Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

ooo nie robiłaś badań żadnych.... świetnie, że się udało, ale powiem Ci, że odważna Pani ginek, że Ci zapisała specyfiki bez sprawdzania hormonków... ale się cieszę, że kolejnej z Nas się udało! SUPER TRUPER!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eternal- super ze sie udalo bez zadnych wielkich badan- i ze termin u gina juz na poniedzialek!! ziolko- tez sie dziwie, ale z drugiej strony ile ginkow bada hormony i leczy je niepoprawnie (ja jestem przykladem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,to ja:)widze ze ostra dyskusja o hormonkach:)ja robie rosolek i pranko,a potem jak mezus pojedzie do pracy to jade przywitac nasza pielgrzymke,bo dzis wraca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, a nas dopadła niepłodnośc... i to taka ostateczna, niestety. a moze i stety bo mamy najkochańsza córeczke z adopcji!!! jestesmy szczesliwa rodzina juz ponad 4 lata. I chce was zapewnic ze to cos nieopisywalnie pieknego:) pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale męczący dzień dzisiaj miałam, jak dorze że sie kończy... Lulu a jak tam sprzątanko szkoły??? Ja właśnie skończyłam sprzątać mieszkanko, bo jutro prawdopodobnie będę miała gości. libra77 to wspaniałe z Waszej strony, że zaadoptowaliście dziecko. Podobno to nie taka prosta sprawa. Powiem szczerze, że ja też bardzo bym chciała. Nie raz rozmawiałam o tym z mężem, ale on niestety jest przeciwny. Wierzy, że będziemy mieć własne dziecko. Ja też w to wierzę, ale dla mnie nie stanowiłoby problemu mieć również adoptowane, kochałabym tak samo mocno. Ale wiem, że to mało realne, mojego męże ciężko byłoby przekonać. W moich marzeniach jest mieć trójkę dzieci. Tak jak nas było w domu. Nie za mało, nie za dużo :) no ale poki co modle się o jedno... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Nowe Osóbki. Niepłodność jest wyleczalna, bezpłodnośc jest ostateczna. Eternal buziaki :) Kalpku jest i będzie dobrze, zobaczysz. Tulipanku, jesteśmy tu 3 miesiąc i to nasza 3 ciąża-strasznie się cieszę, bom autorką tego topiku :) A tak. los nauczycieli jest nie do pozazdroszczenia, choć jak czasami posłucham rodziców naszych dzieci, to dziwię się, że nie jestem najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
libra 77 jak to jest z tą adopcją? długo trzeba sie starać? ja sie czasami boję że życie przeleci mi przez palce a ja nadal będę liczyc cykle... a nie chciałabym, żeby moja córka była jedynaczką eternal-słyszałam,że sporo kobiet po luteinie zaszło po dwóch, trzech cyklach( moja siostra np., na każdą ciąże starała sie ok 3 lata i po dwóch cyklach z luteiną zaskoczyła ) ja narazie jakas przymulona jestem, nie wiem, czy to po niej, czy tak po prostu... jakiegos doła chyba łapie ale jutro nowy dzień, będzie lepiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anaona, a ja zawsze chciałam mieć 3 swoich i 2 adoptowanych :), ale cóż życie pisze swoje scenariusze. Teraz mam cos około 200 dzieci,więc nie jest źle :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wiolu! Z luteiną różnie bywa-ja brałam przez kilka meisięcy i nico, ale trzeba pamietac, że hormony działają jeszcze pół roku po odstawieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak narazie sceptycznie podchodze do tych wszystkich hormonów, bo i tak nie wiem, na czym stoję, nie miałam żadnych badań niezła z ciebie masochistka: pięcioro???!! jak sie koleżanki do córki zejdą, najwyżej trzy to juz jest urwanie głowy ale swoje to co innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedys też mi sie trójka marzyła, w jak najkrótszym odstępie wiekowym, najwyżej dwa, trzy lata i dziwiłam się dlaczego siostra zawsze dopiero po siedmiu z następnym startuje, a nie wiedziałam, dlaczego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny- ja tez kochalabym adoptowane dziecko jak swoje- tak mi sie bynajmniej wydaje chyba kazde dziecko bym pokochala anaona- a Ty co taka zmeczona ??? ja tez marze, tz my z mezem marzymy o trojeczce :) wiolka- teraz widzimy ze to wcale nie takie latwe :) ale wirzmy ze i nam sie uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak własnie sobie zrobilam ;) jestem padnieta wczoraj sprzatałam i prasowałam i dzis nie mogłam oczu otworzyc... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my marzymy o dwójce... kiedys zażartowałam o czeóreczce a na to mój mąż "no wtedy to juz bym nigdy z tych Niemiec nie wyszedł" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien doberek. Zmeczona byłam wczoraj zwlaszcza pracą, dużo mi się spraw nazbierało, potem odwiedziny u babci, potem zakupy, sprzatanie, gotowanie itd. Ostatnio w ogóle chodzę niewyspana, bez zycia. Ale dzisiaj juz piatek, weekend sie zaczyna wiec od razu humor lepszy... :) eternal, kalpek, jak tam Wasze samopoczucia??? Ja mysle ze jakbym sie dowiedziala ze jestem w ciazy to w moment odzyskalabym zycie :) Mam nadzieje, że tak sie wkrótce stanie. Miłego dzioneczka dziewczynki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no niestety szkoda ze musi na to pracować tak daleko... ale przynajmniej w tydzień zarabia tyle co ja na miesiąc. chociaż najczęściej mam gdzieś te pieniądze, bez nich też dalibyśmy rade, a przynajmniej bylibyśmy razem. ooo zaczynam marudzić ! stop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anaona- hehe- przy takie wiadomosci wszystkie skakalybysmy z raodsci- co niektore to az na orbite chca leciec :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anaona ciesze się oczywiście, ale że jestem z natury niestety pesymistką to wymyślam jakieś inne scenariusze - np, ze to nie ciąża a cysta. objawy są takie same - zatrzymanie miesiączki i możliwy pozytywny test. za kilka dni będzie wiadomo na pewno. walczę z tym pesymizmem i czarnowidztwem całe życie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane! ja jeszcze przed kawką ;) ale wszystkie maile pracowe już odwalone hihi, eternal, pesymistyczne myśli zostaw sobie na inne czasy1 teraz masz być najszczęśliwszą przyszłą mamusią na świecie! na orbicie jest wolne miejsce ;) wyskakuj i zajmuj! my niebawem do Ciebie dołączymy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja wczoraj bylam u gina,bo gdzies mnie bolalo p op rawejs tronie tam gdzie nie mam jajnika,okazalo sie ze to wiezadla,szybko wstaje i wtedy sie naciagaja,a i gin powiedzial,ze macica sie powieksza:)w pon jade na usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×