Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lulu2008

NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

Polecane posty

4mala będzie dobrze, znasz to? jak się nie chce gdzieś iść to jest fajnie:) jest to okazja do poznania znajomych Twojej kumpeli, bo na weselu jakoś tak czasami umyka... mój M to mówi: zamiast myśleć, że masz wszystko na głowie i Cię wykorzystują pomyśl, że tylko TY jesteś rozgarnięta i zorganizowana i najfajniejsza i dlatego Ty to robisz:) .... i co to jest przeczkole??? to Ci powiem co to jest ślabanowa:) kait jak ja się wetłam w styczniu w ten topik, to już się wyciąć nie dam:) mówię Ci wcinaj się też:) i ja tez mam 33 lata i z tego co pamiętam i ascha, więc nie jest tak źle:) katarina Ty mi z wiekiem nie wyskakuj mając na domiar wszystkiego małolata (czytaj młodego ogiera) przy tyłku, bo z nas wszystkich to masz największe szanse na zapylenie:) lucy bo u nas na wątku jest najfajniej, bo kobiety są dojrzałe:) i niektóre mądre (oprócz mnie):) salana zapomniałam się przywitać:) hejka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, ta tempka to dobra-jak się będzie utrzymywać, to możesz miec nadzieję-zmierz też jutro rano przed wstaniem z łóżka. ja nie miałam żadnych objawów, ale temka utrzymywała sie na poziomie 37,3-37,4, więc dość wysoka. Trzymam kciuki i mam nadzieję, ze juz do mnie dołączyłaś-przecież worek otworzyłam :) dziś miałam straszny koszmar-śniło mi sie, że byłam w jakimś zamku-muzeum i poroniłam tam-straszne! 100 pierwszych dni jest najtrudnieszych, więc tak trochę schizuję. Tym bardziej, ze na tym marcowym forum wszyscy już na podtrzymaniu, tylko ja jedna się nie daje. Wolę tam sie zbytnio nie udzielac, bo boje się, ze się wkręce i tez zacznę plamić albo coś. Trochę zaziębiona sie obudziłam-gardziołek i katarek-ech. 4Mala, strasznie się ciesze, ze masz takiego madrego pieska-jak będę z dzieckiem przyjeżdżać do Białego, to będziemy Was odwiedzać, żeby Twoje i moje dziecko sie razem z mądrym pieskiem bawiło. Jeśli wyszkolisz go na dogoterapię, to konieczie będziemy te obozy psychologiczne dla rodzin robić-już mamy cel!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LUCY i KAIT, wcinajcie się, wcinajcie, awet nie zauwazycie, kiedy staiecie się już "Stare" i swoje :) choć wiem, ze trudno wejśc do tak zwartej grupy,a le chyba wszystkie dziewczyny są tu otwarte i masz rację Lucy, ze to forum rożni się od innych "staraczkowych". Bardzo się z tego ciesze jako założycielka, bo o to mi chodziło. Te potworne fasolki nie podobają mi sie wcale. Zawsze mówiłam dziecko, a odkąd zobaczyłam serduszko maluszka, nie wyobrażam sobie mówić inaczej-to niesamowite, gdyna monitorze widać serduszko i człowiek uświadoami sobie, ze choć to życie ma ok 30 dni, to jest juz oddzielnym życiem z własnymi potrzebami i wyamganiami-np. mi maluch zjada w potwornych ilościach magnez i wciąż odczuwam jego braki-powieki mi skacza jak oszalałe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy, i jeszcze sprostowanie: Kazika też jest MĄDRA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nie daj sobie wmówić głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu, faktycznie lepiej nie czytaj o tych podtrzymaniach, bo się tylko zdenerwujesz i nakręcisz. Jest dobrze i musi być dobrze dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulu jedząc tyle magnezu uważaj przy metalowych rzeczach coby do brzucha Ci się nie przykleiły:) jedna moja koleżanka jak była w ciąży to na początku miała dziwne schizy i pod koniec... podobno to normalne, bo hormony się tak buzują... trzymaj się i jak będzie Ci źle to pomyśl, że my CI wszystkie zazdrościmy:) (oczywiście tak pozytywnie:) a co do mądrości kaziki czasami wątpię, ale jak już wspomniałaś mam przebłyski inteligencji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki!!! 4mala, ja sobie nie wyobrażam naszego spotkania. Chyba nie dałabym rady.. Jak tylko czytam wasze wpisy to tak sie angażuje w wasze problemy życia codziennego, ze nawet nie wiecie. wogóle żyje \"pod\" to forum, nie wyobrażam sobie, że nie mogłabym tu wejść codziennie i czytać wpisy! Marzenie juz w sumie sama nie wiem czy powinnaś iść zrobić betę czy jednak poczekać. Może nie wszystkie z was się ze mną zgodzą ale fajnie jest pożyć i się trochę poekscytować marzeniami przez tydzień lub dwa nawet jak ten @ ma przyjść z opóźnieniem,..:) Ja się już przyzwyczaiłam do porażek i tak na zdrowy rozum to nie mam żadnych złudzeń co do zaciążenia ale fajnie jest myśleć \" a może nie dostanę@..\". ale z drugiej strony chodzę z głową w chmurach i sobie myślę: \"a jak właśnie jestem w ciąży? Jak to będzie itp\" i nawet kiedy przychodzi @ to jestem załamana ale co sobie przez ten dzień lub 3 marzyłam to moje:) Kait- każda się mierzy swoją miarą co do wieku..:) Wiesz, ja mam prawie same młodsze koleżanki z dziećmi więc sama czuje się jak próchno w temacie \"dzieci, ciąża..\" Zgadzam sie z małą wcinaj się najczęściej jak możesz! W kupie raźniej!!! Dziewczyny co do innych stron to ja na początku zwiedziłam ich kilka ale nawet nie pomyślałam o wpisie na żadnej z nich. Żadne forum mnie nie rajcowało tyle co sobie poczytałam i szłam dalej. Ten topik to jedyny, który odrazu mnie wciągnął i z którym już żyje parę ładnych miesięcy! :) 4mala zadzwoń gdziekolwiek i zarezerwuj stolik, nie angażuj się za mocno jak oni tak się tym słabo interesują. Oj Kazko kochana, małolat małolatem a tu się okazuje, że bardzo możliwe że to z nim coś nie jest tak:( zobaczymyjak wkońcu zrobi te badania- obiecał. Lulu kochana jak miło czytać twoje wpisy- jesteś żywym dowodem na to, że może się udać :) Co do snu to się nie martw- to naturalne że śnią ci się złe rzeczy bo się boisz i martwisz żeby wszystko było ok. A po drugie to sny się spełniają na odwrót- będziesz zdrowa i dziecko też!!! Lulu ale myślę, że go chyba wspólnie nazwiemy tu na forum, heheheheehe :classic_cool: Nasze pierwsze wspólne dzicko!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ja poczytałam wasze dzisiejsze wpisy to odrazu humorek poprawiła ale wogóle to jestem wk.rwiona i już mam dosyć.. Chodzi o pracę- znów szykowała mi się transakcja (nie zarobiłam nic od lutego!) i dwa dni przed podpisaniem umowy kupująca się rozmyśliła bez podania przyczyny.. Już nie powiem ile się nad tą transakcja napracowałam ile mojego wkładu finansowego i wysiłku.. Nie nawidzę tej roboty ale nie mam gdzie iść. Tak sobie myślę o handlu ciuchami juz od dawna ale nie mam żadnych dobrych info..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katharina, a nie myślałaś o handlu przez neta-kolega w to wszedł, siedzi w domu, stresów nie przeżywa, a juz teraz zarobki ma całkiem niezłe. Pomyśl. Marzenie, jakoś tak mąz i mama przepowiedzieli mi chłopca, ale sama to nie wiem, czasem wydaje mi sie, że to chłopczyk, a czasem że dziewczynka. W sumie to mi wszystko jedno. Pokoik robimy żółty, wiec do obojga będzie pasował :) Kazika, pewnie, ze do twrzy Ci z brzuszkiem-będziesz go miała, zobaczysz.... Słuchajcie, jak już dojdzie do terminu porodu, to obstawimy lululotka-kto zgadnie datę narodzin, ten będzie forumową matką chrzesną, albo coś :D Wymyślimy jakąś super nagrodę- wakacje z maluchem, czy nie wiem... kto ma pomysł? a kto mi poie co z Klempuchną? na urlopie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulu, Angela: zarabiscie milo czyta sie Wasze wpisy :) motywujaco :) lulu: zgadzam sie co do nomenklatury, bo przeciez to co nosisz w sobie to nie jest jakies tam warzywko (\"fasola\") tylko dziecko, ktoremu czy chcemy czy nie nadajemy jakies cechy, bo wyczekiwane jest przez nas czasem latami. Kazika: ja cos czuje, ze kazdej z nas z brzucholem byloby \"do twarzy\" ;-) Katrina, blagam, przestan juz o tym wieku, bo ja mam tyle samo lat co Ty. I jakos jeszcze mam wrazenie ze sie trzymam ;-) jestes pewnie laseczka jakich malo, do tego z mlodziutkim byczkiem u boku ;-) nie mozemy sie zadreczac tym ze sa mlodsze, ze te mlodsze maja juz dziecko - ewentulanie - dzieci. zawsze bedzie tak ze ktos bedzie mial cos lepiej, inaczej, wiecej. my nie bardzo mamy na to wplyw, wiec po co sie tym przejmowac? hehe, zaczynam uderzac w optymistyczne tony, a to znak ze @ zbliza sie ku koncowi ;-) a co do pracy, to wiem, ze to marne pocieszenie ale dla mnie tez ten rok jest jakis felerny. co juz, juz mam nadzieje, ze jakis projekt udalo sie sprzedac, to okazuje sie na nadziei nalezy poprzestac. brak spektakularnych wynikow, a tu kryzys. prawie wszystkie baby w podobnym wieku zaciazone, wiec jak przyjedzie do redukcji etatow to od kogo zaczna? przeciez nie od super wydajnych mezczyzn, tylko od 30stki ktorej przed zwolnieniem nie chroni jeszcze ciaza, a ktora pewnie niedlugo sie w takie zabezpiecznienie pobawi. no ale, mialo byc w optymistycznie .. wiec staram sie zwyczajnie tym nie zadreczac, co ma byc to bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Termin mam na 9 marca Ale Lululotek myślę, ze moze ruszyć gdzies dopiero w lutym, bo teraz to jeszcze za wcześnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Katarina oszukuje i już trzy daty podała... tralala:) lulu Klempa się urlopuje i dostała zakaz zabierania laptopa na wakacje:) obstawiam 2marca a co:) lulu czy dlatego pokoik na żółto bo dziecko będzie żółte i miało skośne oczy???:) Katarina słyszałam, że nic tak nie odmładza jak młody facet u boku:) ta praca masz mało udaną, nalatasz się a potem kupa... wiem co to znaczy... dobrze, że masz chociaż młodego faceta:) coś na rozluźnienie:) co do handlu przez neta i dobrych zarobków, najlepiej sprzedawać siebie nago:) praca lekka i można nieźle zarobić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze naprawde sie ciesze ze kiedys przez przypadek tu zerknęłam i naprawde moze jestem tu niedługo ale sie wciełam i wyciąc sie juz nie dam;)juz mysle o tym co zrobie jak pojade na urlop a tam kompa i netu nie bęzie:(;/ Ja sie dzisiaj wzięłam za sprzatanie normalnie szał myje okna i czyszcze wszystkie szafki gdzie sie da normalnie jak kuchta:)moze dlatego ze mam wolne a jak pracuje to nigdy nie mam czasu na takie rzeczy:) Z tym \"zafasolkowaniem\"to sie uśmiałam.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to jak marzec to zmieniam zdanie i obstawiam 4 marca:) kait jak ty masz siłę cokolwiek robić jak tak duszno? Ją w łapie trzymam piwo, leże i się nie ruszam bo całą mokra jestem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj Kazika Kazika=żółty pokoikna cześć CHińczyka :) a niech ma coś z tego leczenia )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie laski, !!!!!!!!ja cała się trzęsę, jestem jak w amoku i nie wiem, czy już mam się cieszyć, czy jeszcze snuć domysły i być niepewną. Zrobiłam dziś trzeci test ciążowy, ponieważ okresu nadal brak,29 dc i wyszła mi druga, wyraźna kreska już !!!!!!Jest, fakt jaśniejsza niż kontrolna, ale to już nie żaden cień kreski, wyraźna, różowo- czerwona kreska już po ok.połowie czasu, jaki trzeba odczekać na wynik testu, po jakiś 2 minutach. Co ja mam teraz myśleć ? Pokazałam mężowi, mąż się śmieje, że to po tym striptizerze, ktorego oglądałam na panieńskim. Mam mętlik w głowie, bo ja nic nie czuję. Piersi mnie nie bolą, żadnych mdłości, tylko brzuch mnie wieczorami pobolewa. Może to jakaś pozamaciczna ciąża, albo grożąca poronieniem? Bo żeby piersi wcale nie bolały i nie było żadnych objawów, ja nadal nie wierzę, że to może być ciąża. Boże, czy to jakiś sen, czy ja może jakieś prochy brałam:-), to nie może być prawda !!!!!!!!!!!!!!To by było zbyt piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie !!! spokojnie :) ja już wczoraj jak czytałam troszkę zaległości to mi przez myśl przemknęło że Ty.... no i co do cycków i mdłości- przecież nie każda laska musi mieć od razu książkowe objawy!! A są takie co to dopiero w 3 m-cu się orientują że sa chyba w ciązy... Zrób sobie Bete, to chyba powinno Ci najlepiej powiedzieć !! StRRRasznie Ci tego życzę z całego serca kochana :) miłego dnia i piąteczku przedłikendowego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie zajebiście:) ale się cieszę, fajnie, fajnie, fajnie:) moje gratulacje, teraz z lulu na spacer z wózkami możecie się umawiać:) to teraz tradycyjnie prosimy o elaborat: objawy, długość starań, badania itp, wszystko:) Klempa z wakacji wróci to nie uwierzy, jedna zaciążona za drugą:) oj marzenie ty bandziorze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazika, to wszystko pewnie przez tego striptizera :-)A tak w ogóle to w tym cyklu imprezowałam, piłam, szlajałam się, oglądalam striptizerów, i może to zadziałało :-) Napiszę Wam elaborat, jeśli się na 100% upewnię. Póki co, powiem Wam tyle,że mam typowe objawy przedokresowe, żadnych ciążowych. Ta biegunka tylko była wcześniej i duży apetyt, co Wam opisywałam. Kazika, to powinno być dla Ciebie pocieszenie, mój m ma słabe plemniki i zobacz, może się udało.Słabe plemniki też mogą dac ciążę, jesli to ciąża oczywiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale tego szlajania i striptizera nie bierzcie oczywiście poważnie, wiadomo, że ja tylko z moim m :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marzenie jak striptizer był biały to looz:) gorzej jakby potem dziecko było czarne:) marzenie z tego pamiętam to Twój miał o niebo lepsze wyniki od mojego, jeśli nie stanowi to problemu to napisz mi jakie były jego wyniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzenie, gratulacje!! powiedzi kochana ile czekałaś na te dwie kreseczki? Nie miałam jeszcze czasu prześledzić wątku od początku stąd moje pytanie. Strasznie się cieszę i zazdroszczę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekałam 22 miesiące na te 2 kreski, które jeszcze nie wiem, czy oznaczają właśnie to, o czym mówimy. Kazika, mój m miał ilość plemników, która w 3 badaniach wahała się od 18 do 20, 5 mln. Ruchliwość typu A w tych 3 badaniach wyszła raz 12%, raz 17% chyba, a raz 20%. Łyka androwit, pentohexal i jakieś 2,5 miesiąca temu dodaliśmy do tego l karnitynę 1500, teraz w sierpniu chcieliśmy robić czwarte badanie, by zobaczyć, czy się wyniki polepszyły po l karnitynie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A , zapomniałam dodać, że mąż od pół roku codziennie chłodził sobie jajeczka wieczorem pod chłodną wodą, takie było zalecenie naszego lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×