Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość onamila

ROŻEK-kiedy go uzywac ?

Polecane posty

Gość onamila

duzo osób chwali rozki kiedy sie go uzywa? cała noc? za kazdym razem jak dzisecko śpi? i w koncu jaki wybrab? na alllegro jest wprost zatrzesienie-usztywniane ,nieusztywniane itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam rożek usztywniany i bardzo go sobie chwalę, ale może to kwestia przyzwyczajenia. Usypiałam w nim moje dziecko od pierwszych dni po narodzinach i korzystałam z niego do co najmniej 6 miesiąca. Jak dla mnie rożek podobnie, jak przewijak, to rzeczy niezbędne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi rożek posłużył tylko 2 razy : -pierwsze karmienie -[przywiezienie dziecka ze szpitala do domu Jak dla mnie nie potrzebna rzecz .Nie wygodnie mi było .Czułam się jak bym miała dziecko XXXL :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maly pierwsze 2-3 mc spal tylko w rozku, nie mial jescze poscieli, teraz ma 4mc i posciel jest jeszcze dla niego za duza. dziecko mocno otulone w rozku czuje sie bardzo bezpiecznie jak u mamyw brzuszku, dobrze mu zapewnic troszke takiego uczucia po porodzie, wazne zeby było otulone i było mu cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bez niego nie da rady
do 3 mcy bez rozka sie nie da, do karmienia, do noszenia na codzien, do spania itepe,polecam kazdemu!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooopp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My go używaliśmy przez pierwsze 3 tygodnie może... Noworodek jest bardzo delikatny, czułam się pewniej nosząc go w tym rożku, nie przelewał się tak przez ręce. No i nie wyobrażałam sobie bez niego życia. Układałam też w nim malutką spać - tak troszkę na boczku, czułam się pewniej, że się nie zakrztusi... Potem wyczytałam, że dziecko w rożku nie powinno leżeć, że to źle dla bioderek itp itd i przestałam zawijać weń córeczkę. I się okazało że spokojnie bez niego można się obyć. Chociaż na początku to rzeczywiście ułatwia współpracę z delikatnym maluszkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×