Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Szukanie dziury w całym

Kafe - nasz świat równoległy

Polecane posty

Gość napisze na pomaranczowo bo
na czarno jestem "naczelna idiotka kafeterii" :) (niektorzy maja problemy ze zrozumieniem ironii albo mam bardzo specyficzne poczucie humoru) szukanie... ten topik wspaniale sie czytalo, od jakiegos czasu troche gorzej;) pozdrawiam🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drodzy czytelnicy! {czesc] To ja wasz korespondent wojenny. Witam z Kafeterlandii a dokładnie z miejscowości Kuchnia w Prowincji Uczuciowej. Prowincja wbrew swojej nazwie jest najbardziej niespokojna w całej Kafeterlandii. Bez przerwy mają tu miejsce mniejsze lub większe konflikty skutkujące działaniami wojennymi. Chce Wam napisać o jednym z nich którego kulminacyjna walka miała miejsce wczoraj. Przedstawię pokrótce strony konfliktu: Są nimi znani kaferlandczycy. Z jednej strony są Atma i Gastronom (mer Kuchni) a z drugiej Nike i Zabawny. Obie strony mają swoich zwolenników i wrogów czynie uczestniczących w konflikcie. Niezaangażowanych jest niewielu w tym ja. Jako poważny korespondent musze zachować bezstronność. Na ostre starcie zwane w tym kraju rozpyerdziuchą zanosiło się od dawna. Drobne potyczki zdarzały się już wcześniej w rożnych miejscach prowincji. Ale kulminacja nastąpiła wczoraj. Zaczęło się od tego że w miejscowości Równoleżnik gdzie merem jest Szukacz Zabawny dał złośliwego kuksańca Atmie. Ta zareagowała nerwowo i odpaliła z grubej rury. Do akcji włączyła się Nike broniąc Zabawnego. Bitwa przeniosła się pod Kuchnie skąd obecnie piszę. Mer Kuchni – Gastronom włączył się oczywiście do walki ze swoim oddziałem obrony cywilnej i usiłował usunąć Nike z miasta. Ta jednak nie dawała za wygraną. Co prawda Zabawny nie przybył jej z odsieczą ale wiemy że obserwował bitwę i przysyłał swoich ubranych na pomarańczowo sprzymierzeńców. Po pewnym czasie walka stała się tak chaotyczna, że nie wiadomo było kto, z kim i o co walczy. Można było odnieść wrażenie, że każdy z każdym. Przypominało to jak żywo słynną scenę z filmu „Wielki wyścig” gdzie zgromadzeni na bankiecie rzucali w siebie torami. Scen takich w filmach komediowych było wiele ale do nakręcenia tamtej zużyto podobno rekordową liczbę ponad 1000 tortów! Wczoraj w kuchni było podobnie – torty fruwały i nikt nie zwracał uwagi kto w kogo rzuca i w kogo trafia. Upaprani byli wszyscy dokładnie. Dostało się i mnie ale cóż, powszechnie wiadomo ze praca korespondenta wojennego nie należy do bezpiecznych. Walka trwała do późnych godzin wieczornych. Ale lot pokaźnego tortu można było nawet zaobserwować po godz 3-ej w nocy. Dziś od rana obie strony znów się gromadzą i wydają wojenne okrzyki. O rozwoju sytuacji będę informował na bieżąco (o ile nie polegnę pod tortem ;) ) Pisał do Państwa Wasz wesoły korespondent wojenny bywalec :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bywalec - po co to robisz? niby wszyscy jesteście tak zszokowani tak zniesmaczeni......... opowiadając tą swoja idiotyczną historyjkę po topikach- żerujesz na takiej Acie np- jak ci WIELCY ŹLI - których imion tu nie napiszę przemyśl to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike --- bo chcę to wszystko obrócić w żart! Zachowujecie się wszyscy jak przedszolaki które koca się w piaskownicy. Powinno sie wam dać po klapsie w pupę i postawiś za karę do kąta :P Nie opowiadam \"po topikach\" tylko na dwóch gdzie miała miejsce ta awantura i na swoim by achować miniaturke cafeterial fiction dla potomności bo przewiduję, że oba te topiki niebawem znikną. I to co piszę - nie wiem czy zauważylaś - nie jest skierowane przeciwkoa NIKOMU. To jest kpina z absurdu ktory tworzycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurczaczki ależ tu się pozmieniało... Is anybody home?:) Jeśli macie za dużo energii zapraszam do mnie:) Kot robi co chce, sąsiedzi też, a pobojowisko w domu znika strasznie powoli:) Wkleję cosik - pewnie w klimacie obecnie pasujące jak pięść do nosa ale co tam:) http://dziamek.wrzuta.pl/audio/ySEy3TquGr/lech_janerka_-_ramydada_1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Witajcie 🖐️ :) Pozdrawiam wszystkich dawno nie pozdrawianych. 🌻 Ode mnie coś neutralnego, na temat, który może być z powodzeniem poruszany przy każdej okazji i z każdym rozmówcą - czyli o pogodzie będzie. :) http://www.youtube.com/watch?v=11Gs-rfPPis Piękną zimę mamy, nieprawdacie? Uważajcie na drogach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike, \"niedobra\" kobieto:) Zobacz czy Cię nie ma w realnej kuchni...:) co by się kaszka bananowa nie przypaliła:p Wprawdzie to nie moja rola ani działka, ale dwa słowa chciałbym.. Odpuść im, bo nie wiedzą co czynią, rozmawiając z sobą po ludzku. Niech rozmawiają o bzdurkach, niech oblewają się słodkimi sformułowaniami od stóp do głów, niech taplają się w uprzejmościach, nurzają w rozpuście przyjacielskich gestów. Sam przyjdę od czasu do czasu (bo barek w Kuchni jest nieźle zaopatrzony) ;) Co Ci to przeszkadza? Czy gdyby każdy z Kuchniomaniaków przyrzekł, że więcej nie wymówi imienia ike, to odejdziesz w spokoju na inne pole bitwy? Jeśli tak, to.. ...zapraszam do Równoległości! :) Tam, gdzie każdy może zostawić swoje emocje, nastroje i wewnętrzne \\\"ja\\\" - Twój nastrój jest także mile widziany. Zmieści się każdy rodzaj ekspresji..wszystko, jeśli jest autentyczne. W Równoległości nie potrzeba rozmówcy.. Można podzielić się z innymi tym, co w człowieku siedzi, co go porusza, co denerwuje.. powiedzieć, niejako w \\\"próżnię\\\" - z pewnością prawdziwe słowa nie trafią w próżnię..zostaną przeczytane, uwierz. Gdyby zabrakło umiejętności przelania siebie na literki, bo bezpośredniego wroga zabrakło... cóż. Nic więcej nie mogę dla Ciebie zrobić. Chodź, Równoległość przygarnie Kropka.:) ---------------------------------- 15:49 [zgłoś do usunięcia] retro Kucharzu... ciesze się że jesteś na posterunku. Zostawiłam tu w ostatniej rozmowie dużo energii... zupełnie na darmo... jestem tak samo przygnębiona i rozczarowana jak ty... mam taka myśl, że od niektórych po prostu nie mozna wymagać pewnych rzeczy.. nie są w stanie im sprostać... z róznych przyczyn. czas się z tym pogodzić... Wiem że zadałeś mi pytanie, ale po raz pierwszy odczuwam bezsens polemiki na jakikolwiek temat... nie z Tobą, Kucharzu, tylko ogólnie... jakbym się lekko wypaliła... I szkoda że nie ma Revenge. ********************************************************** ********************* Okazało się że wiele negatywnych emocji i antypatii nadal jest ukrywanych.. były skrywane głeboko, lepiej czy gorzej..... wylazły... ciężko się do nich przyznac - pewnie głównie z obawy o brak akceptacji czy odrzucenie... Musisz sobie zdawać sprawę Kucharzu że osoby gromadzące się przy tobie nie zawsze lubią się nawzajem.... I to jest na pewno jakiś tam problem... Skoro ja nie lubie i nie trawię osoby, którą lubi Kucharz, to czy jeśli o tym powiem głośno, Kucharz nadal mnie będzie lubił...? Rozumiesz o czym mówię..? Masz ciężkie zadanie... naprawdę... Wiem że ci zależy żeby tu się wszyscy kochali szanowali i podziwiali, ale tak nie będzie raczej nigdy... można było liczyć do tej pory tylko na to że te antypatie po prostu będa trzymane na wodzy dla dobra sprawy.... Ale jakas kropla się przelała..... to naprawde przygnębiające. Przepraszam za chaos w wypowiedzi. Pozdr. \" Nikt nie chce abyś była w tym dobra, ale uwierz mi: jesteś..\" 16:14 [zgłoś do usunięcia] Kucharz niezdarny Witaj Retro Sprawa nie jest tak beznadziejna, jakby się wydawało i zaraz o tym napiszę 17:02 [zgłoś do usunięcia] nefrytowakotka Coś... małe coś: http://www.youtube.com/watch?v=tiMwDagGOek Masz to, na co się godzisz. Koty to dranie Everybody lies! You talk to God, you\'re religious. God talks to you, you\'re psychotic Jestem uzależniona i jest mi z tym dobrze 17:13 [zgłoś do usunięcia] ike Zostawiłam tu w ostatniej rozmowie dużo energii... zupełnie na darmo... jestem tak samo przygnębiona i rozczarowana jak ty... mam taka myśl, że od niektórych po prostu nie mozna wymagać pewnych rzeczy.. nie są w stanie im sprostać... z róznych przyczyn. czas się z tym pogodzić... gdzie jest ikonka \"turlać się\" ???????? dobrze wiedziałaś co robisz i wcale ci nie żal- juz raz sprzedałaś kucharza- teraz nie bałaś się urządzić tu sobie prywatnego pola bitwy swoją drogą retro mój ty cwaniaczku zastawiłaś niezłe sieci dobrze wiedziałaś, że jeśli komiczne nie odpowie na twoje pytanie - będziesz mogła dalej brnąć w swoje durne tezy jesli by napisał z naiwnością dziecka- tak lubię ike- piałabyś przez następnych parę miesięcy jak to komik wręczył mi publicznie paczkę cukierków za \"dobrze odwaloną robotę w weekend\" ba- gdyby napisał, że nie powinno cię to obchodzić- oskarżyłabyś go o wybieg myślisz, że ktoś się nabiera na to, że chcesz wiedzieć chcesz sprawdzić chcesz zrozumieć nie ty swoje wiesz, ty swoje rozumiesz bo jesteś retro juz to kiedyś przerabialiśmy kiedy odpowiadałam ci na jednego z pierwszych maili - gdzie podarowałaś mi cos - co miało mnie uczynić kimś dla ciebie wyjątkowym- zastanawiałam się w co ty grasz muszę przyznać że po kolejnych mailach takich zwykłych normalnych życiowych zapomniałam że piszę z retro- i ok tu mnie masz możesz odtańczyć taniec zwycięstwa wczorajsza twoja ostatnia wypowiedź przypomniała mi o tym - na szczęście jestes po prostu ta sama retro w sumie dobrze się stało bo wcześniej tak po ludzku czułam się urazona i trochę z innej beczki śmieszy mnie wasza życzliwość na pokaz , która jest przykrywką niezłej perfidii te wszystkie słowa- jak to ja się przekonam, jak poczuję, jak zobaczę, jak mi nikt tego nie życzy gówno prawda tak naprawdę macie to gdzieś i ostatnie słowo pamiętam jak walczyłas z robinem.. nie pisałam wtedy dużo na kafe... widziałam tylko strzępki twojej nierównej walki... to było obrzydliwe... retrówka- żeby być \"robin\" wcale nie trzeba uczepić się akurat czyjegoś nosa tak -jak najbardziej możesz wziąć to do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co z wami jest??? szukanie mnie zaprasza kucharz chce ze mną porozmawiac ???????????? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Widzisz, Ikuś, jak jesteś rozchwytywana. :D Tylko uważaj, żeby Cię na pół nie przerwali walcząc o Ciebie. :P Wiecie co, trochę Wam, zazdroszczę. Jeszcze parę miesięcy temu codziennie wchodziłam na kafe i czułam się jak u siebie, wśród swoich. A teraz wszystko obce jakieś, zupełnie jak mój widok z okna (ludzie, bloki, tereny zielone, a raczej białe od śniegu - niby to samo, co u mnie, a jednak zupełnie inaczej jest). Kilka znajomych twarzy, kilka znajomych miejsc, a reszta nieznana, a nawet to znajome zdaje sie być poniekąd mniej znajome. Na imprezy zamknięte wejść jest trudno, a na otwarte zwyczajnie nie warto iść w pojedynkę, bo można się zanudzić. Ech... Realnie podobnie - też ciężko się wdrożyć w nowe warunki, jeszcze ciężej poczuć się swobodnie wśród ludzi mając wrazenie bycia ciągle ocenianą. Dodatkowo, jak się człowiek mocno stara, żeby dobrze wypaść, to zazwyczaj odwrotnie do zamierzeń wychodzi. Wszyscy chcą, żeby było miło, sympatycznie, chcą się zaprzyjaźnić, ale przecież tak się nie da, przynajmniej nie od razu. I nie z każdym. A takie są właśnie oczekiwania... i sądzę, że szeroko pojęta "druga strona" czuje się podobnie... Ciekawe, czy coś się w tej materii zmieni, mam nadzieję. Nie zaśmiecam juz topiku swoją osobą (za co przepraszam dostosowując się do nowych zasad) ;). I nie kłóćcie się za bardzo - to tylko net :P:P:P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyś sama jesteś sobie winna brakiem odpowiedniej frekwencji:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Może i to jest powód... Ale zaległości czytelnicze zawsze nadrabiam, gorzej z pisaniem. No nic, może kiedyś. Tymczasem zmykam do obowiązków kury domowej. :P 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justyś czekaj czekaj- a mieszkasz już z nim?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Ju.. Nadrobisz w bezpośrednch kontaktach, ja na kurę domową przystało, ko ko ko:) ----- ike, proszę tylko o jedno: o brak wielopostowych dyskusji rodem z seriali... co jedna pani drugiej pani.. nie, no coś, ty? naprawdę?, , no co ty powiesz?:) ----- A obraz "tej niedobrej ike" niech odejdzie wraz z huraganem http://www.youtube.com/watch?v=V8iqLcGN3Go&feature=related W zamian za to... ike prawdziwa. Bo w każdym jest mieszanka. Trzeba tylko pozwolić jej z siebie czasem wyjść. ************************************ Są dni, kiedy czlowiek nie ma ochoty na nic. I takie, w których góra do przestawienia to to małe piwo (0,33l):) A wczoraj/dzisiaj? Czy nie macie dość tematu ekshumacji? Dwa dni non stop na wszystkich topikach...wróć! - kanałach, w każdych wiadomościach.. odkopywanie, otwieranie sarkofagu, grzebanie się w przeszlości.. Tak, może konieczne, może potrzebne, ale... nie w takiej ilości! Od nadmiaru główka bioli.. ...czyli spoda libido:p ------ http://www.youtube.com/watch?v=0hVxs04aubA ------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no cóz szukanie- dziękuję za dobre chęci ale wiesz , że twoje warunki dla ike są nie do przyjęcia :) podobno, jak byłam dzieckiem, nie byłam w stanie usiedzieć spokojnie nawet minutki:) moja mama ma nawet kasetę z mojej komunii kiedy wszystkie dziewczynki siedzą jak malowane księżniczki a jedna kasiulka zachowuje się jakby miała za przeproszeniem robaki w dupie nie- takie miejsca są nie dla mnie czasem wpadnę- może nie z huraganem ale malutką zawiejką ??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D haaaaaaaaaa mam dziś imieniny:D caly dzień zastanawiałam się że coś jest ważnego 25 listopada:D dopiero jak napisalam swoje imie mnie olsnilo:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Wszystkiego najlepszego, Ikuś! 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 ❤️ 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 Niech Ci się spełnią wszystkie Twoje marzenia - i te duże, i te najmniejsze! 👄 A co do Twojego pytania - odpowiedź brzmi: tak, aczkolwiek jeszcze nie do końca. Stąd moja frekwencja osłabiona nieco. Np. dziś muszę już się z Wami pożegnać. Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia. 🖐️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ju......
Dzień dobry, milczki. ;) Cześć, Czarodziejko. 🖐️ :) Dlaczego tu się tak mało dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ju, John:) Super to zestawienie:):):) Pamiętam te wszystkie rzeczy:D no może oprócz wody toaletowej do stosowania wewnętrznego:D Najlepsze, że idąc do sąsiada czuło się jak u siebie w domu - te same meble na tej samej ścianie:D Pozdrowienia:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspaniałość świata polega na tym, że jest tak wielki i zróżnicowany. Mimo globalizmu i natychmiastowego przekazu informacji jest w nim miejsce, aby zastanowaić się nad nad Ważnymi Dla Nas Sprawami... ******************************************* Masz swoje małe Eldorado szczęścia? ****************************************** ..takie małe, maleńkie, ale tylko dla Ciebie? do którego nikt, nigdy, pod żadnym pozorem nieproszony... **************************************** Witajcie, Równolegli kimkolwiek i gdziekolwiek jesteście.. dla siebie, dla bliskich, dla idei czy interesu ----- http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/male+szczescia/356a192b7913b04c54574d18c28d46e6395428ab.html -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak prosty i prawdziwy jest ten tekst... ----- Póki radość jest w nas Słońca dłoń gładzi twarz Warto żyć, warto śnic, warto być Póki wciąż śpiewa ptak Rzeka ma źródeł smak Warto śmiać, cieszyć się Warto kochać ----- Gdzieś w każdym z nas Jest dziecka ślad Małe szczęścia I ich smak ----- Póki śmiech tłumi łzy Cieszą nas zwykle dni ******************* Warto żyć, warto śnic, warto być ******************* Póki wciąż mamy sny Krąży w nas czerwień krwi Warto śmiać, cieszyć się, warto Kochać ******************* póki wciąż mamy sny Póki ja, póki ty... ******************* Masz obiekt snów? Mąż/żona, dzieci kochanek/ka, przyjaciel nawet wróg... ale swój, związany z Tobą niepodzielnie mający w sercu miejsce dla którego zawsze znajdzie się czas Spójrz na siebie... tak, do Ciebie mówię! Co oddałabyś w obronie tego własnego Eldorado? Co jesteś w stanie poświęcić? ----- http://fezzz.wrzuta.pl/audio/ydgwmQUANu/podobno_moj_swiat_bez_ciebie_sie_nie_kreci -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są słowa, które chcemy usłyszeć na równi ze szczęśliwością szóstki w lotto.. Za nic, za żadną cenę nie oddane nieporównywalne z niczym Masz takie, prawda? Zadaj sobie trud, aby jednoznacznie i z pełną świadomością znaleźć, zapisać, powtórzyć, mieć przy sobie jak dokument tożsamości wiesz już, jakie to słowa? To osobisty klucz do szczęścia to słowa, które będą z tobą zawsze, kiedy inne przysłonią radość życia to słowa, które są niczym ostateczny odwód, opoka... i zawsze, kiedy zdarzy się coś.. możesz się do nich odwołać Wypowiedz je jak zaklęcie... grając z uczuciem w Czarnego Piotrusia zostaniesz z pozornie znaczoną kartą w ręku... ale jedyną w talii ----- http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/kocham+cie+piotrus/bd307a3ec329e10a2cff8fb87480823da114f8f4.html -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daleko, blisko... odległość jest symbolem, jest buforem pozwala się zbliżyć, ale chroni przed bliskością wzgklędność znaczenia odległości błogosławieństwo przekleństwo szczęście czy dramat bezpieczna odległość - widza o toru wyścigowego, na którym stanać bezpośrednio to - zdać sobie sprawę, że nie ma reguł chroniących przed niespodziewanymi konsekwencjami niebezpieczna odległość - kiedy miraż spargnionego łyka wody przybliża wędrowca do oazy..już zaraz, ale przecież to dopiero za horyzontem... a obraz stanowi projekcję perfidnego słońca, które drwi z potrzeb to tak daleko... to tak blisko... jak niemowlę ma pokonać trudną drogę z pokoju do kuchni? jak globtroter ma zrobić ten łatwy dla dziecka krok - w stronę własnego szczęścia? ------------------------ So far away from me So far I just can't see So far away from me You're so far away from me I get so tired when I have to explain When you're so far away from me See you been in the sun and I've been in the rain And you're so far away from me ------------------------ Czy masz świadomość odległości? Do czego ona prowadzi? ---- http://mp3k.eu/index.php/index/mp3/so+far+away/77de68daecd823babbb58edb1c8e14d7106e83bb.html -----

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w spokojny, niedzielny wieczór:) Bo cały wic polega na tym, by dostrzec jaką moc mamy tam głęboko w nas samych, że naprawdę tak niewiele nam potrzeba, by odnaleźć swoją przystań, tożsamość, szczęście;):) A czasem odległość zbliża;) co w głośnikach drży:) http://rabitator.wrzuta.pl/audio/vZ4FE5QrWc/nightwish_-_crimson_tide_deep_blue_sea

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przywiało mnie na chwilkę :P szukanie wpadłam odpowiedzieć na twoje pytanie:) dlaczego Komiczne zaś - również wg mojej subiektywnej oceny - ma w codziennym grafiku punkt: starcie dla rozrywki... potrzebny jest tylko obiekt czy cel. Im bardziej się broni w sposób chaotyczny albo wykazuje "niemęskie uczucia", strach czy nieporadność, tym lepszy otóż niechcący mam to samo- z przyczyn prostych- dla rozrywki właśnie:D drugiego dna tu nie ma bo kafe ma być - MOJĄ rozrywką i to JA mam się dobrze bawić- więc co mnie obchodzą inni rozmówcy? kiedy ktoś potrzebuje pomocy- udzielę jej jak umiem ale w wojnie dla wojny walczę- dla rozrywki- po prostu- myślę zresztą, że nie tylko ja tak mam;) w rzeczywistości jestem dobrym życzliwym człowiekiem twierdzę to z cała pewnością ale to NIE jest rzeczywistość piszę to bo po raz wtóry zdarzyło mi się pic :) jutro będę żałować bo ktoś to wykorzysta przeciwko mnie ale cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeźwa rzeczywistość
21:17 [zgłoś do usunięcia] ike przywiało mnie na chwilkę szukanie wpadłam odpowiedzieć na twoje pytanie dlaczego Komiczne zaś - również wg mojej subiektywnej oceny - ma w codziennym grafiku punkt: starcie dla rozrywki... potrzebny jest tylko obiekt czy cel. Im bardziej się broni w sposób chaotyczny albo wykazuje "niemęskie uczucia", strach czy nieporadność, tym lepszy otóż niechcący mam to samo- z przyczyn prostych- dla rozrywki właśnie drugiego dna tu nie ma bo kafe ma być - MOJĄ rozrywką i to JA mam się dobrze bawić- więc co mnie obchodzą inni rozmówcy? kiedy ktoś potrzebuje pomocy- udzielę jej jak umiem ale w wojnie dla wojny walczę- dla rozrywki- po prostu- myślę zresztą, że nie tylko ja tak mam w rzeczywistości jestem dobrym życzliwym człowiekiem twierdzę to z cała pewnością ale to NIE jest rzeczywistość piszę to bo po raz wtóry zdarzyło mi się pic jutro będę żałować bo ktoś to wykorzysta przeciwko mnie ale cóż % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % % %% % % % % % :D :D :D :D Pij, pij, pij ike pij to też rozrywka ;) ilu procentowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo niewielo procentowa bo aż pół gingersa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Trzeźwa rzeczywistość
O jejciu, takie wyznanie po trzeźwemu ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×