Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobić

Doradźcie co się dzieje, ale nie mam potzreby współżycia z mężęm-

Polecane posty

Gość ludzie ludzie
" jesli pisze, ze najpierw stawiam na sex a potem sprawdzam czy zaiskrzy miedzy nami" najpierw ma zaisrzyć....czego nieuchronnym i rozkosznym następstwem będzie seks!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie ludzie jelsi chodzi Ci o "zaiskrzenie" w celu uprawiania sexu, to facetowi wystarczy kilka minut... poza tym - oczywiscie ze jesli kobiecie potrzeba troche czasu by faceta polubic, poznac, oswoic sie z nim - powiedzmy ten miesiac - to ok... ale niech mi nikt niem owi, ze najpierw trzeba się zakochać a potem zacząć uprawiać sex...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ludzie
nie wierzę, że facet szukający parnterki życiowej będzie dymał co popadnie;), dla niego tez będzie ważne jaka jest ta kobieta, jasne, że pobudzenie powstaje u mężcyzn stosunkowo;) szybko, ale to po prostu zalezy czego szukamy. zakochać się zeby mieć seks...hm, seks radzi sobie świetnie bez miłości....ale jeśli uda się połączyć jedno i drugie to dla mnie to jest ta wersja optymalna. myslę, że w większosci to wygląda tak, że najpierw jest jakies obopólne zainteresowanie, fascynacja, zauroczenie, niektózy nawet nazywają to zakochaniem i wtedy pojawia się seks. a potem się dopiero okazuje, czy tak naprawdę ludzie sobie pasują we wszystkich sferach życia. miłośc przychodzi trochę pozniej, albo i nie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie wierzę, że facet szukający parnterki życiowej będzie dymał co popadnie" nie dymał co popadnie, tylko po ocenie kobiety, jako atrakcyjnej, mniej wiecej odpowiadajacej mu... poza tym, ja nie rozumiem pojecia "szukania partnerki życiowej" tzn jak to jest - najpierw sobie używam, a potem nagle mowie - od teraz szukam życiowej partnerki? :D ja sie spotykam z kobietami i jesli z kolejną mi wypali, tak jak z moją obecną to jestesmy ze sobą... ale nie szukalem z zalozeniem - ma byc życiowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ludzie
"nie dymał co popadnie, tylko po ocenie kobiety, jako atrakcyjnej, mniej wiecej odpowiadajacej mu...' i w tym własnie rzecz..odpowiadającej, nie tlyko wyglądem...jesli interesuje go tylko wygląd, to facet chce podymac i tyle. partnerki zyciowej, mam na myśli mężczyznę, który ma w założeniu związek, a nie zabawe. do zabawy faktycznie wystarczy atrakcyjny wygląd kobiety....do czegoś więcej, istotne jest czy facetowi kobieta odpowiada mentalnie, osobowosciowo itd., poza atrakycjynym dla niego wyglądem rzecz jasna. to jest proste: facet chce dymac- patrzy na cycki facet szuka relacji, partnerki-patrzy na cycki i na to co babka mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"facet szuka relacji, partnerki-patrzy na cycki i na to co babka mówi\" ale jesli te legendarne tzytzki :P nie są ok, wtedy mowa juz nie jest wazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nadal nie rozumiesz - ja nie klasyfikuje poznawania kobieta jako "działanie tylko dla podymania" i "dzialanie w celu poszukiwania partnerki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hm..hm..hm..
'ludzie ludzie' - zagmatwane są te twoje teksty, lepiej nie pisz juz nic więcej. Moze poczytaj trochę o udanych zwiazkach i później napisz coś z sensem na ten temat:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ludzie
po co mam czytac o udanych związkach??mam juz taki:D a moze moje teksty sa dla inteligentnych ludzi, nie sadzisz?:P komiczne, rozumiem i mysle, że sama tez jasno piszę. chyba, ze chcesz mi powiedziec, że nie ma dla Ciebie znaczenia jaka jest kobieta z którą idziesz do łozka. ale...tu znow, co kto lubi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu ludzie ludzie wydaje sie, że: 1. chce sobie podymac - ide do klubu i wyciągam pierwsza atrakcyjniejsza lafirynde klubową, wale w samochodzie i odprawiam... 2. szukam partnerki - poznaje nobliwą panienke na bakiecie organizacji charytatywnej, spotykam sie z nią, prowadze ciekawe rozmowy po czym stwierdzam - ok, moze byc partnerką i wtedy.... przelatuje w samochodzie zaparkowanym pod siedzibą Green Peace :P:P A ja najzwyczajniej pierwszego typu zawierania znajomosci w ogole nie praktykuje a drugi jest dla mnie nudny jak flaki z olejem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"chyba, ze chcesz mi powiedziec, że nie ma dla Ciebie znaczenia jaka jest kobieta z którą idziesz do łozka" w pewnych aspektach oczywiscie, ze nie ma... choc ponizej pewnego (wysokiego pulapu przyznam) nie schodze w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ludzie
hahah...komincz,e zachwyca mnie Towje upraszczanie!!! miedzy tymi dwoma ipisanymi przypadkami jest jeszcze dużo miejsca i mozliwych zachowań:) ale rozumiem , kazdy ma tam jakies swoje priorytety, ja ich przeciez ani trochę nie kwestionuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie upraszczam, tylko przejaskrawiam, dla zobrazowania problemu... zbyt wiele widze zwiazkow, w ktorych sex kuleje i przez to sie rozpadaja, by miec idealistyczne podejscie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie ludzie
a ja nie wiem skąd to się bierze...dla mnie naturalne jest, że ludzie się poznają wczesniej w każdej sferze życia. nooo, chyba, że czego na razie nie doświadczyłam., wszystko zmienia się po ślubie?namiętny kochanek staje się nagle łózkowym nudziarzem, a kobieta otwarta na eksperymenty niechętna...nie wiem. z czegoś muszą wynikac te problemy z seksem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem wlasnie w uczuciach... kobieta/mężczyzna zakochuje sie.... i -jesli ona lubi sex to nie zwraca uwage na to, ze nie ma orgazmu bo "bez tego tez jej jest przyjemnie bo sama bliskosc jej wystarcza" a jesli ona ma male potrzeby, to przed slubem sie mobilizuje i robi to, bo jej zalezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapaskudzić topik komicznym
"Problem wlasnie w uczuciach... kobieta/mężczyzna zakoch*je sie.... i -jesli ona lubi sex to nie zwraca uwage na to, ze nie ma orgazmu bo "bez tego tez jej jest przyjemnie bo sama bliskosc jej wystarcza" a jesli ona ma male potrzeby, to przed slubem sie mobilizuje i robi to, bo jej zalezy..." Mężczyzna, oczywiście, nigdy się nie zmienia i się nie mobilizuje i nie stara się być fantastycznym i rozumiejącym potrzeby drugiej strony, BO PO CO?? on jest idealny. Tak po prostu sam z siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pllsdkj
nienawidzę słowa '' mężatka'' ! mam nadzieje że nigdy nie wyjdę za mąż. To już jest nie modne !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rację masz rację
teraz na topie są związki jednopłciowe! bądźmy modne! Szkoda, że tylko dwie płcie istnieją 😭 takie małe pole do zman w modzie 😭 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mężczyzna, oczywiście, nigdy się nie zmienia i się nie mobilizuje i nie stara się być fantastycznym i rozumiejącym potrzeby drugiej strony, BO PO CO?? on jest idealny. Tak po prostu sam z siebie..." oczywiscie, ze tez tak jest - ale to tym bardziej przemawia za moja teorią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×