Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Do Strong women rozumiem :) sama calkiem nawet niedawno ( ok. rok temu) tak wlasnie postepowalam tzn. biegalam za facetem jak glupia, jakby tlyko On sie liczyl i co facet mnie wykorzystal ( nie o seks mi chodzi ) i olał, uciekł .... teraz robie to co kocham, poniekad mam facetow w dupie co nie znaczy ze ograniczam z nimi kontakt, ale po prostu jestem soba, za nikim sie nie uganiam, nie ide na spotkanie tylko dlatego ze mnie zaprosil , mimo iz nie mam czasu, tylko ide z nim wtedy kiedy ja mam czas ( czesto po dlugim czasie) bo mi po prostu nie zalezy... chcoiaz nie ukrywam ze faceta fajnie miec, ale wszytsko w swoim czasie, ja nie bede prosic o milosc, niech to On prosi mnie ;) ...i zgadzam sie , ze do tego trzeba dojrzec i ze mimo wsyztsko kazda z nas te bledy bedzie popelniac :) sama zauwazylam ze " zyjac swoim zyciem " tych facetow ganiajacych za mna jest coraz wiecej ( szkoda ze jak narazie nie dla mnie stowrzonych ;) ... pozdrawiam i powodzenia

Do Strong women rozumiem :) sama calkiem nawet niedawno ( ok. rok temu) tak wlasnie postepowalam tzn. biegalam za facetem jak glupia, jakby tlyko On sie liczyl i co facet mnie wykorzystal ( nie o seks mi chodzi ) i olał, uciekł .... teraz robie to co kocham, poniekad mam facetow w dupie co nie znaczy ze ograniczam z nimi kontakt, ale po prostu jestem soba, za nikim sie nie uganiam, nie ide na spotkanie tylko dlatego ze mnie zaprosil , mimo iz nie mam czasu, tylko ide z nim wtedy kiedy ja mam czas ( czesto po dlugim czasie) bo mi po prostu nie zalezy... chcoiaz nie ukrywam ze faceta fajnie miec, ale wszytsko w swoim czasie, ja nie bede prosic o milosc, niech to On prosi mnie ;) ...i zgadzam sie , ze do tego trzeba dojrzec i ze mimo wsyztsko kazda z nas te bledy bedzie popelniac :) sama zauwazylam ze " zyjac swoim zyciem " tych facetow ganiajacych za mna jest coraz wiecej ( szkoda ze jak narazie nie dla mnie stowrzonych ;) ... pozdrawiam i powodzenia

Z Eweliną dalej jestem w kropce... :(

Złudzenie, mam nadzieję, że pocztę jednak sprawdzisz od czasu do czasu... [modli się] Najnowsza, nie wiem jak Ty, ale ja uważam (z autopsji, wielokrotnej :o ) że przyjaźń między kobietami kończy się tam, gdzie zaczyna rywalizacja (czy tylko chcęć) o tego samego faceta... i ja bym sobie na Twoim miejscu taką przyjaciółkę podarowała (wiem, ze to generalizowanie i może ona faktycznie taka nie jest, ale dmuchałabym na zimne)

I mam jej wyjechać tekstem na spotkaniu w większym gronie?

nie wiem, ja bym tak zrobiła. nie można przecież zdecydować za Ciebie :) tylko jesli już to coś takiego jak Yonka napisała, nie jakieś sceny zazdrości (wiesz o co chodzi), taką malutką szpileczkę wbić gdzie trzeba ;) swoją drogą, strrrrrrasznie nie lubię imienia Ewelina heh :P

Coś dyskretnie wykombinuję :) Hi hi :) Tak żeby nikt nie wiedział bardzo o co chodzi, a ona wiedziała :P :D Oj ze mną sie nie zadziera :P

Dzewczyny tak strasznie sie boje o zycie mojego misia:( Nie wiem co mam ze soba zrobic;(;( Ale narazie nie moge napisac o co chodzi... Chyba zaraz umre ze strachu:(

napisałaś takie info bez żadnego wytłumaczenia.. rozumiem stres etc, ale tak się nie robi :( jak mamy/możemy Ci pomóc...? ..

Samanta nie mozecie mi pomoc... :( ja mu nie moge pomoc:( wszystko sie wyjani o 21:( tak sie boje... powiem tylko tyle to bedzie akcja jak z najgorszego filmu kryminalnego

jezu... musisz jeszcze podnosić ciśnienie? mów w tej chwili o co chodzi bo jak nic to podniesione ciśnienie moje odbije się na moim facecie :P a on niewinny jest przecież :P dziwnie to brzmi co piszesz.. oj.. :(

ale prawda... wszystko bedzie tak jak w filmie sie dzialo... nie wiem czy powinnam pisac o tym tutaj to zbyt poufne...Prezpraszam nie moge... Cofam to co pisalam:(

trzymaj się jesli będziesz chciała sie wygadać - pisz na mail.

Samanta tak bym chciala:( nie potrafie opanowac lez... Ale wydaje mi sie ze nie powinam o tym pisac nikomu. Im mniej osob o tym wie tym lepiej... Tak bym chciala sie teraz obudzic i sprawic zeby to byl tylko koszmar... zly sen... Chyba dopiero teraz zrozumilama jak bardzo kocham mojego chlopaka...

wiesz, że nie jestem w stanie w żaden sposób ani Ci pomóc, ani pocieszyć ani nic.. mogę napisać "trzymaj się" - i naprawdę musisz się trzymać. czasem lepiej się wtgadać, czasem przemilczeć :) wiesz, co robić. pamiętaj, że czas jest najlepszym sprzymierzeńcem :)

*Ty najlepiej wiesz co robić miało być :)

czesc dziewczyny zawsze jak przyjde to cos smutnego sie dzieje :( najpierw zludzenie odeszla, teraz strong placze :( co sie stalo strong woman? mam nadzieje, ze nie jest az tak zle jak napisalas? :( przytulam cie mocno

Hej ponownie... Samanta dziekuje Ci za wsparcie, nawet nie wiesz ile mi to daje... Jednak nie bedzie tak zle jak myslalam bo to zostalo odwolane ale lepiej nie bede pisac o co chodzi... Jednak dalej nie jestem do konca spokojna. Yonka Tobie tez dziekuje :) Teraz od placzu mnie strasznie glowa boli:Oledwo co patrze na oczy... ehh... moj misiek zawse musi miec jakies niebezpieczne akcje w zyciu ale podkreslam ze nie zrobil nic zlego, wrecz przeciewnie..Mam nadzieje ze to rozejdzie sie po kosciach.. Jeszcze raz dziekuje

to dobrze, ze juz wszystko w porzadku :) ech my kobiety nieraz musimy sie naplakac przez tych naszych kochanych drani ;) :)

Hej dziewczyny! Misiek ma dla mnie jutro niespodziankę ! Wreszcie od bardzo dawna!!!!! Strong jestem z Tobą

jej dziewczynki Z pracy od rana miłe smski dostaje, dzwoni Miś w czasie przerwy..... Chyba wszystko zmierza w dobrym kierunku :):)

Hej Zołzy:) co tam slychac u was i waszych miskow? Ja mialam sie dzisiaj zobaczyc z moim ale oczywiscie musial wczesniej jechac do pracy i nici ze spotkania:( Ale za to jutro mam wolne od pracy, pojade zawiesc indeks na uzelnie i lece do mojego miska do pracy nad morze:)

Topiś nasz upada :( Powód -> Miśki za dobre :):):) Tak ma być :) Szczęścia życzę :)

no, moj wcale taki dobry ostatnio nie jest :O przychodzi do domu i oglada telewizje, a potem kladzie sie spac bo zmeczony po pracy :O nic razem nie robimy. nawet nie rozmawiamy :( heh za dobrze bylo i za dlugo to trwalo :O dobrze, ze chociaz u was wszystko ok.

Raz na wozie, raz pod wozem :)

Hej:) rzeczywiscie topik upada... chyba skonczyl sie jego termin waznosci:O U mnie weekend byl super:) Misiek dobrze sie sprawowal. Byl czuly i milusi:) Yonka- twoj facet ma pewnie ma jakies gorsze dni wiec glowa do gory i pewnie bedzie lepiej;)

hejka! Ja sie otrząsnęłam i wzięłam bardziej w garść. Z tym kolesiem już skonczyłam, tylko tyle że razem pracujemy.... W środe przylatuje do niego dziewczyna i daliśmy sobie spokuj z dalszym romansowaniem. Tak czasem bywa... Mojemu facetowi zrobiłam super prezent, mianowicie kupiłam mu perfum Hipnose, i powiedziałam mu miło, ze lubie kiedy nim pachnie. Zrobił mi wielką niespodzianke kiedy się nim wyperfumował:) Normalnie szaleje za tym zapachem !!!! Ach, postaram się bardziej zmotywować mojego miska aby się bardziej mną zajął, tylko wtedy nie będe już zołzą :( Sama nie wiem czy to dobrze... Tylko Wy dziewczynki znacie moją historie, i NIKT NGDY SIę O TYM NIE DOWIE.

Spryciula :) u mnie tak w miarę w miarę :) Czasem bosko, czasem tylko dobrze :) Ale nie ma co narzekać :))

Hej:) u mnie wszystko ok:) Dzisiaj misiek kupil mi korale(turkusowe) jeszcze nie wiem jak wygladaja , jutro je dopio zobacze;) mam nadzieje ze beda w moim stylu:D nie boje sie raczej o to bo moj misiek ma dobry gust , licza sie dobre checi:) Monidło- rzeczywiscie jestes w troche innej sytuacji. Zajmij sie swoim miskiem. Motywuj go do spedzania czasu razem, dobrej zabawy, spacerow.... Takie rzeczy zblizaja... I przede wszystkim odetnij sie calkowicie od tego faceta, z ktorym mialas romans! Zycze Ci zeby twoja tajemnica nigdy sie nie wydala:( chociaz nie popieram klamstwa... Pozdrawiam

Dziewuszki mam depresję. nie wiem z jakiego powodu, ale mnie dopadła, do tego okres robi swoje.... Mam wrażenie jakbym umierała :(