Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matka nastolatki

Moja 17 letnia córka uprawia sex

Polecane posty

Gość taka prawda i mam was gdzie
Wyszło na to, że pani córka po prostu się kurrwi.ja bym sięza niąporządnie wziął, choć nie wiem czy to coś by dało.takie dziś są kobiety.Jedne wielkie G.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka nastolatki
Nie znasz tematu nie kurwi się tylko ma" chłopaka" A za kogo niby mam sie wziazc jak wszyscy już to robią w tym wieku albo wcześniej . Mam zbawić świat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Matka nastolatki
wziąć sorry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swój pierwszy raz
miałam w wieku 17 lat z moim aktualnym chłopakiem nie żałuję, po prostu czuliśmy i nadal czujemy do siebie "chemię" teraz mam prawie 19, nadal się kochamy, biorę tabletki i jest ok :) moja mama nigdy ze mną nie rozmawiała o seksie, jednak myślę, że chyba wie, że się kochamy, bo robimy to u mnie w pokoju, który graniczy z pokojem rodziców, a cicho nie jesteśmy :P co prawda gra muzyka, no ale.... Kochamy się tylko raz w tygodniu, kiedy po długich 6 dniach nareszcie się spotykamy. nastolatki też potrafią być odpowiedzialne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to znowu me
Nie wszyscy droga pani.Zresztą nie mam do pani pretensji.Ja również nie zbawię świata i nie zmienię go.Wyrażam tylko swoją opinię na temat współczesnej młodzieży.A zdania co do dzisiejszych kobiet nie zmienię.Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swój pierwszy raz
czy to ważne kiedy? ważne jest uczucie, jakie łaczy zakochanych i jego trwałość... oczywiście seks w wieku poniżej 15 lat jest wg mnie, że się tak wyrażę, dość nierozważny, ale jezeli polskie prawo akceptuje seks osób powyżej 15.roku życia to ja nie widzę problemu... wystarczy spojrzeć na statystyki durexa, na szczęście u nas, w Polsce, wien inicjacji seksualnej jeszcze nie jest taki niski jak w innych krajach typu Niemcy, Francja itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nastolaaaaaatka
też mam 17 lat i niedawno zaczęłam współżyć ze swoim chłopakiem Myślę że nie ma się Pani czym martwić.. jednak to Pani córka i wiadomo że chce Pani dla niej jak najlepiej Ja nie powiedziałabym raczej mamie(pomimo że seks u mnie w domu nie jest tematem tabu)bo jej reakcja byłaby podobna do Pani również uważa że jestem za młoda na te rzeczy Serdecznie pozdrawiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matko nastolatki
to będziesz niestety niedługo babcia, skoro pokazujesz jej metody NPR :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie chcialabym zeby moja
mama chodzila ze mna do ginekologa :D Tak samo bym nie chciala, by ktokolwiek z bliskich (bo niektorzy praktykuja jakies inne osoby poza mezem) byl przy mnie podczas porodu :D Z mama nie rozmawiam o moim zyciu intymnym. Tylko z partnerem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z moją matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi się wydawalo zę moja mama bedzie wsciekla jak sie dowie ze uprawiam sex. Jak to mama... mialam 17 lat... wielu chłopaków wczesniej- z żadnym nie spalam..... No i poznalam Bartka..... Moi rodzice poznali go po miesiacu i potem jakiś czas pozniej moja mama przyszła i powiedziala ze chyba powinnam iśc do ginekologa. Nigdy ze mna na takie tematy nie gadala wiec spalilam buraka :P i pytam po co... wiec mi powiedziala ze moze powinnam brac tabletki antykoncepcyjne. Powiedziala któy jest dobry zapisala mnie a poszedl ze mna chłopak raczej z ciekawośi i kolezanka którra tez umowila sie na wizyte.... Bartek był pierwszy... minelo trzy lata a ciagle ze soba jestesmy... nie bylo nikogo innego.... i mam nadzieje ze juz tam zostanie Takze moja rada... lepiej nie udawać że nic się nie dzieje tylko pogadaj z córką. Napewno obu będzie glupio lub nie wiem... poczujecie sie zawstydzone... ale polaczy was niewidzialna więź.. w koncu kto zrozumie kobiete jak nie druga kobieta? a w koncu twoja córka juz jest mala kobietka.... Potem będzie już tylko łątwiej. Lepiej porozmawiac i doradzic.. w koncu jestes dojrzała :) pozdrawiam Ola

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dorosłe dziecko
a ja mam 18 mam chłopaka od roku i jakoś jeszcze czeka na moja cnotę(bo jestem dziewica) i dobrze mi z tym:) a mam powinna sama pogadać z dzieckiem na ten temat moja ze mną rozmawia o tych sprawach jak z równa i nawet gdybym teraz sie z kimś przespała to nie maila by nic do powiedzenia anie tez jakoś specjalnie nie wyraziła by niezadowolenia:) wystarczająco dużo o tym rozmawiałyśmy i daje mi wolna rękę:) pogadaj z córka otwarci i poznaj tego chłopaka koniecznie może to naprawdę miłość choćby szczeniacka ale zawsze:) ważne żeby Matka wiedziała co się dzieje z córka nie tylko gdzie jest ale także co siedzi w jej głowie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, my matki zawsze chcemy zeby dzieci wszystko nam mowily, zeby wszystko wiedzialy, byly przezorne, ostrozne itd pytanie tylko: co my robimy, zeby tak bylo? zeby zbudowac mocna i bliska wiez? moja corka ma 7 lat, wie (a potem rozglasza w zerowce ;) ) w jaki sposob dochodzi do zaplodnienia i jak/ktoredy dziecko sie rodzi; odpowiadam szczerze na jej pytania (zawsze podkreslajac, ze na poczatku jest milosc), bo po pierwsze sa to naturalne sprawy, po drugie chce zeby wiedziala, ze do mnie moze przyjsc ze wszystkim, a ja zawsze jej pomoge, poradze, udziele wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala wyzwoloona
a ja mialam 15 lat jak zaczelam wspolzycie z moim chlopaczkiem, i co ztego ? liczy sie odpowiedzialnosc i sex z prezerwatywa i to wystarczy . Pozatym rok wczesniej gdy mialam 14 lat to z moim chlopaczkiem uprawialismy oralne pieszczoty , to jest dobra rzecz na poczatek, a od tego sie podobno nie zachodzi w ciaze ... no chyba ze sie cos pozmienialo - lizanie myszki jeszcze nigdy nikomu nie zaszkodzilo , polecam wszystkim malolatom . Asienka15

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfsfsrgregfdv
...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miauczydło ale ginekolog
jak zajrzy pacjentce 16letniej w cipę i zauważy, że nie jest dziewicą, to nie wygłosi takiej uwagi przy jej matce:O Czy ty myślisz?:O Niby jesteś jej prawnym opiekunem, bo nie jest pełnoletnia, ale jakieś poszanowanie cudzej intymności jednak istnieje. A sama jej tam chyba nie zaglądałaś....?:O W ogóle nie wyobrażam sobie, jak patologiczna musi być sytuacja, kiedy matka idzie z córką do ginekologa na badanie. Sorry, ale sama wklejałaś na forum swoją cipę, chwalisz się liczną ilością kochasiów a zachowujesz jak stara dewota. Ja pierwszy raz u ginekologa byłam w wieku 13 lat, mama poszła ze mną, bo też była u ginekologa, zabrała mnie po prostu do swojej sprawdzonej lekarki, zapowiedziała mnie, na czas badania wyszła a potem przyszła. Sądzę, ze twoja postawa wcale nie jest "rozważna" i zachowujesz się dziwnie, nie masz też zaufania do swojej córki, skoro musisz z nią chodzić do ginekologa:O W wieku 16 lat człowiek jest na tyle rozwinięty, że może sam iść do lekarza, a już na pewno nie musi się rozkraczać przy najbliższej rodzinie:O Aha, no i żeby nie było, że jestem puszczalska, zdeprawowana itd., chciałam dodać, ze mam ponad 20 lat i nadal jestem dziewicą🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość judytka12345
bosze żal. chodzę do najlepszego liceum w moim mieście, gdzie w klasie jest 25 dziewcżat, z tego 3 to dziewice. < 17 lat >. a dlaczego są dziewicami??? Bo są tak brzdkie że nigdy nie miały chłopaka ani okazji. Teraz każdy to robi. Moja przyjaciółka < nie mówię że to pochwalam > miała 16 partnerów już i mówi o tym otwarcie. Jest coraz większa otwartość na te tematy. wiec czemu nie rozmawiać o tym z mamą??? Ja mojej zawsze radze gdzy chodzi na randki, jaką bielizna założyć, pilnuje żeby się ogoliła < bo dla niej to dziwne hehe> i wogóle potem pytam jak było;P To jest kontakt ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorwatka
"BOSZE ZAL" to z tego co piszesz.. wcale nie robi tego kazdy.. a dziewczyna w tym wieku, ktora miala 16 (!) partnerow to raczej bardzo puszczalska panna.. Tez chodzilam do najlepszego LO w miescie, i na 30 dziewczyn ok10 NIE bylo dziewicami.. aa i to sa dane z maturalnej klasy , wiec 18-19 lat.. I wydaje mi sie,ze powinno sie rozmawiac z mama o tych sprawach, ale jednak z dystansem, co jak co,ale to mama, kiedys moze te cala wiedze obrocic przeciwko nam, lub przypadkiem powiedziec cos tacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zaczelam jak miałam 17 lat. mama dowiedziała sie o tym kilka miesiecy pozniej, bo znalazła tabletki. troche mi było głupio ale powiedziała ze znalazła i ze widzi ze juz sie zdecydowaliśmy, ze chyba to troszke wczesnie, ale cieszy sie ze jestem odpowiedzialna. i na tym temat wtedy sie konczył. pozniej nie raz i nie dwa wracałysmy niby przypadkiem do tematu tabletek (mam problemy z cerą). rozmawiaj z corką, ale niech to nie będa długie męczące rozmowy, tylko raczej wiecej a krótszych :) jesli ma juz jakis czas chłopaka i kocha go, to nic dziwnego ze uprawiają sex. aczkolwiek ktoś pisał ze juz w wieku 14 sex oralny jest jak najbardziej na miejscu... jestem przeciwna, to jeszcze gimnazjum... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAMA17latki
Moja corka ma 17 lat i na temat sexu rozmawialysmy często,wiedziala ,ze jesli dojrzeje do decyzji aby wejść w życie erotyczne nie bede miala nic pzreciwko temu jeżeli bedzie to decyzja dojrzala i po zabezpieczeniach.Poszla z eswoimchlopakiem do ginekologa o czym mnie poinformowala z edecyzja zapadla i dostała tabletki anty,ale ze to nie ta chwila aby je pzryjać(chodzi o cykl) wiec czekają .Mam ta swiadomosć ze bedą uprawiac sex,ale to nastąpi prędzej czy puźniej.Ciesze sie ,ze ich sex bedzie na luzie..spokojny,ze beda mogli odkrywac siebie i wlasneciała nie bojąc sie o ciąże i tego konsekwencje.Takie życie i musimy z godnosćią wejść w kolejny wiek naszych dzieci.Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nio to ja jak miałam jakieś 17 lat to powiedziałam mamie że chodze z takim jednym chłopakiem którego znała... na co ona wygoniła mnie do ginekologa po tabletki... nie chciałam tabletek bo nie uprawiałam seksu więc po co mi to? ale teraz mam niecałe 20 i od paru lat rodzice normalnie ze mną mówią o seksie i nie przechodzą szoku że też to robie... Ale chciałam tu napisać że rodzic powinni już od wczesnego wieku edukować swoje dzieci o sprawach dotyczących seksu... antykoncepcja, co grozi, że trzeba mieć zaufanie do takiej osoby... a przede wszystkim dzieci powinny doskonale wiedzieć że mają się do kogo zwrócić - do rodzica! Dlatego denerwuje mnie jak słysze od jakiś koleżanek że mają szlaban bo rodzice się dowiedzieli o seksie... czy coś tam... to powoduje tylko kłopoty i jeszcze raz kłopoty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tekla2222222
kupa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w tym takiego? lepiej porozmawiałabys z nia o antykoncepcji. przeciez jej nie upilnujesz, no chyba ze zamkniesz w domu. nikt juz nie czeka z sexem do slubu, sex w wieku 17 lat to juz norma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tatusiekD
noi co z tego robi to przeciez z wlasnej woli ja to robilem jak mialem bodaj jak mialem 12-13 lat wiec wiesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trurtrtrtrz
Witam, ja mam 16 lat.Jestem z chlopakiem od 7 miesiecy, moja mama wie o tym, co wiecej myslala ze robimy to od dawna....i zdziwila sie ze tak nie jest.Ona wie,ze jestem na tyle rozwazna,ze nie popsuje sobie zycia.Mam 16 lat i nadal jestem dziewica, powiedzialam mamie,ze jak bede chciala zaczac to robic to pojde do lekarza po tabletki, bo nie chce miec bobaska...i juz:) Najlepiej rozmawiac, rozmawiac i jeszcze raz rozmawiac.A takie panny z domow z tematami tabu to sa najbardziej niegrzeczne, i one pokazuja co potrafia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkolka
to że matka nie rozmawia o tym z córką to jest jedna z najgorszych rzeczy w życiu. Moja matka pochodzi ze wsi, przeprowadziliśmy się do miasta i jest strasznie radykalna.Gdy zobaczyła przez okno, że chłopak mnie obejmuje to potrafiła mnie pobić, miałam 17 lat. A co dopiero inne rzeczy? Miałam straszny żywot ze swoją matką, na ten temat była strasznie agresywna. Nie chciała mnie puścić na wakacje z moim chłopakiem gdy miałam 19 lat.Koszmar, krzyczała, że jak będę sama mieszkać i sama się utrzymywać to będę mogła na takie rzeczy sobie pozwolić a teraz mieszkam u niej i ona rządzi. Ciężkie życie miałam. Pierwszy raz spędziłam noc poza domem po maturze, we wakacje. Miałam taką awanturę, że do dzisiaj pamiętam a mam teraz 28 lat. Awantura była przy chłopaku, który strasznie się czuł (teraz jest moim mężem) Moja mama nie akceptuje tego, że człowiek jest jednostką seksualną, jest ssakiem wobec czego będzie potrzebował seksu.Może nie wiedziała, że jej mała córka kiedyś wyrośnie na pannę.Mój ojciec był pod bardzo silnym wpływem matki, robił mi sceny o których nie będę pisać bo szkoda czasu, ogólnie też nie akceptował tego że np mogę się całować z chłopakiem. Teraz mamdwójkę dzieci - syna i córkę i nie wyobrażam sobie nie poinformować dzieci w odpowiednim wieku o sexie.Mamy z mężem dobry kontakt, ubóstwiamy swoje dzieci i wiem, że kiedyś urosną i zaczną interesować się sexem, nie jest to dla mnie obleśne. Będą mogli zawsze ze mną o tym porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość K3risk
Moja mama nie dopuszcza takich mysli ze wzgledow religinych.1raz po slubie...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatrycze reaktywacja
Wszak "mama nastolatki" ma juz swoje lata i zyje w konserwatywnym swiecie. Masz swoje poglady, mentalnie zyjesz w innej epoce, zamiast nawracac na swoje daj corce spokoj i tak zrobi co bedzie chciala. I masz racje...pomiary temperatury na pewno ja zniecheca do sexu! HAHAHAHAHA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cathleene
hm przede wszystkim najważniejsze jest zabezpieczenie, kobieto wyślij ją do gin, niech jej przepisze jakieś tabletki, chyba ważniejsze od tego ile ma lat i co o tym sądzisz ani przez mierzenie temp jej nie zniechęcisz, skoro ma na to ochote tylko zwiekszysz prawdopodobienstwo zostania babcia! zreszta skoror juz to robi pewnie i tak uzywają gumek a ona ma w powazaniu twoje zniechcęcające metody , ja miałam prawie 17 lat , teraz mam 20 i 3 partnerów, z 1szym poszłam do łózka dlatego ze nie chciałam być już dziewicą a nie dlatego ze go kochałam, u mnie podstawa to zabezpieczenie i bez kitu z tym złym wpływem na psychike..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cathleene
tam przy wazniejsze od tego ile ma lat i co sądzisz ma być ze zabezpieczenie bo dziecko w tym wieku to dopiero bedzie miał zły wpływ na psychike a nie kurde sex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×