CO SĄDZICIE O KOBIECIE KTÓRA...

Podołasz. Nie poddawaj się jednak. Wyjdź gdzieś. Akurat dziś niedziela, więc lipa. Mogłeś wczoraj iść na dyskotekę. Co Ci przeszkadza w zmienieniu swojego życia?

a patrz, kiedys rozmawialem z taka dziewczyna i tak gadamy o niczym w sumie o mieszkaniach i potem zeszla na rodzicow i ja zaczalem wlasnie cos o nich mowic, ze nie jezdze do domu czesto bo szkoda slow z rodzicami i czuje ze to cos popsulo miedzy nami, a ona znow uwielbia dom... jak bys mi to skomentowala bo bardzo trzezwo i tak budzaca mnie mowisz :) :) :) ciesze sie ze ktos pomaga mi na tej najwazniejszej plaszczyznie - umysl bo potem wszystko inne to juz jest tylko skutek tego co w glowie :)

Wiesz, można powiedzieć, że nie ma się bliskiego kontaktu z rodzicami, ale nie najeżdżaj nigdy na nich. Na ojca to jeszcze jeszcze, ale jak facet na matulę najeżdża to oznacza, że ma nikły szacunek do kobiet. Jak facet został pokrzywdzony w dzieciństwie przez matkę to potem ma do kobiet uraz i chce je krzywdzić. Wini wszystkie kobiety. Dlatego Ty uważaj by za dużo nie powiedzieć o swoich stosunkach z rodzicami. Oczywiście jeśli znajomość się rozwinie i będziecie coś więcej planować to spox. Ale tak żeby się po prostu pozwierzać - odradzam.

Jak ktoś wchodzi na ten temat to wysłuchaj. Przecież możesz być zarówno dobrym słuchaczem jak również rozmówcą. Ludzie lubią się pozwierzać. Gdy ktoś za dużo gada też jest źle. Umysł to najważniejsze co mamy. Ciało to tylko ciało. Możemy z nim robić co chcemy, poddane jest nam.

rozumiem, a teraz jak juz tak wlasnie zakrecilem to trzeba zastosowac ta medote co mowilas pewnosc siebie i optymizm i przywrocic stabilnosc, moglabys cos jeszcze dodac od siebie, dla ciebie moze cos byc oczywiscte ale dla mnie nowe, za duzo bylem omotany przez zycie innymi sprawami i jestem jak dziecko w takich kwestiach, ...

Hmm wiesz co? Wyczuwam, że wcale nie jesteś straszny koleś. Przepraszam, że na Ciebie najechałam na początku. Po prostu czasem mnie wkurzają tacy faceci co naprawdę nic do nich nie dociera. Mam nadzieję, że do Ciebie jednak dotrze :) Nie smutać. Ale nie być przesadnie radosnym. Odrobinę empatii by się przydało. I ogólnie rzecz biorąc NIE SŁUCHAĆ NIKOGO :) Rób wszystko tak jak to widzisz. Rób to Ty, a nie wyimaginowany człowiek. Ona ma Ciebie pokochać (jeśli o to Ci chodzi). Jeśli chcesz się bawić to wystarczy, że popakujesz, sypniesz kasą i każda pusta lalunia jest Twoja. Wtedy gadka nie za bardzo potrzebna.

a ty ile masz lat moja ty budzaca do swiata zywych osobko :)

20 :)

A widzisz, bo zapomniałam wcześniej Ci napisać. Wszystko to musi być naturalne :)

optymizm optymizm optymizm :) :) :) zycie przede mna nie jestem jeszcze stary :) a wogole jak faceta wogole nie znasz i on ciebie nie zna to co w pierwszej kolejnosci sie liczy przy poznaniu ?

poszla :(...

Nie poszlam :) Będę tu zaglądać, choć nie powiem, że będę tu siedzieć non top :) Co się liczy przy poznaniu? Kurczę, pierwsze wrażenie jest chyba najważniejsze. No cóż, przede wszystkim dyskwalifikuję najebanych gości, bo to odrzuca. Wygląd się liczy. I musisz być tego świadomy :) Miły oddech!

najebany nie chodze, oddech mam w maire swiezy jakies gumy zuje, wyglad sredni czasem lepiej niz sredni jak sie umyje ogole i ten teges...

pijanych tam było :) Gostek musi być zadbany by wywrzeć pozytywne wrażenie na kobiecie. I dobrane ciuchy. Nie muszą być oryginalne, bo to nie na tym rzecz polega, ale muszą być w odpowiednim rozmiarze, czyste, schludne. I nie w kanty, jak to mój kumpel chodzi na dyskę w spodniach od gajerka, no straszne. Ale też pedałkowate. Inny mój kumpel kupił sobie spodnie w jakieś wzorki, srolki, kurde jak dla dziewczyny. Szok, co się z tymi facetami dzieje. Prawda jest taka, że mężczyzna ma być tym mężczyzną, a nie jakiś metroseksualny.

a wiec spodnie mam dobre, ufff :) a majtki ? :P

Na pewno nie z brązowymi wzorkami po wewnętrznej stronie :P

osobiscie tez mnie denerwuja goscie co chodza jak geje, a nimi niby nie sa, a i goscie co sa niemescy tzn postawe ciala taka maja i wogole tak sie zachowuja jakby chcieli wszystkich bleblebleble...

to swiadczy o szczednosci jak takei brazowe wzorki, nie ktos rozrzutny :) hehehe a wolisz faceta w takich bokserkach czy tradycyjny majtka :) takie pytanie intymne tu moge spytac :)

Heheh no to już indywidualna sprawa. Mnie najbardziej przeraża, że tacy faceci po prostu ćpają, bo chcąc nie chcąc, ale przeważnie są to technomaniacy. Nie chcę generalizować oczywiście, ale technomaniaca każdy raczej pozna. Zresztą w dzisiejszych czasach to chyba tylko nieliczni nie ćpają/ćpali.

Ja kocham bokserki! :D Ale bokserki są dobre gdy z dziewczyną jest się już na bliższej stopie. Zwykłe slipy są lepsze, bo nie będzie żadnej niespodzianki w razie czego...

ja nie cpalem, wiec jestem dlatego dziwny alkohol pilem i pije, palic regularnie nie umiem, czasami pale

Ale nie pijesz często? Czy często? Chodzisz w ogóle na jakieś imprezy? Gdzie ten alkohol spożywasz? I w jakim towarzystwie?

pije czasem sam ze soba piwo i jeszcze jedno piwo... czasem rzadko ide gdzies na piwo, domowke, otaczam sie nudziarzami i dlatego taka posucha i trzeba miec sile aby gdzies indziej sie przebic pewnosc siebie itd wogole ostatnio to jestem pornoholikiem :( ogladam na kompie i wciagam mnie to, tyle juz wiecej nie mowie bo normalnie wstyd i hanba

tesknota za czyms wspanialym jest we mnie, odplynela cal motywacja i dlatego czloweik czuje sie taki sam pomiatajacy soba, piwo, papieros i porno w kompie i tak leci dzien, i potem cos tam zjesc, troche cos sie pouczyc i tak sie nie ucze bo potem zmeczony jestem tym wszystkim psychicznie, czas podniesc sie z dolu, nie wiem moze dlatego ze ja nie chodze do kosciola, w boga nie wierze i bluzgam na kosciol, religiei i wszystkie tego typu sprawy :( trodno powiedziec,

No żadna dziewczyna nie chce mieć do czynienia raczej z takim co to w necie ogląda... A przynajmniej nie chcialaby. A wiesz, że od tego idzie się uzależnić? A poza tym oglądając kobiety uprawiające seks z tyloma facetami, jak również kobiety, które rozbierają się dla innych nie ma się szacunku do kobiet... Takie jest moje zdanie.

Ja też z kościołem nie żyję za pan brat. W dzisiejszych czasach to lepiej, że nie jesteś fanatykiem. Coraz mniej osób się brata z kościołem.

masz racje, wciaga mnie, przepraszam za okreslenie ale robie to 3 razy na dzien i podniecam sie tak samo mocno jak na poczatku, ciagle patrze na kobiety jak wlasnie w tych porno, szacunku to juz nie mam, pierze mi to wszystko mozg, bije sie od sciany do sciany bo wybor jest jeszcze kujonstwo, raczej udawanie bo tak naprawde to nie moglem sie nigdy skupic na nauce bo zawsze czulem sie zle w takiej postawie jak i powstaiwe niekujona, ale zapetlam, wybacz ale pisze co mi do glowy przyjdzie, w nadziei ze sie ocuce, wogole ze pisze to dowod sil mojej jescze ze chce to zmienic.

Tzn. nie masz szacunku do kobiet w ogóle?

mozna smialo powiedziec padlem na dno, mialem szanse byc kims, a nie zastopowalem ale opadlem na dno, i wiem o tym dobrze, tylko wlasnie czuje tak strach ogromny boje sie i wole takie "byle jakos" psychicznie niz jakosc ktora wymaga odpowiedzialnosc, samozaparcia i odwagi :( rodzice przyczyni sie do tego, wiem o tym, potem w oparciu o to co dostalem od zycia, szkola, religia, plus moje decydowanie sprawilo to co sprawilo, dodac trzeba jeszcze to ze myslalem zawsze altruistycznie, takie glupie dziecinne patrzenie na swiat, bzdeta, mam nadzieje, ze jak to wsyzstko wypisze to splynie to ze mnie, a moze powinien pojsc do spowiedzi i wyspowiadac sie i powiedziec to wszystko, moze to jest rozwiazanie, nie mam juz pojecia, ale wnetrze jest w bolesciach ...

jestem grzeszny, i nawet nie wierzac w Boga tak naprawde grzechnosc istnieje, doswiadczam tego, i nawet ateista musi byc swiety, wtedy bedzie szczesliwy, rzeczywiscie radosny...