to nic, że oczy pełne łez I tak nadejdzie nowy dzień !!!!

hej zlozylam...znowu na weterynarie i na inzynierie srodowiska,chociaz zaden keirunek mnie nie interesuje tak szczerze...pojde na co mnie przyjma...na weterynarie napewno nie,ale juz sie tym nie przejmuje,bez roznicy co bede studiowac,jak musze miec papierwk to moze byc z byle czego...eh

Mendela to powodzenia Ci życzę i trzymam kciuki ;) I więcej entuzjazmu, a nuż Ci się spodoba na tej inżynierii dajmy na to :P Kasiulka a Tobie powodzenia w szukaniu pracy , jesli jeszcze nic nie znalazłaś ;) Apropos pracy to ... ehh... u mnie w pracy to normalnie sajgon ostatnio :D Tyle pracy, masa dokumentów, papierków, telefony się urywają... a na dodatek ta starsza sekretarka niedługo idzie na urlop. Wiecie, jak się tym stresuję :o masakra... normalnie się stresuję, że sobie sama nie poradze z tym wszystkim, w co ja się wpakowałam :D

Widzę, że tu nikogo nie ma ale co tam - podnosze :D I pozdrawiam ;)

Ka.ja ja jestem, ale również zaczynam zauważać, że coś słabiutko jest z topikiem :) Chyba wszyscy udali się na vacation :) Pozdrawiam Ciebie w szczególności :)

Dzięki Mati :) Ja Ciebie równiez pozdrawiam :) A powiedz co tam u Ciebie ? Jak z dziewczyną się układa :)?

posty piszesz bardzo madrze skad jestes?

Jestem z Poznania

No cały czas na kursy uczęszczam i do roboty latam i jakoś tak czas leci. A z dziewczyną póki co dobrze, ale nie chce więcej pisać, aby nie zapeszyć chociaż powiem szczerze, że teraz to już mi tak nie zależy bardzo jak wcześniej. Jak będzie tak będzie, rozpaczał nie będę :)

Siema! :D co tam? Dawno mnie tu nie było, patrzę, ze jednak topik nam umiera, a szkoda...

A no umiera Kasiuleczka, bo nie było Cię z nami dosyć długo hehe :) Co tam u kogo słychać?? Chwalcie się :D

Kasiula żyjesz :D Hej Mati U mnie już coraz lepiej w pracy, dużo roboty ale idzie mi coraz lepiej ;) A na długi weekend w sierpniu wybieram się z chłopakiem nad morze, już się doczekać nie mogę :D A u Was co tam ?

U mnie wszystko w porządeczku:) Pracy co prawda nie znalazłam, ale za to robie prawko, znaczy wróciłam do kursu, który zawiesiłam w tamtym roku :) Echh brzydką pogodę mamy, nic się nie chce robić ciągle tylko leje i leje... A Mati to fakt nie było mnie tu dość długo, ale ja odpoczywałam:P Byliśmy na mazurach, później na kilka dni na działkę pojechaliśmy i tak zleciało :) Kaja cieszę się, że w pracy Ci się podoba, oby tak dalej :) A Mati jak tam u Ciebie?:)

A no ja już dostałem termin wyjazdu i w połowie sierpnia mnie już tutaj niestety nie będzie no ale chyba wytrzymacie beze mnie jakiś czas Drogie Panie, co?? :) Mam nadzieję, że póki nie załatwie sobie stałego łącza ten topik nie rozpadnie się?? Byłaby wielka szkoda utracić kontakt z Wami :D Tak więc miłej nocki For Everybody :)

Mati a czemu jeszcze nie śpisz:P

Kasiuleczka mógłbym spytać Cię o to samo hehe :)

Miałam bezsenną noc... :P

Witajcie ! ;) Chciałabym tu częściej zaglądać, ale czas mi nie bardzo ostatnio pozwala :( Mam nadzieję, że topik jednak nie upadnie ;) Fajnie że Wy tu jesteście i zaglądacie, cieszy mnie to :) Kasiuleczka ja ciągle noszę się z zamiarem zrobienia prawka, ale wciąz to odkładam na później i na później... muszę się w końcu zdeterminować :D Tobie życze powodzenia, oby udało się zdac za 1 razem:) Mati no nie powiem będzie Ciebie nam tu brakować, ale chyba wytrzymamy co nie Kasiuleczka ;)? Tak właściwie to jak coś to możemy się kiedyś wymienić numerami GG :P

Witaj ka.ja! :) Ależ mamy piękną pogodę, słoneczko świeci tylko na plaży dupki opalać;) Ja już sie nie mogę doczekać weekendu, w sobotę jedziemy na kilka dni na mazury:) Echh na sama myśl już mi sie buźka cieszy:D Koleżanko to Ty uważaj tam w tej pracy, bo jeszcze biedaku w pracoholizm nam popadniesz i co wtedy będzie:P Ech szkoda by było, żeby nam topik umarł śmiercią naturalną, ale coraz zadziej tu każdy z nas zagląda, Mendela już całkiem zrezygnowała... Została trójka najlepszych hehe :D No Mati jak tylko wrócisz to koniecznie masz sie tu meldować i zdać relacje na gorąco:D Ściskam Was wszystkich wirtualnie i gorąco pozdrawiam! Ka.ja a Ty w miarę możliwości zaglądaj tu czasem :)

Kasiuleczka pracoholizm mi nie grozi :D Tylko pracy dużo a teraz dodatkowo te upały, to jak wracam z pracy to już nic mi się nie chce :D Nawet poopalać :( Ale cieszę się, że mam tą pracę hehe ;) Na dniach pierwsza wypłata :D No i odliczam dni do tego długiego weekendu ;) Pewnie podobnie jak Ty ;) Pozdrawiam równiez

No wypłata to chyba najlepsze co może być po miesiącu ciężkiej harówki:D Echh żeby mi troszkę kaski wpadło też bym nie narzekała :)

Witam Wszystkie Panie :) Ja dopiero wyjeżdżam 15 Sierpnia więc do tego czasu mam jeszcze wakacje :D Ka.ja co prawda to prawda, że w ostateczności można wymienić numery GG gdyby działo się coś niepokojącego :) Na pewno będę się odzywał tylko będę musiał necik skombinować, ale myślę, że będzie ok. Życzę Wam powodzenia. Paps.

Uuu Widzę, że niestety topik jednak upadł...a szkoda...:)

Szkoda....

Siemano Mati! :* Widzę, że jednak ktoś tu jeszcze zagląda, cieszę sie bardzo :P Co tam u Ciebie słychać, opowiadaj jak w pracy :)

Kasiuleczka...gorzej, bo znów rozstałem się ze swoją. Chyba jednak nie potrafiła docenić tego co dla niej zrobiłem.

Kurcze, przykro mi... Ech ludzie to są jednak dziwni:O Myślałam, że u Ciebie wszystko w jak najlepszym porządku, a tu dupa... A o co poszło? Może to tylko chwilowy kryzys, ale ile razy można zrywać i do siebie wracać... Trzymaj się jakoś:) Ściskam Cię wirtualnie

Hej Kasiuleczka...Dzięki za słowa otuchy :) Dokładnie ile razy można zrywać i wracać...To już na pewno koniec tyle mogę powiedzieć, a szkoda, bo Kocham ją i tak bardzo, ale skoro ona wybrała inaczej więc niech tak będzie. A co u Ciebie Kasiuleczka?? Jak tam sprawy?

Hej Kasiuleczka...Dzięki za słowa otuchy Dokładnie ile razy można zrywać i wracać...To już na pewno koniec tyle mogę powiedzieć, a szkoda, bo Kocham ją i tak bardzo, ale skoro ona wybrała inaczej więc niech tak będzie. A co u Ciebie Kasiuleczka?? Jak tam sprawy? To wyżej to też ja tylko nick mi się posypał :)

Nie chce tutaj generalizować, ale powiedz czy to ja trafiłem na taki ciężki przypadek czy to tak jest w Wami Kobietami?? :)

No widocznie nie miałeś szczęścia, laska jakaś dziwna chyba myślała, że będziesz na każde jej klaśnięcie w rączki i pewnie dalej tak myśli, ze jak jej sie odmieni to do niej pobiegniesz... Echh dziwne życie. A u mnie o dziwo wszystko bardzo dobrze. Ale tyle co przeżyłam przez tego idiotę to aż strach pomyśleć. Ale już KONIEC:) Mój brat teraz wrócił na 2 tyg z Anglii to rozmawiał z tym durniem, powiedział że jeżeli jeszcze raz do mnie zadzwoni albo będzie za mną łazi to inaczej pogadają, ten sie przestraszył zadzwonił przeprosił za wszystko i spokój:) Można powiedzieć, że dopiero niedawno wszystko zrozumiałam i naprawdę cieszę się bardzo, że już z nim nie jestem:) Mam nadzieję, że u Ciebie też niebawem wszystko jakoś się ułoży:)