Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

retro

Gierki damsko- męskie..

Polecane posty

tylko czy koniecznie ktoś musi dominować? W słowie "równouprawnienie" jest słowo "równo" czyli na takich samych prawach. Chociaż życie już powinno mnie nauczyć, że albo jest sie zdominowanym albo dominującym, to ja cały czas naiwnie wierzę w to, że są tacy faceci, którzy są w stanie przyjąć do wiadomości to, iż ani jedno rozwiązanie, ani drugie nie jest dla mnie do przyjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyrenko - ktos musi dominowac, choc wcale nie oznacza to tyranii - jak to zazwyczaj odczytuja kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefciu- dla mnie generalnie chorą i zboczoną jest chęć sprowadzania kogoś do parteru:D retro jawi mi sie teraz jako dominator z pejczem w ręku a stronniczy macha ogonkiem za każdym razem jak ta pociagnie za smycz- oboje tak widać lubia;)jestem za równouprawnieniem i partnerstwem w związku i absolutnie nie zgadzam sie z tezą- kiedyś już wałkowaną- że jedno w związku musi dominowac:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Mocą to można najwyżej łyżeczkę wygiąć" powiedz to mieszkancom planety Alderaan :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Komiczne, nie jak muł bagienny :classic_cool: Kyyrene.. dominacja nie oznacza całkowitego podporządkowania się:D Tzn taka o jakiej ja mysle w wypadku mężczyzny a nie trokow od kaleson:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i absolutnie nie zgadzam "sie z tezą- kiedyś już wałkowaną- że jedno w związku musi dominowac" bo w Twoim związku, Ty dominujesz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy.. oczywiście. Tylko czy chcesz mieć partnera który ma wlasne zdanie, czasem potrafi wlanąć pięści a w stół i powiedzieć zrobimy tak (przenosnia!) i tak, podjąć ważne i mniej ważne decyzje bez konsultacji co 2 min z partnerką... czy też faceta który będzie powtarzał: tak kochanie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm nigdy nie widziałam walki równej pomiędzy facetem a kobietą - gdzie w grę wchodzą dość ostre argumenty to jak na ringu bokserskim jesli walczyłaby baba i facet to w przypadku zadanego cisu przez kobietę facet widziany by był jako mięczak- bo kobieta go pobiła w przypadku ciosu zadanego przez facet- oczywiście kobiet byłaby ofiarą dlatego i ten topik tak się rozwinął

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne, mój związek opiera się na dialogu- oboje mamy silne charaktery, gdyby jedno chciało w jakikolwiek sposób zdominować drugie to oznaczłoby to wybuch wojny domowej z armatami, gruzami, zgliszczmi i łzami:D nie ryzykujemy naszej sielanki dla tak niskich pobudek:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nefciu- ja nie lubię mięczaków ale tez nie pozwoliłabym się nikomu zdominowac, zbyt wiele szacunku mam do siebie:) poza tym kocham wolność pod kazdym względem, znaczy: słowa i wyboru:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doprawdy - moj związek tez sie opiera na dialogu, bo moja luba to baaardzo charakterna osóbka... ale dominowac ktos musi i zawsze dominuje, co moze byc bardzo delikatne i wcale nie oznacza jakiego narzucania decyzji siłą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne a kto u ciebie dominuje??/:D bo wiecie zauważyłam jedną rzecz gdziekolwiek by o to nie spytać pary- to kobieta zawsze mysli że to ona a facet że to on;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike- bez sensu porównujesz walkę na argumenty z walka na ringu- naturalnie facet zawsze będzie fizycznie silniejszy od kobiety, poza nielicznymi wyjatkami- Agata Wrobel:D natomiast kobieca siła intelektu może być ograniczona tylko i wyłącznie przez samą kobietę, dlatego nie ma co żałować retro, że frk pojechał jej po garach:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
doprawdy mówięo dyskusii przy użyciu ostrych argumentów w życiu jest to samo jesli kobieta nadaje na faceta- ty dupku, tymięczaku itd- to albo facet miczy i przytakuje- i każdy inny facet uzna go za dupę wołową albo odpowie tak że bbie w pięty pójdzie- i wtedy każdy g nazwie bezdusznym draniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komiczne u mnie podobnie, tzw. w skrócie głową domu jest mężczyzna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie ma złotego srodka jest ok jk faceci eja sie po mordach a baby ciagną z kudły- ale kiedy w ten sposób sciera się świat damsko męski- nikt nie widzi tego jako równorzędne osoby- ale jako faceta i kobietę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - sama sobie odpowiedzialas, kto dominuje :) ale ja potrafie byc bardziej stanowczy, kiedy sytuacja tego wymaga... Justa - sory, ale znam Pseudonima tylko z tematu w którym wyzywał związki nieformalne od pataologicznych, wiec tak mi sie skojarzyło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, to zdanie Retro, niech Ci będzie. Szanowna pani Doprawdy, ja nie jestem ani dobrym rozmówcą, nie umiem też nikogo do niczego przekonać. Pani pytanie sprawiło mi zakłopotanie, bo te "ważniejsze sprawy" to tylko wymówka by się poddać, podkulić ogon i jak niepyszny umknąć z placu boju. Tak też i zrobię :) Nefrytowa, można by kiedyś i o tym, jak zrobi się przyjaźniej, ale czy zrobi ? 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"jesli kobieta nadaje na faceta- ty dupku, tymięczaku itd- to albo facet miczy i przytakuje- i każdy inny facet uzna go za d**ę wołową albo odpowie tak że bbie w pięty pójdzie- i wtedy każdy g nazwie bezdusznym draniem" tu ike ma całkowitą racje... ale bo jest "babie się dałeś" albo "co za cham, kobiete tak traktuje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyn tu się nie zgodzę- to kobieta jest kapanką domowego ogniska - jakoś tak zauważyłam że tam gdzie dominacja jest wielka dominatorem jest facet - nikomu na dobre to nie wychodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wiecie... mnie pusty śmiech ogarnia czasami jak widzę ze facet puszy się stri piórka i nadyma jak zaba błotna:P jaki ton jest macho, jak to on dominuje i jest alfa:D:D A potem sierota jedna nie potrafi podjąć decyzji jakiej firmy kupić koncentrat pomidorowy i dzwoni do baby:D:D czy tez trzeba podjać decyzj e o czymś ważnym,, choćby czy jechać do szpitala z dzieckiem czy zaczekać.. a facet zwala to na kobiete bo ona lepiej wie... Uproszczenie tego o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
n właśnie komiczne- dlatego w starciu z babą wyszedl na tego drugiego;) mogłeś to przewidzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym Justyna nie mów za wszystkie kobiety, że lubia byc zdominowane, ja lubię byc równorzędnym partnerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - ja to przewidziałem... nefrytka - masz racje... ale gdybys znala mnie w realu, to bys wiedziala, ze ja ogolnie jestem dosc ugodowym czlowiekiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
związek równorzedny polega na osiąganiu wspólnie wytyczonych celów, na swobodnym realizowaniu sie przy współpracy i pomocy partnera, dominacja to uzurpowanie sobie prawa do podejmowania kluczowych decyzji, do stawiania swoich celów wyżej niz celów partnera i dążenie do osiągania tychże kosztem drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm więć dlaczego komiczne? chciałeś udowodnić że król jednak jest nagi ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - pisalem wczesniej po co - zeby pokazac wyraznie na czym polega jej problem z facetami - bo mnie nieco znudzilo to cackanie sie i zerowy tego efekt - bo jestem samcem alfa i albo zdominuje babsko przebrzydłe :P albo stłamsze, zdusze i wbije w glebe, po czym otrzepie czubki butów i z usmiechem tryumfu na twarzy ruszam na dalsze łowy :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×