Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

BEZRADNY MICHAEL

MOJA ŻONA ZABRANIA WIDYWAĆ MI SIĘ Z NASZYM DZIECKIEM, POMÓŻCIE

Polecane posty

Witajcie, postanowiłem napisać ponieważ mam problemy z widywaniem dziecka. Jestem żonaty jednak wyprowadziłem się z domu, gdyż moja żona tak chciała. Mieszkam teraz sam, bardzo tęsknię za moim dzieckiem, z którym niestety widuje się raz w miesiącu, kilka razy - to zależy od humoru mojej żony. Nie rozumiem jej postępowania bo przecież nadal jesteśmy małżeństwem. Nie wiem co mam z tym dalej zrobić, nie wiem do kogo zwrócić się o pomoc dlatego piszę na forum, piszę do Was. Jeżeli możecie podać mi jakieś wskazówki. pomóc mi to rozwiązać to bardzo proszę o wpisy. Z góry dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeżozwierz
Złóż wniosek w sądzie rodzinnym o ustalenie widzeń - albo spróbuj wytłumaczyć żonie, że robi krzywdę dziecku. Albo - wprowadź się z powrotem, to jej rura zmięknie. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisz w google \"w strone ojca\" to jest serwis dla mezczyzn dot. miedzy innymi problemow jakie sam opisałes. Jest tam forum i podobne tematy - na pewno cos znajdziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tylko niestety moja żona nie chce rozmawiać ze mną o tym, traktuje mnie jak wroga. Zaraz wpada w szał i dzwoni po policję więc ja się wycofuje bo nie chcę, żeby moje dziecko to wszystko widziało. Myślałem, żeby iść z tym do Sądu ale czy wtedy nie będzie gorzej? Może też tak byś, że Sąd wyznaczy mi kilka dni w miesiącu na widzenie dziecka a to nie o to przecież chodzi. Do domu wrócić nie mogę bo żona nie chce, więc czy tylko pozostało mi czekać aż jej sie zmieni humor? to może troche potrwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co ona robi jest praktycznie karalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agggatosss
A co się stało że cię wyrzuciła?? Może boji się o dziecko bo byłeś agresywny lub piłeś jaki był powód??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PROSTE rozwiązania
a co zrobiłeś aż tak podłego, że cię żona pogoniła? krzywdziłeś ją? zdradzałeś? piłeś, biłeś? jeżeli tak to warto takiego faceta izolować. Jeżeli nie to po pierwsze z jakiej racji się wyprowadziłeś? Powinniście złożyć pozew o rozwód z ustaleniem wizyt i opieki nad dzieckiem. Teraz to jedynie możesz iść do sądu i sam to wszystko pozałatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nigdy nie podniosłem ręki na moja głupią żonę i tym bardziej na dziecko. Mam pracę taka jaką mam, często wracam bardzo późno a ona po prostu sobie coś wymyślała. Nie jest to normalna osoba skoro potrafiła przy obiedzie tak bez powodu wyzwać mnie od najgorszych itd... więc nie jest to normalne. Ona nie chciała tego dziecka, jak się dowiedziała, że jest w ciąży to miała do mnie pretensje i ma do dzisiaj, że zniszczyłem jej życie. Więc jak widzicie nie jest ona normalna. pewnego dnia przyszedłem z pracy do domu późno jak zawsze i zastałem policję. Żona zrobiła przy nich awanturę itd więc oni kazali mi oddać klucze od mieszkania i się wynosic bo nie byłem tam zameldowany. Tak jak przyszedłem tak odszedłem, bez rzeczy, bez pieniędzy, które miałem w domu. Gdy pojechałem na drugi dzień po swoje rzeczy to okazało sie, że wszystko wylądowało w śmietniku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę się rozwieść ale boje sie, że to wszystko odbije sie na dziecku i że Sąd przyzna mi 4 dni w miesiącu na widywanie sie z dzieckiem dlatego nie mam pojęcia co robić. Byłoby mi łatwiej gdyby moja żona normalnie porozmawiała ze mną ale niestety jest to niemożliwe bo zaraz dostaje szału i wzywa policję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W stronę Ojca - świetna strona. Dziękuję za link. Ps. Ojcowie mają przechlapane :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widocznie żona Cię nie kocha i nigdy nie kochała... nawet nie byłes zameldowany tam gdzie mieszkaliście? Pewnie faktycznie uważa, że zmarnowałeś jej życie i stąd ta agresja. Idź do sądu, złóż o uregulowanie widzeń i przy okazji o rozwód. A i dobrego adwokata weź, bo jak się żonka wkurzy, to Ci ograniczy prawa rodzicielskie, albo pozbawi... Skoro policja była wzywana, to ma łatwą drogę- wystarczą notatki z interwencji albo zeznania sąsiadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na dziecku odbije sie i tak ty nie masz PRAWA widywac sie ze swoim dzieckiem ty masz OBOWIAZEK sie nim zajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×