Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szukanie dziury w całym

Kafe - nasz świat równoległy

Polecane posty

phi a ty co wyskakujesz nam tu z komicznymi przeżytkami ?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swoją drogą czy tylko do mnie bardziej przemawia głód, osamotnienie, strach, cierpienie małych dzieci niż ukrzyżowanie jakiegoś 40 letniego chłopa? tak sobie myślę, że nie warto było nie warto zmazanie jednego grzechu dla możliwości "załapania się" na wiele, wiele innych....... to co robię to jest bluźnierstwo prawda? więc teraz każdego pecha mogę sobie spokojnie tłumaczyć karą bożą us znowu bluźnię...........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"to co robię to jest bluźnierstwo prawda?" Nie. Zadawanie nawet najbardziej niewygodnych pytań świadczy jedynie o próbie poszerzenia horyzontów. Bez względu na temat czy polityczną (nie)poprawność, jaka by ona nie była. Myślący człowiek zadaje pytania. Po to, by kolejne przychodzące odpowiedzi były podstawą do następnych pytań. Proces nie ma końca. Ten, który chce, by za niego myślał ktoś inny - po prostu przyjmuje gotowe rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak dobrze mieć kolegę, który rozgrzeszy:P bo na miłosierdzie boże nie ma co liczyć ? (rozumiem, że póki stosuję znak zapytania, to jednak nie bluźnię?) kurcze jaki fajny wynalazek ten znak zapytania....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szukanie dziory w całym
Ja dzisiaj zalewam bimber. :classic_cool::D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwiasdor
witam, byliście grzeczni w tym roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciężko dar ten przez życie
nieść :):(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wesołych Świąt
powodzenia, szczęścia, uśmiechu na co dzień, dobroci serca, szczerości wokół , milości, szaleństwa duszy, spełnienia marzeń i wszystkiego co dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Wigilię o północy mamy trzy możliwości: 1. oglądamy "świąteczne" filmy, w których Kevin na przemian z prezenterem TVMango namawiają nas na spędzenie pozostałem cześi świąt jak zwykle, czyli na przemieszczaniu się pomiędzy kuchnią, łazienką a kanapą. 2. możemy iść do kościoła na pasterkę, gdzie zapach kadzidła miesza się z zapachem na wpół przetrawionego alkoholu, unoszącego się nad zmęczonym tłumem przybyłych, z których większosć przyszła tylko dlatego, że chcieli się przewietrzyć po przejedzeniu, a jutro będą mieć "z głowy" odwiedzenie obowiązkowej szopki 3. możemy porozmawiać ludzkim głosem z własnym psem, kotem , a nawet z żoną! :) Nie od dziś wiadomo, że kobietom na święta miękną serca i odżywają w nich instynkty macierzyńskie, głównie za sprawą Urodzonego Dzisiaj oraz z powodu marzeń o dziewiczym poczęciu, będącym kompromisem pomiędzy zachowaniem czystości aż do ślubu i tykającym zegarem biologicznym. Może lepszy jednak znany głos kota sąsiada? :p **************** http://www.youtube.com/watch?v=Eg5hROFcWd0&feature=related ****************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Święta są po to, żeby odpocząć po tzw. bojowych przedświątecznych przygotowaniach. To całe sprzątanie na przyjście pierwszej gwiazdki jest tak wyczerpujące, że nawet karp na talerzu się dziwi, po co ludzie to wszystko robią? A skoro mielibyśmy raczej słuchać zwierząt niż partnerek/partnerów, to dobrym pomysłem będzie oddaniu głosu np. pingwinom. Na Madagaskarze też są przygotowania do świat, a później (podobno) same święta. Operacja Święta ********************* http://www.youtube.com/watch?v=2jhdHhlqyO4 *********************

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla wszystkich Zdrowych, spokojnych chwil .... a w podtekście... czy jeszcze pamiętam hasło?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic tak nie cieszy jak seria z pepeszy, zwłaszcza na Święta. Ja swoje spędziłem w całkiem dziwnych klimatach, ale zawsze to miło zrobić z siebie Króla Juliana przy odpowiedniej ilości środków świątecznych samopomocnych. Pierwszy raz wracałem do siebie z domu rodzinnego w sposób chętny i niewymuszony, bez przejmowania się, że komuś wyrządziłem jakąś krzywdę, bo nie odwiedziłem, albo nie złożyłem odpowiednich życzeń, ba!, że myślałem źle! Wręcz przeciwnie było - nie dałem sobie za wielu życzeń złożyć i jakoś tak miałem wszystko między pośladkami. I po raz pierwszy od kilku lat - miło spędziłem Święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość re_...
Gdyby życzenia świątecznie miały moc sprawczą, to dzisiaj pewnie byłabym bardzo bogatą matką czeladki dzieci, zdrową, pracującą zawodowo na wysokim stanowisku, żoną swojego szóstego męża. Profesorem z pasją oddającym się swoim pasjom. Bardzo radosną, szczęśliwą, uśmiechniętą na co dzień kobietą. Dziś rano kiedy otworzyłam oczy z zadowoleniem stwierdziłam, że wszystko jest po staremu. Jak to niewiele trzeba do szczęścia:) wystarczy kilka niespełnionych życzeń, składanych przez najbliższych nam ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie mocą sprawczą
jest rodzina , przyjaciele człowiek potrzebuje bratniej duszy, która cię wysłucha i zrozumie, relacje są najważniejsze, zwykłe dni też mogą być piękne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziękuję potrzebowałam
kolejnego wstrząsu. Może się w końcu opamiętam. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Minęły dawno Bosko nadmuchane Święta, potem wystrzelił szampański Sylwester... Nadszedł, już daaawno temu, rok 2012. I co się dzieje? **************** CODZIENNOŚĆ MA POWER! **************** U jednych przy tych specjalnych okazjach - jak np. u Moskita (przy okazji - witaj w Równoległości), po raz pierwszy nastąpiło coś, co zdarzyło się niespodziewanie i ucieszyło mordkę bohatera. U innych... no, cóż... zadziało się gorzej niż lepiej, co można uznać za wyjątkowego pecha albo nawet za szczęście w nieszczęściu (bo mogło byc, oczywiście, znacznie gorzej). Generalnie styczeń miał gdzieś postanowienia noworoczne (co w okolicach 20-tego ma swój symboliczny wymiar klęski), kiedy wiadomo już, że nie udało się po raz kolejny spełnić danych samemu sobie postanowień noworocznych. I kij mu w kalendarz. Tak czy inaczej, nie ma co się przejmować. Ani ogólnie tym, co niby otacza zewsząd, ani też szczególnie żadnymi zdarzeniami, które nie powinny miec miejsca. Czyli pozostaje nam prosta radocha ze zdarzeń, które cieszą tak po prostu tylko dlatego, że mają miejsce. I to się chyba nazywa szczęście dnia codziennego. :) Niech każdy widzi wokół to, czego mu naprawdę do szczęścia potrzeba. Niezależnie od tego, czy będzie to miał, hau czy beeee! :p ****************** http://www.youtube.com/watch?v=HNMq8XS4LhE ****************** Tylko nie przesadzajcie z dawką! Bo na władzę nie poradzę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dobry wieczór Szukanie
:) Skradam się pod osłoną nocy, ale chyba to i tak nic nie da :) Ciemność zawładnęła mą duszą i tylko nocą mogę się do tego przyznać. i do tego, że chce Cię przeprosić. Wiesz za co. Zostawiam :) dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samostanowienie. Samowystarczalność. W każdej chwili mogę strzepnąć Cię jak pył z mojego życia. Pustka pełna siły. Zamaskowana brakiem czasu. **************** http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=qr7bJuGLbLQ **************** I don't need anyone But a little love Would make things better... It makes no difference That I'm not with you

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie będę niewolnicą żadnej miłości. Nikomu nie oddam celu swego życia, swego prawa do nieustającego rośnięcia aż po ostatni oddech. --------------------------- Spętana ciemnym instynktem macierzyństwa, spragniona czułości jak astmatyk powietrza, z jakim mozołem buduję w sobie swój piękny człowieczy egoizm, zastrzeżony od wieków dla mężczyzny. ------------------------------ Dlaczego tak? Czy po to, by wolność nie przybrała zbyt dosłownych określeń?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×