labudka82 0 Napisano Maj 23, 2008 mam ślicznego dzidziusia o drugą ciążę staraliśmy się rok poroniłam w 6 tyg ciąży jestem załamana Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 23, 2008 ja mniej więcej 2 mc temu ;( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 23, 2008 niedałam się wyłyżeczkować jeśli sama się nie oczyszczę czeka mnie zabieg boję się bo niewiem jak to wygląda. chciałabym jak najszybciej starać się o następną ciążę i niewiem kiedy można zacząć starania i kiedy to będzie bezpieczne jak znosiłyście poronienia bo dlamnie to koszmar Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 23, 2008 hmmm tyle, że ja najpierw się rozeszłam z facetem później się dowiedziałam a na końcu straciłam icałkiem sama od początku do końca do tej pory boli jak widzę maleństwa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mgotka Napisano Maj 23, 2008 wspolczuje wyobrazam sobie jak to musi bolec:( chyba nic wiecej nie moge powiedziec. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 23, 2008 byłaś w szpitalu czy poroniłaś w domu (w którym tygodniu) ja nie zostałam i niepozwoliłam na łyżeczkowanie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 23, 2008 ok. 4go ale 'wyrzuciłam' z siebie wszystko. wiesz jak ci zazdroszę że mąż ci pomaga że wiesz że może być następnę że nie musisz się głupio uśmiechać i ukrywać łez? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mgotka Napisano Maj 23, 2008 chmura glowa dpo gory jeszce kogos poznasz kogos komu zaufasz i kto bedzie kochal Cie ponadf zycie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 23, 2008 to dlamnie bardzo trudne ale trzymam się dla synka.mąż bardzo mnie wspiera ale i tak niebędzie czuł tego co ja.nawet pogoda jest do niczego siedzę i się zamartwiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 23, 2008 no niby tak ale wiesz jak ciezko jest mi teraz myslec o kims skoro tego nie obchodzilo wlasne dziecko wlasna ja . jejku juz nie wierze ze kogos znajde. i chyba do konca zycia bede plakac w parakch widzac dzieci. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mgotka Napisano Maj 23, 2008 a ile on mial lat? nie wyklucza to zezachowal sie jak gowniarz. p[rzepraszamze pytam ale jak zareagowal jak powiedzialas mu o ciazy kazal Ci usunac? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kołderka* 0 Napisano Maj 23, 2008 nie martw sie , ja poronilam w grudniu , teraz jestem w ciazy w 7 tygodniu , nie wiem jeszcze czy wszystko jest ok , dowiem sie za pare dni. Jesli poronilas tak wczesnie to bedziesz mogla starac sie znowu szybko , ja wiem ze to ból w sercu ale niedługo juz znów bedziecie sie mogli starac , zabiegu sie nie bój to nic strasznego , aczkolwiek nieprzyjemnego , 3 maj sie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 23, 2008 27! i w zyciu sie na tyle nie zachowal. najpierw powiedzialam ze sie boje wiec w mistrzowskim stylu ... kupil mi test i zniknal o n ic nie pytal. po 1,5 mc po stracie nie wytrzymalam wykarzyczalam jemu to a on zebysmy spokojnie pogadali zabral mnie na plac zabaw dla dzieci (!) i pytal cxzy to nie sa anomalie mojego organizmu, za kazdym razem jak w zlosci komentowalam zwroty w stylu 'niech bog wam w dzieciach wynagrodzi' on sie obrazal i jeszce tysiace innych przykrych rzeczy. mąż nie będzie wiedział ale napewno da ci jeszce conajmniej trojke dzieci :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 23, 2008 chmuro trzymaj się widocznie ten fagas to dureń .napewno jeszce ułożysz sobie życie z odpowiednim mężczyzną i będziesz kochającą mamą.mimo wszystko niepoddawaj się Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 23, 2008 kołderka jak wyglądał zabieg usypiają czy nie . trzymam kciuki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 23, 2008 mam parę pytań czy któraś z was co poroniła widziała zarodek? czy zrobili badania zarodka ? co póżniej z nim robią ? jaka może być przyczyna poronienia? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Astat 0 Napisano Maj 23, 2008 Wspólczuję Ci z całego serducha:-( Trzymaj się! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Alma_Rey 0 Napisano Maj 23, 2008 mi musiano usunac ciaze bo grozila mi smierc jakies 3 tyg temu to sie stalo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 23, 2008 i co teraz? bo ja np nie mam pomysłów na życie ;/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zółwik 0 Napisano Maj 23, 2008 sam zabieg jest bezbolesny najgorsze jest poczucie straty, ta pustka która cię ogarnia po wybudzeniu (zabieg przeprowadzony jest w pełnej narkozie bynajmniej ja tak miała); po 14 dniach (w moim przypadku) poszłam po odebranie wyniki histo. i niestety nic z niego nie wynikło, do dziś nie wiem dlaczego mój aniołek odszedł ode mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ..moja dzidzia... Napisano Maj 23, 2008 ja sobie rowniez nie moge poradzic nie mam wsparcia od meza dla niego to tak jak by sie nic nie stalo a ja juz 3 tyg od operacji kiedy mi dzidzusia usuneli i cierpie zaczynam zalowac ze nie umarlam tam na stole a on do mnie zebym nie beczala bo nie ma za czym .. boil mnie najgorzej ze zylo jak mi je usuneli.. boze jak to boli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ..moja dzidzia... Napisano Maj 23, 2008 mialam ciaze pozamaciczna ktora mi pekla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 23, 2008 najgorszy jest brak wsparcia... ;( bo wtedy się już kompletnie nic nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olawd 0 Napisano Maj 23, 2008 labudka82 --- mwspolczuje ci - wiem co czujesz - ja juz 2 razy poronilam w 5 i 11 tyg ale glowa do gory - ja jestem znow w ciazy w 5 tyg i wierze ze tym razem bedzie ok i od samego poczatku tzn od 17dc biore duphaston Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 24, 2008 dziękuję za wsparcie mam pytanie co to jest ten duphaston dużo dziewczyn po poronieniu go bierze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 24, 2008 we wtorek idę do ginekologa dowiem się czy będę musiała mieć łyżeczkowanie. boję się bo niechcę tego zabiegu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 24, 2008 wiem że to nie koniec świata ale strasznie mi ciężko .wczoraj wieczorem nawet pierwszy raz wyszłam na spacer .ale dziwnie się czułam ludzie patrzyli na mnie jakby wiedzieli co się stało .starałam się uśmiechać ale niepotrafię udawać radości . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
cchhmmuurraa 0 Napisano Maj 24, 2008 hmmm piszesz tak kochanie a dobrze wiesz, że jest to koniec tego świata tego skarba, napewno niedługo będziesz miała jeszcze dziecko, ale tamto zawsze będzie z toba! masz wilkie szczescie bo wiesz ze mozesz starac sie o nastepne ze masz juz jedno napewno bedzie ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
labudka82 0 Napisano Maj 24, 2008 chmuro moja sąsiadka 2 razy poroniła a teraz ma 5 dzieci .po 2 poronieniach myślała że nigdy niezostanie matką a w przeciągu kilku lat (prawie co rok )rodziła kolejn e dziecko. życzę ci może nie 5 dzieci ale spełnienia w macierzyństwie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach