Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość problem z przyjaciółką

problem z przyjaciółką

Polecane posty

Gość problem z przyjaciółką

może dla kogoś wyda sie to głupie,ale ja straciłam już cierpliwość.....mam przyjaciółkę,długo nie miała dzieci ,teraz ma 1,5 rocznego synka.Ja też mam dziecko.Od pewnego czasu ta kobieta wyprowadza mnie z równowagi.Wkurza mnie jej zachowanie.Cały jej świat skupia się tylko i wyłącznie na dziecku.Ja rozumiem,że długo na niego czekała ,że to ,że tamto.Sama jestem mamą,ale mam dość jej gadania,zachwalania,opowieści co umie co powiedział...itp.Nie powiedziałam jej tego nigdy.bo nie chcę,żeby jej było przykro,ale po prostu urwałam częste z nią kontakty.Nie wiem jak z tego wybrnąć.Tyle lat sie przyjeźnimy...Najgorzej jest miedzy ludźmi....doszło do tego,że do sklepu wstydzę się z nią wejść:(Nawet tam na cały głos komentuje co zrobił,powtarza pełnym głosem co powiedział,robi wokół dziecka sztuczny szum,zamieszanie byle by ktoś zwrócił uwagę ,że piękny chłopiec.A wtedy to już zaczyna się na dobre....gadanie gadanie i gadanie .I to na cały głos oczywiście.Masakra.Chodzi z nim do koscioła,mały wariuje,że hej a ona cała szczęśliwa jeszcze z nim tam sie bawi.Po ch...tam idzie???nie wiem chyba ,żeby się pochwalić.Chyba powiem jej to wszystko.Myślicie ,że to będzie koniec przyjaźni????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupota by było zakończyć przyjaźń z powodu dziecka. Rozumiem jej zachwyt długo się starała itd. Każda matka chwali się swoją pociechą ale uważam że do wszystkiego trzeba znać umiar. Ja bym szczerze porozmawiała ,na spokojnie ,bez obwijania w bawełnę. Powiedź ze chciałabyś z nią pogadać nie tylko o dzieciach ,że jest tysiące tematów o których kiedyś tak długo plotkowaliście. Najlepiej zrób z nią wypad na miasto oczywiście bez dzieci  Może przyjaciółka nie zdaje sobie z tego sprawy że dla kogoś sto razy powtarzać ten sam temat może być męczące…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa buba
Ja bym na Twoim miejscu nigdy nie zaczynała tego tematu.Postaraj sie wychodzic z nia sam na sam na miasto,kawe czy piwo,sama zobaczy jaka to przyjemność ale uwierz mi niema nic gorszego niz krytykowanie matki na temat jej dzeicka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
o nie moje drogie ,taka sytuacja nie ma miejsca.ONA NIGDY ,NIGDIE BEZ DZIECKA NIE POSZŁA I NIE pÓJDZIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Ona nic nie robi nawet w domu.Tylko dziecko.Reszte robi mama:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmmm to sprawa podbramkowa. Tym bardziej trzeba z nią pogadać. Ona być może odbierze to jako atak ale może później będzie Tobie wdzięczna??? Taka sytuacja nie jest dobra dla wszystkich – dla jej męża, dla jej matki która wszystko robi no i dla przyjaźni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
nie ja myśle,że sprawa jest przegrana.Jeśli ja powiem coś na ten temat to koniec,więcej sie do mnie nie odezwie.No ale cóż.Nie dam rady dłużej tego słuchać,a juz na pewno nigdzie z nia nie wyjdę.Po prostu sie wstydzę:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli nie spróbujesz to nie będziesz wiedziała. A przykre jest to że się wstydzisz  Przecież nie będziesz mówiła nic złego o jej dziecku! Tylko o jej zachowaniu. Przyjaźń polega właśnie na szczerości…

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
ja wie,że przyjaźń polega na szczerosci tylko jak być szczerym wiedząc ,ze sprawia sie komuś przykrosć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja z moją byłą przyjaciółką miałam inny problem, nieważne jaki, pomyślałam, że skoro tyle lat się przyjaźnimy to z nią na ten temat porozmawiam...już się nie przyjaźnimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakowska
Też mam ten problem,nie z przyjaciółką bo jej tak nazwac nie mogę, ale z bliską koleżanką.Ale najbardziej mnie wkurwia to,że jak gadamy o czyms innym niz o dzieciach, to nagle przerywa te rozmowe i zaczyna nawijac o dziecku.Doprowadza mnie to do szału!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
no właśnie ......misiaczkowa:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
przykro mi jest..wszyscy sąsiedzi z niej się śmieją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam 24 lata, moja kolezanka tez ma dziecko i ciagle o nim gada, ja nei mam dzeci i na razie nie palnuje miec, ale tez czasem mam dosc słuchania o dziecku, najgorsze jest to ze oni robia cyfrowka zdjecia i ja musze to ogladac, robia dziesiatki takich samych zdjec, albo nagrywaja na kamere jak lezy i macha nogami, mam andzieje ze nie bede taka kiedys, traci sie tylko przez to znajomych, bo nawet ja ma sie dziecko to czasem inna osoba chce pogadac o czyms innych niz pieluchy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuup

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość No ja nie mogę z tymi babolami
znasz sia z nia tyle lat,mysle ze....szczera rozmowa rozwiaze problem a napewno da jej do myslenia:) Szkoda tracic przyjaznie....przez milczenie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umiaru umiaru
Ja tez długo czekałam na dziecko,ale jakoś głupio mi tak ciaglei ciągle rozprawiać o małej, jaka jest wszyscy widzą, nie muszę reklamować, bo ona sama to robi, "lepsza" w tym temacie jest już moja teściowa, która to opiekuje się wraz z teściem małą jak my pracujemy. No tej buzia na temat małej sie nie zamyka i to nie tyle przede mna, ale przed innymi ludźmi, oczywiście same ochy i achy, a co komiczne - kiedys jak jeszcze babcią nie była i nie zapowiadało się, ze rychło zostanie, bardzo krytykowała inne babcie ześwirowane na punkcie wnuków (ze swojej rodziny) i ze one klapy na oczach mają i innych tematów brak, tylko wnuki i wnuki. Teraz nie raz jej wypominają to jak ta zaczyna gadkę. Ja natomiast opinie i to krótkie wymieniam gdy ktoś zaczyna gadkę albo zapyta, sama nie zaczyna, bo mam świadomość, ze kogoś to zwyczajnie nie tyle nie obchodzi, co moze znudzic i wypłoszyć. Moim zdaniem powinnas spróbować innej metody, staraj sie koleżance przerywac gdy ta zaczyna wywód i zachwyty, albo daj jej wypowiedziec mysl, nie komentuj i zmieniaj temat tak długo az moze załapie, ze nie chcesz gadac o dziecku. A jak zapyta, czy zarzuci ci zminy tematu, to wtedy z usmiechem delikatni epowiedz, ze widzisz jaki mały jest fajny i ze ona nie musi go reklamować, no i że chetnie pogadałabys o czyms innym niz tylko dzieci bo po prostu sama szału dostajesz od tej monotonii, choc kochasz bąbla, to ilez mozna rozprawiac o nim. Albo załapie aluzję, albo nie. Ale spróbowac musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niektirzy tak maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ponoć najlepsza metoda na pozbycie się problemu to ta sama broń??? Ona niech nawija o swoim dziecku a Ty o swoim. Przerywaj jej kiedy ona będzie nawijać. A ty rób och i ach na temat swojego dziecka Może zrozumie że jest to wkurzające :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umiaru umiaru
Princpolo - Nobla za te poradę bym ci dała :), rzeczywiście - spóbuj ją zasypywac tym samym, po 1-2-3 razach może załapać i też przekrzykuj ze twoje to najlepsze i najmądrzejsze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi ten temat siedział w głowie że taki właśnie pomysł mi wpadł do tej jak widać nie pustej główki :D:D:D To musi się sprawdzić!!!! Miałam kiedyś kumpele która trajkotała non stop o ciuchach jakie to sobie nie kupiła i za ile :P to ja zaczęłam tak samo, powyciągałam stare szmaty które miały xx lat i mówiłam ,,a to wczoraj sobie kupiłam za 150 zł :” a to dziś :D:D:D He He no i spokój :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
oczywiście z nią nie pogadałam...:( wpadła dzisiaj domnie i jak na złość musiałam isć do sklepu.Kurcze poszli z nami i znowu ten sam scenariusz.Jak wchodziłyśmy do sklepiku to takie dwie babki nasze sąsiadki szturchnęły się łokciami i głupio uśmiechnęły.Kupiłam szybko co miałam i w nogi a tamta oczywiscie swoje popisy.Mały powywracał jakieś butelki i chrupki na stojaku a ona cała rozpromieniona:( ja nie wiem ,jak z normalnej ,fajnej babki moze zrobić sie dziwoląg????????????????Ludzie śmieją sie z tego jej zachowania a mnie jest przykro... Może sposób z zagadaniem jest dobry ale ja też całe dnie jestem z dzieckiem i jak mam okazję pogadać z dorosłym to nie chce mi sie zachwalać dziecka.Jest tyle fajnych tematów do obgadania ( choćby kogoś hehehe)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lady D88
wiesz ja mysle ze ciebie zazdrosc zzera,pewnie jak ona tak swoje dziecko zachwala ,to ty sobie w myslach myslisz - anie prawda bo moje dziecko potrafi lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
aaaaaaaaa ulżę sobie chociaż tutaj..............nasze dzieci bawią sie razem dzisiaj w piaskownicy.Moja miesza błoto w wiaderku z trawą i gotuje mi zupę:) uo\paprana jak nieboskie stworzenie,ale przeszczęśliwa.No i co ,że brudna??no powiedzcie mi.Mieszkam w swoim domu,mam podwórko ,dziecko bawi sie samo,szczęśliwe ,że hej.A że brudne??to co? takie jest moje zdanie.Tamta natomiast cały czas: nie dotykaj,zobacz jakie masz kolanka,wytrzep to ,bo rączki ubrudzisz I TAK CAŁY CZAS. a po ół godz wyciągnęła ciuchy i go przebrała:o Przebiera go z 5 razy dziennie i on nie ma prawa sie pobrudzić.Psuje każdą zabawę....Może to ja jakaś kurcze dziwna jestem.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość problem z przyjaciółką
lady akurat to nie to:PMoje dziecko jest duzo starsze i logiczne,ze umie więcej hehehe.A ogólnie to mam w nosie które ile i jak szybko coś zrobi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×