Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość uciekająca panna młoda

To karygodne!

Polecane posty

Gość uciekająca panna młoda

Wymarzyłam sobie ślub w plenerze, zarówno cywilny jak kościelny, to przecież nie uwłacza powadze tej ceremonii, więc nie wiem czemu urzędnicy i księża są tak bardzo na "nie". Nie wyobrażam sobie innej możliwości zawarcia sakramentu małżeństwa jak właśnie tak jak mi się wymarzyło. Może i to głupie, ale czemu niby mam rezygnować z własnych marzeń w szczególności, że jestem osobą poważną, katoliczką i nie widzę nic złego w ceremonii np. w parku czy ogrodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna młoda
mam takie pytanie: Czy np. pastor protestancki ma moc udzielenia takiego ślubu katolikowi? bo wiem, że oni udzielają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna młoda
jak nie będę miała wyjścia, to też się pewnie poddam, bo nie w tym żeby spełniać moje widzimisie, ale muszę probować. Bardzo mi się taki ślub marzył i mam nadzieję, że dojdzie do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nie masz jakiegos zaprzyjaznionego ksiedza? Poza tym moze pomysl o wynajeciu weeding-planera wiem ze oni maja latwiej przy zalatwianiu takich spraw :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna młoda
zastanawiałam się właśnie, ale nie mam pewności, że mi załatwią a pieniądze wydać trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale skoro jesteś katoliczką, co złego widzisz w ślubie w kościele? Przynajmniej nie będzie tam padał deszcz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna młoda
no a co to za różnica czy chce w kościele czy w plenerze? bóg jest wszędzie. księża są tradycjanolistami i dlatego robią problemy, ale jak już wspominałam nie widzę w tym nic złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ślub to nie wszystko
kobitki, dopiero to co po nim jest ważniejsze a mianowicie: prawdziwe życie a wy w te śluby jak z bajki wierzycie, ech, niedojrzałe jeszcze jesteście i infantylne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna młoda
to co jest później to szarzyzna życia, więc chcę zapamiętać ten dzień jako jeden z cudowniejszych w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do slub to nie wszystko
jak sie tyle kasy wywala na jeden dzien, jakim jest slub, to mozna chyba wymagac, zeby bylo tak jak sie chce. i nie sadze, zeby to było infantylne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekająca panna młoda
właściwie prawda, płacę wymagam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kloii
uciekajaca a nie boisz sie ze pogoda nie dopisze, troche strach tak pod golym niebem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokatorka etatowa
:classic_cool: 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez bym chciala w ogrodzie. Myslalam nawet o ogrodzie botanicznym!! :) tam by nie padalo! hehe ale nie mam pieniedzy na takie widzimisię i nie chce mi sie uzerac z urzednikami, wiec jakos to przezyje ze bede miec w USC :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no strasznie duzych to nie, ale mimo wszystko wiekszych niz ja teraz przeznaczam. w ogrodzie slub to jest to!! naprawde dziewczyny skoro tak sobie wymarzylyscie to dazcie do tego!! trzeba poszukac ksiedza ktory nie jest taki sztywniacki :) nie musi w koncu byc z waszej parafi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka samośka
Cześć. Też mi się właśnie taki ślub w plenerze wymarzył. Jestem w trakcie załatwiania (z księdzem jest gorzej), ale znajoma podpowiedziała mi, że warto pojeździć po parafiach a nóż się jakiś znajdzie. Z Urzędnikiem też nie obyło się bez wykłócania i pism, ale poszedł na ugodę z zastrzeżeniem, że znajdę również księdza, bo jak nie to muszę stawić się normalnie w urzędzie, dlatego wypruwam sobie flaki a znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co Ci konkretnie ksiądz powiedział? Dlaczego nie? Może to chodzi o tabernakulum...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka samośka
jeżeli chodzi o mnie to jeszcze nic konkretnego, przy ustalaniu daty zagaiłam, to odburknął, że wykluczone, że to nie jest nawet godne dyskusji :-o ogólnie jakiś maniak. mam nadzieję, że trafi się jakiś normalny, który chociaż w miarę rozsądnie odpowie mi na pytanie a dlaczego nie? przecież sami z ambony trąbią, że Bóg jest wszędzie, więc jestem zdania, że nie ma większego znaczenia, w którym miejscu przyjmiesz sakrament małżeński. Przecież zarówno w kościele jak i w ogrodzie można godnie i z szacunkiem przeprowadzić ceremonię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A msze polowe to co?Boże Ciało? Różne uroczystości. Wszystko jest na zewnątrz i wtedy jakoś nie ma problemu...Chyba są uprzedzeni, bo to moda z zachodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zośka samośka
no widzisz to co innego, to tradycja głęboko zakorzeniona i to jest dopuszczalne a takie widzimisie młodej pary, która naoglądała się amerykańskich filmów już nie jest normalne. gdyby polscy księża byli bardziej otwarci na nowości, gdyby zaprzestali się tak bulwersować przy każdym odchyleniu, to i wiernych więcej by było a tak? tak tylko odstraszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam lubie łamać to, co można złamać.... a sądzę, że problem autorki można złamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Janooooo
Zośka samośka , zazdroszczę że Ci się udało "załatwić" z urzędnikami ślub w plenerze. ja nie miałam takiego szczęścia ;/ obdzwoniłam ponad 10 urzędów ale wszędzie dostawałam tą samą odpowiedz-że według naszego cudownego prawa każdy urzędnik ma swoja sale i to właśnie w niej może się odbyć ślub ;/ ech w moim przypadku wchodzi w rachubę tylko cywilny ale z konkordatowym nie powinno być tak dużych problemów. musisz znaleźć tylko jakiegoś młodego (normalnego) księdza :) i na pewno się uda :) trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawo polskie nie nakazuje zawierania malzenstw w sali slubow! CZY CI URZEDNICY SIE NIGDY W NASZYM KRAJU NIE ZMIENIA?? sztywniacy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest tak, że się zgodzili, oni mi po prostu zagwarantowali przychylność jak znajdę chętnego księdza (cwaniaki), wiedzą, że w Polsce albo muszę się naszukać albo darować. Jak to jest z tymi protestanckimi pastorami, czy oni udzielają ślubów katolikom?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghfjjy
Ja też chcę w plenerze, ale tylko cywilny. Myślę, że problemów nie będzie, raczej kwestia odpowiedniej zapłaty wchodzi w grę i to wszystko. Poza tym nie bardzo rozumiem wypowiedzi wyżej, na Ci i urzędnik i ksiądz? Przecież jeśli robisz konkordatowy to papiery idą przez parafię do urzędu. Coś chyba ściemniasz, albo do końca nie wiesz jak to wygląda. A co do księży, to jak ostatnio byłam na ślubie, to ksiądz takie kazanie walnął, że momentami miałam ochotę wyjść. Mówił coś w stylu "teraz to młodzi biorą ślub wszędzie, pod drzewem, na drzewie, pod księżycem, na księżycu..." albo coś o kupowaniu tanich samochodów mówił (w kontekście, że lepszy droższy, bo się psuł nie będzie), używał słów w stylu "fajnie", "farmazony" itd. A młodzi zadowoleni, że taki postępowy, sami go zaprosili, bo to był "występ" gościnny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×