Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MaMani

Pytanie do mam, ktore mają dzieci rok po roku

Polecane posty

Gość powiem ci tak
mamani to też jest czas na to żebyś nabrała siły i umiała usiaść na tyłku hehehe a potem potrafiła zająć sie dwójką.Sama wiesz jak kobieta czuje sie po porodzie.Będiesz miała ochotę z Manią się bawić???????:) Nie przeżywaj tego tak.Marysia mogę sie założyć będzie super szczęśliwa.To tylko my tak przeżywamy.Ja jestem taka sama:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak
chyba żartujesz,jak cie nie pozna???:D:D:D dopiero cię zamęczy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani wiem co masz na myśli  Pamiętam jak mój nie miał jeszcze 2 lat pojechaliśmy na wesele do brata męża. Dziecko było u mojego taty w sobotę a odebraliśmy w poniedziałek. MASAKRA!!!!! do wtorku nie chciał się do nas przekonać, cały czas płakał, chodził za nami ,było widać ze ma do nas żal. Tez nie chcieliśmy jego brać ze sobą bo raz że za daleka podróż a dwa że męczarnia dla całej naszej trójki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak
kochana jesteś dobrą mamą ,masz dobry kontakt ze swoim dzieckiem i nikt nigdy ciebie nie zastąpi:) to ty zawsze będziesz mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Princpolo no wlaśnie tego sie boje ze bedzie mialą mi za zle ze ją zostawilam i nie bedzie już tak jak jest teraz miedzy nami :) Kurde wiem ze nie powinnam w ten sposób do tego podchodzic bo to takie zaborcze uczucia... Pozatym martwie sie też troche jak Mania zareaguje na malego... Jak ona slyszy ze inne dzieci np w tv placza to ona zaraz też zaczyna plakac. Czy tez tak bedzie, ze kiedy maly bedzie plakal Mania razem z nim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak
a tak z innej beczki............śliczna jest twoja marysia....a jak ty ja stroisz!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiem ci tak
a tak z ciekawości.......................widzę,że byliscie na basenie z mała,nie bała sie???ja sie zbieram,ale moja to taki cykor i nie wiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no cóż ...
może już teraz w formie zabawy przyzwyczajaj córkę do nowej sytuacji ? Weź lalkę i baw się z Manią, ale tak jakby to był prawdziwy niemowlak. Żę musi jeść i trzeba go karmić, że przebiera się mu pieluchę, że czasem jest mu smutno i płacze. U kumpeli ten sposób się sprawdził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wiem jak to jest
byłam kilka dni w szpitalu na patologii a w domu została moja córeczka 1.5 roczku i tez sie martwiłam,została z moja mama i mężem ale mąż to wiecej u mnie siedział w szpitalu niz w domu.Cały czas do niej dzwoniłam,słyszała moj głos i miała sie naprawde dobrze.MaMami nie martw sie,ja tez łzy miałam w oczach kiedy mnie zawoziłi do szpitala ale malenstwo było w wiekszej potrzebie niz starsza córcia.wytłumaczyłam sobie ze wszystko zalezy od mojej psychiki.kolezanka jak urodziła wczesniaki była 2 mce w szpitalu i tez córcie 1.5 roczku zostawiła bo dzidzia ją bardziej potrzebowała.bedzoe dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chodzi o basen to malej sie nie podobalo. Bylo jej zimno i bardzo sie bala. Niektore dzieci strasznie plakaly i wogóle nie pozwolily sie wlozyc do wody. Widzialam ze mamy siedzialy na lezakach z dziecmi i je uspokajaly. Mania do wody weszla ale nie chciala sie bawic tylko mnie kurczowo trzymala za reke is ie po mnie wspinala... To byla nasza pierwsza proba z basenem i narazie sobie odpuszczamy :) W lecie kupimy jej dmuchany basenik i jak sie troche oswoi z woda to wezmiemy ją znów :) a jeśli chodzi o zabawy z lalką... szczerze powiemz e wolalabym zeby Mania nie kojarzylą dziecka z lalką. Poporostu widze jak traktuje lalke mimo moich podpowiedzi... boje sie ze jesli dziecko skojarzyloby sie jej z lalką moglaby mu zrobic krzywde... Moze to zly sposob myślenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wiem jak to jest. dziekuje Ci za odpowiedz :) No pewnie u nas tez tak bedzie ze maz bedzie przyjezdzal do spzitala bo wiem ze to to trzeba to tamto... Musze sie wkoncu zdecydować na wybór szpitala i zapytac co i jak zeby jak najlepiej sie przygotowac i jak najmniej potzrebowac pomocy z zewnątrz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z doświadczenia moge powiedziec , że bardziej przeżywamy to my matki niz nasze dzieci, ja strasznie sie denerwowałam, jak moje dzieci sobie radza beze mnie, a byli u babci, strasznie płakałam w szpitalu, chociaz byłam tylko dwie doby! Przeżywałam to bardzo i nie wyobrażałam sobie co by było gdybym musiała zostac tam dłużej, z pierwszym synkiem spędziłam w szpitalu dwa tygodnie, na szczęście z córką i najmłodszym synkiem tylko trzy i dwie doby. A jeżeli chodzi o powrót do domu to dzieci zawsze reagowały super, tylko jest to dla wszystkich nowa sytuacja i po prostu trzeba sie przyzwyczaić do nowego członka rodziny no i zupełnie na nowo zorganizować życie rodzinne i podział obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak z ciekawosci
Mamo Mani Ile ma lat? Bo bardzo młodziutko wygladasz. :) Myślałam, ze będzie Mania2 (jak mawiał twój małzonek) a tu piszesz "mały"... czyli jednak synuś? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elżwira to ja tez optymistycznie bede liczyć ze to beda tylko dwie doby :) Mam 22 lata No tak myślelismy ze bedzie Mania 2 a tu sie okazalo ze bedzie synuś- Kornelek :) Już na 100% wiadomo ze synuś bo potwierdzilo 3 niezaleznych lekarzy :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaMani moja znajma była w identyczniej sytuacji a nawet gorszej.. ponieważ najdłuższa przerwa jaką synek jej niewidział to 2 godziny max.. przed drugim porodem już jak była w 6 miesiącu zaczeła zostawiac synka u mamy na noc żeby się oswajał... najpierw spałam też u mamy a pźniej już synek z chęcią zostawał u babci na noc.. wi iebyło problemu przy porodzie:) może tak spróbujcie:) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mamy mozliwosci bo moja mama pracuje. Ma na 7 rano do pracy i to byl klopot dla niej straszny, a w weekend to chce sobie odpoacząc :) wcale jej sie nie dziwie... Pozatym ja bym wolala zeby mala jednak na noc byla w domu :D Mąż bedzie ją zabieral na noc do domu i zawozil do mamy kolo poludnia... Technicznie to my to juz sobie rozwiazalismy gorzej z emocjami malej... bo wląsnie tego nie ejstem pewna jak zareaguje... ale moze jesli to zostawanie z babcią nie przekroczy 5-6 godzin dziennie to wcale nie bedzie tak źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam🌻 Jestem obecnie najszczęśliwszą mamusią półrocznej Antosi... 😘 Na przełomie października-listopada 2008 spodziewam się drugiego dzidziusia:D Podobno mała różnica między dzieciaczkami jest fajna i korzystna- zobaczymy:D Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe mamusie:D 🌻 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martynqua gratulacje i życze szybkiego bezbolesnego porodu i zdrowego dzieciaczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani, wydaje mi się , że jak będzie z twoim męzem w nocy to naprawde nie będzie problemu,moim zdaniem, najgorsze sa pory kładzenia dziecka spać kiedy nie mamy,a jak będzie tatus to juz nie jest tak najgorzej i radziłabym ci tez wybrac szpital w którym wpuszczają dzieci na oddział, ja dwójke rodziłam w takim właśnie szpitalu, a ostatniego synka w takim , w którym było to niemożliwe i wspominam to okropnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MaMani- dziękuje😘 😘 😘 Swój poprzedni poród wspominam baaardzo pozytywnie i nie pamiętam w sumie już o tym bólu:) Także teraz się tak nie boje:) Teraz to ja przeżywam stres, ponieważ za 53 dni biorę ślub!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe ślub to akurat bardzo milutka sprawa :D:D:D Cale te przygotowania wybór sukienki dodatkow, zaproszen :) a potem sam dzien ślubu taki wyjatkowy :D:D:D Szkoda ze to tylko raz w życiu :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak... ale nerwy są, żeby wszystko wyszło tak jak sobie wymarzyłam to przed ostatnie kilkanaście lat:D No i jeszcze muszę się powstrzymać z wyborem sukni, z uwagi na brzuszek... Teraz go nie widać, ale kto wie jak to bedzie za miesiąc;) Slub zaplanowaliśmy nie wiedząc jeszcze o ciąży...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe, miałam taką jedną wymarzoną...już ją zamówiłam, ale musiałam zrezygnować kiedy dowiedziałam się o maluszku, który rośnie mi w brzuszku... Była baaardzo dopasowana. No i teraz się rozglądam na nowo... A Ty MaMani po ślubie już zapewne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no już 1,5 roku temu... ale czas leci :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hm... czyżbyś brała ślub także będąc w ciąży?;> MaMani, nie boisz się podwojonych obowiązkow, jakie czekają Cię przy dwojce dzieciaczków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z tego co pamietam to byl 4 miesiac i czulam sie koszmarnie :D:D:D Pod koniec imprezki mialam ochote wywalic wszystkich gosci ... na szczescie byla tylko rodzinka wiec sami stwierdzili ze czas juz na nich i sobie poslzi a ja nareszcie mogalm zdjąc sukienke i polozyc sie spac :D:D:D:D Bo buty to zdjęlam zaraz po kosciele... akurat bylo cieplutko i mialąm spuchniete nogi :) Ale ogolnie to byl niezapomniany dzien :) Fajnie tak czuć sie jak królewna z bajki :D:D:D:D a jesli chodzi o opieke nad 2 dzieci to przez pierwszy miesiac albo i dluzej mąż mi pomoze bo sobie wezmie wszystkie zaglegle urlopy wolne opieki nad zdrowym dzieckiem i inne takie :D:D:D a jak mu braknie to się bedziemy pieknie do tesciowej usmiechac zeby mu jeszcze pozwolila w domu posiedziec :D:D:D:D Bardziej martwi mnie to jak j bede sie czula po porodzie. ostatnio mialam anemie i opieka nad Maniusią byla dla mnie trudna bo nie moglam wstac z lózka- w glowie mi sie krecilo... Jesli teraz bedzie podobno to napewno nie bedzie fajnie... Mam nadzieje ze jednak już swoje braki zelaza odcierpialam i teraz w 3 dni po porodzie odzyskam świetna forme :D:D (sama nie wierze w to co pisze)... Powiem Ci ze mniej sie tego boje bo wiem co mnie czeka. jestem przygotowana na wszystkie kolki placze i inne... na niespanie po nocach, na Marudzaca do tego Maniulke :) a za pierwszym razem tos padlo na mnie tak nagle... byłąm spanikowana :) a ty? Jak sobie poradzisz? miedzy twoimi maluszkami bedzie mala roznica . Co jesli twoja mala nie bedzie umiala jeszcze chodzić? Ja chce maniusie uczyc w wakacje sikania na nocniczek zeby choc to mi odpadlo. zawsze to mnie pieluch... Mam tez nadzieje ze bedzie juz dobrze i pewnie chodzila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie przeglądam sobie zdjęcia Twojej Mani... ty chyba też jestes modziutka tak jak ja?:) hm, ja wiem, że będzie cięzko mi na początku z dwójką dzieci. Na szczęście poza przyszłym mężem (od 12 lipca br. już mężem) moge liczyć na moją mame i przyszlą teściową. Zresztą moja Antosia póki co (tfu, tfu)j est bardzo grzeczna. nigdy nie miałam z nią żadnych problemów, nie wiem co to kolka, nieprzespana noc... Oby tym razem było chociaż w połowie tak dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Ty ile masz lat? hehe jeszcze jest malutka to i grzeczna zacznie Ci psocic :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×