Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aula

NIENAWIDZE EKS!!!!!!!!!

Polecane posty

Gość skad sie biora takie laski
Nie jestem sfrustrowana, a tym bardziej porzucona. To, że ty otaczasz się w takim towarzystwie to nie znaczy, że każdy kto napisze prawdę musi być taki sam jak twoje koleżanki - stare baby porzucone dla młodszych. To ty czytaj uważnie posty, bo wyżej tak właśnie napisałaś. Ja tylko zacytowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skad sie biora takie laski
"do dzima" tak napisała a ja zacytowałam jej słowa ;/ nie czepiaj się mnie skoro nie do ciebie pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzima
Nie jestem stara babą,ani ta porzuconą -absolutnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proponuję wszystkim next
-odstrzelić te ex, one są stare, brzydkie, grube i głupie wiec po co mają żyć - odstrzelić wszystkie bachory , które kochaś ma z ex, przecież one też są głupie i beznadziejne i jeszcze kochaś musi na nie placić alimenty -rodzicom kochasia, ciotkom, wujkom i całej familii wyprać mózgi by zapomnieli o ex i swoich wnukach bo teraz mają już nowe , o niebo lepsze, mądrzejsze bo zrodzone z jedynej słusznej miłości i z jedyną kochaną kobietą. Odstrzelić i jest spoko, po co kochaś ma sobie zaśmiecać umysł przeszłoscią skoro nowe jest takie piękne bajeczne i bez wad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzima
ja chcę tylko wyprać mózgi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz....
Nie jestem stara babą,ani ta porzuconą -absolutnie ----------------------------------------------------------------- ale niewątpliwie będziesz :P ______________________________________________ ja chcę tylko wyprać mózgi ------------------------------------------------------------------ Tobie to na szczęście nie grozi, jest to organ którego jak widać nie posiadasz :P :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosnica 25
dzima- nie mam zamiaru Cię oceniać a jedynie oświecić. Ex Twojego Męża zawsze będzie w rodzinę z jednego ważnego powodu: JEST MATKĄ DZIECKA TWOJEGO FACETA . Dlatego też, ma prawo kontaktować się z teściową bo jest ona babcią dla jej dziecka, a rodzeństwo i kuzyni mężusia są wujkami i ciotkami dla jej dziecka. Tak trudno jest Ci to zrozumieć? Wchodząc w związek z facetem który miał rodzinę powinnaś mieć tego świadomość. Jesteś po części odpowiedzialna za rozpad rodziny, za to, że dziecko Twojego faceta wychowuje się w niepełnej rodzinie. Jedyne co mogę Ci poradzić to zaakceptować tą sytuacje i żyć dalej, nic więcej nie zrobisz. PS: Widziały gały co brały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzima
oj bidulko żal mi Cię.Nie masz na kim sie wyładować swoich emocji więc na mnie i zawsze pod innym nikiem.Boisz się czegoś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzima
Owszem jest matką i ja równiez nią jestem.Dziwi mnie jednak w niej to że majac drugie dziecko z innym facetem(tatuś wogóle nie przyznaje sie do niego)stara sie podpiąć pod naszą rodzinę.Nie zadręcza swoimi telefonami swojej niedoszłej teściowej ani nikogo z tamtej niedoszłej rodzinki.Tylko powraca po latach jak bumerang

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosnica 25
dzima- zrozum ona się nie próbuje się podpiąć pod waszą rodzinę ona w niej była i będzie. A skąd wiesz jakie ma stosunki z tamtą niedoszłą teściową? Podejrzewam, że ten drugi facet wykorzystał to, że ona była zranioną, samotna kobietą i wpadli. Facet wystraszył się odpowiedzialności i nawiał. Może tamta rodzina nie zaakceptowała drugiego dziecka itd. Tak naprawdę to powinnaś współczuć ex Twojego faceta, rozpadły się jej dwa związki z każdego pozostała pamiątka w postaci dziecka. Można śmiało powiedzieć, że nie powiodło jej się w życiu. A jej kontakty z teściową nie powinny Cię interesować. Odpuść bo jak na razie to Ty jesteś górą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiesz....
Przykro mi muszę Cie rozczarować ;)) pisałam na tym topiku pod jednym nickiem :P ale czytając Twoje wypowiedzi nie dziwię się że nie łapiesz :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzima
do złośnica 25:Prawda o niej jest trochę inna.Bo facet z którym ma dziecko był kiedyś kolegą męża.Okazało się że myslala że jak zajdzie w ciąże to facet sie z nia ożeni.A tu lipa bo ten numer u niego nie przeszedł nie to co z moim mężem:(Wiem,ze tamta rodzina ma ja gdzieś bo krąg osób jest u nas zawężony,i wszyscy wiedzą wszystko.współczuje jej bo wiem,ze przechodzi trudne chwile i mało prawdopodobne,ze sie z tego podniesie.Nie rozumiem tylko jej toku myślenia.Dlaczego znów sie uparła i chce "przypiać"swojego dziecka do naszej rodziny. Dzięki za jakąś normalną odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zlosnica 25
dzima- podejrzewam, że o sytuacji jaka była pomiędzy ex a jej drugiego faceta znasz tylko z jednej strony- od kolegi męża. Jeśli chodzi o „podpięcie” drugiego dziecka do Waszej rodziny to wcale mnie to nie dziwi. To dziecko jest rodzeństwem dla jej pierwszego dziecka, pewnie ona jako matka nie chce aby to drugie dziecko czuło się odtrącone przez wszystkich. Zostało już odtrącone przez ojca i jego rodzinę. Dlaczego nie może znaleźć rodziny u dziadków swojego rodzeństwa? Tak naprawdę to nie bardzo rozumiem w czym masz problem. Bo z tego co zrozumiałam, to ta kobieta nie za bardzo dąży do kontaktu z Twoim mężem. Jedynie podtrzymuje więź z babcią i wujostwem swojego dziecka. W czym Ci przeszkadza, że Ex chce „podpiąć” drugie dziecko do waszej rodziny? Tak jak powiedziałam wcześniej, odpuść sobie i żyj swoim życiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzima
O obecnej sytuacji wiemy od niej -czyli z pierwszej ręki.Ona opowiada o swoim życiu teściom a potem do nas to dochodzi czy tego chcemy czy nie.Wiesz przez takie sytuacje oni są wplatani w jej życie,a potem w jakiś sposób MY.Denerwuje mnie tez fakt,że swego czasu była bardzo pewna siebie,opowiadała jakiego to ma wspaniałego faceta.Wymyślała różne historie (dokuczliwe).Mimo,że maż od razu mówił ,że do siebie kompletnie nie pasują.Teraz znów pogrywa nieszczęśliwą(na pewno taka jest),ale taka bidulkę.Szuka akceptacji wszedzie,gdzie tylko może. Przemyślalam to i masz rację nie powinnam się tym przejmować i zyc własnym zyciem.Wydaje mi sie że ona też powinna pomyslec że pewien rozdział w życiu sie skończył.My zawsze zabieramy dziecko na rodzinne spotkania,do dziadków.Takze kontakt z rodziną ma tylko problem jest z nią bo ona potrzebuje tej ciągłej akceptacji(w różnych etapach swojego życia).Może wyluzuję,ale ciągle jej nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też była żona
Wiesz, dzima, jesteś nieuleczalnie głupia! Jestem starą, porzuconą eks, nie uznaję żadnych kontaktów z tym szmaciarzem, który kiedyś był moim mężem i musiałam wesprzec się policją bo jego panienka nie miała na niego żadnego wpływu i nie chciał się odczepic. Ale tak czytając twoje wypociny, zastanawiam się czy ja dobrze zrobiłam? Chyba będzie mojej natępczyni weselej na duszy (jak tobie!), gdy zacznę wydzwaniac w sprawach syna, domu, auta......:) To dopiero będzie ubaw bo tamta tak samo głupia jak Ty! Zaczynam od jutra! Pozdroffka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZazdrośnicaZawistnica
NIENAWIDZĘ z całego serca wszystkich eks mojego faceta.I co gorsza,ta nienawiść zaczyna sie przenosić na mojego chłopaka,za to,że z nimi był. :O :O :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zielona wazka
Spróbujcie postawić się z drugiej strony. Jak się kogoś kocha to się o niego walczy. Ja walczyłam jak lwica o mojego faceta przez dwa i pół roku po tym jak sobie znalazł nową pannę. Wydzwaniałam do niego dzień w dzień, zmienił numer, to go zdobyłam i znowu wydzwaniałam. Wysyłałam mu smsy i liściki do pracy. Kupowałam prezenty na urodziny, imieniny, walentynki, dzień dziecka itp. Dzwoniła do mnie jego dziewczyna z awanturami, ale ja jej odkładałam słuchawkę. Jak on kilka razy zadzwonił z prośbą, żebym dała spokój to mu mówiłam, że przykro mi, ale jest mój i nie da za wygraną. Jeździłam do jego rodziców wypłakiwać się. No ogólnie szajba na całego hehe Przeszłam dużo, było ciężko. No ale od trzech lat jesteśmy znowu razem, od dwóch jesteśmy szczęśliwym małżeństwem, od roku mamy cudowne bliźniaki, a mąż szaleje za mną jak diabli i nadrabia stracony czas. Warto było! Jego panna z czasów naszej "przerwy" próbowała coś tam zdziałać, ale ją ostro pogoniłam! Na wojnie i w miłości wszystko jest dozwolone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n_krk
Z bylymi mojego meza nie mam probllemow ale nienawidze obecnej laski mojego bylego. Widzialam jej zdjecia na NK(potem usunela) codziennie wlazilam na jej profil, widzialam jaka jest ladna, że jest sporo młodsza, widzialam ich wspolne zdjecia, jacy sa szczesliwi a ze mną bardzo sie klocil. Ja juz jestem mezatka ale jak zobaczylam ją to coś mnie tkneło, jakby zabolało. Ponoć szybko zamieszkali i mnieszkają razem a zee mną nie chciał... Sprawa z nim przed paru lat a jednak boli... Jak się pozbyć tego uczucia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A to ciekawe
Do Na serio - ja nie rozumiem, co to za kobieta, która każe wybierać mężczyźnie między nią (celowo piszę z małej litery), a Waszym Synem. I nie rozumiem też tego, że On się zgodził na takie ultimatum i odciął się od Syna - tylko dlatego, że ona Mu kazała. Widocznie są siebie warci, bo gdyby rzeczywiście kochał Syna, to po takim warunku powiedziałby jej, żeby poszła do diabła, a sam rozejrzałby się za inną kobietą. Wy się przyjaźnić nie musicie, a nawet lubić, ale dziecko na zawsze pozostanie dzieckiem. A alimenty ma obowiązek płacić do ukończenia przez Syna 26 roku życia, czy Jemu (i jej) się to podoba, czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nata m,ata
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość londynczyca
tez nienawidze eks!!!!! głupie cipy suki tlyk osie wpierdzielają w związki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wy nie macie kłopotów
z eks Waszych mężów Wy macie tylko beznadziejnych dupowatych mężów! Szukacie na siłę wytłumaczenia Waszego pierdoły życiowej zwalając wszystko na jakieś tam eks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzeba sie chyba znizyc do poziomu eks i wytlumaczyc jej trepem w ryj,ze do calej tej bajki pasuje jak wol do karety. u mnie to samo:D ale już przestałam się przejmować ,że ta wywłoka wypisuje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulusiaaa
Ja mam jeszcze gorzej bo nienawidze jego dwoch eks z ktorymi ma dzieci! Jedna to stara zolza ktora miala juz jako 17latka dzieciara z innym i potem zlapala mojego faceta na bachora myslac ze bedzie miala dobrze bo bedzie placil za nia i dzieciary. Ale niestety w koncu przejzal na oczy, szkoda tylko ze ta szmata nadala probuje wmowic mu ze jest jego przyjaciolka, druga na tomiast to zdzira kompletna, majac juz jednego dzieciaka nie wiadomo z kim oklamala go ze ma spirqale a potem nie chcicla nawet slyszec o usunieciu neichacianej ciazy, po czym zdradzila go z innym a teraz by chciala wrocic bo ten pajac z ktorym ma 3 bachora nie ma pieniedzy ani perspektyw ktore ma moj ukochany. Dodam jeszcze tylko ze chyba czas zeby zaczal mnie doceniac bo pierwszy raz w zyciu ma kobiete ktora sama zarabia, jest wyksztalcona i nie ciagnie od niego kasy, ba nawet nie wiedzialam ze ma jakiekolwiek pieniadze kiedy zdecydowalam sie z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdaljlk
ja tez sie dolaczam. Eks ktore budza sie po latach z reka w nocniku, choc same zostawily to nie moga zniesc kiedy ich byly jest szczesliwy z inna i po nich juz nie rozpacza. Pieprzone egocenrtyczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wy tez kiedyś będziecie eks a nowa partnerka waszego misia będzie was nienawidziec ha,ha,ha tylko trzeba troszkę czasu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×