uraz do facetów mam...

jak miałam 11 lat obmacywal mnie kumpel rodziny (24lata wtedy) a ja nic nie mowilam, balam sie...szczegolnie ze to znajomy. pare razy rozplakalam sie si ucieklam wtedy troche panikował . do dzisiaj przychodzi ale wie ze juz taka glpia nie jestem ;/ nie mam z jego obecnoscia problemu o ile jest ktos jeszce w domu... przyjelam wersje ze nic sie nie stało;/ ale to dobija sie na moich związkach, ponieważ jestem \'zimna\', boje sie jego dotyku... czasem jest ok, a czasem mam taki straszny lek w sobie.. ;/ co robic?

facet mnie zostawil =( a ja sie obwniam... ciągle sie obwiniam,ale jak sobie przypomne jak sie bronilam przed jego smialymi pieszczotami to wszystko wraca ;( mam ochote nikogo ie dopuszczac do siebie.

jakos twoja stopka kloci sie z tym co napisalas :o pomyslalas,ze on dalej moze robic krzywdy dziewczynkom??? jestes nienormalna! i winna molestowaniu innych dzieci pewnie,poniekąd ,bo nie slosilas tego.Powinnas sie tym zajac,a nie przyjac,ze nic sie nie stalo.Mam ochote Cie strzelic w pysk!!!!!!!!!!!!!!!!!!

krzywde*

matka40** moja stopka to tylko piosenka ;/

przepraszam za literowki,ale sie zdenerwowalam :o

wiem,ze to fragment piosenki przeciez,ale ma podtekst seksualny,wiec chyba taka "nieruchawa" jednak nie jestes :o mam nadzieje,ze sumienie Cie "zeżre"

co ja moge zrobic ;/ bylam strasznie spanikowana, wystraszona, tlumilam to w sobie bo mam takich rodzicow ze z jakim problemem bym do nich nie przyszla obwiniali za wszystko mnie bo mieli stosunek ze ja jestem ich dzieckiem i caly swiat robi dobrze a ja zle i trzeba przepraszac za swoje dziecko.. nie wiemjak to wytlumaczyc;/

matka40** jestem dziewicą jakbys chciala wiedziec ;D niestety ale moj urazmi nie pozwolil na jakies blizsze kontakty z moim chlopakiem... a ty nie wiesz co to znaczy,nie wiesz jak sie czuje wiec sobie daruj :(

odczep sie , przecież dziewczyna napisała że to sie działo gdy miała 11 lat. Ciekawe co ty bys zrobiła , pewnie zareagowałabyś jak każde dziecko , z poczucia wstydu , strachu nic byś ne powiedziała. Styl wypoweidzi twojej zreszta jest wstrętny , zero empatii. Do autorki, to moze bycw przyszłości duzy problem , pomyśl o terapii, jęsli uporasz siez przeszłościa niestraszna bedzie przyszłość

przestan pierdzielic! Przez 12 lat sie zle czulas i nic nie zrobilas? ten facet robi to pewnie innym dzieciom,nie zzera Cie sumienie? Jestes zalosna...Moze jednak Ci sie podobalo,skoro nic z tym nie zrobilas? brutalne,prawda? Powinnas teraz nawet naglosnic to,co robil,a ludzie bardziej mu sie przyjrza. Czy Ty naprawde jestes taka pusta czy tylko udajesz?

zero empatii? zartujesz chyba.Jako dziecko musiala czuc sie z tym zle,ale na pewno mogla cos zrobic. Nie dociera do Was...

zrobic, ok. Ale teraz moze. Zeby uchronic inne dzieciaki przed takim zboczencem. Nie mozna udawac ze nic sie nie stalo. Bo on wlasnie tego chce.

bylam dzieckiem..faceta przezte lata niemialam ;/

i o tym tez mowie!! Powinna naglosnic to,co jej zrobil,chociazby po to,zeby inni ludzie bardziej patrzyli mu na rece.Poczuje sie nie pewnie i "wpadnie".O to mi chodzi,do cholery jasnej!!!!!!!!!!

No to tez mowie. Przerwij milczenie autorko, po pierwsze lepiej sie poczujesz jak wyrzucisz to z siebie...niech wie ze Cie skrzywdzil, ze pamietasz i ze nie popuscisz, po drugie moze uchronisz inne ofiary.

Więc masz wielką misję, powodzenia. Czy się na to odważysz? Rozprawić się z przeszłością... Upokorzyć drania... Jak mogłaś i nadal możesz patrzeć na niego?

poyebana jestes:o taka stara a taka glupia:o

jak mogłaś tego nie zgłosić???? wiesz debilko że on może to robić innym dzieciom??? a może nie tylko to..... Takich psycholi trzeba odizolować od reszty zanim zbudują pod ziemią dodatkową piwnice i nie zamkną tam własnej córki na 20 lat....... :o ja nie nie wiem jak możesz sama sobie to robić... trzeba było krzyczeć, powiedzieć o tym wszystkim w rodzinie... chociażby teraz.... :o:o:o

Bronię jedenastoletniej looory, bo miała prawo wstydzić się bać upokorzenia, czuć się winna nawet. Dorosła looora nie może się zachowywać jakby nadal była dzieckiem.

Skąt ty morzesz wiedzieć jak powinna się teraz zachowywać, co robić z tymi wspomnieniami? Robiłaś fakultet?

PO pierwsze nie traktój wszystkich facetów tak samo, wiesz że są różni... Masz chłopaka, czy mu ufasz? Czy czujesz się bezpiecznie w jego obecności? Czy masz nadal fobię? Strach przed czym? Przed nim? Dlaczego? :)

Co On ci zrobił złego?

"przyjęłam wersj że nic się nie stało"- widać że ta wersja sie nie sprawdza może przyjąć wersję,że stało się coś, coś bardzo złego, co nadal rzutuje na życie dziewczyny próbuję pomóc, być może nieudolnie ale podnoszę tym samym topik z nadzieją na lepsze rady:)

To prawda stało się coś złego, co się stać nie powinno. Jeśli nie będzie wiedziała, że morze coś zrobić (a może) w takiej sytuacji, to strach pozostanie. Pozostaje tylko skonfrontować się z sytuacją powodująca strach z innymi doświadczeniami i z zapewnioną sytuacją bezpieczeństwa i wyrobi się nową postawę. :)

Przecież ona może więcej niz tylko się bać...

więc co ja mamzrobić ?? to znajomy naszej rodziny wlasciwie...przyjaciel mlodszego brata... starszego kiedys tez najlepszy kolega. mama i tata go uwielbiaja ;/ jest mi tak cholera trudno... tlumilam wszystko w sobie,nie potrafilam zrobic nic. przy chlopaku czuje sie zle jak mnie zbyt odwaznie dotyka... poniewaz wraca tamto wspomnienie! nawet moj chlopak o tym zdarzeniu nie wie... jestem glupia, ale sie boje :( mam zryta psychike...przez to co sie stalo a stac nie powinno

powinnaś wpierdol dostać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

wyloozuj zapomnij o tym nie przejmuj sie olej to tak bywa

co mam zrobic,prosze mi powiedziec...:( teraz nagle polatach wyjsc na kretynke i zluzgac go ? oficjalnie powiedziec co zrobil ? nikt mi nie uwierzy...