Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość babki

ZDRADZILAM.....załuję! cz.2

Polecane posty

Gość sobiejestemja
jestes dwa lata po slubie...no ale powiedz, jak on sie teraz zachowuje..?czy w ogole sie jakos zachowuje..jaka jest relacja miedzy Wami? i jak Ty to widzisz... w ogole? ja myslalam, ze seks moglby to uleczyc, ze w koncu bylby koniec tej chorej sytuacji miedzy nami..a ktos mi nagle powiedzial..wiesz..ten pocalunek to dopiero poczatek..i teraz to juz zawsze jak na siebie wpadniecie..to bedziecie wiedzieli...co gdzie piszczy.. serce nie idzie w parze z rozumem..niestety! i trzeba nauczyc sie z tym zyc..a juz wogole jak sie ma taka calusna nature;) jest sie flirciara...i tyle! i trzyma sie tego przyjaciela przy sobie..na wypadek gdyby na przyklad maz nawalil...przestal sie starac,..itp itd przyjaciel bedzie sie staral za niego... okropne jestesmy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
tak wdujemy sie choc czasem wolalabym go nie widywac i zapomniec. codziennie sie widujemy bo mieszkamy obok siebie. twoj przyjaciel chcial rozmawiac a znowu tan '' moj'' zaczal mnie teraz jakby unikac. nie chce zbytnio rozmawiac jak jestesmy w wiekszym gronie i mowie mu ;''czesc'' to nie odpowiada. popsulo sie cos miedzy nami. jest tak jakby mnie unikal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobiejestemja
on chcial rozmawiac zaraz "po" ale jak dalam mu prawo glosu...to zaniemogl..kompletnie i od tego czasu..nic.zero.absolutnie. wiec ja tez zero.absoutnie.no bo przeciez nie bede inicjowac kontaktow. sluchaj..to wy juz ze soba kilka razy spaliscie? a zna sie z Twoim mezem...rety.Jest sam, czy ma kogos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
czasami mysle ze nie potrzebnie pchalam sie w ten sex ...niby bez zobowiazan ale kobiety sa tak dziwnymi istotami ze zawsze te swoje uczucia wplataja. ja bym ci radzila zaczekac ze slubem. bo zeby sie potem nie okazalo ze bedziesz miala tak jak ja. zaluje tego slubu , ciekawe jak by wygladalo moje zycie gdybym nie wyszla za maz. moze bylabym z nim... moze nie. niewiem. sex tego nie uleczy jedynie co jeszcze wiekszy bedziesz miala mętlik w glowie i w koncu bedziesz nieszczesliwa. jak ja.a mi co teraz pozostalo? tylko zapomniec. ale wiesz co? kazda chwile ktora z nim spedzilam byla niezapomniana i wyjatkowa. ja tez lubie flirtowac ,to okropny nawyk...a jaki slodki.....masz trudna sytuacje bo super miec takiego przyjaciela a sex wszystko zniszczy ale z drugiej strony ciagle myslec jakby bylo z nim w lozku itd............ a kochasz nazyczonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobiejestemja
kocham bardzo!w zasadzie nie wyobrazam sobie z nim nie byc,ciesze sie na ten slub okropnie!i wiesz..moze lepiej zostawic sobie wlasnie taka niewiadoma...jesli kiedys mialoby sie tak stac, ze mielibysmy na siebie wpasc..i byc razem to pewnie sie tak stanie wzielas slub i nie zaluj tego..widzocznie tak mialo wlasnie byc.. przeciez cos ci mowilo, ze jednak tak.. widocznie ten twoj przyjaciel sie nie okreslil i tyle..trudno jedyne co, ze teraz sie meczysz z tym ale nie zaluj pomysl sobie tak..ze no trudno, takie zycie, chcialam , zobaczylam, przekonalam sie no i tyle. teraz tylko jest kwetia tego jak chcesz zeby to sie dalej toczylo..w ktorym kierunku..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobiejestemja
a ze takiego przyjaciela miec fajnie...to prawda..i jesli jeszcze wiesz, ze sie mu podobasz okropnie to korzystasz z tego..takie sa okropne kobiety niestety ale faceci sie na to godza..no i krag sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"i po mimo tego ze jestesmy razem a nawet juz jestesmy malzenstwem on juz nie ma do mnie zufania i kontroluje mnie na kazdym kroku... a czasem nawet w klotni zdazy mu sie to wypomniec" no co za bezczelny typ - jak on może!! i na dodatek jest obsesyjnie zazdrosny!! Powinnas go zostawić jak najszybciej, bo zniszczy Ci życie tą swoją fobią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluj ale
komicznie---> czuje sie wyrozniona :P ze zacytowales moja wypowiedz:P no widzisz jaki bezczelny ten moj maz :P a tak na powaznie to w koncu wiedzial co bral bo do zdrady doszlo przed slubem wiec sam podjal decyzje ze chce ze mna byc... ja go nawet o to nie prosilam... milczalam... i czekalam na jego decyzje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
ten z ktorym zdradzilam zna mojego meza . sa kuzynami i sasiadami i razem pracuja. wiem ze to podle okropne ja to wszystko wiem. nierozumiem czego mam nie zalowac? slubu czy zdrady? zdradzilam nie jeden rza ale okolo 10 < wiem jestem podla i nie ma na mnie usprawiedliwienia!>. mialo byc tylko raz i to wszystko i kilka razy nawet mowilismy ze juz koniec z seksem ale zawsze znowu to robilismy. teraz zaluje chce to zakonczyc. i wiem ze kiedys rzuci znowu taka propozycja ale ja wtedy powiem NIE111111 i to moj cel, moje postanowienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
jak zdradzal ten ''moj '' to mial dziewczyne. zostawila go po 4 latach dle innego . teraz ma inna jakos malolate dobra do ....seksu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sobiejestemja
pytasz czego nie zalowac...? ja ogolnie mam zasade:niczego nigdy nie zaluje.i koniec. po co w ogole zalowac? zameczac sie, zadreczac...bez sensu kochasz meza? jesli tak, to musisz wybrac jakos..no musisz poprostu. albo odejdz.tylko, czy jesli odejdziesz, czy nadal ten seks z przyjacielem bedzie tak ekscytujacy? przypomnij sobie pierwsze "seksy"z mezem, albo jeszcze wtedy przyszlym mezem,na pewno bylo dobrze, a nawet moze lepiej niz dobrze. ale wszystko po jakims czasie troche powszednieje. a to co nieznane, na nowo nas pociaga.a juz w ogole jesli ma sie taka nature,ze ciagle szuka sie nowych..emocji no to pozniej ma sie wlasnie takie dylematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tu masz racje - albo się wybacza i zamyka ryj, albo odchodzi... ale braku zaufania nie obejdziesz... Ps a teraz tez doprawiasz mu rogi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluj ale
heh... za duzo chcialbys wiedziec :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaluj ale
zreszta to wybaczenie przyszlo mu tak latwo ze mam czelnosc twierdzic ze sam mial cos na sumieniu... stad krotkie jego cierpienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaja_x
Zdradziłam..on się o tym dowiedział..powiedział, że wybaczy..że jest w stanie..że kocha..ja nie wirze w to że coś takiego można wybaczyć..może mierzy siły na zamiary..znam Go wiem że nie będzie dobrze w naszym związku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rtrttt
zdradzilam...i nie zaluje. Ta moja zdrada pomogla mi inaczej spojrzec na mojego meza. Moge powiedziec, ze uratowala moje malzenstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
rtrtt--------> a zdradzilas raz czy wiecej razy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
rtrttt======> a z kim zdradzilas meza? z pierwsza lepsza osoba czy jakims przyjacielem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaa81
a ja chyba zdradzę... tak w rewanżu... bo nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
jak w rewnzu? nierozumiem? a kogo zdradzisz? chlopaka? nazyczonego? meza? i dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaa81
męża... jesteśmy niecałe 2 lata po ślubie... on miał 3-miesięczny romans... wtedy tylko pił i pił... "trudno" się było domysleć. Podobno nie wierzył, że mu wybaczę. Wiem już od 4 m-cy. Chce żeby nam sie udało, ale chyba sama nie dam sobie rady. Ja cierpie strasznie, że osoba którą tak kochałam, której tak wierzyłam, z którą było mi tak dobrze, mogła mi zrobić coś takiego... jest mi strasznie przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
no a tera ty chcesz mu zrobic to samo? to rodzaj zemsty? bo tak to odebralam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
a z kim go zdradzic chcesz? z jakims bliskim kolegą? nie boisz sie ze to sie wyda albo ze bedziesz zalowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaa81
on podobno bardzo żałuje, nawet mu wierzę. mam nadzieję ,że przez to wydoroślał, ale cóż z tego. co się stało to się nie odstanie. on miał jakąśtam przygode i tyle- może trochę upokorzenia w rodzinie, a ja mam z tym żyć... Możę jak ja zdradzę to się dowie jak to boli... może pomoże mi to od niego odejść... a może umocni nasz związek. tylko boje się ,że stracę do siebie szacunek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaa81
mogłam (i pewnie nadal mogę) nawet z "jej" mężem... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
to zalezy ci na tym aby wlasnie sie maz dowiedzial ze go zdradzilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
mam jakies wrazenie ze niebardzo zalezy ci na mężu .< oczywiscie moge sie mylic>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaa81
2 m-ce przed slubem byłam na "wycieczce" w trójmieście z super facetem (znałam go od 5 lat-zawodowe sprawy:)). to było tak przy okazji innego wyjazdu. I mogłam u niego nocować- ale pomyślałam,że nawet gdyby do niczego nie doszło (a wiem, że mu się podobam), to czułabym się nieuczciwie... więc wykombinowaliśmy wieczór w gronie znajomych... a mogłam wtedy... może teraz powiedziałabym- ok- ja też do końca uczciwa nie byłam, więc jesteśmy kwita... ale nie... głupia i naiwna, że można mieć szczęśliwą rodzinę, cudowne życie... szybko dostałam w dup... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mikaa81
gdyby tego nie zrobił walczyłabym o ten związek jak lwica. ale to jest świeża sprawa... nie mamy dzieci... mamy po 27 lat... całe życie przed nami... dlaczego mam być z kimś kto zrobił mi coś takiego. choć z drugiej strony nadal z nim jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babki
ja tez myslalam ze zycie to bajka i bedzie tak jak bede sobie ukladac a tymczasem wszystko jest nie tak. a mialo byc tak pieknie ......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×