Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zołzą będę i tyle

Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Polecane posty

Kobietki Dowiedziałam sie dziś ze mój mężczyzna wyjeżdża na 3 miesiące 200 km ode mnie :(( Bedzie przyjeżdżał tylko na weekendy, bo ma jaką tam prace zaliczyć :( No ale po pracy pół dnia wolnego (??????????????) Będę za nim tęsknić :( Co ja będę robić przez całe wakacje???????????? Umieram!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najnowsza- nie przejmuj sie..: wazne ze bedziecie sie widywac w weekendy:) Ja mam teraz z moim tak samo... Ale jakos musze wytrzymac..Teraz jestes w lekkim napieciu z nim;) Wczoraj przegial i choc prosil o wybaczenie jakos nie potrafie mu tak szybko zapomniec tego...Nie cche mi sie teraz o tym pisac bo duzo tego a weszlam tylko na chwilke i ide spac🖐️ 👄 Pozdrowka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monidło wredne
Też bym tak chciała nie widzieć swojego miśka.... może bym bardziej zatęskniła? I mam mały problem, czasami nie moge przestać myśleć o tym kolesiu. Czuje że cały dzień gdzies tam o nim myśle. Chociaż staram się nie myśleć albo zająć czyms innym mam takie wkręty :( Chyba potrzebuje kopa w tyłek!!! Najgorsza rzecz z możliwych to taka że ta jego dziewczyna jest zaproszona do restauracji gdzie ja pracuje i ma rozmawiać z menagerem. Kurde, żeby jej tylko nie przyjął. Dziwnie by mi się pracowało z nią... W sumie to nie jest niczemu winna, ale nie lubie jej bo zostawiła w Polsce 8 miesięczne dziecko, a wiem że kase maja bo on tutaj może zarobić. Co to za matka? Niesądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny 🖐️ monidlo - no fakt, co to za matka ktora zostawia tak male dziecko zeby pracowac za granica :O ale znam i takie przypadki :O taka jedna robi w irlandii kariere, jest managerem w znanym sklepie, a w domu zostawila dziecko z babcia :O z tym ze babcia jest ciezko chora :(ludzie czasem nie mysla :O ja tez bym sie chciala oderwac na troche od swojego faceta, jednak tesknota robi swoje, z doswiadczenia wiem, ze po dlugim niewidzeniu jest tylko lepiej ;) tak wiec najnowsza nie przejmuj sie tym tak bardzo;) i nie umieraj! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strong woman jak tam turkusowe korale? podobno takie działają na facetów, wiec lepiej uwazaj! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiecie, że mężczyźni kochają właśnie takie zołzy i złośnice?? Naprawdę ;) O wiele bardziej niż te, które są na każde ich skinienie. Trzeba się cenić;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monidło wredne
a ja sprawiłam sobie prezent - pierscionek. Niesamowicie błyszczy w halogenach :) niestety, korali nie moge nosić w pracy. Jak dotąd tylko koleżanki zauważyły mój nowy nabytek... oj, jeszcze moje bransoletki zauważył kolega i stwierdził ze to bardzo delikatne :) Szkoda, że mój misio tego nie zauważa :( To znaczy może zauważa, ale nigdy nie prawi mi komplementów. A ja je tak bardzo lubie !!! a Wy dziewczyny? Lubicie komplementy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najnowsza zołza - taką trzeba być ;) Jak w mojej stopce;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monidło wredne
oj, ciężkie czasy dla mnie nastały... Ten mój mąż nie zwraca na mnie uwagi, sexu też nie chce, a znowu ten drugi koleś czasem puści do mnie oczko a ja musze być twarda i udaje, że niezwracam na to uwagi !!! Jak ja się męcze - ja chce to ten mój nie chce,. Jak ten koleś chce to ja niemoge!!!! Znacie złoty środek kobitki??? Ostatnio ale tu cicho na tym topiku.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietty !!!! Misiek mój nie do poznania. wczoraj pizza, ptasie mleczko,dzisiaj lody, jutro spacer, za tydzień weekend we dwoje :) zeszły weekend gril u kolegi :) Normalnie uwielbiam GO!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki: jakos ostatnio sie nie odzywalam ale to przez ta glupia prace:( Na szczescie jeszcze tylko 2 miesiace i koniec :) Jezeli chodzi o mojego miska to jest niby dobrze ale ostatmio mamy jakies spiecia, np w tej chwili jestesmy troche posprzeczani ale to nic powaznego. To chyba ja przesadzilam bo zaczelam sie wyzywac troche na nim za moje złe samopoczucie:O Ale za to wczoraj napisal mi bardzo fajnego eska. Bardzo dlugiego i szczerego, ze az mi sie sama buzia usmiecha jak go czytam:) Moje zaufanie ostatnio jest wystawione na dosc ciezka probe bo moj misiek jest teraz ochroniarzem na dyskotece i przwija sie duzo panienek, nawet nieraz sam mowil ze go jakies siksy zaczepialy:O Ja probowalam kryc ze mnie to nie rusza ale chyba mi to nie wychodzilo... Po pewnym czasie sam powiedzial, ze nie musze sie bac bo jestem tylko ja a inne go nie interesuja...ehh... jednak dalej wkurza mnie ta jego praca😠 A co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość I hate that I love him
Witam drogie zołzy! Ten topik wyglądał tak niepozornie, a okazało się, że jest zupełnie wyjątkowy. To jak się tu wszystkie wspieracie jest fantastyczne...od kilku dni czytam wszystko od początku i czuję sie naprawdę hmm... zaangażowana w to co się tu dzieje, w wasze rozterki, kłopoty, które czasami są naprawdę poważne. Przyznam, że popełniłam masę błędów od początku trwania mojego związku i mam obawy co do tego czy da się to jakoś zmienić... W źadnym wypadku nie byłam zołzą, tylko właśnie tą miła dziewczynką, która wypłakuje się w nocy w poduszkę bo on się nie odezwał. Wiem, że się zmieniam, już się nie przejmuje tak bardzo, realizuję swoje potrzeby zachcianki nie oglądając się na Kubę( bo tak ma na imię mój \" Misiek\") itd. jednak nie widzę wiekszych efektów. Teraz zaczyanm się bać, że ten związek mi zobojętnieje. Trochę się pogubiłam w tym wszystkim, muszę gdzieś wyjechać, najlepiej sama( bo wtedy nabieram pewności siebie) i wszytsko porządnie przemysleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie :) Ostatni tu pustki :( Ale to chyba dobrze, bo problemów mniej... :) Widuje sie z Miśkiem codziennie od tygodnia, bo potem wyjeżdża i wiecie co? Bokiem już mi to wychodzi :P Zaczynam się cieszyć na ten wyjazd, bo odpoczniemy iod siebie, zatęsknimy.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I hate that I love him DZIęKUJEMY :):):) i ZAPRASZAMY DO śLEDZENIA NASZYCH LOSóW ;) Miło nam bedzie jeżli podzielisz sie z nami swoimi problemami... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze jeden problem.... pamietacie Ewelinę??? Pisze do Miska natarczywie smsy... :( Przypadkiem :)) zajrzalam mu do skrzynki a tam prze słodziutkie smsy naiwnej idiotki(patrzcie niżej) 1) jejci, chyba cie dziś widziałam, ale nie wiem , czy to na pewno Ty.. (tam bużki, usmieszki i całuski) 2) pusty 3) ojejciu chciałam sobie cos podswietlic i niechcący wysłałam ci wiad. przepraszam, mam nadzieje ze nie było tam nic głupiego ( znowu durne bużki całuski) zycze ci bardzo milej nocy, dobranoc (i znowu buzki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co ja mam teraz począć?????? O Miśka sie nie boję, bo jest mi wierny i będzie :) Tylko ta laska RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR! Moze pogadać z Mikiem żeby ja podpuścił troszke w tych smskach ... ::? Juz nawet tak głupie pomysły mi do głowy przychodzą :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
Hmmm witam a ja no coz przez 6 lat mialam wspanialego faceta biegal za mna niesamowicie spelnial kazda moja zachcianka a ja go kochalam aczkolwiek podchodzilam caly czas z dystansem- cale 6 lat i skutkowalo bylam mila, uczynna, i zylam wlasnym zyciem krecilo go to niesamowicie- byly czeste kwiaty, romantyzm itd ale caly czas iskrzylo potem rozeszlismy sie bardzo burzliwie wlasciwie bez przyczyny - ja odeszlam denerwowalo mnie ze on tak za mna caly czas biega. Mialam 2 lata przerwy i teraz od roku jestem w innym zwiazku - hmm czuje sie jak popychadlo ja wszystko proponuje, gotuje, sprzatam. itd itp i jestem olewana. Zle sie z tym czuje strasznie naprawde. I wiece co przeczytalam sobie ksiazke pt Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy. Ta ksiazka plus minus o mnie w tym 6 letnim zwiazku - dzialalo niesamowicie. Ale pomyslalam ze sie zmienie i teraz tak jak wczesniej pisalam sprzatam piore gotuje jestem na kazde skinienie i ostatnio sie dowiedzialam od faceta ze jestem upierdliwa. I wiecie co moze jestem bo robie wszystko wbrew sobie. Od jakiegos czasu powiedzmy od 2 tygodni zachowuje sie tak jak kiedys czyli normalnie czyli jestem soba czyli jestem zolza. Robie to co lubie nie gotuje nie sprzatam nie lece na kazde zawolanie - hmmm zaczelo chyba sie cos zmieniac sama nei wiem czy chce takiego rezultatu ale moj facet zaczyna po roku pomiatania mna za mna biegac. Wydzwania przyjerzdza itd -hmm czuje sie milo i czuje sie soba i powiem wam ze on jest zdziwiony teraz bardzo ale chyba mu sie to podoba. Pozdrawiam Warto miec pazurki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie ze warto :) Ja nałożyłam dziś nowe drapieżne tipsy :) Powiedziałam Miśkowi, Ze jak chce się dziś spotkać to niech coś wymyśli, bo w domu zamiaru siedzieć nie mam. A tak to bym książek czytała.... ciekawe co wymyśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
A moj dzisiaj poszedl na 15 sta do pracy i konczy pozno. A pozatym sie dzisiaj do mniE nie odezwal a zazwyczaj dzwoni 10 razy dziennie wiec ja mam inne plany na dzisiaj ;) I zobaczymy co powie. Skoro sie nie odzywa to niech sie nie odzywa jak zadzwoni to powiem ze nawet nie zauwazylam ze nie dzwonil ;) Bo taka jestem. Pozdrawiam i lece sie szykowac na impreze;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ciesze sie ze troche ten topik odzyl bo przez kilka dni bylo cichuuutko:) Witam nowe osóbki;) Moj misiek ostatnio nie spisuje sie na medal i chyba to tez troche moja wina bo przez ta cholerna prace przestalam sie skupiac nad tym zeby bc zołza i powrocilam do starych nawykow:( przyznaje sie bez bicia ... ale koniec z tym;) trzeba sie znowu wziac w garsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. wywakacjowałam się, pogodziłam z moim (dzień przed wyjazdem stało na tym, że jadę sama :o ), jednak wyjazdy tego typu (o co się akurat doprosić nie mogę :o ) pomagają - przynajmniej nam. przeczytałam zaległości (maleńko ich.. :( ) i nie będę się odnosić do całości, bo i po co :) tylko jedna rzecz podniosła mi ciśnienie - jak się kogoś ocenia, szczególnie jako złą matkę, to najpierw należałoby spojrzeć na siebie! i na swoje postępowanie! :o nie mogę się ogarnąć po powrocie.. ehh.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj grillowaliśmy nad rzeką we dwoje.... :) Było prze romantycznie :) Dis jedziemy nad zalew :) W pon Mis wyjeżdża na te 3 miesiące (na weekendy będzie wracał dla przypomnienia) i już ciesze sie na ten wyjazd, bo jak będziemy stęsknieni to będzie taak milusio jak sie już spotkamy :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×