Czekoladowa fontanna -za czy przeciw?

Spodobał mi sie pomysł z \"fontanną czekolady\", ktora ostatnio jest coraz bardziej popularna na weselach. Tylko hmmm... Czy to faktycznie dobry pomysł, moje obawy - to zachlapane sukienki, dzieci z rączkami umazanymi czekoladą i inne niespodzianki :-) Jak sądzicie? Taka fontanna to niemały wydatek, wygląda efektownie, ale czy warto? POZDRAWIAM

bez-sens mi sie to nie podoba i jeszcze tyle kasy na to wywalac kto ci to bedzie jadl jak na weselu jest tyle slodkosci ciast deserow itp.i lezy to zazwyczaj cala noc dopiero w poprawiny moze sie ktos skusi :(

:)

Myślałam żeby fontannę czekolady wprowadzic zamiast deseru - np. zamiast lodów. Wtedy taka przekąska złożona z pysznych owoców, waflowych rurek i innych pyszności oblanych czekoladą byłoby fajne.

ja się też zastanawiałam czy nie wypożyczyć takiego czegoś ale w końcu po podliczeniu kosztów wychodzi że to dodatek który jest dość drogi a można się bez tego obejść. Jakby budżet weselny był workiem kasy bez dna to pewnie byśmy sie zdecydowali. Na \"nie\" przemawia jeszcze fakt że nasza sala weselna nie jest tak duża żeby się dało wydzielić jakieś logiczne miejsce gdzie można postawić fontannę a ludzie by się przy tym nie tłoczyli zbytnio. No i jeszcze przeczytałam gdzieś historie o tym jak taka fontanna się popsuła i czekolada się rozlała. Tego chciałabym uniknąć :) Chociaż oczywiście czekoladę uwielbiam i taka czekoladowa fontanna robi na mnie duże wrażenie :)

tak samo możesz mowic, że nie podasz ciasta z polewą bo się goście pobrudzą. Bylam na slubie, gdzie taka fontanna byla i naprawdę zrobila niesamowita furrorę. Ciast, tortoe ludzie nie chcieli, woleli czekoladę z dodatkami. Trzeba jednak przyznać, ze to dosyć kosztowna atrakcja...

Dla mnie bomba jak kiedyś będę duża i bogata, fundnę sobie taką do domu :P

blleee nie lubie czekolady torta weselnego wymienic na to nie ,nigdy przecierz na przyjeciu weselnym prawie kazdy czeka na torta, a nie na to dziadostwo bylam na przyjeciu gdzie to bylo porazka jednym slowem podeszlo do tego tylu gosci ze moge policzyc na palcach jednej reki kazdy wolal sie bawic,a na stolach bylo tyle slodkosci ze kazdy mial juz dosc..

ja taz niechce zadnej fonntany wywalanie kasy i nic pozatym:(,no chyba ze was stac i zgadzam sie tu do niektorych wypowiedzi goscie na weselu gdzies maja ciasta ciasteczka ledwo upchna tort i deser zwlaszcza jak weselicho jest w lecie dopiero jak ktos ma poprawiny wtedy ciasta ubywa,a jak nie to trzeba zabierac do domu :) a zamowiona fontanna stoi w kacie i nikt z niej nie kozysta co najwyzej dzieci

ja miałam fontannę czekoladową na weseleu. To świetna atrakcja jeśli się dobrze ją rozplanuje(jak wszytsko na weselu). Tort był oczywiście o północy. Fontanna pojcawiła się o 22. Jej powodzenie zależy od waszych gości. U mnie na weselu 3/4 to moi kuzyni, znajomi. Ze starszych osob to dziadkowie, bo nie uważam rodzicow i ich rodzeństwa za starsze osoby. U koleżanki gdzie więcej bylo starszych nikt nie ruszył się za stału, bo gdzie to iśc tdp itp, wtedy owszem klapa. U mnie fontanna była licznie oblegana. Koszt owszem nie mały. Ale wolałam wydać kasę na coś takiego niż 3 tysiące na suknię czy limuzynę. Jest to też fajniejszy deser niż ciasta upieczone 2 dni temu nie zawsze udane itp. Ale oczywiście co kto lubi:) nie uważam, że teraz każdy musi mieć bo ja miałam;]

Podoba mi się ten pomysł, ale ....kasy brak :( i fontanny nie będzie mimo, że czekoladę uwielbiam

słyszę. Czy moglibyście przybliżyć jak to dokładnie wygląda. Bo jakoś sobie nie potrafię wyobrazić fontanny tryskającej czekoladą. I jak to niby ludzie jedzą.

u nas fontanny czekoladowe sa na kazdym prawie weselu , słyszalam ze sa tez tekiego typu fonntanny alkoholowe np z szampanem

a ja bede miec fontanne z czekolady, ale mala, taka \'\'symboliczna\'\'. sa tez fontanny z ponchem. nie slyszalam o szampanie

faktycznie najlepszym rozwiązaniem wydaje się fontanna z ponchem lub szampanem. przy czym znajomy prowadzi catering i wiem, że dysponuje dojściami do fontann różnych rozmiarów. jest to jeszcze cokolwiek kosztowne.. ale czego się nie robi dla tego jedynego dnia w życiu ;)

ile kosztuje taka fontanna czekoladowa???????

ja swoja w Londynie kupilam za ok.30£

my myslelismy o tym, zeby chociaz jedna taka atrakcja byla na naszym weselu, ale w rezultacvie fontanna przegrala z pokazem ogni i nie zaluje:)

Czyli są i opinie na \"tak\" i na \"nie\". Tak jak mówiłam już wcześniej - sądze, że to fajny pomysł ZAMIAST deseru typu galaretka czy lody, ale nie zamiast tortu -bo to jest nieodzowny składnik. Koszt wynajmu takiej fontanny na wesele ok. 60-osobowe -to około 1000 zł łącznie z przekąskami, czekoladą, przystrojeniem stołu i obsługą. Cena zależy od wielkości fontanny, od firmy, która wypożycza sprzęt itp. Więcej informacji można znaleźć w necie. Zeby nie faworyzować żadnej z firm, proponuję wpisać w wyszukiwarkę \"czekoladowa fontanna\" :-)

Ludzie, przecież taka fontanna to jakaś masakra. Równie dobrze możecie zrobić wjazd kaluna na sale z pochodnią w tyłku. Przecież to jest tanie i tandetne... Widziałam coś takiego na targach ślubnych, śmieszne to przecie... Myślicie że goście będą potem wspominalie Wasze wesela zaczynając od słów: "Wesele takie sobie, para młodych brzydka jak noc, zespół do bani, orkiestra fałszowała, dobrze że o 22:00 wjechała czekolada... uratowała całą imprezę".

Nie zgodzę się z opinią, że to tanie i tandetne. Oczywiście, to zależy, kogo się zamówi - ale jak się orientowałam w celach.. własnej konsumpcji :P ile taka PORZąDNA fontanna kosztuje, to tak z 8-15 tys... nie mówię o badziewiu z Allegro, które zaraz się zepsuje. Malutka, domowa, to około 2 tys. A co do tandety... już jakieś 8lat temu, kiedy zaczęłam jeździć trochę po Europie, takie fontanny stały w każdej ekskluzywnej chocolatier`ii w Paryżu czy w Lille. Wtedy zdawało mi się, że nigdy nie doczekam czasów, kiedy będzie to dostępne u nas :P I cóż, gdy byłam w paryżewie ostatnio, nadal stały, więc, zdaje się, nadal są w dobrym smaku (w każdym znaczeniu tego słowa ).

Jakie 5-8 tys? Na wesele wypożycza się taką fontannę, a nie trzeba zaraz kupować, koszt wypożyczenia to max 1500 zł za ogromną fontannę, mieszącą 10 kg czekolady :-) Widziałam na weselu, fajny bajer :-) I powiem, że bardzo wielu ludzi się przy niej gromadziło. I dobre to nawet było, więc jestem raczej za. Ciekawe urozmaicenie.

macie jakieś linki na sprawdzone wypożyczalnie fontann ?

wygląda ładnie ale tak jak piszesz mało praktyczne

co je kokodżambo ??????????????????????????????????????????????????????????

za

No ja wiem, że wypożyczenie jest taniej, ale ja chciałam sobie kupić :P Ja mam linka na sprawdzoną ekipę:) czekolada genialna, oni sami bardzo mili, a jak jakiś gość ( :P ) się przyssał do któregoś ze składników i nie mógł odessać (np. do pyszniastych truskawek - w październiku!) to zaraz donosili nowe:P Poznaliśmy się na weselu u znajomych:) Działają w ramach Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości, więc nie dość, że legalnie, to jeszcze można wesprzeć studentów :P Ale linka podam na mail, bo nie prosili mnie o marketing i nie wiem, czy życzyli by sobie upubliczniania. Mail do mnie jest w moim opisie, pod nickiem:)

raty, odradzam wszystkim... bylam ostatnio na weselu gdzie ci studenci z inkubatora zalatwiali fontanne, niestety... fontanna sie przegrzala i wybuchla... jedna wielka masakra. wykalaczki niczym strzaly polecialy w sale i wykuly pani mlodej oba oczy... na wszystkihc gosci poszla czekolada. jedna wielka masakra... do dzisiaj nie dopralam calej czekolady....

buahahahaa, to ciekawe ze wykalaczki trafily tylko w oboje oczu panny mlodej :P

Miałam fontannę z czekolady na swoim weselu i przyznam że wzięcie miała niesamowite. Szczególnie dzieci miały frajdę, ale i dorośli też z zaciekawieniem maczali ciasteczka. Nikt się nie pobrudził, czekolada pyszna, ciepła. Minus jest taki że z daleka wygląda jak brązowy plastik na stole.