Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Pustki ostatnio na forum... :( Z drugiej strony to dobrze bo zajmujemy się MIśkami i SOBĄ :))

Hej dziewczynki:) Co tam slychac nowego? Ja wlasnie wrocilam z rozmowy o staz i prawdopodobnie od środy bede pracowac:) Cieszy mnie to:) zołzolina- Gdyby moj chlopak tak mi powiedzial to dostal by w twarz i na tym by skonczyl sie ten zwiazek:O Jak mozna tak powiedziec do dziewczyny...Mi bynajmniej by sie zrobilo przykro... Ja tez chetnie bym zobaczyla te zdjecia:P

Najnowsza- Ja tez zauwazylam ze ostatnio tu pustki sa. Mnie nie bylo bo mialam zjazd i nie mialam za bardzo czasu...Ciekawa jestem co tam u bywam zludzeniem.... Coraz rzadziej tu bywa

hej strong woman gratulacje, gdzie bedziesz pracowac? zolzolina, czekam na fotki :)

Hej! Widze ze jesteśćie :) też bym fotki zobaczyła :) Czytam teraz książke o planetach :) Umnie tyle zmian ze nie wiem jak to ująć :P

yonka- dzieki:) Zaczynalam juz marzyc o jakiej kolwiek pracy, nie ch siedziec w domu i stwarzac sobie problemy;) A bede pracowac w biurze w kadrach. Jakies sprawy papierkowe:) Jak jutro wszystko dobrze pojdzie do w środe zaczynam...Tylko jakies jeszce badanie lekarskie:O

Wczoraj przykładowo połozyłam się na łóżku po południu bo byłam bardzo zmęczona po imprezie i niedzielnej mszy sw to Miś: -zrobic cos dla ciebie? -przynieść ci coś? -pomasować? -koc a moze poduszke? -rozłożyc Ci łóżko.... itd dodam ze to było u mnie w domu :)

Najnowsza- Ale chyba zmian na dobre;) U mnie ostatnio byla niemila akcja z miskiem:( Prosilam Go zeby nie dodawalm mi zmartwien w ten weekend bo mialam ciezki zjazd przed soba, obiecal ze nie bedzie. A w sobote jak zadzwonilam do niego to byl KOMPLETNIE pijany. Cos tam pobelkotal przez telefon i sie rozlaczylam:O Na drugi dzien oczywiscie przepraszal i mowil ze juz nie bedzie, ze to byl ostatni raz. Postanowilam nie robic jakis fochow tylko konkretnie mu powiedzialam ze jak jeszce raz mnie tak zawiedzie to jeszcze raz sie powaznie zastanowie nad naszym zwiazkiem. Wczoraj "właził mi w tylek" przez ta sytuacje, ale ja bylam twarda. Pozniej pojechalismy nad morze i bylo super...:) Od takiego jednorazowego wyskoku nie bede robic kilkudniowego focha... Tym bardziej ze jezeli chodzi o alkohol to juz dawno nie bylo takiej sytuacji... tfu tfu:P

najnowsza zolza - no pozazdroscic :D ja sie nudze ostatnio bo moj zostaje po godzinach a mi sie nic nie chce, nawet na kafe mi sie nie chce wchodzic :O

Najnowswza- to tak jak piszesz to wlasnie u mnie wczoraj bylo:P hehe a na dodatek wczoraj poszlam z grupa na piwo i kazalam muczekac na siebie az wroce. Jak zobaczyl jak bylam ubrana to robil mi jakies dziecinne sceny zazdrosci( ktore mi sie podobaly);) A dla kogo tak sie ladnie ubralas? A kto byl na piwie? Siedzial kolo ciebie jakis chlopak? Nie chce zebys zakladala ta bluzke do szkoly bo jest za bardzo wyzywajaca:D

Ja na imprezie zostawiłam go przy stoliku.... Ale potem zachciało mi sie pić i zaczęłam sie skradać do stolika.... patrze.... a tam Misiek wystaje na paluszkach i patrzy co robie i z kim :) hi hi podchodzę bliżej i patrze co robi... przy stoliku wszyscy sie śmieją i Misiek aż cegłę spalił :P

Cuda się zdarzają :P Tylko trzeba na nie zapracować :)

\"-zrobic cos dla ciebie? -przynieść ci coś? -pomasować? -koc a moze poduszke? -rozłożyc Ci łóżko.... itd\" --> ja to mam na codzień :P plus przygotowywanie posiłków, bo tego nienawidzę. jak już nie mam wyjścia, to coś skręcę do jedzenia, ale ile mnie to stresu i złości kosztuje, to nikt nie wie wolę górę jak mount everest prania prasować etc niż gotować :o dlatego kolacyjki i posiłki w weekend mam serwowane :P

Samtanta- ja tez mam dwie lewe rece do gotowania za to moj facet swietnie gotuje:) Ja mu jak narazie moge zrobic tylko pyszne kanapki:D

Ja nie mieszkam ze swoim ani nie pomieszkuje wiec :( ale gotowac tez nie potrafie :P

Ja tez nie mieszkam ze swoim ale jak siedzimy nieraz caly dzien razem to jak mamy zamiar cos zjesc to albo on przygotowuje albo zamawiamy cos do jedzenia:P

mnie to po 2 godzinach matka wysyła; rob kanapki i herbatke, dorob kanapek... no wiecie wychowuje mnie na pomoc domową a nie na niezależna kobiete :(

Ona cche zeby sie dobrze czul w waszym domu:) Juz kiedys Ci pisalam o co jej chodzi;)

mój facet wie, jaką traumę wywołuje u mnie gotowanie, więc nie ma z tym problemu. ubzdurała mi się botwinka wczoraj i dziś ma zamiar gotować (ciekawe co z tego wyjdzie :P ) Najnowsza - pisałaś że masz brata? młodszy/starszy? jego mama też tak wychowuje - analogicznie do tego, jak CIebie - że on nic robić nie musi itd?

zaraz wyśle:) ale nie róbcie mi żartów oki !

moj brat jest mlodszy o 2 lata nie ma go ciągle w domu a jak jest to po całym domu lezą jego majtki skarpety, wszystkie ubrania... a kto ma to sprzatac??? JA !!!!! nasłuchał sie i juz wiem jak sie nie namęczyc i ja musze sprzatac bo kiedys po męzu tez bede sptrzatac a jak nie to bedzie mnie po mordzie lał

Najnowsza- twoja mama chyba nie wie co to jest prawdziwy zwiazek...:O Zołzolina- kasku770@op.pl :P czekam

a co Wy tu rozysłacie? fotki? to ja też chcę! :D :P wiesz, może Ty Najnowsza ma szanse na jakiegoś męża, natomiast Twój brat na żonę żadnych.. chyba że jakaś sierota po podstawówce z kiepskiej rodziny (badania potwierdzają, że kobiety spełaniające te kryteria bardziej "schematycznie" podchodzą do małżeństwa - żona zniesie dla męża wszystko etc) - i to niestety jest wieeeelka krzywda, jaka matka chłopcu robi.

pisałam to juz kiedys. współczuje jego przyszłej zonie, jezeli bedzie ja miał bo przystojny to jest

wysyłam a wy mówcie szczerze oki :)

cos sie nie chca wysłac

no dawaj dawaj..;)

wysylam pierw do ciebie strong woman ale cos długo idzie

zdjecia moga dlugo isc...

poszło