Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kasiulak

Śniadanko dla rocznego dziecka-proszę o przepisy!!!!

Polecane posty

Gość ythr
Alojzy, idź zjedz kanapę i nie wcinaj się tutaj z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renia288
monixo----- czosnek dla rocznego dziecka ????? Nic mu nie bedzie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaWiola
DO Metz Wymadrzasz sie na temat żywienia dziecka, a piszesz, że podajesz mu parowki... One też maja atest IMiD??? I w ogole, Twoja wypowiedz sugeruje, że uważasz sie za alfe i omege w żywieniu dzieci i kpisz z tego czym dziela sie tutaj inne mamy. Niefajnie. Na forum padło pytanie o żywienie rocznego dziecka i każda z mam dzieli sie swoimi propozycjami i doświadczeniem, wiec Ty zrob to samo, a nie zajmuj sie krytykowaniem. I tak każda z nas, jeśli bedzie chciała, wybierze z tego dla swojego maluszka to co uzna za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daje 270ml mleka modyf z kaszka lub tyle samo ugotowanego grysiku na mleku krowim. Nie chce mi sie tak zaraz z rana jakiegos wypasionego sniadania robic bo jeszcze z synkiem lezymy do 8.30 i patrzymy na tv a potem sy idzie spac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia + Nathanek
Moj roczny synek wogole nie pije mleka. Od kad zaczal jesc normalne jedzenie mleko przestalo mu smakowac tylko czasami wypije 100ml przed samym snem. Za to uwielbia kaszki i budyn. Na sniadanie najczesciej je kanapiki z wedlinka, serkiem zoltym, pomidorami i dzemem. Lub platki kukurydziane z miodem i mlekiem. W czasie dnia je chrupki serowe i kukurydziane, biszkopty i domowej roboty ciasteczka (amoniaczki). Z owocow to tylko banany i jablka bo nic innego mu nie smakuje :/ Obiad zawsze je z nami, ja albo moj narzeczony go karmimy a na koniec jak jest juz w polowie nakarmiony dajemy mu troche zeby sam sie nakarmil a przy okazji nauczyl. Do picia najczesciej daje mu kubusia rozrobionego z woda, albo sok tez rozrobiony z woda. Samej wody nie lubi. Czasami jeszcze wypije herbatke. A na kolacje zazwyczaj kanapke z twarozkiem lub nalesniki. Pozdrawiam wszystkie mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agusek248
Czesc:)wszystkim tak czytam sobie wasze forum Naprawde popieram opinie jednej z mam ze niektóre mamy chca sie gdzies poprostu powyzywać a nie maja gdzie no szkoda ze wybraly sobie takie miejsce Gdzie mamy powinny wymieniac sie swojmi doswiadczeniami.....No ale nie ważne..,.Ja mam synka który jeszcze nie ma roczku ale juz za dwa tygodnie bedzie zuch:)W sumie dostaje bardzo duzo do jedzenia daje mu różności np. dostej mleka modyfikowanego 3 razy dziennie tak po 180 alebo 2 razy dziennie Pije bardzo duzo wody soczki roznego rodzaju tezczasem te w kartonikach od 8 miesiaca umiał tak pic soczki em bobovita/...Rozne soki ..Je rozne zupki rosolek z makaronem pomidorówke z ryzem ogórka jarzynową krupniczek uwielbia wprost Robie mu tez takie geste przeciery i rozgnuiatm troszke tylko widelcem bo juz umie ladnie jesć w sumie...Na sniadanko daje mu albo paróweczke to od niedawna...Płatki owsiane na mleku 3,2% jajecznie czasem cale jajko z ziemniakiem i śmietaną ryz z jarzynami rózne mięska ziemniaczki brokułii kalafiorki warzywa je wszsytkie pomidory ogórki cebule rzodkiewke wszystko dodaje do zupek je barszcz bial.y czerwony owoce tez zajda ze smakiem melony arbuzy jabka mandarynki pomarencze kiwi praktycznie wszystkie maliny truskawki to uwielbia):ale bananów nie lubi tylko w słoiczkach i kupuje mu czasem zupki w sloiczkach nie uwazam to z agrzech uwazam ze czasem moze je zjesc ze smakiem ze tak powiem bo tez lubi ...A buleczki chlebus zajda tez ze smakiem z syneczka czy z bialym serkiem czy z żółtym nigdy nie maial na nic uczulenia...A wy jeszcze tam rozmawiałyscie o danonkach ja mu daje od6 miesiaca zycia i różne jogurty i bakusie i danio i jogobella i nigddy nie maial uczulenia i bardzo lubi nie dajmy sie zwariowac moje drogie mamcie :)Pozdrawiam wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa-Sztokholm
Odpowiedz dla Metz ..... Ortografia i interpunkcja! W tym temacie chodzi przeciez o przekazanie porad na wyzej wymieniony temat. Tego oczekiwalam i otrzymalam dobra odpowiedz - podpowiedz uzyskalam od ciebie. Inne natomiast osoby skupiaja sie na redagowaniu tekstu / tekstow. Moje osobiste zdanie na temat posilkow dla dziecka: zaniedbanie wprowadzania sukcesywnie "nowych" posilkow ( smakow ) powoduje ze dziecko nie akceptuje - nie chce nawet probowac pozniej. Przyzwyczajone dlugo do picia mleka i kaszek protestuje gdy probuje sie mu podac "posilek". Zgadzam sie z Metz, ze jest tego duzo ale mysle ze dziecko powinno "poznawac" te smaki juz od ktoregos m-ca. Niestety nie funkcjonuje - mleko, kaszki, kleiki - stop! Od dzisiaj wszystko to co powinno i moze jesc dziecko 1,5 roku np A co do tej atakowanej "hauki" to podejrzewam ze masz na mysli taka "pleciona" bulke drozdzowa. Ja nie wiem jak sie pisze, ale "hauka" czy tez "chauka" jest bardzo smaczna ... z zimnym mlekiem zjadlabym nawet teraz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anuuuusia
Witam. Przeczytalam bardzo dziwna wypowiedz o tym ze roczne dziecko powinna radzic sobie z owocami do raczki a nie jesc miksowane zupki... Moj synek ma 13 miesiecy i je wlasnie te miksowane zuoki i ja nie widze w tym nic dziwnego gdzyz moje dziecko ma tylko 2 zabki na dole i raczej nie da rady pogryzc np twardego jablka ... Ma sporo znajomych ktorych dzieci pozno zabkuja i w wieku 12 miesiecy jedz miksy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natulina216
Hej moja córcia za parę dni skończy roczek i mam problem z nią bo nie chce mi jeśc dużo rzeczy , np.mleko modyfikowane tylko pije w nocy na spaniu ,niema mowy że napije się go w ciągu dnia ani nawet krowiego . w nocy pije ze 2 razy po 180ml z kaszka .Słoiczków wogóle nie chce jeśc żadnych nawet deserków wszystko wypluwa .Czego jeszcze nie chce jeśc np: kaszek bobovita,ryżu, chleba ,jabłka,sera białego, żółtego, mięsa gotowanego ,ryb jajka na twardo i dużo innych, wszystko jest wypluwane. . A co je: zupki -rosół,pomidorową ,jarzynową, ziemniaki pire ,szpinak ,budyń na mleku krowim bo o modyfikowanym nie ma mowy,makaron z sosem ,jajeczniczke, parowki ,banana, monte ,danonki ,dułke ale to nie zawsze ,serek topiony,chrupki kukurydziane,grysik, miesko zje ale smażone .i co mi poradzicie .ile można jeśc na śniadanie parówek i jajecznicy pomocy jestem bez radna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiruswiruswirus
spróbuj miksowac mleko z bananem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
a co dac dziecku które ma 1,3 roku i nie chce mleka, kaszek, sera, jajek , do nie dawna jadla obiadki moje ziemniak seler pietruszka jakies miesko a teraz bunt najchetniej to tylko parówki(ale takie 70% miesa i nie machanicznie mialone) ale to i tak kiedys jej sie zbrzydną a co słodkie to tak nawet z owocami ostatnio kiepsko rece opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niejadek
a co dac dziecku które ma 1,3 roku i nie chce mleka, kaszek, sera, jajek , do nie dawna jadla obiadki moje ziemniak seler pietruszka jakies miesko a teraz bunt najchetniej to tylko parówki(ale takie 70% miesa i nie machanicznie mialone) ale to i tak kiedys jej sie zbrzydną a co słodkie to tak nawet z owocami ostatnio kiepsko rece opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malogosia poradzcicei mi
Prowki raz na czas MamaMami czy jakos tak hahaahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paula1984
Mój synek niedawno skończył roczek i też ma tylko dwa ząbki na dole. I też mam z tym problem,ze nie wszystko mogę mu dać.Bo wiadomo nie pogryzie (bo nie ma czym) :) Do tej pory myślałam ze takie mięso gotowane nie będzie dobre dla takiego malucha. Ostatnio jedliśmy pulpety w sosie i obsztorcowałam mojego męża bo mu dał kawałeczek. Nic mu nie było. Ale teraz skusze się i sama mu coś mięsnego przygotuje :) Dziękuję kochane kobitki,ze piszecie takie forum :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkich, Mój synek ma 12 m-cy i 3 tygodnie i jada tak: 7:30 mleko modyfikowane 180ml zagęszczone kaszką 11 - 11:30 znowu mleko z kaszką (od teraz będą kanapki z serkiem żółtym lub topionym bo się zgapiłam i butlę dawałam...bo tak łatwiej mi było - synek uwielbia mleczko z butli, więc wygodnie miałam..) ok.15 obiad: zupki bardzo różne: kalafiorowa z ziemniakami/ryżem/makaronem, brokułowa z ziemniakami/ryżem, krupnik, rosół z lanymi kluseczkami, pomidorowa z ryżem, misz-masz czyli ogólno-warzywna :), zupa groszkowa (czyli dużo zielonego mrożonego groszku :)), zupa brukselkowa (teraz już nie bardzo chce jeść brukselkę) Zupki robię bardzo gęste, takie, żeby synek najadł się lub tylko drugie danie: ryż z warzywami, rybka na parze, kurczak gotowany lub na parze, pure z masełkiem i mlekiem z brokułami/kalafiorem/kaparami, pulpeciki itp ok. 17-17:30 deser: serek i biszkopty, owoce (teraz tylko owoce ze słoiczków, bo synek odmówił współpracy w jedzeniu owoców, nawet ostateczny banan poszedł już w odstawkę..ratuję się więc czasem owocami ze słoiczków), serek lub jogurt naturalny ze zmiksowanymi owocami - czasem tak przemycę owoc (np banan, brzoskwinia), budyń, kisiel 19:30 - (po kąpieli) mleko 170 ml zagęszczone kaszką No więc podsumowując: 5 posiłków, z czego mleko zostaje 2 razy dziennie (rano i wieczorem) Jako przekąski były jeszcze danonki, paluszki czy delicje (no cóż, uwielbia je...) ale coś zaczęło go uczulać i wysypywać więc musiałam poodstawiać te rzeczy do czasu, aż nie dowiem się w czym rzecz...chociaż chciałabym dawać przysłowiowe "wszystko" to czasem się nie da. Ja nie widzę problemu, żeby dawać w miarę odważnie rocznemu dziecku, ale trzeba wziąć pod uwagę, że niestety niektóre dzieciaczki są wrażliwe na aromaty czy konserwanty i trzeba to przeczekać. Oczywiście jak ja coś jem, to syn robi oczka jak "kot ze Shreka" i daję, choć troszeczkę, żeby właśnie przyzwyczajać go do "dorosłych" rzeczy, mimo wymienionych trudności. Pozdrawiam mamy i życzę powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sąsiad
a moja córeczka zajada banana rozdrobnionego widelcem z domieszką śmietany, parówkę z bułeczką i masłem i to w zasadzie wszystko co je niestety :( na szczęście w nocy wypija 180ml mleka , więc przyjmuje cały zestaw witamin. Lubi też jabłko, ziemniaki z masełkiem i do tego jakiś kawałeczek mięsa ( najlepiej niestety parówka! nie wiem dlaczego dzieci tak uwielbiają parówki :)).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło mamooo
Wszystko fajnie, ale czy Wy musicie wszystkie słowa tak zdrabniać? Aż mdło się robi jak się to czyta. Uwaga dotyczy przede wszystkim MaMani. Serio, tak się to rzuca w oczy, że robi się niestrawne. chlebek albo buleczka z maselkiem, wedlinką, pomidorek, kromeczka, kuleczki, zupki, mięsko, ziemniaczki, kawałeczek mięska, buteleczka, herbatka, fileciki. I to tylko słowa z dwóch wypowiedzi. No dość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xalcia
zgadzam się z Metz, nie ograniczajmy menu naszych dzieciaków do kaszek, bo stąd później problemy w przyswajaniu innych pokarmów, to my mamy dzieci uczyć jedzenia różnorodnych produktów, to co dla nas oczywiste dla nich jest nowością i muszą zdać się na nas i nasze wybory mój synek je prawie wszystko co mu podam a też staram się mu urozmaicać jadłospis na śniadanie je kanapeczki z wędliną, chudym żółtym serem, twarożki, owsiankę, jajka w różnej postaci, jedyne czego nie je to parówki szczególnie te cielęce, wiecie mamy, że parówki cielęce to najgorszy sort parówek? już lepiej dać nie cielęce a wieprzowe lub drobiowe ale dobrej jakości o największej zawartości czystego mięsa i jak najmniejszym MOM, apeluje nie faszerujmy dzieci wyłącznie parówka, paluszkami rybnymi i frytkami, bo one to uwielbiają. uwielbiają, bo nie dostają niczego innego więc co mają uwielbiać???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tammta
CHAŁKA dziewczyny :P zapamietać Ja tez ciagle szukam pomyslow na nowe. Moja cora bardzo ladnie wszytsko jadła a od jakiegos czasu opornie jej wchodzą wszystkie nowości. Sniadanie: jajeczniczka z szynka i szczpiorkiem jarzynki w jaju chleb z pastą jajeczna: jajko + szczypiorek + łyżka jogurtu nat. chleb smaony w jajku kanapka z wedlinką/kiri/serem prówka ale rzadko i tylko z indyka po sniadaniu zawsze jogurt i owoce:kiwi/banan/jablko/śliwki/pomarancze/arbuz Obiad: na pierwsze zupa: pomidorowa/rosół/jarzynowa/krupnik itd na dugie: ryba z warzywami z patelni gulasz z ziemniakami i surowka klopsiki/poledwiczka w sosie smietankowo-koperkowym makaron z jarzynami Podwieczorek - cos słodkiego: ciasteczka/biszkopty/chrupki/paluszki junior/no i ulubiony - sernik domowego wypieku :D czasami jeszcze drugi raz owoce kolacja: gotowane jarznki, jajo w roznej postaci kanapki nalesniki z twarozkiem A to co sie niestety u nas nie przyjeło: kasza manna z owocami platki kukurydziane z mlekiem ryz z jabłkiem i cynamonem I jeszcze raz w nocy ok 3-5 mleko pije z kleikiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tammta
Dziewczyny a dajecie juz rocznikom jaies potrawy na korwim mleku? Budyń np? Same robicie czy taki z paczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma 8miesięcy
i daję jej budyń na krowim mleku (kupny, bez barwników), płatki ryżowe błyskawiczne też robię na mleku krowim. Na początek dałam kilka łyżeczek, nic jej nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaaaaaaaaaaaama
dajecie takim bobasom owoce na podwieczorek:O i stad sie bierze otyłość u nastolatków bo przyzwyczajone od malenkosci wpierdalaja slodkie na noc. owoce i słodkości tylko do godz 12,potem jest to balast dla organizmu i odklada sie jako tluszcz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereska niebieska....
A wiecie wy, madre mamuski, ze roczne dziecko dziecko (a w zasadzie to dziecko do 3-go roku zycia) nie powinno jesc miesa/ryby/jajka czsciej niz raz dziennie i tylko ok 30-40g na dzien ? Cala reszte pozywienie powinny stanowic warzywa, owoce, nabial i produkty zbozowe ! Jak widze jadlospis w stylu : na sniadanie jajecznica, na obiad gulasz a na kolacje kanapki z szynka to mi sie slabo robi... same krzywde swoim dzieciom robicie, pozniej sie dziwicie ze dzieci problemy zdrowotne maja .... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tammta
tereska niebieska.... no wypraszam sobie. To jest normalna dieta dla takiego dziecka. Wszystko jest w ilosciach zalecanych. Jajko co drugi d zien, gulasz i inne mieska przyrzadzam według przepisów dla tak małych dzieci, jejeczniczka jest gotowana na parze. A co do kanapek - moje dziecko je bardzo lubi, swietne do nauki gryzienia. Nie widze nic złego w podawaniu dziecku dobrej jakosci wedliny. A co do słodkosci to według tego co mi wiadoma to wlasnie popołudniu najlpeij jest je podawac - na deser po wszystkich juz głownych posilkach. I nie uwazam zeby od owoców moje dziecko mogło byc grube, czekolady absolutnie nie dostaje. Przeciwnie - jak do tej pory jej waga wypada ponizej 50 centyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tereska niebieska....
Nie pisze tego personalnie do nikogo, w sumie to niech sobie kazdy karmi dziecko jak chce ... tylko zastanowcie sie troche :O... nawet dorosli powinni jesc o wiele mniej miesa i jego przetworow niz jedza zazwyczaj. Tylko ze w Polsce jeszcze pokutuje przekonanie ze dieta bogata w mieso to dieta zdrowa i wartosciowa.... a nic bardziej blednego !! Jajko co drugi dzien to troche za czesto, raczej zalecane jest max 2 razy na tydzien. A poza tym oczywiscie ze nie ma nic zlego w kanapkach... tylko czy musza one byc od razu z wedlina ? Nie moze byc z pomidorem, swiezym ogorkiem, zodkiewka albo twarozkiem ? Jasne ze dziecko powinno jesc mieso/ryby/jajka... tylko ze nie 3 razy dziennie :O... . Jak sie podaje na sniadanie jajko (obojetnie czy to pod postacia jajecznicy czy pasty jajecznej) albo te nieszczesne parowki :O to obiad i kolacja powinny byc BEZMIESNE ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tammta
tereska ja nie wiem po czym ty wnioskujesz ze miesa jest za duzo. Jesli na obiad nie było mięsa to dostaje na kolacje kanapeczke z wedlina. Jesli miesko bylo w zupce to dostaje na drugie danie jarskie. A co do jajka to wszedzie ale to wszedzie zalecaja co drugi dzien. My czasami troche rzadziej ale z reguły co drugi dzien. Serio ja tam nie wiem która z tych dziewczyn napisała cokolwiek zebyc mogła pomyslec ze jakies dziecko je mieso na sniadanie obiad i kolecje. A kanapki nie jemy z ogorkiem , rzodkiewka i pomidorkiem bo mala wypluwa - ale probujemy. Ale tez moja droga sezon na te warzywa dopiero sie zaczyna. Zima to lepiej wcale ich nie dawac i dac te co sa na samym nawozie pędzone. Dletego rzodkiewke podaje jej dopiero od tygodnia a ogórki tylko kiszone. Z pomidorami poczekamy az dojrzeja te w szklarni mojej ciotki. Ale dla twojego dziecko prasze bardzo - smacznego. Jak to napisałas kazdy karmi czym uwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fedfefeds
kuźwa to już trzeba specjalne przepisy układąc?? Mój je to co mu zrobie czyli wszytsko. Normalne kanapki, jeszcze na głowę nie upadłam żeby cudować z przepisami a i tak zje tyle co kot napłakał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jakowaowa
I znów to samo, ktoś pyta o przepisy na śniadanie, a te ujadają i się kłócą, co wolno, a czego nie wolno dawać roczniakowi. KAŻDY DAJE TO, CO UWAŻA. I jak komuś wygodnie podac papkę na obiad, to jego sprawa, a ktoś inny niech daje obgryzać dziecku pałki z kurczaka i wcinać surowe ogórki, jak mu pasuje, ale nie krytykujcie tych, co robią inaczej niż Wy, bo nie każde dziecko lubi czy umie zjeść twardy, niezmiksowany obiad.I nic Wam do tego, że ktoś poda papkę. Zresztą wracając do tematu, tu była prośba o przepisy na śniadania. Więc ja podam swoje śniadania, i nie obchodzi mnie, czy te śniadania się komuś podobają, czy nie: Jajecznica na drobince masła, z odrobiną soli i pieprzu, do tego kawałek chleba z masłem, chlebek z masłem do tego 2 małe paróweczki dla dzieci, chlebek z pasztetem, z szynką, z serkiem almette - a do tego mleko modyfikowane do popicia lub herbatka, kaszka bobovita na mleku modyfikowanym i do tego owoc ze słoika, np. jagody z jabłkiem, kaszka manna robiona na mleku krowim i do tego też owoce, budyń na mleku krowim,czasem serek danio lub Bakuś i do tego chlebek, tak że to są śniadania mego syna.Takich rzeczy jak surowe ogórki, rzodkiewki , pomidory, jeszcze nie daję.Warzywa ma codziennie w obiadku, a owoc albo do drugiego śniadania, albo po południu na deser.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×