Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przeczytajcie pomóżcie

Moja historia .. smutny przepis na dorosłość...Czy przyjaciel powinien wiedzieć?

Polecane posty

Gość przeczytajcie pomóżcie

Jestem wesoła kochana dziewczyna.... dzieciństwo miałam cudne... Kuzynostwo super pomysły czasem głupie i niemądre jak dzieci.... gdy zaczęłam wszystko rozumieć co sie w domu dzieje byłam mała i zbyt mądra żeby powiedzieć to komuś... wstydziłam się:( czego?? Ojca.... potrafił pić weekendami i być nieznośny czepiać sie o sprawy sprzed lat...w tygodniu?? kochany tatuś ...no prawie... zazdrościłam koleżanka jak zabierał je do kina na spacery i gdziekolwiek ojcowie je zabierali... ja tak nie miałam... wariacje z ojcem gdy był piany hmm owszem ale tylko w domu... teraz sie trochę jego wstydzę zaczął być naprawdę nieznośny kilka razy potrafil uderzyć mamę a nawet raz uderzył mnie w policzek i przez pół roku sie nie odzywałam... a teraz sie wkurzyłam bo przyszedł do mnie jak zwykle mój przyjaciel... wiedział ze od ojca kasę wyciągam jak mogę... ale nie wie o wszystkim tak naprawdę tylko kilka razy widział go pianego. a Wczoraj sie wkurzyłam. Przyszłam z przyjacielem do domu z pizza a on jak zwykle siedział piany na fotelu i zawołał mojego przyjaciela bo miał problem z laptopem(z reszta jak zwykle kopił zabawkę której nie umie obsługiwać)... ok pomógł mu i przyszedł do mnie a ojciec za nami do pokoju wiec powiedziałam żeby wyszedł i zajął sie swoja zabawka i dal nam spokój. Dzisiaj przyjaciel mówi mi, że przegięłam mówiąc tak ojcu nie znając sytuacji u mnie w domu.... ja mam ojca dość co tydzień to samo... doprowadził mnie już do lekkiej nerwicy.... Uciekamy z mam i siostra do naszego pokoju od niego ale i tak przychodzi:( Przyjaciel o tym nie wie co sie dzieje i często pyta mnie dlaczego tak dorosłam.... dlaczego mam taki stosunek do facetów i dlaczego wogole tak sie do ojca odnoszę:( co ja mam mu powiedzieć???? nie mam pojęcia wstydze sie tego:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli..
jest twoim przyjacielem to z czym masz problem? chyba od tego są przyjaciele,żeby zwierzac się im ze swoich trosk i problemów.Jeśli zraca ci uwagę,że zle się do ojca odnosisz to tylko dobrze o nim świadczy,ma szacunek do ludzi.Nie wymagaj żeby on też potępiał twojego ojca bo jego ten problem nie dotyczy. Najlepiej zrobisz jak naświetlisz mu całą sprawę bo tylko wtedy będzie mógł ocenić twój stosunek do ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytajcie pomóżcie
to nie takie łatwe... wstędze sie ojca a poza tym nie mam pojęcia jak mu powiedzieć nie jest tak ze latamy po domu z nożami ani tez jak w każdym ciepłym domu... tak naprawdę ten "dom" buduje mama a z jej zdaniem sie liczę... przyjaciel to obca osoba ufam mu ale nie jestem przekonana by mówić o tym komuś tutaj jestem anonimowa a wśród ludzi niestety.... to juz nie jest dom czyli rodzina ale tylko budynek w którym niestety musimy razem mieszkać:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jdbhkgbfhksdbfhskdafdf
piszcie!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja tak****
nie musisz przyjacielowi nic mowic ani z niczego sie tlumaczyc. to twoja sprawa co dzieje sie w twoim domu. a na przyszlosc radze byc madrzejsza i grzeczniej odnosic sie do ojca, w koncu mimo wszystko to jest twoj ojciec, od ktorego na dodatek ciagniesz kase. np. zamiast powiedziec do niego: wyjdz z pokoju, mozesz powiedziec ladniej: tato, prosze cie, zostaw nas samych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile masz lat dziewczyno? moze juz cxzas wyfrunac z gniazda....? to pewnie rozwiazalo by w jakims stopniu twoj problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytajcie pomóżcie
grunt w tym ze mam 18 jestem przed matura... myślicie że nie myślałam o wyprowadzce no ale w sumie jak bym sie utrzymała w końcu nie zarabiam bo mogla bym tylko wieczorami nie ma takiej pracy a sprzedawać sie wieczorami nie zamierzam bo sam jeszcze jestem dziewica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chlip chlip
ojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytajcie pomóżcie
i co znów to samo dzień dziecka ograniczył sie do dania kasy.... a on sobie już zrobił dzień dziecka od rana 0.5 pije;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeczytajcie pomóżcie
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×