Kto popsioczy ze mną na śniadaniowe menu McDonaldsa? /

Ja nie wiem... Przecież oni tracą klientów :|. Ja rozumiem, żeby było do wyboru: śniadaniowe i normalne. Ale to chamsko tak sobie oszczędzać ;|.

;)

ja tam wolę sama sobie robić śniadanka --przynajmniej wiem co jest w środku i czy przypadkiem ktoś nie kichnął centralnie w śniadanko :-0

moje drugie ja, akurat. No chyba, ze przynosisz sobie szczypiorek z parapetu, serek sama produkujesz, jestes wegetarianka, albo miesko masz prosto ze swiniobicia, ktore Twoj chlop odwala raz na miesiac :)

esteta --bingo :-D

szczypiorek z ogródka, mleczko prosto od krówki od zaprzyjażnionego rolnika, twarożek sama robię ;-) Mieszkam na wsi , nad jeziorkiem -5m od domu i jest cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Tiaaa... A skąd wiesz czy na polu - z którego jesz sałatę - nikt nie sikał? :D Ja też sama sobie robię śniadania. Ale ostatnio byłam w trasie i trochę się po raz kolejny wkurzyłam, że nie mogłam zjeść sobie normalnej kanapki, tylko musiałam wziąć coś dziwnego ^^.

... A tak po prawdzie ,też mi sie zdarzy jeść w trasie dziwne rzeczy.... Wole wtedy uskuteczniać w sobie wiarę w ludzi ...;-) :-D

Hehe:). Grunt, to znaleźć złoty środek, bo co za dużo to nie zdrowo ;).

:-D

moje drugie ja, jezeli tak, to ja wbijam do Cie na sniadanko i wynosze prowiant ;]

http://en-GB.fxfeeds.mozilla.com/en-GB/firefox/headlines.xml

jedzacych sniadania w McDonaldzie. Maja niezle zoladki :P

Tam jest wir ! UWAGA

A o co chodzi z tymi Mcdonaldowymi sniadankami, bo nie chadzam tam za bardzo, a jak juz to tylko na lody? :D Czy dobrze zrozumialam, ze rano jest do wyboru tylko sniadankowe jedzenie i nie mozna np zamowic Big Maca ?

esteta -wpadnij -wyobraż sobie ,że mam agroturystykę i wszyscy walą do mnie na żarcie :-D I na pokoje nad jeziorkiem :-D

a gdzie ta agroturystyka, gory, morze, rowniny? :) bo jak rowniny, to cienko. W innym wypadku to kto wie ;P

nie równiny:-D Mówią na nas "małe mazury" :-D Wokół pełno jezior , lasów i pagórków... cuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuudnie ;-)

lasy, jeziora, pagórki, łatwodajki. Cuuuuudnie

no to sie w lipcu sierpniu upomnij, albo ja sie upomne. Choc znajac siebie zapomne :] Wiem, wiem, moja strata bedzie.

sweet_ass, Dokładnie tak :D. Nie można wziąć sobie cheesa czy Big Maca, tylko wszystko jest z serem, boczkiem, kiełbachą, omletem albo jajem :). Ja akurat nie przepadam za takimi śniadaniami;P. Zazwyczaj jedm sobie kanapki, no a jak jestem gdzieś "na wyjeździe", to zachodzę czasami do Mac coś zjeść. A tu figa z makiem. Jak się chce coś normalnego, to trzeba czekać do bodajże 10.30 - - '.

Latwodajki ---chciałbyś .... na inną pewnie cię nie stać..:-P

esteta ---sie nie upomnę , bo mam pełne obłożenie rok na przód :-D

no to pozostaje pozazdroscic :]

Raz w niedziele byłem tak głodny że nie wytrzymałem i zjadłem coś tego meni. Od tej pory wytrzymuję do 10:30.

nie ma czego :-( latem nawet nad jezioro nie ide ,bo mam tyle roboty :-0 Ale i tak kocham to co robię ;-)

Ale to chore... To już wolę dorzucić trochę do tego cheesa, do tej 10.30 ;P.