Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fajowskooooo

Czy można kochać dwóch mężczyzn jednocześnie?

Polecane posty

Gość Queen Lilith
Ja kocham mojego chlopaka i exa. Nie moge sie zdecydowac z ktorym mam byc. Jestem tchorzem wiec wybieram latwiejsze rozwiazanie-spotykam sie z obdwoma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
jeszcze niedawno myślałam sobie jaka jestem szczęśliwa...mam cudownego faceta , sprawdzonych przyjaciół....czegóż można chcieć więcej?..ale nie ma tak dobrze...życie to się zawsze musi popieprzyć !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Queen Lilith
noooo....zycie jest pojebane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja jestem pewien, ze moglbym sie zaprzyjaźnić z Klaudi"" wkleiło mi sie tylko pol zdania.... po tym mialo być "gdybym nie wiedzial jak wygląda" :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"po tym mialo być "gdybym nie wiedzial jak wygląda" " a tam, szczegółów się czepiasz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do tematu - kobieta się zmienia nie tylko przed 30 - właściwie cały czas. Jeśli chodzi o pojawianie się wizji "jak chciałaby być rżnięta" (że pozwolę sobie zacytować kolegę ;) ), to ja bym tu nie tyle wiek brała pod uwagę, ile to, jak długo w ogóle już uprawia seks. Jeśli robi to z nim przez 11, no powiedzmy 10 lat, to już by jej się zachciało nie raz "inaczej" komiczne, zapewne w tym, co piszesz jest dużo racji, ale ja jednak myślę, że nie chodzi o faceta - pojawił się inny, nowy, adrenaina, odmiana, ciekawość ... Według mnie w tym tkwi problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie sprzeczam sie Klaudi - Ty jestes kobietą - wiesz najlepiej co czuje znudzona mężatka :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
mój partner jest pierwszym i jedynym facetem z którym poszłam do łóżka ( a rzeczywiście mam już 30-stkę)...ale ja nie chcę tego zmieniać!...Z przyjacielem mi się śwetnie rozmawia, myślę o nim czesto...tęsknię...ale nie chcę z nim sypiać( nigdy bym sobie tego nie wybaczyła)...to chyba jakaś chora fascynacja...bo co innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"mój partner jest pierwszym i jedynym facetem z którym poszłam do łóżka" uuuuuu!!! A to będzie ciężko :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
klaudka-dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"myślę o nim czesto...tęsknię...ale nie chcę z nim sypiać" :) na razie nie myslisz o tym :) Klaudi - ja tylko dbam o to, byś uswiadomiła sobie swoje pragnienia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
nie chodzi mi o sex...tylko o to co czuję, źle mi z tym ....chciałabym żeby to była tylko przyjaźń ale to chyba nie jest już możliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Klaudi - ja tylko dbam o to, byś uswiadomiła sobie swoje pragnienia" Ty się raczej postaraj, żebym sobie ich waśnie nie uświadamiała za bardzo, komiczne :P - dla Twojego własnego dobra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne wytłumacz Ty bo ja szaleje na innym topiku tłumacząc dlaczego nie wyzyje się w Polsce z pisania:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
komiczne..."na razie nie myslisz o tym "....dlaczego na razie ? Ja wogóle nie chcę o tym myśleć...mój partner nigdy nie wybaczył by mi zdrady ( zresztą ja sobie też).. ja tylko chciałabym wiedzieć jak się pozbyć tego uczucia... nie myśleć, nie tęsknić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwe love story
Prawdziwa bezwarunkowa miłość przydarza się tylko raz w życiu - oczywiście nie wszyscy mają możliwość doznania tak mocnego uczucia Ja mojego męża kocham ( 12 lat po ślubie) właśnie taką miłością i dla niego jestem w stanie wskoczyć w ogień On zaprząta moje myśli bez przerwy, przy nim zachowuje sie jak zakochana małolata - tryskam szczęściem i stwierdzam że ludzie dziwnie na to reagują - jedni są zdziwieni, inni zazdrośni i są też tacy co uważają że po tylu latach razem to zboczeństwo no i co, no i to że w połowie mojego małżeństwa poznałam kogoś - kogoś zupełnie innego niż mój mąż - totalne przeciwieństwo był kochanym człowiekiem i wypełniał wszystkie luki - ogarnęła mnie fascynacja, podziwiałam go chciałam mieć męża i jego ( oczywiście tylko do rozmów) nagle zapaliło mi się światełko - co ja wyprawiam?? Przecież nie kocham go jak męża ( właśnie czystą miłością) tylko kocham go jako przyjaciela - zupełnie inny rodzaj miłości nabrałam dystansu i zmusiłam żeby szukał swojej jedynej Nawet nie chciał o tym myśleć - twierdził że on nigdy nie znajdzie takiej jak ja, ale ja za nic w świecie nie mogłam mu pozwolić się zbliżyć i przekroczyć granice To zaszło za daleko ( emocjonalnie) zwłaszcza z jego strony i z żalem pozwoliłam ( zmusiłam ) mu odejść Dlaczego? Dlatego że on też ma prawo do wielkiej miłości - a ja już nie mogłam mu jej dać, bo moje serce oddałam mężowi Może i można kochać kilka razy, lub dwóch naraz - ale "prawdziwie" można kochać tylko raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
prawdziwe love story...chciałabym znaleźc w sobie tyle siły co Ty, i też to wszystko jakoś sobie poukładać...muszę dać radę! MUSZĘ!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne..."na razie nie myslisz o tym "....dlaczego na razie ? Ja wogóle nie chcę o tym myśleć...mój partner nigdy nie wybaczył by mi zdrady ( zresztą ja sobie też).. ja tylko chciałabym wiedzieć jak się pozbyć tego uczucia... nie myśleć, nie tęsknić..." na razie czujesz, ze czegos Ci brakuje, ale nie potrafisz tego sprecyzowac.. im dalej w las, tym wiecej słoni, jak mawia znane powiedzenie :P wiec po prostu zaczniesz sobie powoli uświadamiac... z tym, czy z innym... aż wreszcie Cie tak przypili, że zdanie Twojego partnera bedzie dla Ciebie równie ważne jak srednie zasolenie morza czerwonego w latach 1990-1995

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Prawdziwa bezwarunkowa miłość przydarza się tylko raz w życiu - oczywiście nie wszyscy mają możliwość doznania tak mocnego uczucia" bezwarunkowo kocha sie dzieci... bezwarunkowa milosc do mezczyzny/kobiety to obsesja, nie mulosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
komiczne...myślałam ,że mnie pocieszysz a nie dobijesz!...wielkie dzięki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwe love story
rozstanie wcale nie było takie różowe z mojej strony, przepłakałam całą noc - bo straciłam przyjaciela i czasem nadal tęsknię cały czas słyszę jego słowa " może w innym życiu", a najgorsze jest to że nadal jest sam, a to taki dobry człowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nigdy nie pocieszam, jesli jako takie uznajesz wciskanie słodkiego, kłamliwego kitu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawdziwe love story
komiczne mylisz się to nie obsesja - mam głowę na karku i nigdy jej nie straciłam tak jak pisałam nie wszyscy mogą ja przeżyć ale wszystko przed tobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
ale ja nie chcę" kłamliwego kitu "...chcę wierzyć ,że wszystko się jeszcze jakoś poukłada...i że będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajowskooooo
dobra ja uciekam....dziękuje wam wszystkim i buziak dla Ciebie -komiczne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zatem nie nazywaj swojej miłosci bezwarunkową, bo to niemozliwe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×