo potem będziemy mieli pierwszy taniec - a nie będziemy tańczyć na balonach. A potem to nie ma go gdzie \"wcisnąć\". Chyba kupimy na allegro kilka baloników - żeby dzieci miały radochę. Zobaczymy zresztą, w czwartek mam spotkanie w restauracji, więc wiele rzeczy też się wyjaśni. A co do tego pomarańczowego ludzika - to ja się nie wstydzę tego, ze przeżywam ślub jak mrówka okres. Poza tym ślub to jeden z najważniejszych wydarzeń w życiu, więc nie wyobrażam sobie, aby go zostawić przypadkowi. A może zazdrościsz, że ty nie możesz wykrzesać z siebie odrobiny entuzjazmu jeśli chodzi o twój ślub? A jeśli ci wszystko jedno w jakiej sukience pójdziesz, jakie dodatki, jaki pierwszy taniec itd.itp. to serdecznie współczuję bo świadczyłoby to o tym, że jesteś b. drętwą osobą. Załóż sobie forum\"narzekające panny młode\" i tam sobie marudź i narzekaj.

hahahah ale Monika podsumowałaś dzień skupienia,śmiać mi się chce strasznie... :) my nie mamy chyba czegoś takiego,przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo. co do płacenia za ślub,u nas się daje co łaska,więc my dajemy 300zł,uważam,że to wystarczająco. Niektórzy płacą nawet 1000zł,ale ja uważam,że to jest przesada. I tak muszę jeszcze dać 100zł organiście i 100zł kościelnemu,więc to już będzie razem 500zł. Kitek zdaj potem relację ze spisywania protokołu,my się wybieramy w przyszłym tygodniu :) ja się cieszę,że druga para ma po nas ślub,zaoszczędzimy na ubraniu kościoła,bo się to wszystko podzieli na 2. miłego dnia :)

no dokładnie, śmiech na sali, czasami to mi ręce opadają :):) wiecie co, jak tak sobie myśle (po tym skupieniu :)) to doszłam do wniosku, że gdyby slub kościelny nie był taki uroczysty to w życiu bym jego nie brała, bo jest tyle załatwiania, użerania się z księżmi... masa spraw, ciągle gdzies trzeba latać, cos załatwiać, podpisywać, łooo matko! :D Dzisiaj ten egzamin mnie przeraża, zaczynam mieć drobnego stresa, bo tak szczerze mówiąc, to my zawsze wyłączaliśmy się na tych katechezach.... a teraz streszczenie mu robic??!! :D:D improwizacja... hehehe, improwizacja!!! Ja to ja, zawsze cos moge naściemniac i poudawac, że jest ''super, fajnie'', a Krzycho jest taki, że to co mysli to powie i tego najbardziej się boję :) ale cóż wszyscy jesteśmy dziecmi bożymi, wiec wybaczy i ksiądz, że mamy drobną niedoskonałość :D:D:D:D

a tak wogóle to muszę sprawdzic jak przeżywa mrówka swój okres, żeby porównać, czy ja też tak się zachowuję :D:D:D:D:D:D oojjjjj, dobre! :D:D:D:D olewanko ciepłymi siuśkami :D:D:D

hejka :)) a mi sie znow dzis snilo ze prawie nikt na wesele nie dojechal.... juz drugi raz mi sie tak sni ze w kosciele byli a na sale nie dojechali ehh... pogoda dzis dupiana a ja znow musze isc za tymi butami popatrzec, az mi sie niechce, bo zostalo mi jeszcze tylko jedno miejsce i jak tam niebedzie to lipa... aaa i co do tych naszych nauk i przygotowan, ogladalam ostatnio fajna komedie \" nauki przedmałzenskie\" z robi wiliamsem akurat takie na topie dla nas:)) jak macie mozliwosc to sobie ogladnijcie na rozluznienie:)) milego dzionka zycze, buzka:))

JESTEM, JESTEM Aicha_81!!!! Niebyło mnie długo, ale mam usprawiedliwienie. :) W pracy sajgon. A w domku nie mam neta. :( Skrzydełka mówisz? Ty mały niegrzeczny Aniołku! :P Będziesz wyglądać jak mały elfik w krainie kwiatów jeśli będziecie mieli zdjęcia na łące. Super nowatorsko! Tego jeszcze nie widziałam u nikogo. :):):):):):):):):):) mongrana - o wachlarzu nie myślałam, ale to niezły pomysł. 8 sierpnia 2009 biżuteria bardzo ładna, ale nie w moim guście. Ja chyba zdecyduje się na srebrną. Zobaczymy po pierwszej przymiarce sukni. Buciki też super. Joostynka1985 gratulacje!!! Napisałaś, teraz tylko obrona i studia z głowy. :) Nic się nie martw dasz radę. betatka ty też się nie przejmuj. DUUUUUUUUUUUUUżżżżżżżżżża optymistka!!!!!!!! :) Ja ja bym też chciała się już meblować w swoim gniazdku. Ale na razie zamieszkamy u mnie i będziemy czegoś swojego szukać. :P Może nam się poszczęści? MOW witam nową koleżankę. Ja podstawowe sprawy związane z przygotowaniem ślubu (sala, zespół, foto) załatwiłam w tydzień. To chba zależy od wielkości \"mieściny\" w której się mieszka. :) Ale mam znajomych, którzy rezerwują wszystko łącznie z terminem w kościele 2 lata do przodu, jak również takich co w ciągu 2 m-c od zaręczyn stanęli przy ołtarzu. :) Monika1985 dziwne małaś to \"skupienie przedślubne\". My mieliśmy zza to przyjśc na rekolekcje przed świętami, a po rekolekcjach do księdza po podpis, że byliśmy. Jak dzieci. : P Co do naszych przygotowań, to: rozdajemy zaproszenia. :) Uparłam się i już jeżdzimy. Mój Ł kręci nosem \"bo za wcześnie\", ale postawiłam na swoim i już dużo zaproszeń mamy z głowy. Jeszcze parę w okolicy i reszta z dojazdu. Ale najpierw trzeba zrobić jego autko, bo się zepsuło i od tygodnia stoi u mnie w garażu na kanale w oczekiwaniu na przesyłkę z częściami. No denerwujące jest takie bezczynne czekanie. :( A moim daleko się nie wybierzemy, bo też mu coś \"dolega\". :( Jak pech to pech. Przynajmniej objeżdżamy okolice. To już jest dużo. :) Sukienka zamówiona. Już się szyje. Fryzjerka, makijażystka, manikiurzystka - zamówione. :) Po wielkich trudach buciki kupione. :) http://www.allegro.pl/item622155607_biale_retro_czolenka_buty_slubne_slub_39_4788.html I na razie na tym koniec. Buziaki :) ojej ojej oooo pani/panu już dziękujemy :P

Witajcie :) Kurcze my to zawsze jakiegoś pecha mamy :( Wczoraj urwałam się z pracy i poszliśmy do kościoła spisać protokół.............. Okazuje się że musi być proboszcz.......... Pierwsze słysze :( :( Skoro tak to dlaczego nikt mnie o tym nie poinformował wcześniej a byłam już w sumie 3 razy w kancelarii :( A na stronie internetowej pisze tylko żeby przyjść na 3 m-c przed spisać protokół................ AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA jestem wściekła :( Siostra dała mi nr komórkowy do proboszcza i mam się z nim umówuic indywidualnie :( Normalnie szok Kitek280 ---> Ja jednak zaryzykuje i bede mieć ten balon :P chcemy aby pekł na koniec naszego 1 tańca :) Witam gorąco Nelke i Monike1985 :) :) 09.08.09

No nam do pierwszego tańca zupełnie nie będzie pasował ten balon. Pasowałby przed 1 tańcem (na powitanie gości), ale te baloniki by leżały na ziemi, i byśmy musieli po nich tańczyć - przeszkadzałyby, to bezsensu by było. A potem nie ma go gdzie wcisnąć. Więc sobie darujemy, ale mamy inne \"atrakcje\" jeszcze, więc nie jest mi żal.

kurcze, jak tam was czytam, o tych balonach itp. to doszłam do wniosku, że my nie będziemy mieli zadnych atrakcji :( właśnie z myslą o dzieciach... tylko bańki mydlane fruwające po sali... ale to chyba mało dla dzieciaczków.. :(:( musimy pomyśleć nad tym balonem wybuchowym :) wkońcu chcemy zeby wszyscy sie fajnie bawili a małe brzdące w szczególności :D na allegro to chyba nie ma co brac, bo ja wiem, jeszcze mi jakis bubel przyslą i będę się z tym bujac, jak z moją niebieska trawą :), którą zamowiłam 2 miesiące temu. Najpierw nie chcieli mi jej wysłać, a potem jak wysłali wkońcu to brakowało jednego opakowania. Tylko mi naerwy popsuli, wieśniaki !! hehehe :D

Aiszka ja też się ciesze, że wreszcie nie mam urwania łba i mogę z wami popisolić :D:D:D

kochane ale się wkurzyłam!! najpierw poszliśmy po moje świadectwo chrztu. ksiądz mi wypisał,ale się okazało,że moja aktualna parafia nie wysłała informacji o bierzmowaniu i muszę iść do siebie do parafii po kolejny papierek. następnie udaliśmy się do USC gdzie się dowiedzieliśmy,że zaświadczenie nam wydadzą dopiero wtedy,jak Piotrek przyniesie odpis aktu urodzenia,bo się urodził w innym mieście. Normalnie jakaś masakra.mam już dość biegania za jakimiś papierami. Oczywiście nie dość,że musi pojechać 30km (ciekawe kiedy,skoro pracuje) to jeszcze 22zł tam musi zapłacić,a tu zaświadczenie kosztuje 84zł. MASAKRA :( mam nadzieję,że chociaż z kwiatami załatwię wszystko co trzeba,ale to dopiero popołudniu. Nelka buciki śliczne,ale ja bym na takim obcasie nie dała rady!! my też nie będziemy mieć żadnych specjalnych atrakcji,w końcu to nasz ślub i my sami będziemy atrakcją dla gości :D a dzieci nie zapraszamy z małymi wyjątkami.

No Kitek280 rozumie cie............. przed tancem to troche głupio..... My zatańczymy 1 taniec, balony opadną :P (mam nadzieje ) i uciekamy w plener.............. więc myśle że dzieciaczki w tym czasie je wyzbierają :D :P A jak nas nie będzie to puścimy w obieg Księge Gości aby każdy coś nam od siebie wpisał :) tak na pamiatke :) U koleżanki pomysł sie bardzo sprawdził :) Miłego dzionka kobitki :) uciekam do 2 pracy

Ale tu gwarnooo dziś.... Ja dzisiaj byłam na rozmowie w sprawie pracy...i zobaczymy co z tego będzie, do końca tygodnia mają się jak coś odezwać.... I dlatego też dziś wzięłam wolne....a i bardzo mnie od wczoraj boli ząb, i idę na 18.30 do dentysty...:) Wysłałam wszystkie zaproszenia które są do wysłania.... I dziś idziemy do znajomych żeby im dać...:):) Nelka śliczne buciki:):) Obcas wygląda na stabilny, więc pewnie też wygodne:):):) No u nas też jakiś cudownych atrakcji nie będzie...ale mi jakoś na tym nie zależy... MY bedziemy glówną atrakcją:):):) Życzę wam miłego dzionka, Buziaki

witam ponownie:)) tym razem sie pochwale ze kupilam wkoncu butki, bez problemow sie nie obyło ale juz sa:)) nie sa co prawda szalowe jak Nelki, ale dla mnie to wyzsza szkola na takim obcasie:)) moje na niskim obcasiku z paskiem na kostce i do szpica mam nadziej ze wytrzymam w nich choc w kosciele:) cale zycie czlowiek chodzi w adidasach a tu mu sie trzeba wystroic w biale lakierki hehe:)) znalazlam zdjecie podobnych, tylko u mnie zamiast listka te paski schodza sie do spodu a reszta taka sama, no i kosztowaly tylko 90 zl takze jak na jeden raz moga byc:)) http://www.butyslubne.com.pl/buty_slubne_diament-p-73-pl.jsp

No kobietki ja jak zwyklę przy nudzę trochę tematem nie o ślubie a mianowicie byłam u dentysty bardzo bolało... ale już jest troszkę lepiej... Uf....Jeszcze 3 zęby i ta 8- bo mam opatrunek na razie... A zaraz jedziemy do znajomych dać im zaproszenia:)