podoba mi sie on

koles ktory ma dziewczyne.....od kilku lat.odpuscic czy zaczynac?

ja wlasnie wrocilam z dyskoteki i spodobal mi sie taki facet,nawiazalam z nim kontakt wzrokowy ale kolezanki mnie zaciagnely i wyszlam:opotem jnuz go nie bylo:(ale byl fajny:(taki zwykly ale mial to cos,glupia jestem

tak, te dwie sprawy bardzo sie ze sobą łączą :O

wiem ,ze sie nie lacza ale musialam to komus powiedziec i trafilo na ten topic:o

najgorsze ze widze go codziennie bo paracuje obok mnie

i on chyba cos tez , tzn wydaje mi sie ze sprawdza na ile sobie moze pozwolic bajeruje

Daj se spokoj kobieto-wyjdzie to na zdrowie i jemu i Tobie:)

ale ja chce ,,,,,,,,,,,,,,,,, ma cos w sobie

moze jednak warto ?

to bajeruje Cię bo mu się znudziła tamta wyciągnij z tego wniosek, nawet jeśli będziecie razem to jak Ty mu się znudzisz też będzie podrywał inne faceci się nie zmieniają a jeżeli już to na gorsze, posmakuje raz zdrady to będzie uważał że zawsze mu to ujdzie na sucho bo niby po co miec jakieś morale skoro łatwiej i przyjemniej jest korzystac z nadażających się "okazji" ?!

qhbdq - typowe dzialanie kobiet!!! Dlaczego na imprezach kolezanki zawsze odciagaja sie nawzajem od facetow?? Dlaczego przemawia przez was az taka zazdrosc?? Nie potraficie patrzec jak kolezanka dobrze sie bawi...

ktory na dziewczyne, ale nigdy go nie bajerowalam, dobrze nam sie razem gada na uczelni i tyle. Jakos nie moglabym rozbic zwiazku, jak bedzie sie mialo rozpasc to sie rozpadnie, bez mojej pomocy i bede miala wtedy czyste sumienie, a jak beda dalej razem, to coz takie zycie

Radzę Ci obejrzyj się za kimś innym . Związek , który powstaje na podwalinie gruzów , nigdy nie będzie szczęśliwy... Nie rań innych - sama nie bedziesz zraniona...

czy On cię rzeczywiście bajeruje, czy to tylko Twoja zbyt bujna wyobraźnia. Znałam taki przypadek, dziewczyna zakochała się w zajętym chłopaku i też jej się wydawało "że on coś do niej" tylko , że nikt oprócz niej tego nie zauważał - widziała to co chciała widzieć, wyolbrzymiała "jak to On na nią patrzy" (jak się wpatrywała w niego to też zerkał i zastanawiał się o co jej chodzi czy ma coś na twarzy, czy jak, ale dla niej to było kokietowanie, podrywanie itp) Efekt taki że napsuła nerwów jemu i jego dziewczynie, a z siebie zrobiła idiotkę. Zastanów się nad tym. Poza tym, jak dla mnie facet zajęty to zajęty. I tyle, pełno wolnych facetów, poszukaj takiego.

ale "dziewczyna" to nie narzeczona ani nie żona. Nie jestem zwolennikiem zdrady. Ale na pewnym etapie ludzie się poznają, rozstają - i lepiej żeby to był etap przedmałżeński. nie sądzicie?

ale zanim ludzie stają się małżeństwem, czy nażeczeństwem jest etap, w którym są "chłopakiem i dziewczyną". Z resztą, nie wszystkie pary chcą ślubu, co nie oznacza że nie myślą o sobie poważnie i nie chcą spędzić ze sobą reszty życia. Skoro są ze sobą kilka lat, to coś ich jednak łączy?? Ciekawe jak autorka topiku by się czuła gdyby przy jej ukochanym zaczęła się kręcić jakaś inna dziewczyna. "Nie rób drugiemu co Tobie nie miłe"

opowiem ci cos: podobal mi sie chlopak ja jemu nie mielismy odwagi sie przyznac do tego ze sie sobie podobamy. on sie wstydzil ja tez no i jakos tak wychodzilo wszystko dziwnie. gdy sie spotykalismy calkiem przypadkiem to oczywiscie byly usmieszki flirt itp. w koncu zadne z nas nic nie zrobilo. on znalazl sobie dziewczyne ja chlopaka. mijaly lata..... on ciagle mi sie podobal ja jemu ale bylo ... no wlasnie bylo toale bo ja mialam kogos i on tez. ja wyszlam za maz urodzilam dziecko. stal sie moim sasiadem < bo sie przeprowadzilam> patrzylismy na siebie a w naszych oczach tylko iskierki byly i dzikie mysli....................... no i stalo sie tak ze ja zaczelam zalowac slubu i wszystkiego nawet z mezem zle sie mi uklada i ukladalo. zdradzilam meza < juz nie mowcie nic na temat zdrady znam juz te wypowiedzi> zdradzilam raz i drugi a on przez calutki czas mial dziewczyna byli ze soba 4 lata planowali slub. po jakims czasie rozstali sie zostawila go dla innego a nasza zdrada zostala w tajemnicy. ja zaczelam wzdychac za nim jak jakas glupia . teraz jest juz z inna a ja zaluje ze kiedys gdy tak mi sie podobal nic nie zrobilam.

wiec jesli tylko on ci sie podoba a ty jemu to walcz o niego i nie przejmuj sie ta druga. bo zebys potem nie zalowala tak jak ja, ze gdy moglam to nic nie zrobilam. do dzis mi sie podoba ale i tak wiem ze my juz nie mamy szans na nic.

to co ze ma dziewczyne. dzis ja ma a jutro moze nie miec.taki e jest zycie.walcz o swoje.

autorko topiku. jestes typową glupią naiwniarą. Masz urojenia, że facet Cię bajeruje, bo Ci się podoba i związek chcesz rozpierdalać. w każdym razie. jeśli już to zrobisz. Jeśli bedziesz kochanką. Życzę Ci, żebyś pamiętała zawsze te zdania. Każda zła rzecz, którą robisz, wraca do Ciebie z potrójną mocą. Nie zbudujesz szczęścia na czyimś nieszczęściu "pozdrawiam"

jak nic nie zrobisz skonczy sie to pewno zdrada a ty bedziesz ta druga nic nie znaczacą. chcesz tego? raz sie zyja. pamietej. to po co sobie przyjemnosci odmawiac..

d

za moim chłopakiem jakas laska tak biega i go bajeruje. On jest miły, bo tak go rodzice wychowali, ale już zaczyna się żalić, że ma dosyc. A nawet gdyby było inaczej, to pewnie tylko chciałby ją do wyra. Zastanów się do czego mozesz mu być ewewntualnie przydatna... bo oni zazwyczaj wracają do tych, które kochają...