spodobałam mu się czy nie?

A więc znam się z gościem przez neta 9miesięcy. Dzisiaj się spotkaliśmy pierwszy raz na żywo. Nie zauważyłam, aby był specjalnei zainteresowany. Odprowadził mnie po 2godzinach do domu. Jednak po 15minutach już wysłał smsa. Spodobałam mu się, czy wręcz przeciwnie?

nie wiem...a Ty jak myślisz?

jestes dla niego taka sobie

podoba mu sie twoj charakter pisma stad preferuje ta forme kontaktow ;)

Liczyłaś na dłuższe spotkanie?

nie liczyłam na dłuższe spotkanie, tym bardziej, że późna godzina. niby gadaliśmy ciągle o czymś, ale nie wyczuwałam u niego zbytniego zainteresowania. jednak po powrocie od razu sie odezwał...

czy ja wiem? jak na pierwsze spotkanie to troszkę krótko... u mnie podczas pierwszego spotkania nigdy nie mogliśmy się nagadać... jak raz było krócej, to dlatego, że chłopak - beznadzieja... hmm a podczas spotkania niczego nie zauważyłaś? flirtował z Tobą? czy traktował Cię jak ... kumpla-faceta? a patrzenie głęboko w oczy? i takie tam?

a sms o jakiej treści?

No tak, tylko jak już wspomniałam trochę późno już jest (przed chwilą wróciłam), a ja nie mogę siedzieć niewiadomo do której niewiadomo gdzie :o Poza tym mam chłopaka, on o tym doskonale wie. Mój chłopak też wie, że mam takiego kolege. Nie, że szukam romansu, tylko po prostu chciałam go wreszcie poznać, bo przyjaciel zawsze sie przyda... Nie flirtował, patrzył na mnie kiedy ja nie patrzyłam na niego.

"że nie ma juz siły kupować niczego z procentami i zadowoli się colą". jutro z rana idzie z kolegami się napić. ale on mi zawsze pisze o takich nic nie znaczących głupotach.

masz chłopaka? czizes, i liczyłas ze całą noc z toba przegada? gdzie niektore laski maja rozum????????????????????

??? o jasna dupa :/

wydaje mi się, że jeśli wasza znajomośc od początku nie była przeznaczona na konsumpcję, to to, czy w realu mu się spodobałaś, czy nie, nie ma większego znaczenia. Przecież on i tak bardziej ceni w Tobie (jako przyjaciółce oczywiście) charakter, a nie wygląd... :)

Jego poznałam pierwszego, a potem 4miesiace pozniej mojego obecnego chłopaka. I dopiero 2 miesiace pozniej zaczelismy sie soba byc. To co, miałam po prostu zerwać kontakt i zamknąć się na ludzi 'bo mam chłopaka'?

Po prostu jestem ciekawa, bo na fotkach mnie wychwalał. Niby coś na początku rzucił, że jestem ładniejsza w realu, ale jakoś tak bez przekonania. :o

jesteś próżna ?! :(

niedowartościowana raczej. :( Ale cóż zrobić?

kolejna lala z kremówką zamiast mózgu

johny bravo - tak, ty najlepiej wiesz co mam zamiast mózgu. I wnioskujesz to po kilku postach na forum. Braaawo, o tak. Gdyby tak było nie miałabym tylu znajomych i chłopaka, który napewno nei leci na wygląd.

ta, na ynteligencje leci... prosze cie dziecko

może był trochę stremowany :P

człowiek jest taki jest, ale czemu pytasz czy mu się spodobałaś (myślę, że piszesz w kontekście wyglądu) skoro masz faceta? on nie daje Ci pewności, że przy7najmniej dla twojego chłopaka jesteś ładna?

Może był zestresowany po przejściu na inną formę komunikacji. Napisał dlatego bo może obawiał się że nie wypadł tak korzystnie jak przez internet i dlatego chciał szybko o sobie przypomnieć....

Kto dziecko, ten dziecko.

ja pieprze ile masz lat ?? Skoro Twoj chlopak wiedzial,ze sie z nim spotykasz skoro to TYLKO Twoj przyjaciel skoro skoro to czemu (mialas nadzieje) pytasz czy mu sie spodobalas ????????

jeśli chłopak pisze zaraz po spotkaniu, to dobry znak, chce kontynuować znajomość

jeżeli to przyjaciel to lepiej żebyś mu się nie podobała pod wzgledem wyglądu :O

jeżeli to przyjaciel to lepiej żebyś mu się nie podobała pod wzgledem wyglądu potwierdzam, inaczej może go kiedyś to zranić

Nie tylko w kontekście wyglądu, ale i charakteru. Tak ogólnie. Po prostu mnie ciekawi, jak może mnie odebrać człowiek, który miał ze mną do czynienia tylko przez komunikator, czy telefon... Może po prostu potrzebuję się dowartościować, nie wiem już sama... Kiedyś byłam okropnie zakompleksiona i bardzo niepewna siebie, może to stąd. Mój chłopak stwierdził, że dla neigo zawsze będę piękna niezależnie czy bede w makijazu, czy bez, czy sie bede kapac. Nawet gdybym zaryła twarzą w beton to powiedział, że dalej mówiłby mi, że jestem piękna...

wybróbuj zatem jego milosc, proponuje to z betonem