nie wiem o czym rozmawiac z ludzmi ....

nie jestesm osoba tepa.. wrecz przeciwnie,nie tylko to moje zdanie lecz ogolnie uchodze za ososbe inteligentna i lubiana. moim problemem w ostatnim czasie jest to ze zupelnie nie wiem o czym rozmawiac z ludzmi.. nawet osoba ktora ponad zycie kocham :( jest mi z tym zle ..i nie wiem jak sobie z tym poradzic...jakas taka blokada ;/

A dlaczego czujesz sie odpowiedzialna za podrzymywanie rozmowy?? W rozmowie uczestnicza 2 osoby, wiec jak zapada nagle cisza, to nie Ty masz obowiazek wymyslac nowe tematy...

wlasnie najgorsze ze to ja sobie wbilam do glowy ze to cos we mnie jest nie tak ;/ ;/ sama stworzylam ta blokade w sobie ;/ musze to jakos przelamac w sobie...

za bardzo skupiasz się na tym o czym masz rozmawiać i wtedy się pewnie stresujesz, nic nie przychodzi Ci do głowy wrzuć na looz:)

dzieki :)) dobrze ze siedzi tu kilka osob ktore nie tylko potrafia zjechac . Buzka

Jak z kimś rozmawiasz, to nie koncentruj sie na tym, jak ta osoba cię widzi i czy nie powiedziałas czegos glupiego/nie na poziomie/mało dowcipnego itd. , tylko skup się na przyjemnosci obcowania z inna osobą. Słuchaj, co ona mówi, wzbudź w sobie zainteresowanie tym, co ona mowi, wczuj sie w sytuację i rozmowa sama sie potoczy. A jak zapadnie cisza, to tez świat sie od tego nie zawali.

:) dziekuuje :)