od jutra będę chudła!

baja91 - spoko luzik, kilka osob przewinelo sie przez topic, nie podjerzewalem nikogo konkretnego :) z czego dokladnie mam sie cieszyc..?

no nie wiem...np z tego, ze Twoje będzie na wierzchu?? Ja bym się cieszyła :P

hehe - nie czerpie z tego satysfakcji, ale milo mi... :);)

dobra, dobra, już my wiemy swoje... :D no fit, a teraz do łózka, bo późno, a rano wstać i ćwiczyć trzeba :) dobranoc

tak mamo;)

przykro mi, ale to ja tu jestem młodsza :) zresztą mówiłam to do siebie, Ty sobie rób co chcesz :)

Cześć baja dzięki za przyjęcie Jak straciłam kg? Najpierw troche tysiąc kcal, potem 800 i zjechałam do 500 :P tak wiem ,wiem niezbyt mądre:) No ale teraz balansuje między 500 a 800 i będę zwiększać ale najpierw pozbędę się jeszcze kg by mieć 5 z przodu :)

madeleina--> ja już doszłam do tego punktu, gdzie nie za bardzo liczy się sposób, tylko efekt :) Oczywiście nie mówię tu o jakichś skrajnych przypadkach. Jeszcze raz wielkie gratulacje za taki spadek wagi :) Mam nadzieje, że za jakiś miesiąc czy dwa też będę sie mogla pochwalić takim wynikiem, a może i lepszym? :P tiriririri--> gdzie jesteś?? Mam nadzieję, że sie nie załamałaś, pamiętaj, że mała wpadka to nic, na początku każdemu się zdarza, nie zrażaj się i dawaj do przodu!! :)

Baja 3mam mocno kciuki na pewno się uda :D :)

no pewnie, że się uda, dlaczego by nie miało?? :] za Ciebie też trzymam mocno kciuki, na pewno osiągniesz swoje MARZENIE :)

No ja mam nadzieję :) a jak się nie uda to trudno, mogę zostać przy takiej wadzę bo czuję się już dobrze w swoim ciele, no ale nie powiem , chciałabym osiągnąć to marzenie :)

Nawet nie dopuszczaj do siebie myśli, że sie nie uda! Musi się udać!! :) A tak poza tym to czym się w życiu zajmujesz?? Jakieś zainteresowania?? Ja chodzę do LO i zamierzam zostać biologiem lub kimś bardzo zbliżonym.

Ja też chodzę do LO, druga klasa, profil pedagogiczny. Mam w planach iść potem na studia - psychologia w biznesie :P public relations itp :) ale głodna jestem :P ale obiad zaplanowałam sobie na 15 więc jeszcze spooro czasu :P

hey Madeleina :D jak tam u Ciebie niunia?:) widze że cel osiagniety, brawo :*

Roxi kochana :* Jak ja dawno Cię tu nie widziałam :) tak cel osiągnięty ale czas realizować marzenie! :D co słychać?:*

a ja dzisiaj jeszcze nic nie jadłam, wiem, że to źle, bo wieczorem straszny głód mnie dopadnie, ale mam nadzieję, ze dam sobie jakoś radę :) Teraz już sie pożegnam. papa

a zyję Paulinko, załatwiłam się strasznie, bo nie chodziłam na spr z biologi i w piątek dała mi czas do poniedziałku na zaliczenie 80str. z podręcznika. Więc niezaciekawie ;| wczoraj byłam na dniach otwartych technikum do którego pójdę, boże tak mi się spodobało :DD

więc masz kucie :/ ja też mam,teraz właśnie robię analize z polskiego, oczywiście z neta spisuję ;] muszę zrobić jakieś stronki internetowe itp;/ za miesiąc koniec roku więc zapie,rdziel aaaaaaa :P jakie technikum wybrałaś?:P

ekonomiczne :D chłopcy jakie ciacha tam :D masz jakieś swoje nowe foto?:d Pochwal się nową figura :D

zrobię jakieś fotki niebawem :P ale na razie nie ma się czym chwalić, jeszcze trochę brzuch mógłby zejść i by było idealnie. a jak u Ciebie dietka?:>

a ostatnio się opuściłam no ale od tygodnia jakoś już się znów wzięłam :D trzeba w końcu te 42kg ważyc a nie ;| :D nowa szkoła itp. musi być ok :d

No ja na wakacje chce już mieć perfekt figurę. Muszę zacząć robić brzuszki :/

a ja muszę te cholerne kilogramy zrzucic do końca :D jak mi się uczyć nie chce, troche sie nauczylam i daje sobie spokoj :D wyjde niedlugo wroce to sie naucze do konca :D

Ja kończe pisać jedną analizę a zaraz z neta sciągnę jakiś biznes plan :P Ja do wakacji chce zobaczyć 5 na wadze, nie wiem jak to osiągnę :P ale muszę. :P wieczorem na solar ;D

huhu :D napewno osiagniesz :D a teraz nadal 800kcal?

:p 500 max :/ wiem,że może źle robię ale ważne,że waga leci w dół :P trochę oporniej niż na początku ale leci :P

to co jesz np. ;> ja wczoraj jabłko i nektarynkę ;D a od dziś nic :D

No np wczoraj jogobelle light na śniadanie ( 90 kcal ) i potem jabłuszka :P (120 kcal ) więc wyszło 210 :P ale to dlatego,że nie miałam czasu jeść bo łaziłam po sklepach :P a dzisiaj na śniadanko activia, na drugie jabłuszko a na obiad zjem sobie warzywka z patelki i koniec :P

acha ;D najgorsze to jets to że sie nie chce jesc :D ale mozg chce xd :D ja wczoraj siedzialam obok mamy, jadla lody tiramisu ;| to tak sie bilam ze soba :d ale wygralam, nie zjadlam :D

tak to jest najgorsze:/ że nie czuje się głodu fizycznego ale psychiczny jest :| Np mój wczoraj jadł fryteczki obok mnie :( ale też się nie dałam ! :P