Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kordula

znowu sie upilam

Polecane posty

==> jak zwykle zmieniacie temat Ale czasem dobrze pozamulać przy piciu... To oczyszcza. Nie zawsze trzeba się upijać na wesoło, czasem nie ma człowiek ochoty się śmiać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pijaca
jak dobrze wiedziec, ze nie jedna osoba ma takie problemy, tak male w porownaniu do innych ale zarazem tak wielkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaaaacet
idz i kup sobie tyle piwa zeby byc pijana, ja poczekam, i tak zyje dla nikogo, dla niczego i bez sensu, idee padly wszystkie lacznie z Bogiem, wsztystko tragedia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaaaacet
wszystko sie wali, doslownie, i nie mam sil wogole sie z tym zmagac, przegralem zycie takie jakie powinno byc i nawet nie przewidzialem mozliwosci ze moze byc tak zle, nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiedzacaaaaaaaa
tez tak macie, ze jak sie samemu za duzo nachlacie, to czujecie sie jeszcze bardziej samotnym na swiecie? bo ja tak mam, czasem nawet zaczynam ryczec i bierze mnie straszliwy dol

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem, że nie powinnam... Ja wiem, że ludzie mają znacznie większe problemy... Ale czy to znaczy, że mam się mimo wszystko cieszyć, jak mnie coś boli?? Niektórzy myślą, że jak jestem w miarę zdrowa (czyli nie umierająca, bo całkiem zdrowa to ja też nie jestem...), że jak mam za co żyć (chociaż też nie wiem, jak teraz będzie), że mam jakąś tam rodzinę (znacyz rodzice, siostry, ciotki, wujki itd) to powinnam się cieszyć i dziękować za to, co mam. A ja dziękuję, ale co mam zrobić, jeśli mi to nie wystarcza?? Co mam zrobić, jeśli ja potrzebuję miłości?? Możecie powiedzieć, że to nawine, że jestem idiotką, która za wszelką cenę chce złapać męża i dla której jest to życiowym celem. I wiecie co?? Tu nie chodzi o złapanie nikogo, ale tak, najważniejsze, co chcę w życiu, to szczęśliwa rodzina, mąż, dzieci, ja i pozostali bliscy. Niby tak niewiele, a okazuje się, że za dużo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet a ja mimo tego wszystkiego, co się na świecie dzieje wciąż jednak wierzę, że Bóg jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też piję
idę zaraz do slkepu, po pare browarów, to już jest niepokojące :/ zaraz będę oglądać na dwójce kabaret i popijać piwko :) aż mi wstyd :P mam dopiero 22 lata, ale to już niepokojące co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaaaacet
jaki kabaret kurwa jaki kabaret ? ja mam tez i co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pijaca
to nic zlego, ze pragniemy w zyciu milosci, przyjazni jakiejs bliskosci, ale kiedy napawa mnie zlosc ze mi tego brak mysle sobie zaraz, ze inni maja o wiele wieksze problemy, ale przeciez sa tez osoby, ktore maja wszystko-milosc, rodzine, kariere, spelnienie niestety zycie jest niesprawiedliwe, ja mam tylko nadzieje, ze cos w mojej przyszlosci sie zmieni, tylko to trzyma mnie przy zyciu: nadzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pijaca
o i piwo sie konczy, a do sklepu sie nie chce isc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też piję
desiree83 wiem o co Ci chodzi, czuję dokladnie to samo, ja niby mam narzeczonego,ale jak on nalega na ślub w te wakacje,albo koniecznie w tym roku , to ja zaczynam zastanawiac się czy to TEN, a potem myslę,że jak już zaczęłam się zastanawiać to chyba nie jest ten jedyny, bo wtedy wiedziałabym na bank :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że tak...
najłatwiej nabrać sie samemu a potem wmawiać całemu światu że to przez zło na nim panujące...ojj żałosne ludki, życie trzeba brać w łapy bo nikt za was tego nie zrobi :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też piję
no na TVP2 będzie zaraz kabaret, a ja do sklepu idę, wracam i dołączam się do Was :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alojza
ja pije z uciechy bo moj maz nie idzie dzis do pracy, zamienil sie z kolega. a to oznacza ze dzis w nocy bedzie SEX SEX SEX.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już nie wiem, co pisać mam... Staram się brać życie, ale ono mi ciągle ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewnie że tak...
Ale za Ciebie nikt tego nie zrobi-a życie masz tylko jedno :) Pomyśl o tym,, że czas ucieka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niewiedzacaaaaaaaa
ja tez jestem otwarta na zycie, ale chyba mam zlego farta, chyba zycie mnie nie lubi, bo odwraca sie ode mnie za kazdym razem, czuje sie bezradna choc nie daje tego po sobie poznac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaaaacet
BOGA NIE MA, zycie jest jeno w naszym rekach, a chuj z BOgiem i papiezem tym szmaciarzem !!! wypijmy vodeczke, bo juz nie chleej tego piwo bo do kibla co 20 minut kurwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też piję
desiree i reszta :D poczekajcie za mną, bo ide po te piwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaaaacet
precz z zyciem szmaciarza !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co?? Jestem taka sama, jak wszyscy... Pisałam wyżej, że jak ktoś widzi to co mam, to mówi, że powinnam się cieszyć i nie narzekać. A jak ktoś na coś narzeka, a powie, że ma rodzinę/narzeczonego/faceta to ja wtedy myślę, że co ona zamula, przecież ma wszystko. Kurwa, jestem pusta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faaaaaaaacet
mowil papiez o rzeczach ktore nie istniaja nie ma zadnej milsoci blizneigo nie ma tego nie ma nawet BOGA :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez pijaca
bez przesady nie pisz takich glupot facet, jak ci cos nie wychodzi, jak bylo by ci zajebiscie to co kchalbys Boga, wielbilbys go? nie tedy droga, ja pomimo swoich klopotow wierze w Boga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×