Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zołzą będę i tyle

Dość płakania!!! Będę ZOŁZĄ!!!

Polecane posty

sexy lady- i ak wlasnie zrob. Usun wszystko co jest z nim zwiazane i napisz do niego wiadomosc na gg ze nie chcesz juz miec z nim kontaktu bo takie zabawy w kotka i myszke cie nie kreca i czujesz ze tylko tracisz czas, ze znasz swoja wartosc, zycz mu powodzenia i tyle... ja bym tak zrobila...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy lady
wlanie mialam atak tzn,poryczalalm sie:-( tak mysle ze to bedzie najlepszy sposob...w sobote bede go zlewac....a jesli potem sie odezwei to mu nap.ze nie chce aby do mnie pisal itp.bo ja wiem ze wtedy nigdy o nim nie zapomne,bo zawsze jak napisze glupia eske czy cos to bedzie nadzieja....tym abrdziej ze u mnie to trwa juz pare lat:-( glupia jestem...wiem...a "przyjaznic'sie z nim nie chce....tylko prosze pomozcie mi wymyslec tresc tej wiadomosci?no zeby wiedzial ze nie chce takiej znajomosci,zeby nie pisal itp.ale zebym wyszla z honorem??jak mu to napisac?macie pomysl?:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Nadrobiłam wszystko więc jestem na bieżąco :) Sexy lady radzić Ci nie będę bo wszystko co potrzebne powiedziała Samanta i Strong :) Powiem tylko, że wierzę w Ciebie :) 😍 Apropos Misiek mój prze kochany :) Przyjeżdża codziennie do mnie, bo nie ma jeszcze noclegu te 200 kom ode mnie. Jak przyjedzie to mimo ze zmęczony przytula, całuje, przywozi smakołyki.... Mmmmmmm :) Mówi że tam strasznie za mną tęskni chce przyjeżdżać choćby późno wieczorem (bardzo rano musi wstać) a ja nie zawsze mam czas po południu.... :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy lady
fajnie,ze ktos we mnie chociaz wierzy....:-D a ja Ci zazdroszcze Najnowsza Zołzo-tez chce miec swojego Misia i byc kochana:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zolza z odzysku
Hej - ja mam pomysl- jak cos chcesz zakonczyc a tak naprawde nic nie bylo to poprostu przestan sie odzywac. Jak napiszesz zeby do Ciebie nie pisal i ze masz dosyc to On sie lekko zdziwi- bo pewnie nie bedzie wiedzial o co chodzi.Nie chcesz sie z nim kontaktowac poprostu nie pisz i nie odpisuj i daruj sobie pozegnalne smsy serio- bo zachowasz sie pewnie jak kolejna jego panienka ktora oscentacyjnie wysyla jakies pozegnalne smsy. Porownam to do innej sytuacji jak serio sie z kims poklucisz i nie chcesz miec z ta osoba nic wspolnego to sie nie odzywasz i tyle. Inaczej jest jak konczysz zwiazek - wtedy uwazam ze nalezy usiasc i pogadac.A w takim przypadku idz na sobotnia impreze i tyle baw sie dobrze i zobaczysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i jeszcze.... Siedzimy dziś w samochodzie i Misiek mówi że już jedzie. Zwykle mowie ze jeszcze monent, jeszcze mnie przytul... itp. Dziś na to OK. i biore sie za wysiadanie. Nie uwierzycie, ale mimo ze był śpiący zatrzymał mnie, zaczął całować i posiedzieliśmy jeszcze godzinę... :) Ja juz o nic nie proszę, on sam wszystko proponuje... Jak sie nie ogoli to przeprasza, bo faktycznie nie miał czasu, albo sie tłumaczy ze mu sie nie chciało. Ale wie, ze nie lubię jak mnie drapie i już prawie zawsze ogolony i gładziutki Miś :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy lady
Najnowsza ZOLZO chyba chcesz mnie zdolowac hehe tylko badz ZOLZA nie daj sie...ja tez taj chce:-( Zolzo z odzysku...mwoisz?lepiej nie pisac tylko po prostu nie odpisywac itp?Ale pousuwac jego gg,kom itp.a co z kontem na fotce> usunc go ze znajomych.......???czy niech sobie tam 'siedzi'tylko po protsu nie pisac ani nie odp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek elfa
juz jesteś zołzą i tak trzymaj.A potem samotną starą zgryźiwą jędzą i o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy lady
pytanie tylko czy mi sie uda nie reagowac na jego wiadomosci:-( wiele razy sobie obiecywallam ze to koniec,ze go oleje....a potem........ehhh szkoda gadac;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy lady
ja ide nyny lasencje:-( cos oczka mnie bola od placzu...a musze wstac juz o 5 do pracy:-( jutro pewnie bede dalej tu siac doline:-D Dobranoc ZOŁZY:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
Witam Sexy lady - wydaje mi sie ze przesadzasz z tym gosciem i jestes lekko zdesperowana. - Oczywiscie nie pisze tego zeby Cie zezloscic tylko po to zeby Ci cos unaocznic.(Nie przejmuj sie tez bylam zdesperowana- minelo i dzieki temu czuje sie o niebo lepiej) Faceci nie lubia desperatek wierz mi. Nie rob nic w stylu napisze ostatniego smsa czy maila, wykasuje go z gg czy skads tam i go o tym poinformuje. Nie rob tego bo on sie zdziwi i naprawde nie bedzie wiedzial o co Ci chodzi. To tak samo jakbys nagle dostala smsa od jakiegos kolegi z roku ze kasuje Twoj numer, usowa twoje gg i nie ma zamiaru bawic sie w kotka i myszke. - zdziwilabys sie i pomyslalabys - wariat. Ja wychodze z zalozenia (to tylko moje zdanie) ze nalezy zrobic wszystko, zeby potem nie zalowac ze czegos sie nie zrobilo itd, i rozmyslac co by bylo gdyby. Jak bylas mila i to nie skutkowalo, chcialas sie spotykac a on tak srednio to teraz sprobuj byc zolza (przez jakis czas) i jak to tez nie poskutkuje to wtedy wykasuj te numery itd. Moje rady: nie pisz do niego i nie odzywaj sie pierwsza, nie kasuj nic, idz na impreze i dobrze sie baw, ja bym zrobila manewr z super usmiechem i odwroceniem sie gdy spojrzy,jak podejdzie po 3 minutach idz do lazienki i nie nazucaj sie, ale tez nie olewaj, pokazuj zainteresowanie ale na chwile. A i nie mysl o nim, idz na basen, idz do kosmetyczki, fryzjera(moze jakas czadowa fryzura)spotkaj sie z kumeplami. Dasz rade wierze w Ciebie !!! i bedzie Twoj zanim sie obejrzy juz nie tacy twardziele zmieniali sie w super potulne Misiaczki ;) Czytalas zapewne ksiazke Dlaczego mezczyzni kochaja zolzy. Tam jest fajnie porownane do sklepu ze slodyczami. Jak kobieta jest na chwile przy facecie i odchodzi to on chce jej wiecej a jak jest caly czas to go to nudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
Najnowsza zołza- super akcja z tym szybkim pozegananiem!!!!! podobalo mi sie. Ja wczoraj podobnie zrobilam z tym ze z telefonem. No i z ta zupa nieszczesna. Wrocilam wczoraj do domu i poszlam na silownie wrocilam to bylo kolo 21 a tu cisza od moejgo lubego - hmmm pomyslalam ze mnie olewa wiec ja nic. Zadzwonil do mnie po 21 odebralam i powiedzialam ze przepraszam ale teraz rozmawiam z kumpela (z innego telefonu) i oddzwonie do niego jak skoncze- zbilo go to z tropu powiedzial oki. Skonczylam rozmawiac po 30 minutach i zadzwonilam, nie odebral za 10 sekund oddzwonil. Pytal czy zupa dobra i ze tez by zjadl. Powiedzialam mu ze spoko zeby sobie ugotowal bo wiem gdzie mozna kupic dobry zurek;) no i ewentualnie ja ugotowalam duzo wiec moze jutro przyjechac jezeli ma ochote jesc zupe "z wczoraj" A i jeszcze jedno jak zawsze dzwonil i mowil ze jest bardzo zmeczony i ze wrecz pada - to ja na to zeby sie polozyl i odpoczol bo jest przemeczony itd itp.Wczoraj on do mnie ze jest zmeczony wiec ja na to ze oki i ze koncze rozmowe bo nie mam zamiaru rozmawiac z kims kto nie wie co sie do niego mowi (ze zmeczenia), powiedzalam mu tez zeby wybieral wczesniejsze pory na dzwoneinie do mnie jak jest zmeczony albo nie dzwonil wcale. Powiedzial oki ze tak bedzie a ja na to ze pa i odlozylam sluchawke. Zadzwonil po 10 minutach - gadalismyjeszcze godzine;) (Byl bardzo ale to bardzo rzezki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zołzo z Odzysku!Ty to jestes genialna:-D WIEM ze musze byc ZOŁZĄ tylko jeszcze nie umiem-wiec musicie mi pomagac he he oki sprobuje taka byc tzn.mila ale taka obojetna...zoabcyzmy co z tego wyniknie...i bede sie Wam radzic:-D bo Wy to juz jestescie tymi ZOŁZAMI wiec wiecie jak to dziala:-P Swietna rozgrywka z facetem i tym telelfonem:-)Moje gratulacje...ciekawe kiedy ja bede mogla je skladac sobie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko jest jeszcze jeden problem-mysle o nim non sto itp.moze nawet jestem zdesperowanan kto wie :-D ale ja nie weim czy nawet bym chciala z nim byc teraz?tyle razy plakalam przez niego...do tego te dzieczyny w okol niego...nie weim czy dalalbym rade.....dlatego sie zastan.czy to jest sens jeszcze tracic na to czas.....mi sie juz nie o niego zabiegac"zmeczylam sie",ale z drugiej str.jest w moim sercu i jak gi widze to sie rozpływam?czy waerto w to brnac dalej?tym bardziej,ze mi nap.ze bylam i jestem tylko kumpela-mimo iz jego zachowanie wskazywalo na cos innego?ale moez on taki jest dla kazdej laski??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
sexy lady- jestes wspaniala kobieta!!!!!! glowa do gory !!!!!!!!!!!!Ten facet ma za Toba szalec!!!!! a nie pisac Ci ze nie ma czasu albo cos zdawkowego. I ja mysle ze dasz rade tak zrobic zeby On za Toba szalal.Tylko sie zdystansuj. Jak to zrobisz to zobaczysz ze on bedzie szalal za Toba - nawet jako kumpel. Ja mam kumpla ktorego traktuje i traktowalam zawsze jako zolza- z tym ze to kumpel tylko kumpel i nigdy nie bedzie miedzy nami nic i On to wie i ja. Wszystko odbywa sie z dystansem - ale przyjaznimy sie na maxa.I wystarczy ze wspomne tylko ze np zjadalabym cos on na drugi dzien jest u mnie i mi to gotuje. Jak wspomne o wycieczce jedziemy w ten sam dzien. I jest super.Natomiast jak On mowi ze ma cos tam do zrobienia to mowie rob to smialo o On to robi i wszyscy sa szczesliwi. Wiec nie przejmuj sie nim za bardzo, moge sie zalozyc o wszystkie pieniadze swiata ze istnieje przynajmniej 1000 facetow ktorzy oddali by wszystko by byc z Toba ;) By codziennie do Ciebie przyjerzdzac zabierac Cie gdzies. A jak widzimy owy muzyk tego nie docenia - widac nie wie co traci......Postaraj sie pomyslec o nim jako o jakiejs rozrywce ktora czasami sie zdarza. Jak napisze pomysl spoko odpisze moze dzisiaj moze jutro- bez cisnienia, napisze na gg napisz super ze piszesz ale ide sie kapac odpisze jak skoncze. Badz mila. I jak nabierzesz dystansu to on bedzie chcial za wszelka cene zmniejszyc ten dystans!!!!!!!! Serio. I idz do fryzjera zmien wyglad idz na solarium !!!!. A jak powie Ci ze ladnie wygladasz powiedz ze dziekujesz za komplement i usmiechnij sie. A potem dodaj z usmiechem na ustach ze ostatnio slyszysz to od wielu mezczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OJ TYZołzo....hehe :-D oki sporbuje taka byc dla niego...tylko czy wytrzymam?w ogole myslisz ze jest jeszcze szansa aby to odeminic?bo wiesz on wie ze mi bardzo zalezy,to ja sie ost.do niego pierwsza odzywallam,chcialam sie spotkac,chcialam deklaracji...wiem ze to bylo zle:-( i pewnie daltego sie do mnie nie odzywa....ale czy idzie to jeszcze odwrocic? no zeby byc z dystansem?i byc ta ZOŁZĄ:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
A jak myslisz czy po roku olewania i pomiatania facet moze nagle zrobic sniadanie do lozka i grzecznie czekac jak mu sie powie ze nie ma sie czasu????? Oczywiscie ze sytuacje mozna odwrocic. A apropos innych dziewczyn. Hmmm ja to zalatwilam tak. Od roku niby na zarty niby nie slysze o jakiejs tam albo o jakiejs bylej. No i przy kazdej nadarzajacej sie okazji On na zarty komentuje ze chce ja odwiedzic itd.I ja zawsze wnikalam i pytalam co to za laski kim sa co lubia itd generalnie milion pytan do.Dociekalam i chcialam wiedziec wszystko. I ostatnio on znowu ze cos tam opowiada i ze jego byla to cos tam - powiedzialam bardzo milo ze nie interesuje mnie zdanie jego bylej i jak chce to moze sobie zadzwonic do niej i znia pogadac jak chce cos roztrzasac a nie ze mna, albo zadzwonic do kumpla i z nim o tym pogadac bo kumpel ja zna.I uwierz mi to bylo 2 tygodnie temu i od tej pory ani slowa. A 2 dni temu bo jedziemy na wycieczke niedlugo dowiedzialam sie ze On (wszystko w formie zartu oczywiscie- takiego dziwnego zartu) moze by ja odwiedzil - powiedzialam super nie ma sprawy ze nawet zawioze go na autobus niech sobie jedzie do niej- z tym ze ja powiedzialam to milo ale nie zartowalam- na co on ze przeciez zartuje i ze wcale nie chce nigdziejechac tylko sie tak droczy ze mna.Powiedzialam mu ze z kumplem niech sie tak podroczy a nie zemna. - temat zanikl.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze ale fajnie:-) niezle to rozgrywasz:-) pewnie gdybym juz z nim byla czy innym facetem to tez bym moze umiala byc ZOŁZĄ,ale poki co nie jestem z nim....na razie mnie olewa,bo pewnie mnie uznal za desperatke:-D wiec mysle co wykombinowac zeby zoabczyl moja"zmiane".....bo jesli onz ju nie napize ani nic to nie bede miala okazji sie nawet "wykazac":-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"na co on ze przeciez zartuje i ze wcale nie chce nigdziejechac tylko sie tak droczy ze mna.Powiedzialam mu ze z kumplem niech sie tak podroczy a nie zemna. - temat zanikl." --> popieram, działa. temat u mnie też przerobiony :) Sexy lady - olej gościa. sama w tej chwili nie wiesz czego chcesz, czy być z nim, czy nie być.. już chyba podświadomie jesteś znudzona tym zawieszeniem.. zastanów się dokładnie, czy chciałabyś z nim być, czy tylko zdobyć na chwilę żeby sobie udowodnić coś.. i jemu.. pisałaś, ze zycie z nim mogłoby być dla ciebie trudniejsze niż teraz jest bez niego (i się nie dziwię, ja bym takiemu chyba kaganiec założyła. nie na "pysk" rzecz jasna :P )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ehh dziewczyny juz sama nie wiem:-( i tak o nim mysle i tak....bez wzgledu na to czy sie odzywa czy nie....jest w mojej glowie a to nie pozwala mi normalnie funkcjonowac.raz chce zerwac z nim kontakt całkowicie,raz byc ZOŁZA:-D pogubilam sie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
sexy lady - hmmm a mi sie wydaje ze ty nie mozesz wiedziec czy chcesz z nim byc czy nie - bo z nim nie bylas. Wiesz zawsze jest taka mozliwosc ze facet w zwiazku bedzie zachowywal sie 100% inaczej niz jako kumpel. Mam kolege jest ekstra dla mnie super, chodzimy na piwo a raczej na libacje alkoholowe, robimy razem glupie rzeczy, wyglupiamy sie, klniemy itd, wczesniej jak byl wolny podrywal kazda laske na ulicy czy w barze i hmmm zadnej nie przepuscil jezeli chciala isc z nim do lozka. Ten sam gosc teraz biega codziennie rano po bulki do sklepu dla swojej narzeczonej, kupuje kwiaty, sprzata i jest przemily jak z nia gdzies idzie zawsze wybiere super restauracje nigdy nie pije (prowadzi samochod). A jak ja sie z nim spotkam (sam na sam)sytuacja sie powtarza- imprezujemy do bialego rana , klniemy, pijemy itd z tym ze on owszem zatanczy na imprezie z jakas dziewczyna - czasami i to tylko zatanczy !!!!najlepiej przy jakims rock and rollowym kawalku. Wiec skad wiesz czy chcesz z nim byc czy nie?I jak on sie bedzie zachowywal. Ps Ten moj kolega byl traktowany z dystansem przez ta kobiete 3 lata. Przepadl tak sie zakochal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe no ja 3 lat juz nie bede czekac:-P no ale Zolzo z Odzysku masz racje-nie weim czy chce z nim byc bo nie wiem jak jest...niby zawsze mily w smsach i na spotkaniach...ale tez nieraz potrfail napisac cos co mnie zabolalo... zdrugiej str.jak widze te laski kolo niego to.....znowu mam o nim opinie kobieviarza....ale gdzies w glebi duszy mam przekonanie ze to tez wrazliwly i dobry chloap ktory chce miec zone i 8dzieci :-D jak mi ost.opowiadal hehe....wiem ze szuka milosc...laska zostawila go 2lata temu a on bardzo t przezyl....znam go niby dlugo,ale tak naprawde widze go takim jakim chciaabym go widziec....i gdybym z nim byla to dopiero bym sie przekonala czy potrafi byc mily,czuly,kochany.....czy wredny typ ktory poleci za kazda spodniczka:-P gdyby bylo to drugie to pewnie bym cierpiala,ale z drugiej str.wiedziaalbym ze nie pasujemy do siebie,ze to nie to,ze nie chce GO...a tak ciagle gdybanie...wiec co?moze zaryzyykowac i pobyc ta ZOŁZĄ ...i sie przekonac jaki on naprawde jest??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
sexy lady- jasne ze zaryzykuj- ja bym tak zrobila w ostatecznosci nic nie masz do stracenia!!Jak pobedziesz zolza to zobaczysz czy On sie zmienia czy nie.A i na przyszlosc jak zacznie opowiadac cos o bylej to powiedz ze nie interesuje Cie ten temat- chyba ze chcesz byc jego przyjaciolka do zwierzen ;) Niech sie lepiej kumplowi wyzali. Zacznij byc zolza i tyle. Nie odzywaj sie pierwsza - wtedy zacznie myslec co sie z Toba dzieje - sam napisze - odpisz na drugi dzien cos zdawkowego ale milego- moze od razu nie zauwazy ale po jakims czasie bedzie sie zastanawial czemu nie odpisujesz od razu. Jak zagada na gg pogadaj chwilke odpisujac po paru minutach i powiedz mu ze jestes zajeta i ze sie odezwiesz jak skonczysz powiedzmy czytac ksiazke albo sie wykapiesz- popisz z nim potem troszke tak z 10 minut i pierwsza zakoncz romowe ze jestes zmeczona i ze idziesz spac.Jak sie spotkacie na imprezie - juz pary razy pisalam co bym ja zrobila.I daj mu bezstresowo czas. Faceci potrzebuja czasu. Wiesz za pierwszym razem jak go tak potraktujesz z tym nieodpisaniem moze nawet nie zauwazyc. Za drugim zapali mu sie w glowie swiatelko co sie dzieje. A za ktoryms tam razem zacznei sie zastanawiac - efekt- staniesz sie dla niego bardzo interesujaca( iz jak wspomnialas wszystkie laski az sie lepia do niego a ty jedna bedziesz na dystans - ale mila)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co on moiwl to ze chciala wyjechac na studia za granice i ze niby miala innego.ale nie miala.ale chyba nie o to chodzilo do konca....sadz ze po protsu nie pasowlai do siebie....byla miedyz nimi namietnosc....ale chyba nie tego samego szukajaw zyciu....ona taka pewna siebie,wrecz wulgarna.widziaalm ja pare razy.....nie wyjechala....studiuje w Polsce ma innego faceta....byl z nia ponad 2lata i to byl jego pierwszy powazny ziwazek bo wczesniej tez tylko takie panienki na chwile....po rozstaniu z nia wrocil do "tamtego"systemu....przynajmniej teraz...ale jak sie os.widzielsimy to sam rozm.o przyszlosci itp.o dzieciach,zartowal ze 8musialabym urodzic itp.z tego co mowil to chce zalolzyc rodizne ale jeszcze nie teraz...teraz muzyka jest najw.dla niego.....i jak to nazwal KARIERA:-D a my ze mozemy sie nadal przyjaznic itp. bede ta ZOLZA ale boje sie ze to juz i tak za pozno....boje sie ze go wystraszyalm.....bo od tego czasu keidy mi napisal ze niby tylko kolezanka ze mozemy sie przyjaznic itp.to juz sie nie odzywa do mnie zbytno....nawet gluchego nic....teraz jeszcze jak mnie zbyl tydz.temu co bylam u niego w miescie....tez milczy...ehhhhh boje sie ze to juz nic nie da....bo jesli on juz do mnie nie napisze...to nie bede miala jak mu pokazac ze jestem ZOŁZĄ;-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ta laska jego ex jest ode mnie o rok mlodsza-choc myslalam ze jest starsza bo tak wygladalal i w dodatku ma tak samo na imie jak JA!!!!wiec teraz moge mu sie z ni koajrzyc...mimo ze mamy inne charaktery i kolor wlosow:-P Ja nie jestem NIA!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zolza z odzysku
Pokazesz ze jestes nie oddzywajac sie - nie jest za pozno. A z tamta byl dwa lata- i dalej ja wspomina. Ona byla zolza- chciala robic to co rzeczywiscie chciala czyli studia za granica (Nie dramtyzujac przy tym ze go straci) A jak bedzie Ci dalej wspominal o dzieciach (przerabialam i cieszylam sie bardzo jak wspominal o tym jeszcze wtedy nie bylismy razem) to ja potem stwierdzilam i powiedzialam mu na zarty ze nie jestem jego inkubatorem i chyba sie pomylil i powinien porozmawiac o tym ze swoja ZONA a nie zemna. Wtedy zobaczylam taki fajny blysk w jego oku i usmiech zadowolenia. Ostatnio zapytal powaznie czy chce miec dzieci. Powiedzialam ze chetnie bo bardzo lubie dzieci ale nie jestem teraz gotowa.Nastapila chwila dluzsza chwila milczenia. I powiedzialam mu ze wrocimy do rozmowy jak bedzie mila ona sens. Nie gadaj o dzieciach z facetm ktory Ci sie nie oswiadczyl - to moja zasada.!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiem-to ona sam cos zartowal....sam wyszedl z tym tematem o dziciach i rodzinie dlatego sie zdziwilam....myslalam z etraktuje mnie SERIO....a o tej lasce teraz nic nie moiwl....to bylo juz keidys....teraz tylko cos wyszlo....o Monikach na chwile....ale tak to nie bylo o niej tematu....on teraz pewnie mysli ze skoro mnie ost.olal ze nie przyjal mnie na ta kawe itp.to pewnie sadzi ze jestem zla itp. wiec w sumie sobotnia impreza byla by dobra okazja aby mu pokazac ,ze nie jestem zla....wtedy moze zacznie sie cos odzywac a ja mu pokaze jaka ze mna ZOŁZA :-D ale doradzcie mi cos jeszcze....z eskami tyo jzu wiem...ale np.na jakies gluche czy cos...to reakowac czy olac?czy na gg robic sobieczasem jakis opos w stylu ....no wiadomo taki zeby myslal ze zyej swoim zyciem i jestem happy??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×