Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

no wkurzyłabym się jak by mi ktoś tak napisał !!! ja np. zdałam za drugim bo miałam spoko egzaminatora !!! a jak by jakiś pojebany był to by się doczepił bo raz nie włączyłam migacza i mógł by mnie oblać !!! teraz to na głupotach oblewają ludzi , koleżanka nie zdała bo najechała kawałek na linie ciągłą ! bez sensu ...kto zwraca uwage na takie szczegóły ? i nie wiem dlkaczego ciągle tylko się słyszy że blondynki są głupie ??? CO MA KOLOR WŁOSÓW do inteligencji to ja nie wiem ?! :/

ja ez nie a on wlasnie tak uwaza... dlatego z takim szmaciarzem nie mam zamiaru pisac :D ja tez nie wiem co klor wlosow ma do inteligencji. To tylko jakis glupi stereotyp

aa to pewnie go zazdrość zżera bo ty zdałaś a jemu zabraliii :D:D:D hehe

własnie - nie ma się czym przejmować :] a wracając do tematu : odpisał ci coś czy cisza???

narazie cisza.... ciekawe co wykombinuje. Niby wczesniej napisal ze musimy powaznie porozamwiac i ze przyjdzie ale tez nie wiem o ktorej.

a mieszkasz z nim czy osobno ??? bo ja z moim mieszkam i czasem mam go dość ... :\

ja nie mieszkam z nim ale mieszkamy w tym samym miasteczku. nie wiem czy to lepiej czy gorzej. Moze jakbysmy mieszkali razem to bylo by lepiej...

możliwe że było by lepiej ,my narazie mieszkamy z moją mamą i siostrą młodszą więc są kłótnie też z tego powodu... jak byśmy byli na swoim to pewnie też inaczej by było , no ale niestety muszę się wstrzymać z przeprowadzką jeszcze jakiś miesiąc ...

Wiesz, jakbysmy mieszkali razem to moze bysmy wiecej o tym rozmawiali bo bysmy sie czesciej widzieli a tak... Sama juz nie wiem co o tym myslec. W takich sytuacjach mam straszny metlik w glowie.

a nie myśleliście o tym żeby zamieszkać razem ???

mielismy zamieszkac razem kiedy rozpoczynalam studia. Mielismy sie wyprowadzic i znalezc sobie cos ale brak kasy spowodowal ze zostalismy tu gdzie bylismy a ja dojezdzam... Czasem mysle jak by bylo gdybysmy mieszkali wtedy razem, czy bylo by lepiej.

no to może sprobujcie zamieszkać razem ??? może się wam wtedy ułoży???

nie mamy narazie takiej mozliwosci... ja mieszkam u rodzicow on tez, wiec narazie nie ma potrzeby mieszkac razem. Poza tym tez nie mamy kasy..

witam zolzy jak sie dzis czujecie?bo ja wysmienicie!!

czesc dziewczyny! od wczoraj napisal mi dwa milutkie smsy tak gdzies rano, a ja własnie odpisałam tylko tyle ze bateria mi padła ide dzis na ognisko naszych starych klas jeszcze z gim. ide sama, chcial isc ale powiedzialam ze z babami na ploty sie umówiłam :) bardzo chce po mnie przyjechac jak sie skonczy, bo sie martwi, w sumie dobrze bo z buta 3 km to sporo :( Misiek jest dobry :):):)

a i jeszcze jedno do -BadGirl20- moj najpierw mnie zabiera na impreze ale pyta czy mam pieniądze, no to ja ze tak bo co innego :( razx mu powiedziaąłm ze mnie zaprosil a potem płacic każe :) zrobił głupią minę :) jak zmienic takie zachowanie??? jak on sie teraz zachowuje w sprawach finansowych??? :)

a moj pluszak wczoraj sie pytal czy go kocham:)..no a ja na to ze nie bo ajk mzona kochac kogos po miesiacu znajomosci??..mowie mu ze go lubie a on sie pyta jak bardzo wiec ja na to ze troche....ohhh co za pytania zadaje!!

Moj jak sie pyta czy kocham zawsze mówie ze troszke :) hehe :)

ide sie szykowac. wpadne potem :) BadGirl20 cezkam na odpowiedz :)

Helllou! Od wczoraj zasilam duchowo wasze szeregi ;) dziś postanowiłam przyłączyć się oficjalnie. Po każdym zakończonym związku stwierdzam "kolejne doświadczenie, kolejna nauka, kolejny raz bura suka!" ;)

witam dziewczyny. dolaczam sie do kolka zolz. moj byly odezwal sie do mnie po miesiacu i chce sie spotkac. teraz mam wrobelka w garsci, tylko ze garsc juz nie ta sama. jak to moja mama mowi: z chlopami do wora i do Wisly!

Hej:) Ja dzisiaj mam gorszy dzien...Same problemy dzisiaj z tym moim facetem:O ehhh

jak was czytam to mi sie chce smiac....podniecacie sie jakimis sms-ami i wychodzicie z facetem co za was nie placi....to zalosne....ja nigdy nie placilam i nie zaplace bo faceci zarabisaja wiecej od nas i maja byc gentlmenami a nie jakimis skapcami i udawac tylko gentlmenow!!!................zgroza dziewczyny!!!ale sobie pozwalacie!!

madziocha- to milo jak facet placi. na pierwszych kilku randkach to podstawa, inaczej olewam skapca! ale jakze milo zaplacic od czasu do czasu za siebie... wtedy ucierasz takiej gadzinie( czytaj: facetowi) nosa, bo widzi, ze jestes niezalezna i musi sie bardziej starac.

DLA MNIE TO NIE JEST NIEZALEZNOSC PLACENIE ZA SIEBIE!! ja uwazam ze kobieta niezalezna potrafi na siebie zarobic i jak idzie z kolezankami to powinna placic za siebie ale nie jak wychodzi z facetem!!ja utrzymuje sie sama od 21 roku i uwazam sie za kobiete bardzo niezalezna ale nigdy nie zaplace za siebie jak wychodze z facetem....chyba ze jest moim kumplem ale i tak kumple placa za mnie bo sa gentlmenami.

ale co masz dokladnie na mysli mowiac, ze nigdy nie zaplacisz za siebie? nawet jesli bedziesz z gosciem w kilkumiesiecznym zwiazku tez za siebie nie bedziesz placic? ja mysle, ze to troche nie fair w stosunku do faceta. no chyba, ze jest milionerem, wtedy skubalabym ile wlezie!

kupuje mu cos....jakis prezent niespodzianke....bylemu kupilam rower np.....ale placic nie palce

moj jeszcze nie oracuje, dopiero szkołe skonczył :0 takze to go w minimalnym stopniu usprawiedliwia :)

rower? oszalalas? w zyciu bym tyle kasy na faceta nie wydala! :-)

facet sie nie bedzie bardziej staral dlatego ze ty zaplacisz za swoja kolacje czy bilet do kina...wedlug mnie to bzdura....facet sie stara jak widzie ze jestes kobieta interesujaca i nie ingerujaca w jego zycie....nie wiem taka jest moja opinia...kazdy musli inaczej