Nie zadzwonila...

Miala zadzownic wczoraj wieczorem i nie zadzwonila :( A ja nie mam jej nru :((

wielkich

Zadzwoni nie martw się. Zadzwoni dzis popołudniu

Wiecie... poznalem ja na czacie wczoraj. Byla w pracy i nie mogla nawet sygnalu puscic, chociaz dla mnie to dziwne, bo ktos moglby potem nakryc gdzie dzwonila :(

Jupii A ile Ty masz skarbeńku lat?

W tym roku 20.

No a długo rozmawialiście? Myslisz,że zainteresowała się Twopja osobą?

Rozmawialismy z 2 godziny i malo tego - umowilismy sie na przyszly tydzien, zreszta wczoraj pisalem o tym na forum :P Ona lubi mlodszych, ja starsze, a ze bedzie przejezdzala przez moje miasto to mielismy sie spotkac... Trudno mi uwierzyc, ze to wszystko o czym z nia rozmawialem sobie wymyslila :/ Pisala bardzo przekonywujaco, poprawnie, niewulgarnie. Zreszta nie wyskoczyla od razu, ze chce sie spotkac, nawet nie wiem czy to nie ja zaproponowalem.

no i chuj :P za tydzien bedziesz nadal cnotliwy :P

Jupii Czy Ty nie możesz jakoś w realu tych dziewczyn poznawac. Masz z tym jakis problem?

Napisalem jej gdzie mieszkam to zapytala czy przypadkiem nie przejezdza sie przez moje miasto jadac do gdanska, to odpowiedzialem, ze tak. Ale napisalem, ze mnie wtedy u siebie w miescie nie bedzie. Bede gdzie indziej, ale tez w sumie po drodze. Bo bedzie niby jechala w poniedzialek na jakies spotkanie do gdanska, bo zarzadza oddzialem jakies firmy. Powiedzialem jej, ze w necie poszukam jakiegos hotelu to ona, ze nie trzeba bo na gps-ie sobie sprawdzi ;] miala niby zostac na noc w hotelu i mielismy sie spotkac nastepnego dnia. Wiesz, jestem prawiczkiem i chcialem to zalatwic ze starsza, bo od dawna o tym marzylem :(

następnym razem Ty weź od kobiety numer telefonu, będziesz mieć problem z głowy.

Chcialem wziac, ale ona nie chciala dac :( Mowila cos chyba, ze jeszcze nie teraz... dalem jej swoj i poprosilem, zeby sygnal puscila to ona, ze nie moze, bo w pracy jest i potem bedzie wglad do numerow, ktore wybierala :/ nie rozumiem... z komorki swojej nie mogla? To juz dla mnie bylo podejrzane... Powiedziala, ze zadzowni pod wieczor, no to ja jej pisze, ze nie bede mogl z nia gadac, bo nie bede sam. No to powiedziala, ze najpierw napisze smsa i jesli bede mogl to zadzowni.

Jupi asle z ciebie fajny chłopczyk, skarbus prawdziwy, taki prostolinijny i łatwowierny, pozytywinie naprawdę

i wcisnąłeś jej swój numer telefonu z nadzieją że zadzwoni, a teraz zastanawiasz się czemu nie zadzwoniła? Chłopie, ogarnij się trochę :)

To tacy łatwowierni faceci jeszcze istnieją.... Ta Twoja łatwowierność jest naprawdę słodka :)

Ludzie kłamią, a Kobiety to już w ogóle...

profesorek nie wrzucaj wszystkich kobiet do jednego worka...

No to po co w ogole byla ta cala rozmowa... ktos czerpie przyjemnosc z wymyslania sobie swojego alter ego? Gdzie pracuje, jak wyglada (nawet rozmiar stanika podala), pytala sie jak ma sie ubrac, czy tak moze byc, czy inaczej. Chciala juz we wtorek sie spotkac, ale ja nie moglem. Nieraz gadalem z roznymi i sie nie wczuwalem, bo wiedzialem, ze i tak lipa, ale tym razem bylo bardzo prawdziwie... nie wierze, ze na poczekaniu mozna wszystko wymyslic :/

sie z toba spotkam :) :D

Kobieta po prostu wykorzystała Twoją naiwność... Przykre... Może powinieneś poszukać sobie dziewczyny w swoim otoczeniu bądz zacząć jej szukać w realnym życiu, a nie przez neta... Przynajmniej nie będziesz narażony na tego typu sytuacje....

Może z jakimś transwestytą rozmawiałeś który sobie fantazjował wykorzystując ciebie. I nie wiem czy byłoby to gorsze niż spotkanie z jakąś nieznajomą kobietą, taką jak siebie opisała, nie wiadomo w jakim celu...

Ale nie rozumiem w jakim celu :/ nieraz prowadzilem rozne rozmowy i nawet sie w nie nie wczuwalem, bo i tak wiedzialem, ze sciema. A teraz rozmawialem z kobieta 32-letnia, wydawaloby sie, ze rozmowa jest powazna... No ale jak widac... :( :( :( A ja nadal szukam starszej kobiety ;) w realu jej przeciez nie znajde ;(

Wiadomo w jakim celu, wszystko omowilismy :P

ale wiesz, ona ma przeciez 32 lata, doswiadczenie robi swoje. Tak swoja droga kiedys umowilem sie na spotkanie i tez bylo wiarygodnie, mimo to nie przyszla. Moze dlatego ze umowilem sie w miejscu w ktorym mogbym ja zobaczyc nie wychodzac z domu :D

A tam :( Nie wiem po co ta cala szopka, wymyslanie sobie wszystkiego :/ i fajnie sie gadalo, dlugo. Naprawde to bylo takie realistyczne... :/

daj ten nr i zadzwonimy my do Ciebie :D

:D dalbym gdyby byla jakas chetna xD

Kurde, dzwonil parenascie minut jakis numer, ale zastrzezony. Odebralem, ale zaraz anulowalem polaczenie, bo nie jestem sam w domu :/