NIEPŁODNOŚC???-nieudane starania o dziecko!

5 czerwca? Bedziesz przed @, a jak w tym miesiacu sie uda :)?

tak @ powinnam dostać dokładnie 10 czerwca, jesli sie uda to będe przeszczesliwa i oczywiście uprzedze Panią doktor, że się w tym miesiącu starałam :) zalezy mi przede wszytskim, żeby mi cytologie zrobiła bo jeszcze nigdy nie miałam robionej, a chce zobaczyć czy wszystko ok :)

Noo to koniecznie! Masz racje cytologia to podstawa. Ja mam robocze dni takze zadko tutaj zagladam:)

mam pytanie do Was: mianowicie ktora z was miala robione badanie na jakosc sluzu owulacyjnego ???????????????? moim skromnym zdaniem Wasz sluz jest niesamowicie wazny!!!!!!!!!!!! tak jak i nasze zolniezyki :) jeslli chodzi o Was radze poczytac i to dogłebnie :))) o SIEMIU LNIANYM

ja jem i siemie lniane i wyciag z wiesilka w kapsulkach a od 2 lat dalej nic...

CVB ale ja nie mialem na mysli picia :))))) len po ugotowaniu nie zawiera bakteri ani wirusow !!!!!!!!! po przefiltrowaniu (np sitku) staje sie sluzem idealnym :) do tych spraw a i nie tylko. wzmaga doznania.wiele kobiet cierpi na suchosc pochwy z roznych powodow.moze u Ciebie wszystko w porzadku jest , po za tym malutkim ,a zarazem tak wielkim szczegolem ? jakosc plemnikow jest rownie wazna co Wasze soczki hmmm? dlaczego kobiety ktore wcale sie nie stresuja i czerpia przyjemnosc z sexu wpadaja mimo tego ze uwazaja ?????????? podejc do seksu jako przyjemnosci. zapomnij o dziecku.czerp przyjemnosc a to bedzie tylko kwestia tygodni do ogladania 2 kresek :) pozdro Pawel za bledy oczywiscie nie przepraszam

kelvin33 jakiego picia nie miałes na mysli:)? Ja siemie lniane nie wypije bo moj zoladek go nie przyjmuje ale łykam kapsulki:) U mnie jest gdzies wiekszy problem, tylko musze wylapac co. A tak na marginesie. Bylam wczoraj u gina, po zdrowej stronie mialam 1 pecherzyk na 23 mm :), a w tej zatkanej 3 - 15, 15 i 16 mm. Dostalam zastrzyk z Ovitrelle i teraz w sobote sprawdzenie czy pekly :) Ja od dzisiaj jestem w pracy to w koncu mam czas zeby z Wami popisac :)

Witajcie :) stęskniłam się już za Wami ;) Tak jak zapowiadałam prowadzę ten kalendaryk na necie i od wczoraj wyskakuje mi komunikat ze nie mam jeszcze owulacji ale mam już dni płodne więc powinnam zacząć współżycie. Zrobiłam też wczoraj pierwszy test owulacyjny, wynik negatywny. Poradźcie mi czy zacząć juz od dziś współżycie zgodnie z zaleceniem kalendarza czy czekać az wynik testu owulacyjnego bedzie pozytywny ?? Mój mąż już jest zniecierpliwiony miał baaaaaaaardzzzzzoooo długi post :)

czesc WELUR! Wlasnie myslalam o Tobie gdzie sie podziewasz :) Nie wiem jak jest z tymi testami bo nigdy ich nie robilam, ale ja chyba bym juz dluzej nie czekala. My już od niedzieli walczymy :)

cvb to ja w takim razie od dziś zaczynam walke :) mój mąż sie uieszy haha :) Czyli walczymy razem a potem wspólne oczekiwane :)

ja mialam mojego przetrzymac do poniedzialku ale z natura nie ma co walczyc :) walczymy walczymy, oby skutecznie :)

U mnie jak pogoda dopisuje to i brak czasu łamany przez brak sił, żeby coś napisać. Do południa brak jednego po południu drugiego. Ciekawe jest to ile zamieszania w sensie pozytywnym może wnieść pojawienie się w babskim gronie faceta. Ja sama chętnie poznałabym choć trochę dokładniejszą recepturę przygotowania tego siemia lnianego. To dość intrygujące. Sama jestem najlepszym przykładem tego, że szalony seks bez obciążeń czasem kończy się ciążą mimo np brania tabletek. Welur ty zamknij tego Twojego męża w domu i nie wypuszczaj przez następny tydzień dla pewności a co najmniej 2, 3 dni po tym jak ci wyjdzie pozytywny test owu. Choć rozsądek może podpowiadałby żeby poczekać. Jednak ludzie nigdy nie robili tego co rozsądne :). 23mm to chyba wygląda obiecująco..... trzymam kciuki. Dobra rada Ojca Dyrektora na dzisiaj brzmi: Kochajcie się :D

Bardzo skuteczne jest picie ziela niepokalanka. Pozdrawiam :)

Eh ja dziewczyny nie odzywam sie bo dzisiaj dosc kiepsko sie czuje. Nie wiem czy to po tym zastrzyku, ale boli mnie zoladek, kreci mi sie w glowie i ogolnie czuje sie do d*** delikatnie mowiac:) Nawet na sex nie mam ochoty. W sobote jade sprawdzic czy pekly mi pecherzyki, ale szczerze mowiac to w tym cyklu ogarnia mnie ogolne przygnebienie. Dziwne, bo jak dostawalam pregnyl to swiat byl piekny:) Zobacze za miesiac czy to przez ten ovitrelle czy poprostu zlapalam jakiegos wirusa. Trzymajcie sie i do jutra :)

cvb u mnie tez jakieś dziwne nastawienie. Wczoraj wkońcu zaczęslimy walczyć ale sama jakoś nie wierze w to że w tym miesiacu sie uda, ogólnie jakoś powoli ogarnia mnie obojętność... Ehh moze to po prostu jakiś gorszy dzień. Musimy zmienic nastawienie bo inaczej nici z tego wszystkiego.

zdecydowanie dzień dzisiaj jakiś taki kijowy i nie nastraja.... ja sama od rana chodzę zła, że bez kija nie podchodź;).. Koniecznie musicie zmienić nastawienie na: tym razem na pewno się uda, choć wiem jak trudno jest tak myśleć.

Wiem, ze lepiej jest tak myslec, ze teraz napewno sie uda, ale przy takim nastawieniu przy kazdym kolejnym niepowodzeniu jest coraz gorzej, coraz mniej nadziei. Trzeba chyba zobojetniec na to wszystko i poddac sie losowi. W koncu co ma byc to bedzie..

Wiem, ze lepiej jest tak myslec, ze teraz napewno sie uda, ale przy takim nastawieniu przy kazdym kolejnym niepowodzeniu jest coraz gorzej, coraz mniej nadziei. Trzeba chyba zobojetniec na to wszystko i poddac sie losowi. W koncu co ma byc to bedzie..

Kochane kobitki , dziś juz mam troszke lepsze nastawienie do życia :) Zrobiłam juz 3 testy owulacyjne , na dziś wedle moich obliczeń powinna przypaśc owulacja ale testy jak narazie negatywne, tak więc czekam na te dwie krechy żeby działać :)

to może działaj.... tak zapobiegawczo :P

I jak tam welur test owulacyjny? Ja jutro jade do tego mojego gina sprawdzic czy doszlo do owulacji i czy warto miec nadzieje.

Babeczki, wczoraj robiłam test owulacyjny znowu wyszedł negatywny, więc nie działaliśmy stwierdziłam, ze lepiej wytrzymać do momentu owulacji, żeby żołnierzyki były silniejsze. Dziś jeszcze testu nie robiłam ale od rana odczuwam ból owulacyjny w okolicy prawego jajnika, tak więc wracam do domu robię test i działam. Dziewczyny tak się właśnie ostatnio zastanawiałam kiedy tak naprawde powinno sie współżyć zeby doszło do zapłodnienia w momencie owulacji czy przed nią ?? Bo zastanawiam się czy żołnierzyki zdązą dotrzec tam gdzie powinny jesli owulacja już się zaczęła ?

Nie martw sie napewno dotra na czas:) Wg mnie najlepiej jest dzialac 1-2 dni przed owulacja, bo plemniki moja przezyc nawet 72 h w ciele kobiety

tam miało być mogą przezyc a nie maja :)

Myślę, że ktoś kto znałby odpowiedź na te pytania byłby bardzo bogaty... Jeśli czekasz to czekaj i zobaczysz. Najwyżej następnym razem zrobisz coś inaczej. Wydaje mi się że założenie przyjęłaś słuszne. Okaże się co wyjdzie....

hej, dziwczyny tez kiedys bylam na cafe z podobnymi problemami, jednak co do testów owu to ja mam watpliwości czy mozna im całkowicei wierzyc, pisze to majac w pamięci doświadczenia innych dziewczyn i swoje, wydaje mi się, ze sa to pieniadze wyrzucone w błoto, ja raczej skupiłabym sie na monitoringu cylku. pozdrawiam i zyczę Wam kochane powodzenia. wiem, ze w koncu sie Wam uda, buziaki:):)

Kobitki nie myliłam się :) przyszłam do domku zrobiłam test owulacyjny i wyszedł pozytywny, w kalendarzu też się wszystko zgadza bo dzis wykazywał mi owulacje także wszytsko pięknie ładnie jak narazie :) zobaczymy czy będą tego efekty:) ale ucieszyłam się bo juz miałam obawy, że mam cykle bezowulacyjne :)

welur powiem Ci ze nawet owulacje mialysmy tego samego dnia;) Ja dzisiaj bylam u gina i okazalo sie ze z 5 pecherzykow tylko 1 pekl na szczecie z tej dobrej strony. Dostalam luteine dopochwowo i pod jezyk i 6 czerwca tescik. Ehh licze na to ze ten jeden pecherzyk sprawi cuda:)

cvb to trzymam kciuki z całych sił :) ja tak jak wspominałam 5 czerwca wizyte u gina a @ ma przyjśc około 11 więc jeśli @ sie spóźni to test zrobie dopiero około 12 lub 13

Dziewczyny 3 dzień z rzędu wyszedł mi pozytywny test owulacyjny i zastanawiam się czy wszystko jest w porządku poradzcie proszę :)