Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

gosiaczek prosiaczek

duża nadwaga! ---- razem damy radę! od teraz PO CO CZEKAć

Polecane posty

noszę rozmiar 54 ale mam to szczęście że umiem sama coś uszyć więc jest ok o kurcze jakie ok jest strasznie te namioty mnie dobijają . moim odwiecznym problemem to nadwaga a 4 ciąże zrobiły swoje no ale to tylko moja wina sama się w to wpakowałam ; ale teraz muszę szkoda mi lat chcę jeszcze normalnie funkcjonować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, rozmiary wypadaja tak rozne, ze nie ma co sie nimi sugerowac za mocno. Wiadomo - jakos tam mniej-wiecej sie wie co sie nosi, ale faktycznym obwodom to nie odpowiada. Poza tym ciuchy czasem znieksztalcaja sie w praniu, czesto rozciagaja z czasem. Moim zdaniem miara krawiecka jest nie do zastapienia i jak ktos jest na diecie i chce sie kontrolowac to tak najlepiej :) Ktos wspomnial o BonPrix. Mysle, ze to niezle rozwiazanie dla bardzo grubych pan, bo nie dosc, ze maja wysoka numerowke to jeszcze ciuchy wypadaja wieksze. Jesli ktos ma jednak latwiej dostepne "numery" to ja bym zdecydowanie nie polecila. Mam w moim miescie ich sklep i juz nie raz widzialam jak sliczne ciuchy ze zdjec w ogole nie odpowiadaja rzeczywistosci. Niestety. I do tego rozmiary sa zanizone i ciezko trafic w faktyczna wielkosc, co biorac pod uwage czas oczekiwania na ich ciuchy w Polsce jest nie do przyjecia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hipko witam Cię bardzo bardzo serdecznie :) z nami sobie poradzisz :) a jeśli chodzi o moje rozmiary to..... różnie..... 46-52 zależy od producenta..... ale czasem i jakaś \"L\" wpadnie...... biust mam mały bo \"B\" ale pod biustem 95 cm stanik więc lipa..... :( a strój kąpielowy jeden mam po prostu XL a drugi 48. chciałabym mieć 46 wszystkie ciuszki, marze o tym..... a dziś zjadłam.... kilka truskawek.....jogurt...... kubusia wypiłam.....soro wody.....i kotleta mielonego. ot i moje jedzenie...wszystko z przerwami co 2 godzinki.... kubus był ostatni :) a o 12 kotlet ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie koleżanki! Widzę,że Magdy mają podobną budowę ciałka(przypominam,że ja też Magda).Mi też biust zleciał z D na C,a z bioderek niewiele.Jak wciągnę brzuch to wyglądam prawie jak Shakira! Wiem..prawie robi wielką różnicę,ale co mi tam,pomarzyć mogę,no nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Jest tu kto? Ja też chcę być chudsza! Dobrze Jej idzie no nie?Gosiaku, a jak Tobie na tej Meridii? Kiedy się zważysz? U mnie rano było 95,7kg,więc nie jest źle.Magda,zaczynamy od poniedziałku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jak burza? To Ty jak tajfun! ja muszę ostrzejsze dietki stosować bo opornie mi idzie na ograniczaniu kalorii,a tak to szybko widać efekt.Jak już nie będę chudła na szybkich dietach,to zwolnie i choćby to miało być 1-2 kg na miesiąc-byleby coraz mniej.To fajnie Magda,zaczynamy od poniedziałku,mam ciut inną tę dietkę,ale to możemy skorygować i umówić się na konkretną liczbę tych przekąsek.Może ktoś do nas dołączy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba Wam tego jeszcze nie pisałam-nie jem chleba od 1 czerwca,żadnego.I wogóle mi go nie brakuje.Myślę,że to tak jak z papierosami albo z alkoholikami,jak zjem choć kromkę to może wrócić ochota na chleb.I słodyczy też nie jem,jak miałam ochotę na ciasto,to pomyślałam sobie,że mucha na nim siedziała,taka wielka,wstrętna i zrobiła ...Polecam,nie tylko z ciastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobitki! na meridii idzie dobrze, tj nie ważę się bo mam okres, więc byłby nieprawdziwy wynik, co najmniej o 1 kg. ale głowa nie boli, nie mam żadnego kołatania serca....póki co jest jest ok :) Wiadomo, już chcę szybko chudnąć, ale nie chudnę..... powoli to będzie trwało ale cóż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chciałabym nie jeść nigdy chlebka ale za duża pokusa bym wytrzymała pewnie.... a po soki to sama chodzę do sklepu :) :P nie mam aż takich ambicji i tyle czasu by się z tym pierdzielić. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
laski ja wieję się myć, kremować i spać :) umyłam dziś okna 2, po zakupy chodziłam z 5 razy, No i jeszcze..... sprzątanko w domu takie większe i kupić bluzkę na dyplom, i zrobić zdjęcia. I wszystko załatwiłam J nawet odziwo bluzka się znalazła.... koleżanka chuda jak patyk kupowała 44 rozmiar....a jej zwykły to 38 ....ale taka numeracja...ale moja to dopiero masakra 52! L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, wróciłam na chwilkę :) Jagaaga :) ja chcę ważyć tyle co Ty!!!!!!!! tup tup tup ...tupie i się buntuję! o! :D czubek jestem wiem :D ;) a w ogóle to właśnie pożeram....hahahaha pewnie myślicie że wciągam coś pysznego...a ja pożeram tabletki z magnezem i inne na włosy pazurki i skórę :) bo dziś o nich zapomniałam... a taka jedna doktorowa powiedziała że przy odchudzaniu z meridią to konieczne...więc się stosuję :D... wiecie co? coś bym sobie pooglądała... mam jakieś filmy...coś wybiorę może :) ktoś ogląda ze mną? :) nie chce spać :) i się też buntuję! :P.... tylko nikt moich buntów nie słucha...coś ja chyba mam z głową :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry miłe panie! Miłego dnia!I samych niskokalorycznych pyszności! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka! ja już po sniadaniu....3 wazy, brzoskwinia, pomidorek :) i jogurt :) ale się najadłam... pewnie potem będę bez chęci na jedzenie.... :) no i połknęłam 5 tabletkę meridia nie staję na wagę jeszcze, ale pewnie nic nie spadłam. ale w poniedziałek stanę na wagę i wszystko będzie jasne udanego dnia :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny! Ja też mam dziś lenia,i pogoda u mnie do bani.Nic nie ćwiczyłam,chyba za karę pojadę do pracy rowerem okrężną drogą,aby było dalej! W sobotę mam zaproszenie na imprezę i nie ma siły,żebym siedziała grzecznie o suchym pysku,na bank mi z kilogram przybędzie.Chyba zastosuję metodę mojego brata-w soboty dyspenza,a w inne dni reżim.Inaczej nie da rady,mam słabą silną wolę..Pozdrawiam,miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gochamax, swietnie schudlas na tej 7-dniowej. A jak teraz? Trzyma Ci sie waga? Czy cos podskoczylo? Ja to w takich 'wymyslach' zawsze sie jojo boje :classic_cool: A jak teraz planujesz zrzucac? Mysle, ze jednodniowa dyspensa w diecie nie zaszkodzi, ale moze da sie inaczej: jak wiesz, ze wieczorem impreza to w ciagu dnia zjesc lzej, wiecej warzyw, a na imprezie wiecej pic niz jesc? (nie tylko alkoholu oczywiscie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! trzymam się,dziś95,7kg tak jak wczoraj.Tak chyba zrobię jak mi radzisz-dzięki.Spóźni e się trochę na imprezę i wcześniej wyjdę-mam wymówkę,bo w niedzielę pracuję.Od poniedziałku zaczynam tą dietkę co się je co 2 godz.Pociągnę ją 3-5 dni i zobaczę co się będzie działo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruba90
Gochamax to napisz jak tam ci zeszło bo ja w niedzielę kończę tą 10 - dniową( kefirkową) i póżniej nie wiem czy jeszcze raz powtórzyć te 10 dni czy tą którą chyba ty zaproponowałaś jeśc co 2 godz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
och dziewczynkii.. a ja dziś dwa kawałki pizzy, reddsa małego jabłkowego i trrochę dużeog piwa z sokiem.. bo resztę wylałam hahahaha :D ale do końca dnia nic nic nic, tylko czerwona herbatka...! dziś rano ważyłam już 94,5 więc mam nadzieję, że przez to moje małe conieco nic mi nie przybędzie, bo wiecie, wakacje trzeba oblać! ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gochamax, ladnie ladnie :) Kurcze, jestem bardzo ciekawa jak Ci bedzie dalej szlo! Mam nadzieje, ze rownie zgrabnie🌻 A jak teraz jesz? Kurcze, zeby jeszcze spadac zaczelo... Ale i tak 5kg w tydzien to maxxxymalne osiagniecie, wiec niech teraz waga sie ustabilizuje, a potem ja znowu bachniesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
panna_mad no ja walsnie sobie tak myślałam:). Ja dzis caly dzien sie uczylam.Od rana.Z 2 godzinna przerwa na sprzątnie. A zaraz sie zbieram i jade sie dowiedziec o wynik egzaminu.Bo juz 3 tygodnie minely a ja dalej nie wiem.Trzymajcie kciuki. Ide sobie zrobic kawke.I bede sie zbierala powolutku:).Odezwe sie wieczorem jaki rezultat egzaminu.Ależ się boję :|.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Imnie to spotkało! Naprodukowałam się i wszystko mi zżarło! I czego nie zżera jak się pisze mało tylko jak więcej? To ja już tak krótko.Jem prawie wszystko,oprócz chleba,słodyczy i mącznych rzeczy.Dużo warzyw,mało owoców,jaja,sery,drób,ryby,maślanki,kefiry,jogurty naturalne.Piję kawę z mlekiem,dużo herbaty bo woda mi nie wchodzi.Dziś zjadłam 3 jajka sadzone,do tego 2 pomidory.Miałam piec rybę w folii i do tego sałata z oliwą i sokiem z cytryny,ale jak już pisałam mam dzisiaj dzień seksualny i zjadłam gotowca-makrelę wędzoną.Na kolację zjem serek wiejski,który uchował mi się w pracy tylko dlatego,że nie miałam czasu go zjeść.Między posiłkami moja metoda na głoda to zawinąć w 1-2 liście sałaty plaster sera żółtego lub plaster szynki i jest z tego fajny naleśnik. Gruba napisałam jak mi tam zeszło,chyba niedoczytałaś.Cześć LaskiI! Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ratunku! jak ja mam pisać,aby to nie było tak ciurkiem,jak mam robić te odstępy? I skąd mam wziąść te buźki? Ale ja gamoń jestem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×