Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość paooolaaa.

mam bulimie....

Polecane posty

Gość Kalamanka
A ja już sie pogodziłam z tym że mam bulimie...teraz sobie ją mam i nikt o tym nawet nie wie. Kiedys miałam anoreksje z okresami bulimi więc byłam bardezo chuda. Ale teraz utyłam bo nie wszytsko zwracam bo nie zawsze sie da. CZasami mi przykro i załuje że tak jest...czasami pomyśle że przecież to złe i źle sie może skończyć, ale wyjsć z tego cięzko a samemu sie nie da. Może kiedyś za kilka lat(mam 18) pójde na leczenie. Kiedy będe już samodzielna. Druga sprawa nie iwem czy tyle mój orgaznim wytrzyma. Bulimia tra już ponad 3 lata u mnie. JEst z tym cięzko... czasami zazdroszcze tym co tego nie doznali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno z kotem
Kalamanka ---> nie czekaj tyle, ja męczę się z anoreksją bulimiczną już 10 lat i wierz mi z każdym rokiem coraz trudniej z tego wyjść, a i organizm coraz bardziej sę wyniszcza :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalamanka
Boże...czemu ja znalazłam to forum!! Szukałam czego innego i trafiłam. I czytam te posty i wiem że nie chce tak życ!!!!!:(((((((((((((( Co rano budze sie i czuje sie odpowiedzialna za swoje życie...że jeniszcze z każdym dniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monday
witam...tez mam bulimie i juz sama nie wiem jak to sie zaczelo...w kazdym razie z miesiaca na miesiac jest coraz gorzej.po pierwsze,uswiadomilam sobie ze to bulimia i nie moge juz tego spokojnie robic bo mam jeszcze wieksze wyrzuty sumienia i wiem ze powinnam sie leczyc. po drugie- zaczynam miec problemy ze zdrowiem ktorych wczesniej nie mialam..wzdecia, po jakimkolwiek nawet najmniejszym posilku, rozregulowane jelita, fatalne samopoczucie. Po trzecie- doszlo do tego, ze nie potrafie sie skupic na niczym, jesli probuje powstrzymac atak...dzis staram sie znow z tym walczyc i efekt jest taki ze caly dzien leze w lozku, bo nic mi sie nie chce..przed chwila sie poryczalam jak glupia nie wiem w sumie o co, zapalilam papierosa(to moj najnowszy 'swietny'pomysl-zeby w chwilach gdy chce cos zjesc zapalic- smieszne bo nie jestem palaczka w dodatku nie za bardzo to lubie).Glupieje. To ma wplyw na moje zycie prywatne i nie tylko, i to jest najgorsze. Rok temu jeszcze nie wymiotowalam, nie umialam i nie chcialam.Teraz juz to robie, boje sie co bedzie dalej... kiedy mam na to wielka ochote nic mnie nie powstrzyma, pamietam jak byl u mnie chlopak na pare dni, poniewaz byl non stop przy mnie nie moglam sie obzerac, i tylko czekalam az pojdzie np pod prysznic a wtedy ja bieglam do kuchni i wzeralam np jogurt...byle by tylko nie widzial..albo szlam po cos do sklepu i w drodze powrotnej wsuwalam paczke ciastek... pomocy,mam dosc..to jest straszne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monday
przed chwilą w akcie desperacji polizałam własną kupę w kibelku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, ukazały sie fajne opracowania książkowe na bulimie i anoreksję, zacznijcie od tego. Żeby dostać sie do psychiatry nie trzeba mieć skierowania od ogólnego więc poszukajcie gdzie u was zajmują sie tymi chorobami i jaknajszybciej idźcie się leczyć. Najpierw umówcie sie na rozmowe z psychiatra a potem powinien zajać sie Wami psycholog. Nie zostaniecie zostawione same sobie, wizyty u psychologa zazwyczaj sa co dwa tygodnie. Prawdopodobnie zostana was przepisane leki antydepresyjne dla lepszego samopoczucia. A jeśli chodzi o wymuszanie wymiotów, ktos bardzo mi bliski o mało co nie przekręcił sie przez to bo mogło dojść do przebicia przelyku:(same sobie nie poradzicie z tym problemem,nie wiem jak jest dokladnie z bulimią ale z anoreksji nie da sie wyleczyć,tą chorobę ma sie juz do konca życia Jeśli któras jest z Gdyni to mogę dać namiary na dobrych specjalistów, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rechotka21
Problem jest w nas i chcem powiedzieć cośo tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m1296
ja zauważam objawy,tata chodzi ze znajomymi i załatwili mu tabletki przyśpieszające spalanie tłuszczu..jadłam je po kryjemu potem herbatki odchudzające wymioty i środki przeczyszczające i nie wiem co mam zrobić...zaczeło sie to od czasu gdy ważylm 68kg na 165cm i wszyscy mi wytykali że za gruba jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkjkji
też rozumiem Twoje myślenie, co prawda nie mam bulimi, ale też zaburzenia odżywiania. Mam takie samo podejście - ataki obżarstwa i ciągłe myślenie o jedzeniu. Różnica jest taka, że nie tego nie zwracam, bo obiecuję sobie, że od jutra coś z tym zrobię... ale każde jutro jest takie samo... i w efekcie ciągle tyję. Znajdź najlepiej jakąś poradnię zajmującą się zaburzeniami żywienia w Twojej okolicy i udaj się tam. Trzeba jak najszybciej zacząć działać, bo im dłużej to trwa tym bardziej wyniszczasz swój organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arataja
głodzę się i objadam na zmianę. Ale nie wymiotuję co najwyżej ćwicze.czy to problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bit14
to też objaw ja tez tak robiłam dzisiaj pierwszy raz wymusiłam wymioty i zrozumialam że mam z tym problem boje sie, bo nie mam z kim porozmawiać -ale czuję że dam rade;)wiem ze każda z nas tak myśli i powtarza to sobie coddziennie...to jest nasza szansa taka ostatnia szansa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bit14
a i znalazłam sposób jeśli was już naprawde kusi by zjesć jakąś mega porcje to popatrzcie na swoje ręce i pomyślcie ze przecież to wy nimi sterujecie i możecie je wsadzić do kieszeni i że one same nie dotkna jedzenia jeśli wy nimi nie poruszacie czasami dziala a jeśl to nie pomoże to pomyślcie że to diabeł was ciągnie do złego trzeba z nim wygrać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Siema dziewczyny! Jestem facetem, anorektykiem, lekomanem...... I powiem wam że to kocham. Uwielbiam stanąć przed lustrem, rozciągnąć ręce i widzę więźnia z obozu koncentracyjnego ;D No może fryzurę mam ładniejszą. Jak mam mega doła do zajadam opiatami wszelkiej maści i jest dobrze :D Stan trwa od 8-10 lat rozwinięte uzależnienie od leków opioidowych od 5-ciu. Tylko co Wy z tymi lekami przeczyszczającymi? To wstrętne, rozwolnienie dla mnie to skręt a tego stanu nienawidzę. 3majcie się niskiej wagi, kocham anorektyczne dziewczyny, są piękne! Kocham także ich poranione jak moja dusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dulvi
Witam. Mam 21 lat i sama nie wiem co się ze mną dzieje.. Jakiś czas temu postanowiła zrzucić parę kilogramów tylko to stało się moją obsesją. Zaczęło się od tego, że pare razy usłyszałam o moim tyłku, że jest za duży.. Ćwiczenia i dieta 1500 kalorii nie dawało mi tego co chciałam..owszem schudłam 4 kg, ale to była kropla w morzu potrzeb.. Zaczęłam się głodzić..czułam się osłabiona i ospała, a do tego ciągle się złościłam.. Zaczełam mieć ogromną ochotę coś zjeść..to uczucie męczyło mnie tak intensywnie, że nie potrafiła o niczym innym myśleć..biegłam do lodówki i potrafiłam pożreć ogromne ilości jedzenia..w dodatku nie obchodzi mnie czy to co jem pasuje do siebie, potrafię połączyć ziemniaki z miodem. Oczywiście później wiadomo jak to się kończy, wyrzuty sumienia nie dają mi żyć i kończę długim pobycie w toalecie..zmuszam się do wymotów tak długo aż jestem pewna, że całe to obrzydliwe jedzenie ze mnie wyszło.. Nie wiem co mam robić, ale ni mam już siły i to, że mogłam to wyrzucić tu z siebie chyba mi pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×