a mnie sie udało!!!!

przeglądałam sobie wpisy dziewczyn które tak strasznie sie mecza z odchudzaniem i uświadomiłam sibie ze ja do niedawna do nich nalezałam!!! a teraz............. udało sie!!!!! mam 172 i ważyłam 80 kg Nie wyglądałam najgorzej ale zawsze miałam sobie cos do zarzucenia No i oczywiscie byłam juz na wszystkich mozliwych dietach świata!!!! i nic Najwyzej spadek do 75 i powrót po kilku dniac normalnego jedzenia Ale teraz to juz przeszłość!!!! a wszystko zaczeło sie od skakanki Zaczełam skakac po 30 min dziennie - musiałam cos robic bo wyrzuty sumienia ze nic nie robie zeby schudnąć były straszne W wolniejsze dni i weekendy wydłużałm czas skakania do godziny Jest to całkiem przyjemne musze przyznac Po jakims tygodniu gdy udało mi sie zrzucic 2 kg dołączyłąm do togo kolejne postanowienie Zero słodyczy ...... oprócz czekolady mlecznej którą kocham:) i tak przez ostatnie 5 tygodni ........ dzisiaj waga pokazała 68,5! jestem w siódmym niebie i strasznie dumna z siebie! ze potrafie choc tyle razy mi sie nie udawało Każda z nas potrafi!!! trzeba tylko wytrwac:):):):):):):)

A czy nie wplywa to na robienie sie zmarszczek? Mam na mysli skakanke.

zmarszczek??? nigdy o tym nie słyszałam i nie zauważyłam tego u mnie!!! skakanka bardzo poprawiła moją kondycje wysmukliła nogi Brzuch zrobił sie płastszy i w ogóle jest great!!!! polecam:)

gratulacje i podziwiam, że aż tyle potrafiłas skakac, ja wytrzymywałam gora 10 minut, poza tym nudziło mnie to skakanie.

nie nudzi mi sie bo oglądam przy tym TV Albo wychodze na taras zapodaje radio i jakos mi to mija:) a poza tym to jak juz sie zobaczy chociaz malutkie efekty to jakos łatwiej jest przeskakac te 30 min

68 to nadal za duzo. powinnas z 55 wazyc, nie wiem z czego tu sie cieszyc -nie ciesz sie za wczesnie;)

Ja Ci gratuluje w kazdym razie :) Nie potrafilabym skakac na skakance przez godzine.Kondycje musisz miec naprawde dobra,ze dajesz rade :)

dlaczego mam sie nie cieszyc???? to mój mały sukcesik!

idę po skakankę:) respect:*

do jkhjkh pierd.o.l.i.s.z. ! jakie 55 kg? dziewczyna niech schudnie do 64 kg i bedzie git! przy jej wzroscie 172 to bedzie miala ekstra figurke!

dzięki za obrone:):):):) 12 kg w 5 tyg to według mnie dużo Nie skończyłam skakania na skakance i nie wróciłam do jedzenia słodyczy wiec nadal mam szansę na chudnięcie Tym topikiem chciałam tylko podsunąć innym dziewczyną pomysł na zbędne kg a nie wystawiac sie na krytykę :(

spoko chcialam tylko ją troche przygasic bo wiem ze jak sama trace kg i za szybko sie chwale wszem i wobec to wszystko moze sie jeszcze zmienic. mam kolezanki o takim wzroscie i wiem ze jak waza 55 to juz maja udko i brzuszek wiec nie powiedzialabym ze wazac 64 moglyby sie swobodnie rozebrac nad jeziorem i na plazy. zadna by tego nie zrobila bo w porownaniu do innych by wygladaly na wielkie. wzrost nie zapewnia moznosci wazenia sobie wiecej NIESTETY:) to ze BMI wskazuje mało nie znaczy ze osoba jest szczupla:) ja waze 52 kg(162cm) a kolezanka (170cm) 58kg. BMI w porzadku takie same prawie ale jednak uda ma grubsze ode mnie, brzuch to samo, nawet ramiona. nieprawdą jest ze ktos kto jest wysoki moze wiele wiecej wazyc niz niska osoba. moze sobie na jakies max 3 kg wiecej pozwolic zeby wygladac rownie szczuplo. ja tez sie odchudzam wiec to nie byla krytyka tylko zbastowanie:) polowa drogi za dziewczyna ale to i tak dobrze jak tyle kilo. dziekuje za uwage, pozdro.

no wiesz ... ja waze 52 kilo przy wzroscie 169 i ty to dopiero jestes przy mnie pasztetem. jak mozesz mowic, ze osoba, ktora ma 170 cm wzrostu i wazy 58 kilo nie moze sie swobodnie rozebrac na plazy. kazdy moze, przeciez plaza nie jest tylko dla szczuplych z BMi ponizej 19. no bez przesady. BMI to malo miarodajne zrodlo bo niejedna wazaca 52 kilo modelka ma 30% zawartosci tluszczu w ciele i kazdy kilogram po niej widac. sa jednak dziewczyny, ktore cwicza, waza nawet 65 kilo przy tym samym wzroscie i dobrze wygladaja. rozmiar 32/34 to nie jest jedyny akceptowalny. zreszta na plazy zaden facet nie obejrzy sie za wychudzonym wieszakiem tylko za jedrna i pelna dziewuszka, nie tlusta ale i nie chuda. zeby nie bylo, dwa lata temu wazylam 30 kilo wiecej a ostatnie 5 kilo zeszlo z powodu intensywnej pracy zawodowej. wygladam paskudnie moim zdaniem i zadne spodnie nie sa ladnie opeiete na pupie tylko wisza jak worki. w zyciu nie myslalam, ze to powiem ale staram sie wlasnie nieco utyc bo nawet moj chlopak mowi, ze jestem o krok od wygladu chodzacej anoreksji. aha, zeby nie bylo, tez pomogla mi skakanka, schudlam jednak wolniej bo zaczynalam od 50 podskokow a zanim doszlam do pol godziny dziennie to minely 3 miesiace.

jak wazylas tyle to zapewne jestes teraz strasznie nieapetyczna, nie rozbieraj sie wazac nawet 45 kg;) poza tym ty to chyba na kazdym topicu wazysz inaczej:D wiec mi tu nie wymyslaj i mnie C.IPO nie wyzywaj od pasztetów bo pasztetem ty bylas/bedziesz/ i juz zostaniesz chocbys nie wiem ile wazyla:) co do plazy, czytaj ze zrozumieniem. nikomu nie zabraniam sie rozbierac na plazy, mowie tylko jak prawdopodobnie taka osoba bedzie sie czula przy takich 52 kilowych"laskach"(haha) jak ty:D a teraz won do kąta przysiady robic bo jeszcze znow ci sie przytyje malutki 30 kloców.

to nawet przed własnym chłopem nie chciałam się rozebrać, nie wspominając o plaży... Nieładnie to wygląda, no chyba, że komuś wszystko poszło w wielkie cycki. Przy 172 55 kg to max.

mówcie co chcecie dla mnie bredzicie moim zdaniem nie powinna schodzic ponizej 60 kilo zreszta sprawdzcie sobie w kazdym kalkulatorze wagi w necie jaka jest idealna waga dla okreslonego wzrostu, i przestancie wreszcie dowartosciowywac zasuszone anorektyczne wieszaki

widzę ze co niektórzy chcą ze mnie zrobić anorektyczkę........ jeśli ważąc 64 kg bede zadowolona ze swojego wyglądu to nawet kąśliwe uwagi jhkjhk nie zmuszą mnie do zjechania do 55kg! to ja mam byc zadowolona a nie ludzie na forum!

:)

:):):)

do autorki :)...moje gratulacje !! ...uwazam ze nalezy cieszyc sie kazdym zgubionym kilogramem...wiadomo ze czasem do celu jeszcze brakuje troche ...ale nie powinno to byc nasza mobilizacja ..a fakt ze nam sie udalo osiagnac chocby juz polowe :)...

no właśnie!!!! i o to chodzi!!! dlaczego zgubienie 12 kg nie moge traktowac jako powodu do radości?! przeciez normalne ze do ileału duzo mi brakuje ale nie oznacza to ze w połowie drogi mam sie zamartwiac swoim wyglądem! nastawienie tez jest wazne i tego sie trzymam:) miło mi ze podzielacie moje zdanie :)

zdziwilabys sie jaka bvylam apetyczna wazac 58 kilo. jedyne co mi zostalo po tuszy to rozstepy ale malo widoczne. cellulitu ani zwisow nie mam, schudlam powoli wiec i biust jest na miejscu i nie mam dwoch pryszczy na klatce jak co poniketore szczycace sie waga ponizej 50 kilogramow przy moim wzroscie. niczego sie wstydzic nie musze a schudniecie to powod do domy. autorce tematu udalo sie zrzucic 12 kilo bez glodzenia sie co niektorych boli. bo na forum kroluja tematy o dietach typu 300 kcal przez miesiac. gdyby autorka napisala, ze zschudla wlasnie na takiej diecie pojawilloby sie tu stalo idiotek chwalacych ja pod niebiosa. ruszanie tylka niestety nie popularne. autorce szczerze gratuluje. powoli do celu. poza tym skaczac wyrabia sie miesnie wiec moze wazyc i te 65 kilo i wygladac dobrze. chyba mushellka pisala ze wazac 85 kilo nosi rozmiar 40-42 bo duzo cwiczy i tej wagi po niej nie widac ...

wszystkie kobiety mogą wyglądać slicznie! nawet te z nadwagą! najważniejsze zeby one same akceptowały swój wygląd Ja nawet ważąc 80 kg czułam się świetnie gdy mój chłopak mówił ze jestem jego najpiękniejszym skarbem:) szczerze przyznaje ze nie raz próbowałam \"super\" diet ale efekt był marny Teraz wreszcie zaczęłam inaczej myśleć Bez sensu jest zmiana jadłospisu na kilka tygodni gdyz po powrocie do starych nawyków i tak sie tyje Zmiana odżywiania to podstawa Nie jem fast food-ów słodyczy < tylko ta mleczna czekoladka....:)> nie obżeram sie ...... wierze ze wszystko to przyniesie efekty Nieważne czy w miesiąc czy w dwa czy nawet bede musiała czekac pół roku żeby coś sie zmieniło .... ważne ze podjęłam to wyzwanie:) wytrwam .... bo robie to dla siebie:)

Też ci gratuluję,naprawdę masz powód do dumy i te które piszą obraźliwe teksty,poprostu ci zazdroszczą, ja również mam powod do dumy, że po ciąży schudłam 25 kg, teraz ważę 63 wiec dla mnie to wielkie osiągnięcie, bo przed ciążą osiągnięcie wagi 68 graniczyło z cudem...powodzenia

Gratuluje!! :)

i jest kolejny kilogram mniej!!!! jejku ale sie ciesze....... od razu humor mi sie poprawił bo przy takiej pogodzie to sie załamać można poskakałam właśnie pół godzinki na skakance Ugotowałam obiad a teraz relaks na kafe:)

kapustkowa, tak trzymac! jak mozna mowic o nadwadze ? za przeproszeniem, pierdolicie! anorektyczki od siedmiu bolesci..

kapustkowa gratulacje, super! fajnie, że podzieliłaś się swoim sukcesem z nami, pozdrawiam :-)

fajnie gratuluje:D!!!!! hmmm........ skakanka też lubie i nie wiem czemu o niej zapomniałam :) a szukam aktywności takiej co by mi przyjemnośc sprawiała , bo nie lubie sie zmuszac do ćwiczeń. Wpisuje na liste ze musze ja kupic :)

ciesze sie ze skakanka mnie nie nudzi Kiedys próbowałam biegac hehe ale niestety po kilku dniach sobie darowałam bo wystarczyło ze na dworze troche padało a mnie sie juz nie chciało wychodzić na dwór A skakanka dobra i w domu i na dworze wiec nie ma juz problemu z deszczem:"):):) ...... za 2 miesiące zaczynam prace i chciałabym zrobic dobre wrażenie .... wiadomo ze kobietki chcą wyglądać jak najlepiej Wierze ze dotrwam w postanowieniu:) mam dostać @ i mysle ze troche wody sie we mnie zebrało Zawsze tak mam :( moze wiec za kilka dni waga jeszcze w dół pojdzie........ byłoby pięknie! żurawinkaa-----> trzymam kciuki za skakanke!:)